Cześć dziewczyny, ja tez w pewnym sensie jestem na diecie plażowej. Przestałam jeść pieczywo, makarony, ziemniaki, ryż. Odstawiłam też cukier. Jem raczej warzywa, głównie pomidory, ogórki, mięso raczej drobiowe, jajka. Niestety dostałam okresu i strasznie ciągnie mnie do słodyczy, więc kupuję sobie albo gorzką czekoladę albo jakieś ciastka dla diabetyków. Ale jestem zła na siebie, że nie umiem się powstrzymać...Trzymajcie się plażowiczki. Miejcie więcej samozaparcia niż ja