miluskaaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez miluskaaa
-
Kla - moja mała nosi jeszcze niektóre ubranka na 62,a tak to też już zaczyna 68 nosić. Ale dostała od wujka pake z Anglii pełną ubrań i jest też tam kombinezon na zimę i coś mi się zdaje, że za mały będzie. Po szczepieniu bardzo dobrze, Ala zniosła je dzielnie. W ogole ostatnio przez parę dni jest mało denerwująca ;) SchwEwe życze Wam bezpiecznej podróży, żebyscie dojechali szczesliwie do celu. Co do bucików to mi osobiscie się bardzo podobają i koleżanka swojej małej na chrzciny też kupowała. To są takie leciutki i miękkie więc myslę, że nie będą uwierały maleństwa. A czemu dajesz sztuczne mleko wieczorem? Żeby mała byla dłużej syta czy jak? Pytam oczywiście z ciekawości bo moja też jedną butlę dziennie lub co drugi dzień dostaje. Chciałam jakoś rozkręcić tą "awaryjną" pierś i przystawiałam małą ale robi takie miny jakby kwaśne było to mleko czy coś :/ możliwe to jest??? Pozdrawiam i spokojnej nocy
-
Hej :) my właśnie sobie odpoczywamy. Mała leży i wietrzy pupkę. Upał przeokropny. Znów poszłyśmy do mamy i mała spała a ja pochodziłam trochę po sklepach i nabyłam miseczki dla niej itp. :) Chrzciny na ok. 30 osób, ale w tym 6 dzieci. I chcemy zrobić w restauracji jakiejś. Duży koszt ale w domu nie ma miejsca to po pierwsze a po drugie tyle tych przygotowań i zamieszania. Wlosy mi wypadają bo jestem maniakiem prostowania, ale nie jakoś bardzo. To znaczy napewno po ciąży się nie pogorszyło. Ale też bym chciała brać jakąś skrzypovite czy coś. Ale to chyba trzeba poczekać aż skończę karmic piersią. Nooo i już jutro to szczepienie :(
-
Elelinka a jak tam Aga śpi w nocy?
-
hej hej :) schwEwe ja stosowałam Hemorol i póki co jak ręką odjął. A wcześniej było tak, że płakałam i bolało jakbym drugi raz rodzić miała. Ale muszę kupić jeszcze jedno opakowanie niech leży w domu awaryjnie na wypadek powrotu. A Ala dzisiaj od 6 szaleje i uśmiech od ucha do ucha. Ale juz spowrotem coś się senna robi i liczę na to, że karuzelka ją uśpi :) Kiedy się wybieracie do PL? Może pogoda trochę odpuści. A dziś u nas dla odmiany szaro i deszczowo
-
SchwEwe nie dziwię Ci się, że łapiesz doła siedząc w domu. A mnie dziś czeka to samo chyba bo deszcz pada. I tak to jest właśnie. Drugi samochód sprzedaliśmy i jestem uziemiona w takie dni jak te. Mak nadzieje, że mała nie będzie bardzo marudna. A moja waga spada powoli bo od początku praktycznie wszystko jadłam przy karmieniu piersią. No nic, trzeba cierpliwości. Miłego dnia dziewczyny
-
Hej dziewczyny :) Lila fajnie, że mały już próbuje soczki :) Jakie kupujesz? Elelinka to widzę, że grono mamusiek z hemoroidami się powiększyło. Ile my musimy przejść to faceci pojęcia nie mają. Dziadkowie pewnie bardzo się ucieszyli z odwiedzin wnuczki :) pierwsza wnuczka czy są już jakieś małe dzieciaczki w rodzinie?? Kurcze Ala też się nie przekręca na bok, jest dość aktywna ale tego akurat nie robi. Jak tam wasza waga? Mi jeszcze 5kg do celu zostało, ale jakoś powoli spada. Czym przykrywacie dzieci na noc do snu? Miłego wieczoru kochane
-
Muszę Wam się pożalić. Dopadły mnie hemoroidy :(
-
Hej dziewczyny, ja właśnie jestem w drodze na wieś do mojej cioci :) Mała śpi. Ale dziś upał. Elelinka tą moją koleżanke od spacerkow to znam od lat. :D ja juz znalazlam fajna kreację dla małej na chrzciny ale muszę to przemyśleć jeszcze bo to taka typowo letnia a niewiadomo jak będzie pod koniec sierpnia. Kla fajnie, że maluch przybiera na wadze. To już niezły klocek z niego :) ciekawe ile Ala waży. Vikicore a to są Twoje wyniki czy małej ?? Bo nie zaczaiłam. Ja nie pomogę bo sie nie znam, ale anemii tu nie widać raczej bo za nią odpowiada hematokryt, hemoglobina i erytrocyty obnizone. Chyba. Miłego weekendu mamusie!
-
a i też mamy problem z główką w lewą stronę
-
hej :) schwEwe u nas też stał się cud. Wczoraj i dziś Alicja załatwiła swoje potrzeby bez żadnych wspomagaczy!! Uff. Jem bułki grahamki, ciemny żytni chleb, pełnoziarnisty makaron i jabłka tak jak pisała Elelinka :) U nas paskudnie, niepewnie. Wczoraj nas deszcz złapał. Dziś co prawda pospacerowałyśmy 3 godziny ale też brzydko i na jakąś burzę się zbiera :( U ortopedy byłyśmy dokładnie w 6 tygodniu. Nie mam pojęcia czy trzeba się jakoś sztywno tego trzymać czy nie :( Więc nie pomogę. Fajnie, że Esterka śpi w domu trochę :)
-
hej :) a co my same zostałyśmy na pokładzie?! gdzie reszta mamusiek?! Receptę na spanie dałabym bardzo chętnie, ale Alusia śpi tylko w nocy bo w dzień to już praktycznie porzuciła spanie :P Taki z niej łobuziak. Dziś spała łącznie może ze 20-30 minut. Była ze mną 3 i pół godziny na zakupach i nawet oka nie zmrużyła! Ale przynajmniej na wieczór ładnie zasnęła. A Ty schwEwe mogłabyś dać receptę na robienie kupek :( Szkoda, że tak to nie działa. Nie wiem co ja źle robię. Strasznie gorąco tam u was!!!
-
Hej mamusie.... no a mi z kolei polecono żeby jeść więcej owoców i warzyw jak mała nie może kupki zrobić. Serio chyba pojdziemy do pediatry jak nic się nie będzie poprawiało. Alusia to już od jakiegoś czasu chodzi w 62. Ale nie wiem ile ma teraz długości, na szczepieniu pielęgniarka ją źle zmierzyła i wyszło na to, że się skróciła od porodu :D a ja już nie dopytywałam bo przejęta byłam tym szczepieniem bardzo. Te pajace z krotkimi nogawkami to rampersy :) Co do pieluch to też mamy rozmiar 2 i są jak najbardziej ok :) To pewnie zalezy od budowy maluszka. Mamy spory zapas tych dwójek bo dostaliśmy po narodzinach :) A moje maleństwo jeszcze śpi, chyba pogoda tak na nią działa bo za oknem ulewa i nici ze spaceru :( SchwEwe jak pępek??
-
Jeszcze co do tych nocek to Alusia w nocy jest grzeczna i nie jest to jakieś uciążliwe, possie 15 minut i idzie spać. O ile w ciągu dnia potrafi strzelac fochy tak w nocy to aniołek :)
-
Dostała czopek ale nie cały. 1/3 wczoraj wieczorem i dziś. I coś tam zaczęło się dziać niby ale bez spektakularnych efektów. Nie wiem jak jeszcze mogę jej pomóc... czytałam, że dzieci karmione piersią mogà nie robić kupki kilka dni ale jakoś widzę, że mała by chciała a nie może. No dzisiaj pogoda też niebardzo bo strasznie wiało. Ale i tak zaliczyłyśmy spacer i zakupy. Nabyłam sukienkę :) Jak tam pierwszy dzień taty? Tatusiowie pewnie dumni, że obchodzą pierwszy raz takie święto. Kla się dawno nie odzywała.... Pozdrawiam i miłego wieczoru, ja dam jeszcze małej koperek i za pół godziny kąpiel :) uwielbia to
-
hej schwEwe !!!!! Fajnie, że mała przybiera na wadze, niech rośnie bo taki okruszek z niej był :) A co do pępka to myślałam, że trochę przesadzasz a tu faktycznie trochę się zapaskudziło, ale pewnie wszystko się pięknie zagoi :) Też miałam parę razy problem z kafeterią. Pisz więcej jak tam mała i jak żyjecie, jeśli będziesz miała czas :) Co u Was dziewczyny? Jak minął wolny dzień?
-
Lila i ja jakoś niespecjalnie jestem przekonana do prezerwatyw, no ale poki co zdaliśmy się na nie. A odnośnie tabletek dla mam karmiących to na prawde naczytałam się, że trzeba być na prawdę punktualnym żeby były skuteczne... nie wiem czy to prawda czy też nie a przy maluchu czasem może coś wypaść z głowy i boję się, że przypomnę sobie po 10 godz!!! Chociaż może tak źle by nie było ;))) Aluśka już śpi to teraz pora na własne przyjemności, pomaluję paznokcie :) dobrej nocy!
-
a i wiecie co Wam powiem, kupowałam koper włoski z hipp u mnie w Stokrotce i płaciłam 19 zł. Dziś z koleżanką i z naszymi dzieciaczkami poszłyśmy do rossmana a tam dokładnie ta sama herbatka za 8 zł. Niczym się nie różni.
-
Elelinka - my już pożegnałyśmy wszystkie wysypki, jaka ulga!!! Teraz tylko ciemieniucha została. Już jadłam truskawki parę razy i Ali nic nie było :) Co do maty to dopiero teraz zaczyna ją interesować, ale jeszcze bez szału :P Ala spała w leżaczku bujaczku na początku bardzo często, wiem że to niezbyt zdrowe ale podkładałam jej pieluchę flanelową żeby w takim zgięciu nie leżała. Teraz już coraz mniej. Na brzuszku to ją kładę albo na tej macie albo u nas na łóżku. Jeśli chodzi o łóżeczko to śpi ale tylko w nocy :) w ciągu dnia jak zaśnie to albo na kanapie albo w tym leżaczku ale to już rzadkość. Wieczorem zasypia u nas na łóżku bo "ogląda" okno i jakoś to ją uspokaja i jak zaśnie już tak mocno to przenoszę do łóżeczka. W nocy po karmieniu grzecznie w nim zasypia. Dopiero koło 5-6 biorę ją do siebie
-
Elelinka ja nigdy nie byłam mistrzem czystości i błysku, dopiero w ciąży mi się odmieniło i uczę się ogarniać wszystko odrazu. Na początku było łatwiej, teraz już trochę trudniej bo Ala tak samo jakoś strasznie towarzyska się zrobiła :D i poza tym w domu w ciągu dnia nie widzi jej się spanie. Ale obiad zawsze ugotowany i generalnie aż tak bardzo nie narzekam. Wieczorami jak mam siłę to przetrę kurze, pomyję podłogi, a czasem jak mała jest grzeczna to też mi się uda. Pewnie byłoby jeszcze fajniej jakbyśmy na bieżąco zmywali naczynia, ale i nad tym pracujemy :P My jesteśmy same w domu od 7 do 17.30 mniej więcej. Mąż Ci pomaga? Bo mój to w sumie zmyje naczynia, pójdzie do suszarni rozwiesić pranie. Za naczynia bierze się raczej sam z siebie, a co do innych spraw to trzeba mu uświadomić :D Co do tej główki to np. kładę małą na kanapie po takiej stronie żeby musiała głowę odwrócić w prawo żeby np. widzieć mnie i generalnie co się dzieje wkoło. Albo wieczorem przed spaniem karmię ją tak żeby też musiała brać głowę w prawo i później jak zasypia to po lewej stronie układam jej zwiniętą małą poduszkę. Ale i tak więcej leży na tej lewej :/ Cieszę się, że weekend u rodziców udany. Mieszkacie z dala od rodziny, więc pewnie dziadkowie bardzo się cieszyli z wizyty wnuczki. Co do krwawienia - ja też miałam coś takiego, koleżanki znajoma dostała okresu zaraz po połogu i u mnie to też wyglądało jak okres. A laktacja w porządku nadal także może nie trzeba się przejmować :)
-
heja, ale tu ciiiisza... vikicore fajnie, że dałaś znać co u Ciebie. Ciekawe od czego to zależy, że pokarm zanika, mimo, że się przystawia dziecko do piersi :( U nas cały czas na piersi jest, nie dokarmiam. Ala też tak ma z tą główką, wiecznie w lewą stronę, ale też z tym walczę i czasami w nocy śpi długo z głowa w prawą stronę :) I nadal się zmagamy z tą ciemieniuchą i mam wrażenie, że końca nie widać :( A my dziś znowu wybywamy na dwór, wczoraj byłyśmy 4 godziny
-
My już po szczepieniu, Alicja była dzielna. Teraz śpi i to długo. To chyba jej reakcja na to wszystko bo tak jak pisałam wyżej w domu to rzadko kiedy już śpi w dzień. Lila dzielna kobietka z Ciebie, wyobraziłam sobie właśnie te zakupy z dwójką dzieciaków.. Ojej.. Podziwiam Cię.
-
Hej dziewczyny!!! :) Elelinka przyznaję bez bicia, że morfologii nie zrobiłam :/ Ale wprowadzam do diety wiele rzeczy, już zauważyłam, że Alicji nic złego się nie dzieje po ogórkach, po truskawkach również. Z brzuszkiem wszystko w porządku póki co. Mam nadzieję, że niedługo będziesz mogła rozszerzyć dietę i Agnieszce nie będzie to przeszkadzało ! :) Co do komarów to u mnie w parku wieczorami jest ich sporo więc tam chodzimy tylko w ciągu dnia, a w domu nie mam z nimi problemów przy otwartych oknach, może dlatego że wysoko mieszkam :P Lila - miałam próbkę tego kremowego olejku, dostałam w wyprawce szpitalnej, ale na nim jest napisane, że "zapobiega" a Alicja ma okropną tą ciemieniuchę i nie wiem czy chociaż trochę jej to pomogło.. :( a Ty stosowałaś jak już się ciemieniucha pojawiła? Co do tych szczepień to nie wiem, to w ogóle ciężki temat. My jutro mamy pierwsze szczepienie, ciekawe jak to będzie i jak Ala zareaguje. Alicja właśnie się obudziła i coś tam sobie gada :) Coraz mniej śpi w ciągu dnia, już rzadko kiedy zdarza się jej spać dłużej niż pół godziny pod rząd. My w ciągu dnia dużo spacerujemy, po 3-4 godziny. No i właśnie jedynie na dworze uda jej się na dłużej przysnąć :P Ogólnie spędzamy czas w miarę aktywnie i mało siedzimy w domu :) Też mam nadzieję, że nasz wątek nie umrze. Piszcie mamuśki jak tam żyjecie :)
-
Esmi moj adres email to miluss90@wp.pl czekam na odzew to opowiem co u mnie :) Odnośnie pytania to wywoływany miałam poród dosyć wcześnie bo 3 dni po terminie. I całe szczęście, że szybko poszło bo dziecko z wagą 3920. Pozdrawiam :)
-
hej dziewczyny, ja z sąsiedniego wątku, pozwolę sie tu wkleić na małą chwilę gdyż po prostu nie mogę się powstrzymać :D esmi - kiedyś przez parę ładnych miesięcy pisałyśmy razem na forum w dziale "Diety" :D miałam wtedy inny login (angel....). Miło Cię tu widzieć, super, że spodziewasz się dzieciaczka. Powiem Ci, że ja miałam wywoływany poród i jednego dnia chodziłam z cewnikiem, a następnego dnia kroplówka z oksytocyną. Bolało oczywiście, uniknąć się tego nie da, ale 4 godziny i po sprawie, szybko poszło na prawdę i mialam wrażenie, że minęła godzina a nie 4. Kochana życzę Ci powodzenia i z pewnością wszystko będzie dobrze, później szybko zapomnisz o tym bólu. Ja wywoływania źle nie wspominam, nie uważam, że to jakaś trauma. Pozdrawiam Cie serdecznie i przepraszam pozostałe dziewczyny za wklejenie się :D Wam też życzę wszystkiego dobrego
-
Hej mamuśki. Dziś wizyta u ortopedy. Musimy kłaść Alę na brzuszku w ciągu dnia z głową w prawą stronę, masować nóżki i tyle. Pieluchować nie trzeba :) Jakoś zmęczona jestem dziś i źle się czuję od paru dni :(( Lila duży masz ten brzuch? Ja mam mały w sumie, ale też chciałabym się tego pozbyć. Nosiłam pas, teraz na razie przestałam i szoruję się gąbką pod prysznicem. Póki co tyle. Generalnie tragedii nie ma. Waga leci w dół powoli. Jeszcze do wagi sprzed ciąży zostało jakieś 6-7 kg. Chyba anemia znowu mnie bierze :( może przez niedobor warzyw w mojej diecie.