malgonia80
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez malgonia80
-
NICK/WIEK.......MIEJSCOWOŚĆ... PŁEĆ.....TP.........TC...IMIE tak tylko/....... Bielsko-Biała......córcia......12.06....39.....Julka guska***............X..................córcia.....13.06. ...37.....X majka81/27........Szczecin........córcia.... 15.06....26.....Zuzia abii/32..............Chorzów........córcia... .16.06....40.....X lolusia1505/24.....Dobrzeń.........córcia.....21.06..... 39....Maja Alkatraz/28........Elbląg............córcia.....23.06 ... .35....Hania Monika82...........Kraków..........córcia....28.06.... .37....Ania Obca/24...........Wołomin..........synuś.....28.06.... 38....Kubuś SylaT................Warm-maz.......córcia....03.07..... 37....Dominika mala_mi27/30.....Szczecin.........córcia ...09.07......37....Hania NASZE URODZONE DZIECI NICK----------D.P.------P.D.P.---DŁUGOŚĆ--WAGA---IMIĘ -------PORÓD Iza_----------18.04----15.06---- 43 ------------1380------Bartosz-----cc malinka***----09.05----21.06-----X-------------2300---- --Emilka--------SN przyszła-----13.05----28.05-----51-------------3480---- -Eliasek---- ---CC Merana-------23.05 ---05.06-----52-------------2700------Aleksand-----SN Ewcia24------28.05----02.06-----52------------3200------ Eryk-----------SN bezire--------31.05----07.06-----51----------3000----- -Krystianek----CC karka_81----31.05----01.06-----60------------4010------D awidek------Cc milka----------03.06----12.06----50-------------3360---- --Maya----------CC karolinna7----04.06---20.06-----54----------3100-------- --Julian--------cc mierzejka----05.06----05.06----51-------------2780------ Ania-----------CC AnetkaG27------05.06-----------------55-----3370-------- --julcia---------sn martusia-----08.06----29.06----X-------------3260------J ulia------------SN Melania-------09.06----05.06----58-------------3250----- -Mikołaj--------SN el-mir-ka-----09.06----29.06----57------------2800------ Kaja------------CC gosia29------10.06----20.06----51----------3440--------- Tobias--------Cc kasia78-------11.06----14.06---------------2800--------- Julia------------CC weronika-----12.06---------------49---------2970-------m artynka-----cc malgonia80---12.06---13.06----56----------4080-------Kub us----------cc kirysek--------12.06----08.06----------------3920------- tomaszek-----sn katrina0408----13.06----21.06-----60------4035-------van essa--------sn masterek28------14.06----18.06-----60------4350-------Fr anuś--------cc surfitka--------16.06----14.06----55-----------3490----- -Ninka----------sn klakowska84.....17.06....27.0 6.....57....3750............Aleksandra ewunia626/29------18,06-----14,06----57------4200------- Mateusz----sn Jotka79.........19.06....21.06....53.........3190....... Czaruś.......SN Goba1----------21.06-----13.06----59--------3600-------- -Kubus--------sn agula78........21.06......20.06......51.......3400.....G abrysia....sn Perłakrynicy32....23.06.......18.06........4050......Mik ołaj.......cc beja---24.06-21.06........58-------3710-----------kinga- --------sn Demiluna------27.06-------21.06------------------------- ---Julian---------- oliwka100-----21.06-------29.06----3420--------------Oli wia--------sn Aprilia1000----26.05-------20.06-------49-------2890---- ---Lilka-------SN Witam dziewczynki, poprawiam tabelkę odnośnie mojego porodu. Ja jeszcze nie bardzo jestem zorganizowana w nowej roli ale mam nadzieję, że jakoś to wszystko ogarnę i poradzę sobie, choć często przychodzą chwile zwątpienia i płacz. Czy wy czasami też czujecie przygnębienie i smutek? czy tylko ja jestem takim dziwolągiem? wszyscy mi mówią, że powinnam się cieszyć, a ja się cieszę tylko to moje przerażenie przykrywa tą radość, a jak jest u Was z samopoczuciem?
-
Witam wszystkie kobietki, Gratulacje dla Gosi i dużo zdrówka dla maluszka, właśnie wróciłam z ktg i żadne skurcze nie wyszły więc nic nie zapowiada, żeby mały wyszedł w piątek. Wczoraj miałam wielkiego doła i cały czas ryczałam, już nie mogę, chce mieć to za sobą bo zwarjuję wcześniej. Tak jak niektóre z Was ruszać się nie mogę a moje nogi są potwornie spuchnięte, ogólnie to ledwo żyję i boję się porodu.
-
ja też na razie się oddalam wpadnę jak mi znowu komp nie siądzie Goba trzymaj się dzielnie
-
ja też nie wiem, dobrze byłoby o tym nie myśleć a może samo przyjdzie szybko, ale w moim przypadku to raczej nie możliwe bo ja 24 h na dobę tylko o tym myślę
-
No właśnie wiem i u mnie chyba to jeszcz pootrwa. Wszyscy są zniecierpliwieni i tylko mmnie pytają czy już po a ja już mam tego dość bo to przecież nie oni chodzą w ciąży i chyba najbardziej to ja bym chciała być po.
-
Goba ja też w nocy miałam problemy z żołądkiem już myślałam, że może truskawkami się zatrułam bo trochę ich zjadłam i nawet scenariusz sobie już wymyśliłam ,że zamiast na porodówkę to na zakaźny trafię.
-
Jotka wg mnie to było to to lekarstwo które zkładasz, ale poobserwuj co dalej będzie się działo. Mi też czasami się tak zdarzało gdy brałam jakieś globulki.
-
Witam kobietki, Ewunia trzymam kciuki, może już jesteś po, Ja dostaje nerwicy bo z jednej strony boję się porodu a z drugiej jak pomyślę, że mogę jeszcze tak chodzić 2 tyg. po terminie to mi się płakać chce. jutro idę znów na ktg i pewnie się dowiem że mały jeszcze się nie wybiera. Nogi tak jak niektóre z Was mam jak kalafiory więc najlepiej mi boso, nawet klapki są ciasne. W nocy mam jakieś atki duszenia i nie wiem czy to z nerwów czy coś mi się rzeczywiście zaciska. Mąż też mnie wkurza i jeszcze mi mówi, że musi dłużej w pracy zostać a w przyszłym tyg. to wogóle nie wiadomo ile tam będzie siedział.
-
Cześć dziewczynki, Gratuluję serdecznie mamusiom, Ja dalej w całość, dawno się nie odzywałam ale komp. siada i ja też, poczytam Was jak się uda, ale na początek chciałam dać znać, że u mnie bez zmian. Goba z tego co zdążyłam przeczytać to martwisz się że przenosisz, jak Cię to pocieszy to pewnie będziemy razem bo umnie się też chyba na nic nie zanosi i jeszcze wszyscy mnie wnerwiają, że dalej nie urodziłam a i od lekarza za dużo dowiedzieć się też nie można, więc jest do bani.
-
Dzięki Goba za ualtualnianie moich danych ja zapominam.
-
Witam, Mała mi u mnie to samo nigdzie nie mogę się ruszyć bo boli i wydaje mi się że coś mi wypadanie. No a jak wstaje w nocy do wc lub chcę się odwrócić na drugi bok to widzę wszystkie gwiazdki. Elektryczna ty znowu zaczynasz szaleć, wiesz że po cc musisz uważać, zaoszczędź się trochę.
-
Niedobrze to mi jest często, czasem myślałam ze mi coś zaszkodziło ale to chyba nie to było. Może Tobie Goba też maluszek pobuszował w brzuszku i po naciskał różne organy i dlatego jest Ci niedobrze.
-
Dzień Dobry, ja już po kawce i po śniadanku, ale mam ochotę iść spać bo znowu w nocy było chodzone. No ale Wy to widzę zabalowałyście. Piękna pogoda za oknem ale i tak mi się nic nie chce, może Wy mnie do czegoś zainspirujecie.
-
Maja ja miałam pobierany wymaz i nie ma u mnie bakterii, ale wydaje mi się że nie wszyscy lekarze to robią, może tylko wtedy gdy mają jakieś wątpliwości więc nie martw się bo jak sama widzisz wiele dziewczyn też tego badania nie miało. Goba Ty chyba przejęłaś energię po elektrycznej czarownicy, ja jak zwykle dętka no i chcę wytrzymać do soboty i poczekać z rodzeniem na męża, ale z drugiej strony też nie chcę przenosić ciązy. Ty to chyba się nie boisz porodu, jak to zrobiłaś? Elektryczna Ty jesteś super kobieta i super mama, jak masz takie problemy z karmieniem to nie powinnaś mieć wyrzutów. Nie wiem czy próbowałaś okładów z zamrożonych liści kapusty? - rozbija się je tłuczkiem i przykłada do piersi.
-
Martusia to ja chyba miałam jeszcze fałszywe choć bolał ostro, ale muszę wytrzymać do soboty jak mąż wróci choć boję się że wcześniej się zacznie.
-
Cześć dziewczynki, Merana serdeczne gratulacje i dużo zdrówka dla Ciebie i synka. Mała mi wszystkiego dobrego z okazji urodzin. Dawno nie pisałam bo jak zwykle internet mi nie działał no a poza tym to kiepsko się czułam. Teraz już ciągle się zaastanawiam jak rozpoznam te bóle bo często mnie coś boli. Mam kiepski nastrój bo mąż musiał wyjechać na parę dni a ja boje się, żeby akcja nie zaczęła się zanim wróci. Wy tyle energii macie a ja jak stara baba lub gorzej. Siedzę sama więc tylko głupoty mam w głowie, nakręcam się i stresuje porodem
-
Cześć dziewczynki, dość długo się nie oddzywałam, ale mam kłopoty z komp. no i sama chyba już wysiadam. Po nocach nie śpie więc w dzień nie kontaktuje i patrzę żeby tylko gdzieś legnąć. Wszystko mnie boli, ale z tego co mówiła lekarka małemu chyba się jeszcze nie spieszy do wyjścia. Wogóle to ja ruszać już prawie się nie mogę nawet palce u rąk mi drętwieją. Elektr. Czarownica ty to jesteś jakiś superman. Teraz też sobie dajesz tak świetnie radę no i do samego porodu tyle robiłaś co ja chyba przez całą ciążę nie zrobiłam. Wczoraj w jakiejś książce którą przeglądałam w sklepie przeczytałam że na pobudzenie lktacji dobra jest też lampka szampana, a jak zacznie mleko lecieć to należy przestać i ani łyka. Nie wiem czy to prawda ale tak napisali, więc się nie śmiejcie.
-
Wy już wszystko gotowe macie, a ja jeszcze nie bardzo. Dziś miałam wielkie plany prasowania, sprzątania, pieczenia ciasta i jesze miałam poczytać, a tu chyba wszystko szlak trafi bo jestem nieprzytomna i ledwo na klawiaturze pisze bo mi palce u rąk drętwieją. Do tego jeszcze inter. nawala i jak chce coś napisać to mi strona wygasa. Dziewczynki a co wy dzisiaj pichcicie - bardzo lubię czytać o Waszych pomysłach na obiad, może w końcu się zmobilizuję.
-
Dzień Dobry, chyba większość zaspała, Mamuśka gratuluje synka, po twoich opisach o dolegliwościach które miałaś tak myślałam, że chyba wcześniej będzie maluszek. Mała Mi dziękuje za maila, jak będzie mi działał sprawnie intren. to pooglądam zdjęcia. Ja już siedzę jak na szpilkach tak jakbym spodziewała się porodu w każdej chwili a przecież jeszcze czasu trochę zostało. Obca widać takie odczucia przy końcu to normalne więc się tym nie martw, ja też o wyglądzie pomyśle już po wszystkim, teraz najważniejsze żeby wszystko było z maluszkami i nami w porządku.
-
Gosia to wspaniale, że wszystko z wami w porządku, ja wizytę mam w czwartek i też mam nadzieje, że będzie ok.
-
Mała Mi mój mail to zapalam@poczta.fm z góry dziękuję, Goba współczuje dość że i tak ciężko to ciebie jeszcze pogryzło jakieś robactwo, dobrze że byłaś u lekarza. Ja jak zwykle mam lenia a może bardziej nawet jakieś dziwne osłabienie i nie chce mi sie nawet ruszać, boję się że może niedługo jak tak dalej pójdzie to będę zdolna jedynie mówić i głową ruszać
-
Dzień Dobry, Właśnie kawkę wypiłam i sernika szczeliłam do niej - wolę nie wchodzić na wagę bo będzie załamka. Mała Mi ja też często się czuje tak jak to opisałaś no i dziewczyny jak widać też - to pewnie norma, ale wyglądem z pewnością mnie nie przebijesz bo ja jestem jak wielka berta. Nie widziałam zdjęć bo nie wiem jak wejść na tą interię, ale z pewnością ładnie wyglądasz. PM Ty jeszcze dziś i jutro i będziesz miała dzidziusia- będę trzymać kciuki, wszystko będzię ok. Ja znów dzisiaj jestem półprzytomna bo nie spałam w nocy i nawet już sobie urajałam, że coś mi się zaczyna.
-
Cześć dziewuszki, Malinka gratuluję córeczki niech zdrowo rośnie, Goba dzięki za uzupełnienie tabelki, u mnie słabo internet działa to pisze kiedy się da. Te upały to mnie już chyba wykończą, cieszę się że świeci słońce ale tak puchnę: dłonie i stopy, że wyglądam jakby mi doklejno te części z jakiejś kreskówki o wielkoludach. Goba w nocy to ja już wogóle nie śpie dlatego w ciągu dnia przydżumiona jestem, a z tymi nastrojami to też tak mam i na dodatek wczoraj wybrałam się na takie małe przyjęcie i jeszcze większej deprechy dostałam. Te opowieści o strasznych porodach mnie dobijają i jak można takie rzeczy mówić kobiecie w ostatnim miesiącu ciąży, która i bez tego panikuje. O dziwo można je usłyszeć od osób, które znają się na psychgologii i podejściu do ludzi. Wieczór więc miałam z głowy i ryczeć mi się chciało, że mnie to wszystko przerasta. Przepraszam, że Wam takie smętny piszę, ale musiałam komuś powiedzieć.
-
Kirysek ja się pisze na ten Twój deserej, w zamian mogę ci podesłać ciasta z rabarbarem też pycha. Co do bóli to ja już sama nie wiem, czasami wydaje mi się że mam ich wszystkie rodzaje, także wczoraj myślałam, że już do szpitala się wybiorę. Na szczęście po kąpieli trochę nalżały i dziś na razie spokój. Ty jak już jesteś w 37 tyg. to pewnie normalne bo przecież od 38 tyg. uważa się, że dzidziuś jest donoszony. Iza to tylko się cieszyć, że synek nabiera sił, pewnie niedługo będziecie razem w domku. Goba jak możesz to podaj mi adres tam gdzie można zobaczyć Twoją fryzurkę i i nne brzuszki, może ja też coś zrobię z włosami.
-
Witam kobietki, Ja po kolejnej nieprzespanej nocy ledwo żyje. Teraz jest coraz gorzej, czy wy też tak macie? Ja już teraz się nie budzą ponieważ wogóle nie śpie. Wczoraj miałam trochę stracha bo bolał mnie brzuch dość długo i od góry, nie wiem co to jest. Może trochę się przerobiłam, ale za to upiekłam ciasto z rabarbarem (bardzo dobre) - już tydzień za mną chodziło. PM to Ty już w środę będziesz miała dzidziusia w ramionach - b. się cieszę. Ja właśnie 15 mam wizytę to zobaczymy co mi powiedzą. Jak możecie to prześlijcie mi adres na interię.