merci31

* ronić nie robic

Unis - pojde we wtorek umowic sie na termin, prawdopodobnie bedzie na srode, ale to sie okaze jak pojde :) max 3 dni lekarz mi mowil. A potem jeszcze chyba l4 na pare dni. ***** Kochane dziewczynki, Wesołych Świąt Wam życzę, dużo zdrowia, szczęścia i powiększenia rodzinki :)

Unis ja ostatnio podsumowalam wizyty u lekarza z paru miesiecy, usg, leki, zastrzyki, badania krwi i wyszlo 2 tys :) wiadomo ze do lekarza chodze prywatnie ... ale po co cholerka 300 zl miesiecznie z wyplaty na skladke zdzieraja, masakra :)

Unis - a nie mowilam, ze urosna :) super!

wrocilam od lekarza, dostalam skierowanie i po swietach ide do szpitala :) jakie to smutne wszystko ... lekarzowi widac ze tez bylo przykro, juz od paru wizyt nie bierze ode mnie pieniedzy za wizyte, pociesza tylko, ze to rewelacyjnie ze tak szybko zaszlam, ze teraz nie trzeba sprawdzac droznosci jajowodow ani nasienia meza, ze clo dziala i wszystko, mimo wszystko, jest na dobrej drodze :)

sykatynko - czasami jak sie ma mysli zajete i nie ma czasu na nic to wlasnie wtedy sie zachodzi, wiec trzymam kciuki :) jutro ide do mojego lekarza, spytam czy moge jeszcze czekac czy po swietach szpital, mam nadzieje tylko, ze w same swieta nic sie nie wydarzy :)

witaj goralko, ja bralam parlodel chyba 4-5 miesiecy, do czasu zajscia w ciaze mialam brac, bralam clo 3 cykle i 2 cykle zastrzyk pregnyl na niepekajace pecherzyki :) no i sie udalo, zaszlam w ciaze tylko ze niestety nieudana :) niedlugo znowu zaczynam przygode z clo na nowo :)

wszystkie ogladalam :) lece na zakupy, czas wyjsc z domu :)

filmy organizuje caly czas maz, stara sie mnie oderwac od tych mysli jak tylko moze, i nawet dobrze mu to idzie :) my tez jedziemy do rodzicow, tez cos upichce, moze dobrze mi to zrobic :)

Mantar - dzieki za wsparcie, nie przestraszylas mnie :)

Mantar - jak bardzo jestem podobna do Ciebie haha :) swieta za pasem a ja nie mam weny na nic, nawet nie wiem co upieke, jaka salatke zrobie, nic mi sie nie chce, dobrze, ze dzisiaj wolne mam to sobie moge poleniuchowac wreszcie na spokojnie :)

Mantar - wiem, ze teraz wszystko wyglada inaczej i za tydzien/dwa, rok tez wszystko bedzie inaczej :) chcialabym miec juz wszystko za soba, i zapomniec, chociaz wiem ze zapomniec sie nie da :) strasznie duzo nerwow to wszystko mnie kosztuje, szczegolnie ze zawsze "balam" sie takich medycznych spraw, przy pobieraniu krwi mdlalam, u stomatologa przy mini bolu bylo mi slabo, przy goraczce potrafie zemdlec :) taka jakas dziwna jestem, niestety, i na sama mysl teraz o szpitalu i tym wszystkim juz mi slabo :)

Mantar - z tego co mi lekarze mowili to leki mi dadza w szpitalu ale po nich trzeba w nim zostac...

oj Mantar - chcialabym byc tak silna jak o mnie piszesz, codziennie jednak placze ale wiem, ze to nic nie da, teraz psychicznie nastawiam sie na szpital po swietach, myslalam ze plamienie sie rozkreci a tu jedna plamka mala dziennie, wiec chyba samo nic sie nie uda :) mimo wszystko staram sie byc silna, i napewno bede planowala zaraz kolejna ciaze, tak latwo sie nie poddam :)

Unis - moze Cie pociesze, ja po clo duze pecherzyki mialam kolo 16-17 dc, na poczatku cyklu tez mialam male, owu mialam zawsze pozniej, mi lekarz mowil ze kazdy organizm reaguje inaczej na clo, jednym cykle sie skracaja innym wydluzaja, jajniki moga byc leniwe, najwyzej pecherzyki dojrzeja Ci pozniej, wazne zeby dojrzaly :) ja w tym cyklu co zaszlam w ciaze owulacje mialam 18-19dc, a pecherzyk 22mm mialam w 16dc i wtedy dostalam zastrzyk, wczesniej mialam duzo mniejszy pecherzyk :)

Czesc dziewczynki :) Domi - nie wiem gdzie na wakacje jeszcze, ale musze cos zaplanować, żeby myslec o czymś pozytywnym :) musze odpocząć psychicznie od tego wszystkiego, zregenerować sily :) jeszcze niedawno myslalam ze w wakacje będę z brzuszkiem :) u mnie dzien zaczal sie plamieniem z krwia, potem ustalo, parę plamek, pewnie sie rozkręca, dzis 7 dzien bez luteiny, od jutra mam juz wolne, wiec będę spokojniejsza jak zaczne robić bedac w domu a nie w pracy

czesc dziewczynki, u mnie pogoda paskudna, ciagle pada, nawet przez chwile grad lecial takie sniegowe kulki, szok :/

dooorcia - max 2 tyg mam czekac po odstawieniu luteiny, a dzis dopiero 5 dzien bez

czesc dziewczynki, u mnie pogoda kiepska, raz slonce raz deszcz i zimno, brryyy u mnie bez zmian, zaopatrzylam sie w nospe jak lekarz mowil i czekam dalej, coraz czesciej kluje mnie gdzies w pochwie, moze to zwiastun ... nie wiem ....

Unis - rozumiemy wszystkie :) moja kolezanka urodzila w grudniu i co jakis czas przesyla mi zdjecie malutkiej z pozdrowieniami :) bola takie rzeczy, prawda? chociaz wiadomo ze ciesze sie szczesciem innych :) beatka - zrobie taka salatke :)

czesc sykatynko :) podrozniczko :) co do clo ja tez bym sprobowala jeszcze raz, ja w sumie tez bede zaczynac pewnie kolejna serie z clo jak juz bede mogla zaczac :) nie poddam sie tak latwo :) ciekawe co z gosctoja, dawno jej nie bylo :) dzisiaj tez podrozowalam z mezem, ladna pogoda nawet wiec jezdzilismy to tu to tam, maz zaprosil mnie do cukierni, lubie takie nasze male randki :)

dziekuje Wam dziewczyny za to co mi odpisujecie, to bardzo pokrzepiajace, ja dalej czekam, 4 dzien bez luteiny, pragne, zeby do swiat sie wszystko "wydarzylo" bo jak nie to po swietach szpital :(

beatko - ser taki typu feta? ja tez mam plany na zmiane wiosenna, jak juz bedzie u mnie po wszystkim to zamierzam zmienic fryzure, i zaplanowac wakacje, teraz mysli odrywam wlasnie szukaniem jakiegos fajnego miejsca na wakacje, przynajmniej nie szukam przykrych tematow w necie :)

dziekuje dziewczyny :) nastawilam sie na czekanie, jak do 2 tyg sie nie uda to niestety szpital mnie nie ominie, wole w domu, na spokojnie, lekarz nie "pocieszal", ze malenstwo mialo zaledwie 2mm, czyli 4/5 tydzien gdzies z tego co wyczytalam a nie 5/6 chyba, sie zatrzymalo, ze krwawienie i bol nie powinny byc ogromne, jestem na tyle silna ze chce czekac i potem jak bedzie ok starac sie ponownie :)

gosc - tez mam czekac 2 tygodnie, straszne to :(