merci31

Mantar - czasami kazda ma dosc i powatpiewa, ja tez, ale nie daje sie, Ty tez sie nie dawaj zlemu nastrojowi! ani mi sie waz! :D uszy do gory :)

Mantar - pytaj o co chcesz, nie ma tu glupich i zbednych pytan, ja jeszcze pare miesiecy temu nawet nie wiedzialam co to jest clo :) wiem tez ze trzeba myslec pozytywnie, i taka przyjmuje zasade ze sie nie martwie na zapas :) czasami mysle ze nawet jak dojdzie do in vitro to ... no coz, widocznie tak mialo byc i tego nie zmienie :) moj bunt i sprzeciw nic nie da :) narazie walcze z clo :) moze wyjdzie, moze nie :)

tak, na poczatku mialam po 2 pecherzyki ale potem zostawal tylko 1, w pierwszym cyklu urosl duzy, 32mm chyba, nie pamietam juz i nie pekl, potem sie wchlanal samoistnie, w drugim cyklu dostalam zastrzyk, ladnie pekl, ale sie nie udalo zajsc, no i wczoraj bylam na usg, mialam pecherzyk 21mm i dostalam zastrzyk, mam nadzieje ze rowniez peknie i sie teraz uda

na leki reaguje dobrze, nie mam cale szczescie zadych objawow ubocznych, biore jeszcze lek na zbicie prolaktyny

Mantar - ja jestem teraz na 3 cyklu z clo i 2 cyklu z zastrzykiem, tak na powaznie staramy sie od sierpnia, wczesniej mialam rozregulowane cykle po tym lekach, bralam ciagle cos na wywolanie @, potem okazalo sie ze nie mam swojej owulacji, wiec tak zaczelam brac clo :) leki anty odstawilam rok temu

Mantar - ja jestem starsza od Ciebie, tez nie sadzilam ze problemy beda w zajsciu, u mnie w rodzinie w ciaze kobiety zachodzily w mig :) ale widzisz, roznie w zyciu bywa :) bralam pare lat tabletki any no i po odstawieniu zaczely sie problemy z cyklami :) no to tak oto jestem tu na forum :)

karola - i wtedy bedziesz o tym myslec :) po co sie martwisz na zapas? najpierw musisz miec stwierdzone ze naturalnie sie nie da, ze Ty i maz jestescie zdrowi, droznosc jajnikow ok, wrogi sluz, itp itd :) nie da sie po paru miesiacach stwierdzic ze sie nie uda i kropka :D dziewczyny, Wasze mauszki potrzebuja silnych mam, ktore sie nie poddaja! uszy do gory!

Mantar - witaj :) każda z nas ma jakas historie i rozczarowania za soba, ale trzeba ciagle wierzyc :) poddac sie mozna zawsze, ale po co? najwazniejsze to dobry lekarz :) to juz pol sukcesu :) dostalas clo i dobrze! ono wspomaga caly cykl :) zycze Ci powodzenia i zostan z nami :) napisz prosze ile macie lat :)

Polly - powodzenia zycze i zapraszam do nas na forum :) Sylwunka- starania ucza cierpliwosci :D

Polly - tak, sa zastrzyki, albo pregnyl, ktory ja biore albo ovitrelle, albo jeszcze jakies inne :) lekarz powinien sam Ci o tym powiedziec, moze jeszcze powie :) zastrzyk sprawia, ze pecherzyk peka i dochodzi do owulacji :)

Polly - ja mialam najpierw 2 monitoringi sprawdzajace czy mam owulacje, nie bylo zadnych pecherzykow i dostalam clostilbegyt, potem na 3 minitoringu z lekami okazalo sie ze pecherzyk siep ojawil ale nie peka, i od nastepnego cyklu dostalam zastrzyk na pekniecie

horelka - jezeli jestes po owu, to lekarz na usg powinien zobaczyc cialo zolte zamiast pecherzyka u mnie 17 dc, zaczynamy intensywne staranka :) moze sie uda cos w tym cyklu :) ojjj jak mi sie marzy :)

Karola - moze zastrzyk nie jest Ci potrzebny! Zastrzyk dostajesz wtedy kiedy lekarz stwierdzi ze pęcherzyki po clo nie pękają. Tobie moga normalnie pękać, mi nie pękają, stwierdzil po monitoringu, dlatego mam zastrzyki

Czesc dziewczynki, mój pęcherzyk dzisiaj ma 21mm i jest 26dc, drugiego nie ma, dostalam zastrzyk i zabieramy sie po pracy :)

Karola - nie ma co sie dolowac niepotrzebnie, to nic nie daje, trzeba myśleć, ze sie uda :) chociaz wiem ze czasami ciężko tak myśleć ale najlepiej sie wtedy czymś zająć :) ja dzisiaj sprawdzam co i jak, chociaz tez jakoś nie licze na ten cykl, Malo sie przytulalismy narazie bo dużo pracy i zajęć bylo, padalismy zmęczeni jak muchy :D ale ponoc owu przede mna

ja do clo nie mam nic, na poprawe sluzu tez nic, nie kombinuje na wlasna rele, bo clo to silny lek, a jeszcze biore silny na zbicie prolaktyny, wiec co za duzo to niezdrowo :)

witaj gosciu, kazdy nowy mile widziany :) beatka - clo sprawia tez ze endometrium slabiej rosnie, zauwazylam to nawet u siebie, ze z kazdym cyklem clo coraz mniejsze jest ... ehhh

beatka - slyszalam o tych ziolach, ze pomagaja, ale tez czytalam, ze jak sie bierze silne leki to zeby nie komplikowac, a clo jest silny, wiec zrezygnowalam z ziol

czesc dziewczynki, co tam u Was dzisiaj slychac? :) u mnie wiosna :)

domi - ja bralam castagnus przed lekami, ale nic nie zdzialal dooorcia - no wlasnie, jak sytuacja z mezem? zapomnialam zapytac, wstyd :( mam nadzieje, ze sie pogodziliscie :)

nie wiem jak to jest, ze owu musi byc zeby byla normalna @ a nie plamienia? bo to by u mnie wszystko wyjasnialo, mialam cykle nawet po 60 dni a potem plamienia

tak, pozniej teraz bedzie, bo jak np. w srode dostane zastrzyk to ok 1-2 dni minie jeszcze zanim peknie, wiec z opoznieniem bedzie, a ten cykl co byl to pierwszy raz dostalam prawdziwa @ bez wywolywania, bo byla potwierdzona owulacja po zastrzyku

a ja w srode kontroluje moje pecherzyki, to wtedy bedzie 16dc, i lekarz podejrzewa, ze dopiero wtedy osiagna odpowiednia wielkosc zeby podac zastrzyk

dooorcia - super, policz ktory masz dc, moze czas zadzialac? :) ja moze w przyszlym miesiacu wezme wiesiolek, moze odstawie clo na 2-3 cykle i moze wtedy cos wyjdzie, nie chce ciagle na hormonach "jechac" :)

edka - leki na prolaktyne biore caly czas, na jej zbicie, w tym tygodniu ide sprawdzic jaki jest jej poziom, reszte badan mam ok, testosteron tez ok, nie mam policystycznych jajnikow ... zanim bralam clo to bralam juz na prolaktyne a owu dalej nie bylo, @ nie bylo .... co do pecherzykow to teraz mam 2 w tym samym rozmiarze, moze sie utrzymaja, zobaczymy, poprzednio tez byly 2 ale jeden maly, mam wrazenie, ze dopiero organizm mi sie rozkreca