miluskaaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Cześć dziewczyny ! Wszystkiego co najlepsze w nowym roku!! Oby nie był gorszy od poprzedniego i niech się spełnią wszystkie Wasze marzenia!! U nas sylwester w domu, na spokojnie. Ala obudziła się przed północą na jedzenie i już zasnąć nie zdążyła więc siedziała na parapecie i oglądała fajerwerki, była bardzo podekscytowana :) Elelinka jak to się mówi do odważnych świat należy, a co z tego wyjdzie to zobaczymy :) Ja jestem dość charakterna i nie daję sobie w kaszę dmuchać także moooże może.. :) Zobaczymy! b Pytasz o krzesełko to ogólnie jesteśmy zadowoleni z niego, ale nasza szalona Ala kombinuje czasami żeby się z niego wydostać, albo stopy sobie kładzie na blat. Szkoda, że nie ma jakiś pasów do niego, ale pewnie można gdzieś dokupić. Jak myślicie? Właśnie dziś Ala zaliczyła upadek z kanapy...Lądowanie było na dywan na szczęście a płacz tylko przez chwilę. Siedziała z tatą i się bawiła, to tak szybko się działo, że nawet nie zdążył zareagować. Ogólnie taka szalona się zrobiła, trudno za nią nadążyć. A w sklepie na zakupach w sylwestra była tak podekscytowana że siedziała w wózku i krzyczała, piszczała z radości. Aż się wszyscy na nią patrzyli. W ogole galerie i sklepy to dla niej raj. Kurcze to wszystkie maluchy już mają ząbki albo im wychodzą a u nas nic :( :( :( :( Ja dziewczyny jakoś serio nie mogę się przekonać do tego żeby zrobić jakiś obiad z gołębia. Nawet na święta była podobno pyszna kiełbasa z dzika i też nie ruszyłam :P schwEwe kiedy wracasz? Dobrze, że siadłaś za kółko :) Ważne żeby jeździć raz na jakiś czas, żeby nie wyjść z wprawy. Ja w święta prowadziłam pierwszy raz ten nasz samochód, który niedawno kupiliśmy, ma więcej koni niż inne którymi do tej pory jeździłam i tak go przygazowałam, ruszyłam z niezłym impetem bo nieprzyzwyczajona byłam :) A póki co myślimy co tu robić bo jakieś nuuuudy. kla - co oglądałaś w kinie?? Miłego dnia dziewczyny.
-
cześć dziewczyny, schwEwe witaj w Polsce!! Szymcia ja też ostatnio miałam jakąś chandrę, szczególnie jak pogoda nie sprzyja i się więcej w domu siedzi. A pytałaś o zupkę to tak jak piszesz - blendowałam warzywa i później dodałam makaron. Buraczki czerwone ja gotowałam i małej bardzo smakowały, akurat chyba wtedy połączyłam z kurczakiem, ale próbuj śmiało z indykiem :) No jak któraś znajdzie fajną stronę z przepisami to niech się podzieli :) Co do działalności gospodarczej to mam pełno obaw ale chyba się zdecyduję, to nic wielkiego niby ale zawsze swoje..Kto nie ryzykuje ten nie wygrywa :) Po nowym roku pewnie będę miała duże zamieszanie z tym wszystkim, ale trzeba wierzyć w to, że dam radę. schwEwe mała dostała coś na uspokojenie ale z pewnością jej nie zaszkodziło, przynajmniej nie męczyła się przez całą drogę. I wy też bez większego stresu wtedy :) a powiedz, tylko mąż prowadził czy Ty też siadasz za kierownicę? Dziadkowie pewnie się zajmą trochę wnusią i będziesz mogła chociaż odrobinę odpocząć... Co do fotelika to jest tak trochę tylko rozkładany :) A firmy BRITAX RÖMER. Ten gołąb to na prawdę kiepsko brzmi ;) Ale skoro Klusi smakował to w porządku :) Ja jakoś nie umiałabym przyrządzić ani gołębia ani królika :P No dziewczyny z tymi facetami to cieżka sprawa, jeszcze zależy jaki wzór wynieśli z domu rodzinnego bo w tamtych czasach niestety często bywało tak, że mama to męczennica i musi skakać wokół wszystkich a facet piwko i tv.. No chyba tylko pozostaje rozmawiać i już. Mój to się bardzo dużo zmienił i może nieraz trzeba nakrzyczeć ale ogólnie to po pracy zajmuje się małą, bawią się, a później wspólnie kąpiemy, jak ja ją usypiam to on albo zmyje naczynia albo zabawki sprzątnie. Ale ogólnie musiałam go sobie trochę wychować.. Wczoraj był u nas mój dziadek, Ala dostała fajne radyjko z vtech i bardzo jej się podoba, chciał jej kupić lalkę ale na szczęście pani w sklepie odradziła i prezent trafiony :) Dzisiaj zrobię obiad a później może na zakupy wyskoczymy. A wieczorem będziemy ubierać naszą małą choinkę :) Miłego dnia!
-
hej Elelinka :) Miło, że znalazłaś czas żeby napisać pomimo tego zamieszania jakie w zyciu teraz masz. Kurcze powiem Ci, że niezbyt ciekawie z tym mężem, ale zauważyłam, że często tak jest że facet nie posprząta, nie ugotuje obiadu BO ZAJMUJE SIĘ DZIECKIEM, a kobieta musi wszystko. Może jednak spróbuj jakoś wyegzekwować od męża żeby wziął na siebie część obowiązków? Jakby nie patrzeć byłoby wtedy łatwiej.... Spróbujcie porozmawiać :) Ja też planuję podać małej makaron, jeszcze nie jadła. Może kupię taki drobny, są takie kółeczka chyba czy gwiazdki to nie będzie problemu z przełykaniem. A mogę Ci podać przepis na ciasto bez pieczenia :) :D Ja też generalnie wolę jeść niż piec.Gotowanie obiadów sprawia mi przyjemność jedynie :P W niedzielę zrobiłam pierogi trzeci raz w życiu :D I tym razem i farsz był dobry i ciasto. Jestem z siebie dumna normalnie :) :) :D Nasz fotelik rozkłada się trochę także dziecko nie musi tak sztywno siedzieć, poza tym w tym zimowym ubraniu to Ala już była taka ściśnięta w nosidełku. Kawał baby z niej :) O Age sie nie martw, będzie siedziała. A mam pytanie - czy chodzicie jeszcze na rehabilitacje??? A dodam jeszcze, że wczoraj dotarły fotokalendarze i są super, to będzie świetny prezent ;) Ala nauczyła się nowego dziwnego słowa i dziś z uporem maniaka cały dzień powtarzała "ligu ligu ligu" i tak cały dzień :) ! Dobrej nocy, uciekam sie grzać bo trochę przeziębienie mnie bierze. Kla jak zwykle szalejesz, pewnie pyszne te ciastka.
-
hej :) kla - ja też miałam taki aparat wyciągany i baardzo dużo mi pomógł, jednak taki na stałe by się jeszcze przydał żeby już wszystko naprawić. No nic, trzeba myśleć o tym i już, szkoda, że to takie kosztowne. A bombki kupiłam zestaw takich różnych czerwonych, jedne z ażurkami, inne z brokatem itp, takie malutkie złote obsypane brokatem, trochę większe złote jakby cekinami obklejone i jeszcze w kształcie reniferów. No i łańcuch w gwiazdki. Jakoś mnie tak zmotywowałaś i może nie będę miała wszystkiego tak pięknie jak u Ciebie ale zacznę od ładnie udekorowanej choinki, to już będzie postęp :) Teraz jak mała już jeździ w foteliku to tymbardziej ta spacerówka by się przydała bo wcześniej na jakieś wyprawy do sklepów braliśmy tylko koła i nosidełko podczepialiśmy a teraz trzeba wszystko. Ale no nic jeszcze się wstrzymam do wiosny z tym zakupem. Dziewczyny co wasze maluchy już jedzą z takich rzeczy dla starszych?
-
a może podzielimy się zdjęciami naszych maluchów np poprzez email ? Założymy sobie i każda wyśle fotke malucha ? :) Bo Elelinke to mam na facebooku a reszty nie ;)
-
Hej dziewczyny :) Mam pytanie, może wiecie. Jest dostępne mleko modyfikowane z kleikiem ryżowym i czy takie mleko można podawać normalnie jak to zwykłe, tzn. zastąpić nim całkowicie mleko nie zawierające kleiku? szymciaaa - spory Twój synio jest, ja nawet nie wiem ile moja mała teraz waży, jutro ją zważę może :) my dziś byłyśmy na spacerze przez 2 godziny ale w sumie większość czasu to w sklepie spędziłyśmy. Moja Ala mimo braku ząbków to dobrze sobie radzi z ryżem czy z małymi kawałkami chleba. kla - u nas jeszcze ucierpiała firanka :D Mała bawiła się i taka nitka wisiała i ją popruła doszczętnie a tatuś na to "No tak ładnie się bawiła, aż żal było ją zabierać". Faceci..... Czekam aż mój maluch zaśnie i zrelaksuję się przy kawie i popatrzę na spokojnie jakieś fajne ubrania w necie bo mam coś sobie wybrać jako prezent od mamy :) Miłego dnia!
-
Hej :) No i siedzimy w domu...Czekamy na kuriera z tym telefonem i na spacer się nie wybieramy póki co bo nawet się do mnie nie dodzwoni jak coś. Ładnie słońce dziś świeci, ale podobno znowu wietrznie. Elelinka - podobno im człowiek ma więcej zajęć tym jest lepiej zorganizowany :D A mąż to poszalał z tym spacerem faktycznie :) Widzę, że nadal masz problem z prezentami, nic nie poradzę, mogę się tylko cieszyć, że u nas tak nie ma :) Zresztą ostatnio ciągle jakieś większe wydatki mamy :/ Szymciaaa - no to Twój synio też duży, tak jak moja córa bo 3920 :) Moja to chrupki zjada w ekspresowym tempie. A ostatnio dawanie zupki to też męczarnia, szybko jej się nudzi. Zresztą z kaszą tak samo. Wczoraj dawałam jej chleb z masłem to się zajadała nieźle. Jeszcze co9 do świąt to mała choinka będzie na pewno i może czymś jeszcze ozdobię mieszkanie, zobaczymy. Kupiłam fajne podkładki świąteczne na stól ale tatuś dał małej do zabawy no i jedną zniszczyła doszczętnie eh..
-
A my to dzisiaj tylko do sklepu wyszłyśmy i wokół bloku pochodziłyśmy dosłownie z 10 minut. Gdyby tego wiatru nie było to byśmy spacerowały. A tak to aż się nie chce. Jutro też trzeba siedzieć w domu i czekać na kuriera bo telefon zamówiłam, mój się popsuł :/ No i właśnie andrzejki takie rodzinne były bo to ojczyma imieniny a w piątek może wyskoczę do koleżanki na urodziny, zobaczę jeszcze. :) Może i ja kupię ten krem nivea.
-
o a co tu taka cisza?? dziewczyny jak minął weekend?? U nas wczoraj było imprezowo bo imieniny mojego ojczyma :) Najpierw byliśmy na obiedzie a później w domu. Ala była grzeczna i nawet udało się ją uśpić na trochę. Szymcia jaką wagę miał Twój synio po porodzie? Spory czy malutki? Jest pogodnym dzieckiem czy marudą? To Twoje pierwsze dziecko? :) kla - moja mała też spróbowała pierwszy raz parówki, akurat moja mama miała w domu takie o dobrym składzie... No i się tak zajadała :) Wkurzała się, że babcia jej za wolno podaje. Piszcie co u was!
-
Hej :) No i u nas piękny dzień, spacer zaliczony. W końcu nie pada. Kla zabawkę o której piszesz to my już mamy. Ala traktuje te kółka jako gryzak :D Uwielbia je. A my postanowiliśmy kupić coś większego na mikołaja właśnie bo na gwiazdkę chcemy jakiś drobiazg z racji tego, że chrzestna kupi chodzik pchacz, moja mama interaktywną zabawkę a chrzestny jakiegoś tableta dla dzidziusiów także trochę tego będzie i kurcze gdzie to trzymać, chyba tyle zabawek wystarczy jak na jedno święto :D My byłyśmy w komisie dziecięcym i kupiłam Ali fajny zestaw ze smyka taką bluzeczkę z sukienką, piżamkę z kubusiem puchatkiem i ciapki :) Chyba i ja tam zaniosę trochę rzeczy. schwEwe pytałaś o wózek i nie odpisałam, to powiem Ci, że dopiero kupimy wiosną albo latem, póki co będziemy korzystać z tej spacerówki od wózka 3w1, jestem ogólnie zadowolona z niego i szkoda mi już kupować następny :P A taki lekki myślę, że akurat na wiosnę będzie w sam raz :) A Kla wy to chyba macie sporo miejsca więc na gromadkę można sobie pozwolić o ile ma się cierpliwość :) schwEwe pisałaś coś kiedyś, że za stara jesteś to uwierz mi kobiety swoje pierwsze dzieci rodzą dużo później :P Ale to już jak kto woli. kla pyszny masz dziś obiad :) Ja też robiłam ostatnio takie domowe kebaby.
-
Heja a my zaliczyłyśmy dziś krótki spacer ale niestety też pogoda taka sobie. No ale musiałam wyjść na pocztę. My najpierw teź mielismy czape i szalik bo tak mi się jeden komplet spodobał. A później kombinezon :) Krem na wiatr i zimno mamy z babydream. Dzisiaj Alusia probowała kaszy straciatella, chyba smakowało :) Za to niedawno zrobiłam jej banana z gruszką i po trzech łyżeczkach już nie chciala. Ja często piszę z telefonu, np.teraz jak huśtam tego lobuza :) Co do kolejnego potomstwa to nie planuję, nie mowie ze nigdy ale w ciągu najblizszych lat nie. Mam narazie inne plany, które chcę zrealizować. A z drugiej strony myśle sobie, że to trochę egoistyczne bo ja miałam fajne dzieciństwo z bratem rok młodszym. Zobaczymy. Kla Ty byś chciała dwójkę czy większą gromadkę?? No nie mogę się nadziwić, że nasze maluchy mają już po 7 miesięcy (Esterka 6). Niedawno jeszcze czekałyśmy na porody nasze przeterminowane :)
-
A ta choinka z makaronu jest świetna!! Może i ja wkońcu ruszę się i coś zrobię. O tak, składam oficjalnie obietnicę, że będzie taka :D Pokażę Wam zdjęcie jak już ją zrobię. Kla Ty to chyba lubisz takie manualne rzeczy :) I w ogóle po raz setny powtarzam, że jesteś bardzo ogarnięta :) Tylko gdzie ten spray kupić zielony???? Ja mam chwilę relaksu, Ala sobie śpi a ja popijam kawkę i jem słodkości trochę :) Byłyśmy na dworze przez godzinę. Zimno, wieje, Ala opatulona w kombinezon i z tą osłoną na spacerówkę nie ma wielkiego pola manewru więc albo spała albo straszyła - udaje potwora i takie śmieszne dźwięki ostatnio wydaje :) Obiad już zrobiony, także taki mini relaks mam :) Miłego popołudnia !!
-
Widzicie dziewczyny zwołałam nam naszą Elelinke!! Jak dobrze, że jest jeszcze facebook, serio się martwiłam, że nic nie piszesz i na fejsie też Cię rzadko widywałam i myślałam, że może jakaś choroba was dopadła, ale jesteś cała i zdrowa i Aga też :D Bardzo dziękuję za życzenia urodzinowe :) To teraz masz co robić, pranie, prasowanie itp. Współczuję bo w końcu my takie mało ogarnięte jestesmy ale dasz radę :D To mąż jest już na tym urlopie? Jak to jest, że pokrywa się z Twoim urlopem? Ali już trochę przeszły fochy na obiadki, a ostatnio jogurciki sobie ukochała takie z nestle od 6mc. Kaszkę wieczorem zajada ale musimy ją szykować do spania jak nie jest jeszcze tak krytycznie zmęczona bo wtedy cuduje wygina się. Zupę z buraczka przygotowuję jak każdą inną praktycznie :P Mięso z kurczaka tym razem bo medalionów z indyka nie mogłam nigdzie dostać :(, buraczki, ziemniak, marchewka i jutro będzie Ala próbowała - zdam relację :) Jeśli chodzi o żłobek to jest to takie spotkanie angielski dla maluchów od 6 miesiąca życia, ale nie idę tam po to z nastawieniem, że mi dziecko zacznie po angielsku gadać tylko właśnie po to żeby zobaczyć ten żłobek i ogólnie jakaś odmiana, coś innego niż codzienny spacer :) Poza tym moja przyjaciółka zaczęła tam pracę od niedawna bo i żłobek nowy, prywatny i generalnie z relacji przyjaciółki fajny (znamy się wiele lat także jej ufam :) ). Jeszcze nie wiem czy zechcemy Ale oddać do żłobka ale tak ogólnie się orientuję, na pewno nie jak skończy rok tylko później. Na razie mam pewne plany związane z pracą, ale zobaczymy co z tego wyjdzie... :) Generalnie te żłobki prywatne to drogie są. Współczuję wam, że musicie każdemu robić prezenty.. Na prawdę. My kupujemy naszym chrześniakom i tyle. Ja mam chrześnicę 6 lat a mąż chrześniaka 5 lat i wystarczy. Mój brat ma 8 lat i zawsze dostaje od rodziców jakiś wypaśny prezent, brat chrześnicy także od rodziców i od swojej chrzestnej. Tak jest od lat i dobrze :) No chyba, że sobie nawzajem coś kupimy :P eJJJJ mojej koleżanki mała też nie siedzi i nikt z tego jeszcze problemu nie robi, jest z tego dnia co Aga. No tylko że tamta mimo iż nie siedzi to do raczkowania się pcha. A swoją drogą jak lekarz ma takie chamskie podejście to tylko zniechęca do siebie :/. Powiedzcie proszę coś więcej o podawaniu żółtka, bardzo was proszę bo my jeszcze nie jesteśmy na tym etapie. I trzymam kciuki za odstawienie od piersi, u nas to gładko poszło i Ala cieszy się na widok butli :) Ale mało je tego mleka, jednorazowo zjada max 120. A tak od 80 do 100. Jeszcze co do obcych ludzi to moja Ala jakoś prababci się boi, ale tylko jak ją bierze na ręce. Chociaż wczoraj byłyśmy na kawie to widzę, ze zaczyna się przekonywać trochę :) I jeszcze jednej cioci nie lubi a tak to jest w miarę ok. Chyba najbardziej upodobała sobie moją mamę i mamę mojej chrześnicy. A miała taki etap, który trwał ze 3 tygodnie, że płakała jak ktoś inny miał ją na rękach. Uciekam na gesslerową :)
-
Hej mamusie :) SchwEwe to już zakupiłaś taką lekką spacerówkę i wozisz w niej Esterke?? Patrzę właśnie na ten wózek i powiem Ci, że podoba mi się. :) Jak się sprawdza? Mi się podoba jeszcze taki z firmy baby design. Dokładniejszy model napiszę wam jak będę pisać z kompa a nie z tel. No ja wiem, że jest jeszcze czas na te zęby dlatego się nie stresuje. A jak Esterka w nocy? Ile razy się budzi?? Miłego dnia dziewczyny!
-
My niby mamy taki sam ale jestem niemalże pewna, że było na nim napisane 6miesięcy+. Jutro jeszcze sprawdzę bo teraz już mała śpi i nie będę się tłukła :D Bo mam jeszcze jeden od 12 miesięcy. No ta uszczelka jest trochę denerwująca, to fakt. Strasznie ciężko idzie to picie. A mnie pieluszki Dada zawiodły, na początku były ok a później pupa mokra jakby nie chłoneły. Albo nam się trafiło jakieś felerne opakowanie. Elelinka gdzie jesteś?? Ala też lubi chrupki. I biszkopcik moczony w mleku :)