motyl3
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez motyl3
-
zupa :seler naciowy całe łodygi z liśćmi, cebula,marchewka,ziemniaki, przyprawy,to wszystko blenderem traktuję trochę śmietany i podaję domownikom z grzankami. smacznego
-
Witam i zapraszam na wodę z cytrynką.
-
Ach zgrzeszylam i to teraz o tej godzinie- przywieżliśmy córkę z lotniska i wypakowala z torby POLSKĄ pochnącą szynkę. I co? oczywiście plaster pochłonełam , sam bez dodatków. tutaj wędliny nie sa takie smaczne.
-
To nie znaczy ze te wszystkie owoce są do zjedzenia naraz- mam taki wybór.
-
Na jutro planuje : 1/ woda, kiwi, miksowany banan 2/ryż z jabłuszkiem 3/cyc kurzy gotowany, surowe warzywa 4/ owoce, marchew /mam nektaryny, brzoskwinie i winogron/ 5/zupa warzywna jesli będziecie uważać że coś nie tak, czy za dużo, to chętnie przyjmę krytykę i będę ze nią wdzięczna.
-
kaffe - u nas w domu też bakalie, słodyczy staram się nie kupować. Bo jak mam je w domu to ciężko mi się powstrzymać.
-
Też myślałam o tym że należy planować jadłospis na co najmniej 2 dni do przodu żeby uniknąć wpadek. Może /o ile nie miałybyście nic przeciw temu/na próbę popisałybyśmy co planujemy do jedzonka może będzie nas to dopingowało do mądrego przemyślenia jadłospisu.
-
Panna zimna- /jesteś w wieku mojej córki/ ja jeżeli jadłabym musli to z tartym jabłuszkiem lub innymi owocami a nie mlekiem, dlatego ze staram się nie łączyć białek z węglami.
-
panna zima -witaj po przerwie zapraszamy.
-
Tak z własnej woli staram się ruszać jak najwięcej. Ostro wzięłam się za siebie. Po tej 3 dniówce ryżowej muszę coś lekkiego zaplanować na jutro. Dziewczynki macie już plany żywieniowe na jutro?
-
Gillian dzięki wielkie. Będę się uczyć.
-
Chyba na tym ryżu mam 1 kg mniej. I jest mi pusto i lekko w brzuszku.
-
Ale z tą czekoladą musiał być smaczny.
-
Ja dzisiaj wstałam tak głodna po tych 2 dniach ryżowych ze nawet o wodzie z cytrynka rano zapomniałam i kolejna porcje ryżu pochłonęłam. Dzisiaj nie wiem czy będzie rower to zależy od pogody, ale na pewno będzie łazęgostwo i to długie bo w 1 stronę mam 3 km.
-
U nas dzisiaj pogoda typowo jesienna, zimno sie zrobilo wieczorem.
-
Juz zostala mi dzisiaj tylko woda. z ryzem koniec na dzisiaj.
-
Ale sie rozpedzilam z tymi kilometrami. oczywiscie 52kg
-
zaczelam robic sweterek na szydelku, specjalnie za maly, moze zanim go skoncze to do niego dorosne. hi,hi
-
Gillian a jak dzisiejszy dzionek u Ciebie leci? Jak zjem smaczna porcyjke ryzu,to na rower sie wybieram o ile nie zacznie padac.
-
moze chociaz raz bede konsekwentna
-
Zapomnialam dopisac,pomiedzy kolejnymi porcjami ryzu powinno sie pic herbate z rozy/ryz nalezy dlugo jesc, dokladnie gryzac/.
-
Mam uczucie lekkosci/o ile o czyms takim przy mojej wadze mozna mowic/no ale to poczatek 2 dnia, zobaczymy jutro jak wytrwam. I troche luzu w pasie/brak gazow ,ktore mi nieraz dokuczaja/nie czuje glodu.
-
ja nie mam skrzynki na tlenie, dlaczego ta ikonka pokazala sie obok mnie? Dzieki za podpowiec, slaba jestem jesli chodzi o kompa,a jeszcze jedno gdzie moge znalesc kwiatuszki i buziaczki.
-
przepraszam za bledy sama ze soba powinno byc
-
Gdzies na jakiejs stronce wyczytalam ze mozna oczyscic organiz np. dieta ryzowa. przez 3 dni je sie ryz gotowany na sypko na wodzie/1 szklanka ryzu i 2 szklanki wody, ja daje troche mniej wody/ bez dodatku soli. Wczoraj wytrzymalam caly dzien, a dzisiaj ciagnie mnie do warzyw ale na razie jestem jeszcze na ryzu moze uda sie zwalczyc ta slabosc. Ide po kolejna miseczke ryzu . Jak tu walczyc skutecznie z samym soba.To jest chyba najtrudniejsza walka. Jak tu wyrobic w sobie silna wole? W pracy zawodowej zawsze bylam bardzo odpowiedzialna i sumienna, a sama z zoba nie potrafie byc konsekwentna. To tak jakby we mnie byly 2 osoby i walczyly ze soba. Troche nakrecilam ale moze zrozumiecie o co mi chodzi.