miluskaaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez miluskaaa
-
Oj tak tak, bezcenny widok. Jednego przyszła mama wspierać. Jak jest dużo porodów to u mnie w szpitalu panowie muszą czekać za zewnątrz. A u mnie ani czop nie odchodzi, ani skurcze się nie pojawiają, no nic :P Zauważyłam, że wczoraj kla nie pisała. Może rodzi?? :>
-
hej hej,, ale się wczoraj wynudziłam. Już nigdzie za bardzo nie pójdę bo siły brak, tylko siedzę i czekam :P Właśnie w te święta to różnie może być, ale ja z drugiej strony chciałabym uniknąć tego świątecznego armagedonu i pytań czemu jeszcze nie jestem w szpitalu albo straszenia porodem! Heheh. Koło 11 wyruszam do szpitala, dam znać później czy coś się ruszyło chociaż wątpię. Miłego dnia dziewczyny
-
Ja to jutro dam znać po wizycie w szpitalu czy coś się ruszyło z rozwarciem czy nie. A jeśli chodzi o skurcze to ja jeszcze ani jednego nie miałam. To niezłe jaja z tym leżaczkiem bujaczkiem. Dobrze, że kupiłaś gdzie indziej. Jakiś problematyczny ten sklep.
-
vikicore to widzę, że u Ciebie się dzieje. Masz rację poodpoczywaj dziś sobie,już mało czasu pozostało. Ja jutro będę badana
-
Elelinka, Twój termin najbliżej.. wolałabyś urodzić przed świętami czy po świętach??
-
Elelinka bierz ten antybiotyk jak trzeba, też tak słyszałam, że lepiej brać niż jeszcze bardziej sobie zaszkodzić. Ja też musiałam brać, w 5 miesiącu chyba. Co do tego porządku to chyba mamy ten sam problem, też narzekam na brak przestrzeni i poza tym jestem mistrzem bałaganu, ale końcówki ciąży jakoś tak mnie ogarnęły, że walczę z tym strasznym nałogiem. Staram się na bieżąco wszystko sprzątać i na razie idzie to w dobrym kierunku. Oj tak na tamponach i podpaskach to z pewnością sporo zaoszczędziłyśmy :) A moja mała rusza się cały czas mocno, odkąd jest obrócona to tak kopie! Chyba się jeszcze nie wybiera na drugą stronę brzucha.
-
Już teraz tylko czekanie pozostało. Serio jakoś to do mnie nie dociera, że lada chwila i maluch będzie obok mnie. Jak zawsze zima mi się dłużyła tak ta zleciała wyjątkowo szybko. W ogóle te 9 miesięcy zleciało w ekspresowym tempie.
-
hej! no i zaczynamy 40 tydzień.... Za tydzień termin, kurcze chyba jestem przerażona! Elelinka - mnie zajęcia o karmieniu piersią też bardziej wystraszyły, niż uspokoiły. Eh :P Idź do lekarza i mam nadzieję, że to jednak nie angina. U mnie też dziś brzydko, pada deszcz i raczej nic specjalnego robić nie będę. Pranie muszę złożyć. Może coś jeszcze posprzątam tylko sama nie wiem co hmm.. ;> chcę żeby było czysto cały czas teraz. J
-
Elelinka, jeśli dziś w nocy nie urodzisz to zdążysz zaliczyć wszystkie zajęcia w szkole rodzenia. Super!
-
Mnie tak nie męczą o to czy już urodziłam, tzn. moja koleżanka miała "proroczy sen" i miałam wg. niej tydzień temu rodzić :P Mnie natomiast irytują te mądrości wszystkie i zabobony albo super rady. Koleżanka mnie zjechała, że chcę włosy pomalować, bo "kolor przejdzie na dziecko". Już to widzę jak maluję sobie włosy na mahoń i dziecko rodzi się z czerwonymi włosami. schwEwe to miałaś miły dzień, ja natomiast miałam gości. A rano skoczyłam do pracy zawieźć zwolnienie i przy okazji nabyłam nową narzutę na łóżko. Dziś tak mi dokuczały różne bóle, że myślałam, że niedlugo się zacznie. Ale się uspokoiło.
-
A co do koleżanki to i tak jest dzielna bo ją trochę postraszyli, że może przez to poronić, a tu już prosze do terminu się zbliża. A jest z nią na sali dziewczyna, która musi leżeć, nogi w górze a do terminu jeszcze dłuuuugo bo jest chyba przed 30 tygodniem
-
No moj to by na mnie L4 nie dostał bo póki co żyjemy bez papierka. Ale jakoś damy radę z tym ojcowskim i może z normalnym urlopem, tylko z tym to pewnie będzie ciężko bo jak zwykle mają bardzo dużo pracy.No ale jakoś ogarniemy. Ja rodzinę mam blisko także jak coś to mogę liczyć na pomoc. Oby się tylko nie wtrącali. Ja rozstępów na brzuchu póki co nie mam, ale coś mnie skóra ostatnio piecze. Mam nadzieję, że nic się nie szykuje i że dotrwam do końca bez tych "dodatków". Moja szwagierka przytyła 15 kg i też ma brzuch zsypany rozstępami. Czasami to jest uwarunkowane genetycznie niestety :( I można tylko trochę zmniejszyć to zło, ale nie całkowicie uniknąć.A do szpitala masz się zgłosić 22 jak nic się nie będzie działo pewnie dlatego, że po świętach już będzie :P Pewnie i ja wtedy pójdę jak nic się nie ruszy. Jeszcze przed świętami się spotkam z lekarką i ustalimy co i jak.
-
Mam jeszcze pytanie, czy wasi mężowie zamierzają skorzystać z tego pełnopłatnego 2tygodniowego urlopu ojcowskiego po narodzinach dziecka? Wiecie może jak to się załatwia?
-
vikicore ale Ty jesteś nerwowa, zupełnie tak jak ja :P oby tylko dzieciaczki były spokojne. Zobaczymy co tam dzisiaj wyjdzie u mnie na ktg. Też mam pełno obaw, jak ja wezmę takie malutkie dziecko na ręce, jak je wykąpać, ubrać.. eh ale musimy dać radę :) Co do karmienia piersią to na szkole rodzenia babka nam dała taką rozpiskę rzeczy alergennych a z pozostałymi to chyba trzeba testować i co dziecku będzie służyło a co nie :) To dzisiaj dokupisz trochę rzeczy dla malucha.
-
A mnie natomiast katar męczy :(
-
Elelinka nie narzekaj, dobrze jest :) Ja już sobie wymyśliłam, że przed wejściem na oddział na ktg zjem muffinkę z lidla z nadzieniem malinowym albo jakąś drożdżówkę :) Muffinki sprawdzone, rozbudza się po nich :) A nie mogę jeść już żadnej czekolady, batonikow bo mam straszną zgagę. Jak tam noc minęła dziewczyny ? Maleństwa dały popalić?
-
vikicore zmartwię Cię, ale gazetka jest od 9 kwietnia ALE skoro cena była taka a nie inna przy produkcie to powinni wam sprzedać taniej Byłam dziewczyny u mojej lekarki i nic się nie dzieje i nic nie wskazuje na to żebym miała niedługo urodzić. Też się śmiała, że grubaska mam. W piątek idę na ktg, w poniedziałek lub wtorek będzie mnie badała ale już w szpitalu będziemy się umawiać. I zobaczymy, oj coś czuję, że w święta będę jeszcze z brzuszkiem.
-
vikicore - wyciągnęłam ze skrzynki gazetkę i były te leżaczki bujaczki, na gazetce cena 179 zł i przekreślone 229. Dobrze, że się nie dałaś wrobić. My będziemy mieli taki : http://allegro.pl/lezaczek-wibrujacy-carters-rozowy-do-12kg-superhit-i4090905164.html - od cioci dostanie malutka
-
hej dziewczyny, to chyba zmęczenie ciążą, hormony, potrafię być podła i niedobra, a z drugiej strony poczułam trochę brak wsparcia od drugiej połówki bo po pracy zajmował się sobą, dziś sobie powiedzieliśmy co nas boli. Może to oczyści atmosferę. Kurcze moja koleżanka ma dokładnie to samo co ja, też hormony buzują i z mężem się gryzie. Mamy termin na ten sam dzień. Chyba jednak nastawiłam się na cc, ale tak szczerze to jednego i drugiego się boję. Chyba będę miała niezłego grubaska prawda?
-
hej, ja mam mega wielkiego przeogromnego doła. Chyba jakaś depresja PRZEDporodowa. :/ na dodatek w domu też napięta sytuacja. Mała trzymała w niepewności do ostatniej chwili i obróciła się główką do dołu. Wg. usg waży 3786 gram. Ale wiadomo, że to tak plus minus. Kurde mogłabym już urodzić. Miłej nocy
-
Elelinka - nie chciałam Cie wystraszyć. Każdy dzieciaczek pewnie ma jakiś swój rytm dnia, ja wiedziałam, że jest wszystko ok bo maleństwo często się rusza i szaleje, ale jakaś nerwowa atmosfera się zrobiła w tym szpitalu. Moja dziewczynka stwierdziła chyba, że to nie koncert życzeń i nie będzie się budziła ze swojego słodkiego snu wtedy, kiedy chce pani położna hehe :) Dobrze, że jutro masz wizytę. Rozwiejesz ewentualne wątpliwości. A ja jutro idę na usg. Ja umyłam dwa malutkie okna, a resztę w mieszkaniu to już inni zrobili, wyręczyłam się :D Moja mała właśnie też się teraz strasznie mocno wypina i skóra boli.
-
Heja dziewczyny, u mnie smutna szara niedziela. Cały dzień padał deszcz a ja siedziałam w domu z bólem podbrzusza. SchwEwe - że też jeszcze masz zdrowie po zakupach latać. Mnie to ciśnie na pęcherz strasznie jak trochę pochodzę. Na kołyskę się nie skuszę bo nie mam miejsca juz na takie rzeczy:( no ale fajna w każdym razie. Elelinka - ja chodziłam na aqua ładnych parę lat temu, jeszcze jak do szkoły chodziłam. Ale siłownię to po prostu uwielbiam. Wskakuję w fajny dresik i śmigam sobie :) i właśnie ja wolę "sama" coś robić niż z grupą :D jeszcze w dniu zrobienia testu ciążowego byłam na treningu, a później coś mnie podkusiło żeby może jednak test zrobić hehe. Ciekawe czy będzie mi dane jeszcze tam wrócić. O i rower bardzo lubię. W aqua przeszkadzało mi to, że okulary noszę a bez nich nie czuję się zbyt komfortowo, a do wody to wiadomo :P I poruszyłyście temat, który będzie mi spędzał sen z powiek - chrzciny!!!!!! U mnie w domu nie ma miejsca. Jak naliczyliśmy samych "najbliższych" to wyszło 30 osób!!!!!!!! 30 z dziećmi, ale i tak sporo. A wydać parę tysięcy na restaurację to bez sensu trochę. Z kolei nie zaprosić kogoś to się obrażą. Ciężka sprawa i w ogóle jakieś głupie przyzwyczajenie żeby robić z tego jakąś wielką imprezę. Jeszcze nie wiem jak to będzie i aż boję się myślec. Poza tym nie mamy chrzestnego. :/ bo na chrzestną to już mamy kandydatkę.
-
Uff kla miałaś rację, głupio mu się zrobiło, że sama tyle działam i się przyłączył. Kawał dobrej roboty odwaliliśmy, ale jakby mnie poród złapał dziś to chyba nie dalabym rady :P od poniedziałku do terminu 2 tyg. Zaraz się przejdziemy do lidla po lody i już tylko prasowanie zostało a później odpoczywanie. Widziałam na tablicy z mojego miasta fajną kołyskę z materacem i dwoma prześcieradłami ale u mnie w domu to akurat miejsca nie ma. Widziałam też fajne kosze mojżesza. Ja mam ochotę pomalować włosy ale obiecywałam sobie jakiś czas temu, że koniec z tym :P mnie się w ogóle jakoś kolory nie trzymają. Czy to sama maluję, czy też u fryzjera. Ale chyba się skuszę jednak bo mam takie wypłowiałe rude niewiadomo co, jeszcze taka blada jestem przez tą anemię, przydałoby się jakoś odpicować. Ja z takich imprez to mam dwa wesela latem. Na jedno pewnie pójdę, bo to bliska kuzynka. A na drugie nie mam ochoty. Ufff ale w domu przejrzyście jak okna umyte :D
-
SchwEwe a my to powinnyśmy już teraz odpoczywać żebyśmy miały siłę urodzić...
-
hej mamuśki. schwEwe - domyślam się, że tęsknota jest ogromna. Nam za granicą to miałby kto pomóc bo mam wujka, który ma niewiele ponad 30lat,więc bardziej jak brat jest dla mnie :) znalazłby jakieś lokum, pomógłby z pracą. Zobaczymy. Moja znajoma ze studiów się odważyła i wyjechała do Niemiec jak obroniliśmy licencjat, z całą swoją rodziną. vikicore - współczuję stresów, ale z pewnością będzie wszystko dobrze, oby 10 na tym ktg nie było żadnych powodów do niepokoju! Zauważyłam, że ten ostatni czas, gdy my jesteśmy w ciąży jest pełen jakiś niepokojących wydarzeń, właśnie tak jak ten Włocławek. To znaczy może od zawsze tak było, tyle że teraz głośniej w mediach. A my chcąc nie chcąc się nakręcamy i smucimy. Viki przypomnij na kiedy Ty masz termin? Bo chyba Cię nie ma w naszej tabelce Miłego dnia mamusie życzę, ja muszę dziś parę spraw pozałatwiać a już siły nie mam chodzić nawet.