Zosiek1965

Rheia, Niesamowite jest to, przez co musisz przechodzić. My jesteśmy z Tobą ale i tak całe cierpienie i ból zostaje z Tobą. Jeżeli choć trochę nasze wsparcie Tobie pomaga to masz je. Jestaśmy cały czas z Tobą i wierzymy, że będzie dobrze. W końcu mamy się przecież wszyscy poznać. W związku z tym mam też pytanie, Czy Ty nie powinnaś być jak najbardziej wypoczęta?. Organizm musi w końcu mieć siły, by się regenerować. Nie piszę dlatego, żeby skończyć na dzisiaj, nie zrozum mnie źle, ale powinnaś odpocząć. Zresztą sama wiesz najlepiej, co jest dla Ciebie najlepsze. Może zostaw nas i forum na trochę i odpocznij.

Zocha - jak najbardziej. Zawsze odkąd pamiętam tak się przedstawiałam. W końcu kolega powiedział, że w pracy przynajmniej to już nie wypada. I tak się przestawiłam. Ale przwdę mówiąc wolę Zocha niż Zośka.

Mario, dlatego Kasi pytam o drodę. Jak wygląda. Opony zimowe już mam, samochód też nie najgorszy. A góry górom nie równe. Na przykład do Zakopanego drogę znam i bez problemu nmogę jechać. A do Wisły jeszcze nie jechała. Zwłaszcze, że będzie to wtorek po południu, zatem raczej już ciemno.

Kasia, trasę to sobie wyznaczyła, ale co innego mapa a co innego rzeczywisty stan drogi. Nie chciałabym zawieszenia na szosie a resztę w rowie zostawić. Jedziemy na szkolenie jeszcze z dwiema dziewczynami. Nie uśmiecha mi się jazda najpierw pociągiem, potem autobusem, a na końcu okaże się, że piechotą jeszcze ... itd. A jedziemy 24 listopada.

Kasia, Ty rozumiej jesteś z południa Polski. Jeśli tak to miałabym pytanko natury geograficzne. Muszę w listopadzie jechać do Wisły. Znasz może tą drogę? Myślę, żeby samochodem jechać.

Ślicznie Mario, masz ode mnie w nagrodę kwiatuszka

Mario, nie mówi się ZSIE..... To jest od ssania, czyli ssie. Rheia, fajnie bużki Tobie wychodzą.

Dzięki Winteeer Jola za wizytę, wpadaj często, możemy się przy Tobie jeszcze czegoś nauczyć. Jest nam bardzo miło Coiebie poznać. Równa babka jesteś; (żebyś Ty jeszcze taka młoda nie była ha ha :D ) Ale wiesz, że ja oczywiście żartuję.

Rheia, nie zapomnij wyrazy wstawić w nawias [ ]

A to nie wiedziałam, że to tak szybko działa. To szybciej niż ta świńska grypa zaraża

Nooo, mądra odpowiedź. W końcu gdzie będzie Tobie GORZEJ niż z nami. Zawsze możemy sobie pogadać, poćwiczyć złośliwości, Po co na rodzince się wyżywać. Cholera, ze mną chyba gorzej. Gorączkę muszę zmierzyć. Ale te mordki to zajefejna zabawa. Dzięki Jola, Dla Ciebie z wdzięczności będę mniej wredna. Może i garbata już jesteś, ale zobaczysz za 20 lat jaka jeszcze wredna będziesz. A jak dłużej a nami posiedzisz to nawet wcześniej :D

No to próba generalna :0 :D :P

Doświadczona kobieta mówisz, ale wtedy Wy faceci możecie mieć przechlapane. Bo my, te doświadczone to już tak łatwo na plewy nie damy się nabrać. Zatem każdy kij ma 2 końce I dajcie mi te mordki!!!!!!

Jola, Ciebie wtedy to chyba jeszcze na świecie nie było. Mówię o stanie wojennym A nie gniewasz się, że tak po imieniu walę i wiek Tobie wypominam. Ale wiesz jak jest - zżera mnie zazdrość, zielenieję,

Fajne to, podoba mi się . Mogę być Yosiek.

Ludziska kochane, pamiętacie kiedy ostatni raz pytali nas o dowód osobisty żeby fajki kupić???? Chyba ostatnio to ZOMO w stanie wojennym. Ale Jola ma fajnie:):)

Ty, Mario, sam smarkaty jesteś. Już Ciebie nie lubie

A czemu nikt mnie nie przywitał, nie przytulił :(:(:( Ale jesteście, nawet nikt nie zauważył, że jeste. Mario, ja Ciebie w ogóle nie rozumiem, znaczy jestem bardziej chora niż myślałam.

Witajcie wszyscy Jestem. Trochę to trwało zanim doszłam do siebie. Jestem zakręcona tym przeziębieniem. Będę powoli kontaktować, muszę 2 razy czytać, żeby zrozumieć. Taki wsteczny rozwój. Znaczy katar, głowa, trochę gardło. Jutro ostra kuracja. Ale weszłam Wam w słowo, nie przeszkadzajcie sobie. Jestem, czytam, pewnie się odezwę (opóźniony zapłon wybaczcie).

To trzymajcie się ciepło. I jak to Mario mówi "nie jarać" Pa Pa

Jak on jeszcze jakiegoś kunia ma co to ten wóz pociągnie to ja idę się pakować

Rheia, nie mówisz poważnie. Czasy studenckie ta dawno za nami, nie te latka (z całym szacunkiem). Mało Tobie przygód zdrowotnych? To jeszcze prosisz o jakieś schorowane korzonki, reumatyzm i inne lumbago pod namiotem. Poza tym dostojne towarzystwo nie powinno szlajać się po jakimś polu namiotowym. To już lepiej jakiś wóz Drzymały, budę z dachem na działce ale nie namiot. Już czuję jak mnie krzyże bolą a jeszcze nie wyjechałam.

Zgadzam sie z tym dzialaniem, o czym Kasia mowi. jak bralam pol dawki to ciagnelo do palenia, przeszlam znowu na 1 tabletke rano i jest ok Musze zrobic restart, klawiatura sie znowu przestawila., Jak zwzkle nie wiem dlaczego i jak przelaczyc. zamiast literki z mam y. Zaraz bede.

Ty mi tu od wieku kobieto nie wymyślaj. Co najwyżej do starszyzny zaliczyć mnie możesz. Ja od 15 września jestem "czysta".

To kurcze nie wiedziałaś, że nie wolno zatrudniać tak niedoświadczonych pomocy w młodym wieku? Cóż może o pracy wiedzieć nawet taka 30-to latka? No proszę, na Twoim miejscu od razu - granica wieku to co najmniej 75 lat i koniecznie z trądzikiem. No ale widzę, że Ty lubisz ryzyko. Poczekaj , jak śmignie Ci sprzed nosa Twojego ślubnego.