i dla mnie nie jest przykre czy zle to ze tak o niego walczysz i tak chcesz jego powrotu tylko przykre jest ze uwazam ze ten facet na to nie zasluguje bo jest tchorzem, mysli tylko o sobie i o tym zeby bylo wygodnie jemu i nie liczy sie z uczuciami innych, bo on powinien przy tobbie byc po poronieniu,powinien zachowac sie inaczej na wiesc o ciazy, i nie powinien uciekac do innej i jeszcze cie oklamywac ze jest na szkoleniu. dla mnie to jest tchorzostwo i nie chcialabym z kims takim byc bo pokazal ze nie potrafi byc dla ciebie oparciem.