mirellkataka

martwi mnie ten graf...:(musi go coś okrutnie gryśc.

zajrzyj tutaj jeszcze po powrocie-jeśli stan pozwoli... ja uciekam narazie

no to idz sie spij i od jutra uśmiech na twarz ma trafic z samego rana.!!!bez dyskusji. :):):):):)

my wszyscy mamy tutaj jakies kłopoty.a mimo to ja np.śmieję się nawet przez łzy.znajdz w swoim problemie"dobre strony".może wcale nie warto tak się smucic.a napic się mozesz z nami.nie top w alkocholu swoich problemów.:) a słuchac tez potrafimy..czasem trzeba się komus wygadac...:(

:)

kurcze bo zaraz wszyscy stracą humor.smutny jesteś bardzo.może wyjdz na spacer???przygnębiajacy stan nie jest wskazany na wiosnę.zaciesz się chociaz przez łzy...

grafik;a ja miałam nadzieję że dziś zagości na twojej buzi duży uśmiech.strasznie się smucisz.ciekawe czy warto

wreszcie mam wolne.dziś miałam ciężki dzień.

ktos mnie wygania???a mi się odechciało spac....żartuję.dobranoc

ostatni wpis;nie mam w łodzi ale mam w warszawie.

podwodnej???

ale sie zagadałam.a tak mi się spac chciało.

góry...byłam niedawno.trzeba było wcześniej mówic.jechałam 8 godzin.niezbyt miło

w środku ale gdzie???w środku-pojęcie względne

ten tamten;ty to masz szczęście

ale w maju troszke nad morzem zimno...

10 godz.to jaki to środek?

może ktoś po drodze po ciebie zajedzie?

morze jest piękne...duże fale...jodu dużo.

a ja chciałam rzucic hasło MORZE

nie smuc się jagga!

w środku jest zdecydowanie najlepiej...

wschodzie ale półn.czy połud???

czarowac umiem w każdym tego słowa znaczeniu:)