a ja niemam serca bo mi ktos ukradl,wttargnol nagle nieprzewidzianie skradl i trzyma tak mocno a jednoczesnie delikatnie i czule uwiezione a jednak szczesliwe,czy kiedykolwiek powroci????niesadze,jesli zosanie ta "klatka"otworzona,serce wyprowadzone to z chwila wyjscia umrze,ulotni sie pozostawiajac jedynie pustke to miejsce juz nie we mnietylko w lewej czesci klatki piersiowej .............