Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

merci31

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez merci31

  1. Mantar - nie zauwazylam ze zdjecie Kajtusia wyslalas na maila, ale blondasek :)) Ty albo maz tez jestescie blondynami? chociaz kolor wloskow sie zmienia noworodkom z czasem :)
  2. Domi - czas leci strasznie, szok :) tyle czekania, leczenia, stresu a tu juz sama koncoweczka :) teraz jeszcze tylko porod do przetrwania :) stresuje sie szczegolnie tym, ze ja nie lubie takich medycznych rzeczy, nawet przy pobieraniu krwi czasami mi slabo, czasami zemdlalam ;) nawet jak mam duza goraczke to zdaza mi sie zemdlec :) jakas taka dziwna jestem haha, a co dopiero porod .... :/
  3. Beatko!! GRATULACJE!! niech Emilka nabiera sil, zdrowo rosnie!! :) ale mnie zaskoczylas :) ale sobie date szczesliwa wybrala, piatek 13-tego hihi :))
  4. Unis - ja kolyske mam uzywana, kupilam na allegro za 70 zl :) i z materacykiem i baldachimem :) kupowac nowej moim zdaniem sie nie oplaca, bo ona tak naprawde tylko na te pierwsze miesiace :) uznalam ze jakas super zadbana nie musi byc, ale okazalo sie ze przyszla calkiem ladna, sa slady uzytkowania, gdzies tam zarysowane, ale nie przeszkadza mi to :) moge wyslac Wam zdjecie na maila zaraz :) chemie typu rzeczy w proszku, kostki rosolowe wyeliminowalam calkiem :) ale do KFC czasami pojde, niestety ;) wyslalam kolyske na maila :)
  5. Domi - tez poczulam pierwsze ruchy kolo polowy ciazy, fajne uczucie, zobaczysz jak siep otem dziecko bedzie krecick i fikolki fikac w brzuchu :) Dorcia - juz myslalam ze urodzilas :) nic nie pisalas :) trzymam za Ciebie kciuki i od razu daj znac jak Zosia bedzie na swiecie :) a fajny ten kosz mojzesza? widzialam go w internecie i sie zastanawialam czy to wygodne dla dziecka? Unis - jak wyniki spadaja to jakies dobre witaminy kup, czasami odzywianie nie wystarczy, wiadomo jaka zywnosc jest w sklepach, czasami tych witamin tam ledwo co :)
  6. beatka - ta moja kolyska tez jest bujana, z blokada, fajna, mysle ze bedzie z niej pozytek :) synek chyba strasznie mi sie obnizyl, czuje jego glowe normalnie nad spojeniem lonowym bo przy tym strasznie mi na pecherz naciska i az szczypie cala cewka moczowa, dziwne uczucie, ale to znak ze sie obnizyl, czyli coraz blizej ... az zginalam sie zeby zlagodzic napieranie! mam nadzieje, ze wytrzyma do przyszlego piatku do wizyty chociaz :) dziewczynki co u Was?
  7. Dorcia - a co u Ciebie? jak sie nie odzywasz to tylko jedno chodzi mi po glowie ;)
  8. Edka - ale Twoj synek tez szybko rosnie, strasznie ten czas leci :) my wczoraj zlozylismy kolyske, Beatka - zapomnialam dopisac ze mam kolyske na kolkach, ktore mozna blokowac, wiec mozna ganiac sie z kolyska po calym domu :)))
  9. bylam na konsultacji anestezjologicznej w szpitalu w sprawie znieczulenia zewnatrzoponowego, a wiec tak: znieczulenie jest bezpieczne zarowno dla matki jak i dziecka, bol odczuwa sie niewielki, czuc skurcze ale bolu niewiele :) najpierw znieczulaja miejsce gdzie bedzie wklucie, zwykla normalna igla, bezbolesnie, jak sie miejsce znieczuli dopiero wkluwaja sie miedzy kregi, daleko od plynu rdzeniowego, wiec nie ma obaw :) znieczulaja przez cewnik, milimetrowa rurke przez ktora podaja znieczulenie. nic nie boli, moze byc czuc tylko mrowienie. znieczulenie dziala za 10-15 minut i utrzymuje sie max 3 godziny. po znieczuleniu mozna wstawac, chodzic, chociaz nogi moga byc na poczatku jak z waty. po tym znieczuleniu po urodzeniu mozna od razu przystawic dziecko do piersi, nie ma obaw ze napije sie dziecko leku. anestezjolog mowil, ze znieczulenie do cesarki jest trudniejsze bo jest podpajeczynkowkowe i znieczula calkiem od pasa w dol, tzw. blokada, gdzie nie mozna chodzic, i tez wkluwaja sie w plecy tylko w inne miejsce :) z takich negatywnych rzeczy jakie sie moga dziac po znieczuleniu to bol glowy, nudnosci, wymioty albo to ze znieczulenie nie zadziala, co rzadko sie zdaza :) tak wiec jakby co, biore znieczulenie :) szczegolnie ze u mnie jest za darmo :)
  10. beatko - dobrze wiedziec ze nie tylko mi piersi pracuja :) mam nadzieje ze dzieki temu potem problemu z karmieniem nie bedzie i pokarm pojawi sie szybko :)
  11. tak beatko, mam kolyske, tez uzywana, materacyk ma taki zwykly z pianki, ale dosc twardy, w materialowej poszwie, do tego dokupilam male przescieradla frotte na gumke, sa takie specjalne male do kolysek :) w tej kolysce bedzie spal z nami w pokoju, w dzien bede odstawiac do lozeczka albo w kolysce bede przenosic sobie tam gdzie akurat bede, kolyska jest lekka, a maly zawsze bedzie na oku :)
  12. dzisiaj dziewczynki jak spalam to tak sobie musialam jakos piers przygniesc ze jak sie obudzilam mialam cala mokra, az sie zdziwilam! chyba piersi mi sie "ur******aja" do karmienia :D no wlasnie Domi - cos tak ucichla? :)
  13. Unis - wspolczuje Ci, wiem ze nie da sie nie denerwowac majac bliska osobe w szpitalu :( staraj sie codziennie znalezc jakies zajecie ktore Cie odprezy, jakas muzyczka relaksacyjna choc na chwile :) mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok, i tata wyjdzie zdrowy ze szpitala :) trzymaj sie, badz dzielna!
  14. aaa no i wszystko jasne, to wychodzi ze ja jestem najmlodsza ciazowo :)
  15. dorcia - no wlasnie, a szkoda ze nie szybka, 30 min w szpitalu i powinno byc po wszystkim a nie, ze sie tak meczyc trzeba :) pocieszajace jest to ze z drugim dzieckiem jest niby szybciej i latwiej :D ja do szpitala mam gdzies z 20 minut, noca to moze z 10 wyjdzie, ale jade do innego miasta, nie rodze u siebie :)
  16. Dorcia - a Ty nie jestes 2 tygodnie szybciej niz ja i beatka? Lusia - ale czas leci, juz 5 tygodni razem jestescie, a jak kolki?
  17. dziewczynki wszystkiego dobrego z okazji naszego swieta, spelnienia marzen i szczesliwych, szybkich i bezbolesnych rozwiazan ;)
  18. Lusia - oj to meczy sie Twoj synek, szkoda maluszka :( mam nadzieje, ze znajdziecie dobry lek ktory pomoze :)
  19. Malinka - jak Twoj synek szybko rosnie :) Beatka - dzisiaj w szkole rodzenia mowili ze do szpitala dla dziecka mam wziac tylko pieluszki i mokre chusteczki i ubranie na wyjscie, nic wiecej :) czyli musze wypakowac czesc rzeczy :) bo rozek i ciuszki sa szpitalne :) kosmetykow tez nie bo w szpitalu nie kapia :) dzisiaj w szkole rodzenia bylo bardzo wesolo, zmienialismy pieluchy lalkom i kapalismy dzieciaczki :D glownie panowie mieli to bojowe zadanie :)
  20. zanim sie obejrzymy a Basia i Sylwia tez beda w ciazy :) dobrze Basiu ze juz "wyczyszczone" wszystko i nic tylko odczekac i zaczac znowu dzialac, a pewnie i w pierwszym cyklu Ci sie uda :) trzymam kciuki :) Sylwia - ciekawe jak tym razem bedzie z pecherzykami u Ciebie :) Beatka - napisz mi prosze co pakujesz dla malej do szpitala? bo ja spakowalam pieluchy, mokre chusteczki, ciuszki na wyjscie, pakujesz cos jeszcze?
  21. Dorcia - tego co bedzie po powrocie do domu narazie sie nie boje, teraz mysle o porodzie a pewnie w szpitalu bede myslec jak to bedzie w domu :) ale licze na mame ze zawsze pomoze, na meza - czuje ze bedzie bardzo zaangazowany :) a Twoj maz wzial sie w garsc, tylko pogratulowac :)
  22. mamy dzdzie dlugo wyczekiwane, dlatego ciezko nam uwierzyc ze jestesmy w ciazy :) ja do dzisiaj niedowierzam :D jak patrze na te ciuszki, lozeczko, wozek to sobie mysle : nie wierze, ze to sie dzieje :D moj maz zreszta tak samo, co jakis czas dostaje olsnienia i mowi: rany, niedlugo bede ojcem! ;) a ciaza tak szybko leci ze szok :) jak ja widze teraz w sklepach te wielkanocne rzeczy to mnie ciarki przechodza, bo wczesniej wszystkim mowilam, ze termin na wielkanoc .... a to prawie juz :)
  23. Domi, Unis - napiszcie na kiedy macie terminy porodu, gdzies podawalyscie ale nie pamietam :) ciekawe co tam u Dorci, czy sie juz urzadzila i jak sie czuje :) ciekawe jak Edka, Mantar, Lusia? dziewczyny odezwijcie sie :) Sykatynka juz chyba nie dolaczy, szkoda :(
  24. Domi - aspargin czyli magnez i potas :) czyli to samo :) ale Wam dzidzie psikusa zrobily, ja jak bylam na pierwszym usg to maluszek tez spal, a lekarz kazal mi kaszlec, zeby sie obudzil, a jak kaszlalam to podskakiwal na ekranie, fajnie to wygladalo :)
×