podpisuje sie ninke pod wszystkim co napisalas wyzej:)
nie ma co wspominac przeszlosci i rozgrzebywac czegos co nie jest warte zachodu.zyje (bynajmniej staram sie) przyszloscia zadna jego przeszlosc nie wchodzi w rachube.chyba zmądrzalam;)ciesze sie ze z nim jestem i nie wyobrazam sobie zeby bylo inaczej.dziecko tez akceptuje w pelni.wogole dziewczyny chyba mi sie poprzestawialo troszke w glowce:)bo moj zwiazek widze tylko rozowych kolorach:)i oby tak dalej
z reka na sercu moge powiedziec Wam- drogie internetowe moje przyjaciolki :)ze jestem szczesliwa, kocham Jego tak bardzo jak nigdy nikogo nie kochalam i czuje to samo z jego strony.
ach... motylki mam w brzuchu:)
życze Wam moje kochane duzo szczescia i zebyscie nigdy nie zalowaly swojej zyciowej decyzji ze zwiazalyscie sie z mezczyzna z przeszlosci
dziekuje tez za Wasze cenne uwagi ,za wymiane spotrzezen.za to ze poprostu jestescie
nie wiem moze sie tu jeszcze pojawie a teraz uciekam pielegnowac to piekne uczucie jakim jest MILOSC
CAŁUSKI DLA WAS i jeszcze raz wszystkiego naj....