Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

miluskaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez miluskaaa

  1. schwEwe co z tego, że najstarsza :) znam i takie co w wieku 34lat rodziły pierwsze, a nawet 36!! Jeszcze tylko imię musisz uzupełnić w tabelce, są jakieś pomysły? Nadal Estera? Agnes - ja jestem w 36 tygodniu. I lekarka mówi, że na tym etapie to już rzadko się zmienia ułożenie. Chociaż niby cuda się zdarzają. A co do termometru jeszcze to ja mam chyba coś podobnego :)
  2. o teraz jest git :) bo wcześniej coś się rozjechało. :)
  3. o Lila widzę, że ogarnęłaś naszą tabelkę wg. terminów :P
  4. kla ale Ci fajnie, ja to się tylko do sklepu przeszłam dokupić coś na obiad. Ostatnio mogłabym ciągle spać :( Chyba mój organizm daje znać, że to ostatnie chwile, kiedy mogę sobie na to pozwolić. Tak jeśli nic się nie zmieni to cesarka, także dowiem się na początku kwietnia.
  5. Elelinka - uśmiecham się jak Cię czytam z jednego bardzo prostego powodu - również jestem taka niezorganizowana trochę i roztrzepana. Ale pracuję nad tym dzielnie ostatnio. No trzyma nas w niepewności maleństwo, chyba ma charakterek po mnie,coś mi się zdaje. Tatuś już ubolewa, że jak on z nami dwiema wytrzyma :P Na 11 piętrze widoki całkiem ok, las, tory, pociągi - ale teraz przysłonięte nowymi blokami już :P Kiedyś jak dane mi będzie kupić sobie takie całkiem swoje mieszkanie to nie chciałabym zmieniać osiedla. Ale kiedy to będzie.. Co do tego paciorkowca to moja lekarka mi powiedziała, że w szpitalu pobierają wymaz, więc się jej słucham, w końcu jest ordynatorem :P Co tam słychać dziewczyny? Mam nadzieję, że nie zanudzam, bo zawsze piszę takie wypracowania. Życzę zdrówka wszystkim chorującym mamusiom.
  6. była u mnie koleżanka, posiedziałyśmy przy soczku :) dawno się nie widziałyśmy i ostatnio zadzwoniła, że wpadnie. Ale sobie wspominała czasy jak ona nosiła córę w brzuchu, a teraz już nastolatka prawie :)
  7. Vikicore jeszcze się pochwal kogo tam nosisz w brzuchu :) i jak ma na imię :) Co do czopa to nic nikomu nie podpowiem bo ja jeszcze tego zjawiska nie widziałam na własne oczy :)
  8. A co do tej siary całej to mimo, że nic sie nie pojawia w ciąży to jest szansa że po porodzie jednak będzie pokarm? Jak to jest??
  9. Hej viki :) ja mam anemię, łykam żelazo. A obwodu to wam nie podam bo nie posiadam w domu centymetra :P zaczęłam wczoraj 36 tydzień i na plusie coś koło 15 kg, nie ważę się bo się boję ale jutro chwila prawdy u lekarza :) Kla co to za sałatka z brokułem??? Mojego ojczyma bratowa kiedyś dobrą robiła i z sosem czosnkowym...aż mnie naszła ochota.
  10. A wczorajsze samopoczucie lepsze. Zdecydowanie. Nie dokuczały tak wszystkie dolegliwości :P
  11. :) schwEwe cieszę się, że w końcu wózek kupiony. My jak testowaliśmy na sucho to sam jeździ ten wózek i lekki przede wszystkim a jak będzie z dzieckiem to zobaczymy :) Mnie niestety dopadly okropne zaparcia ostatnio :( Wczoraj była u mnie moja mama z bratem i kupila śliczny dresik :)
  12. kla - cieszę się, że wszystko dobrze :)
  13. Ja nawilżacza nie będę kupować, u mnie w domu to się nie sprawdzi raczej. Dziewczyny nie dołujecie się czasem siedzeniem w domu? Tzn. że nie chodzicie do pracy, do ludzi? Ja mam wrażenie, że się jakoś rozleniwiłam, wcześniej jak się wracało z pracy to było wiadomo, że trzeba zrobić to i tamto. A teraz sobie myślę, że mam jeszcze czas, że jak nie dziś to jutro. I tak w kółko. Oglądam Top Chef, ale straszne rzeczy tu dziś robią :D
  14. Piszę tak na raty żeby nie było SPAM. Elelinka - na ból gardła w ciąży to ja żywiłam się hallsami :P dostałaś swoją paczkę z koszulami i stanikami? Ja stanika nie mam ani jednego, nie mogę się zebrać jakoś do zakupu bo kompletnie nie wiem jaki. Lila - o gronkowcu nic się nie wypowiem niestety. schwEwe - u mnie na wadze też widać efekty, ale co zrobić. Jakoś to ogarniemy po porodzie, będziemy się wspólnie odchudzać, chociaż pewnie będziemy tak zajęte dzieciaczkami, że waga sama zleci. Ja miałam iść na spacer, aż w końcu zasnęłam i dopiero niedawno wyłoniłam się z domu po pieczywo i powiem wam, że u mnie jakaś mylna ta pogoda, niby piękne słońce a jakiś taki chłodny wiatr wieje. Już bym chciała być po wszystkim ......
  15. hej dziewczyny, jestem i żyję ! Jakoś tak nie pisałam nie wiem czemu, chyba z lenistwa. W poniedziałek miałam wydarzenie rodzinne pod tytułem pogrzeb, to trochę się zeszło, poza tym mogłabym ciągle spać i spać, tak jak na początku ciąży. Wzięliśmy się trochę za porządki w domu, w końcu się zmotywowaliśmy, trzeba jakoś zagospodarować to nieduże mieszkanie żeby było dobrze i żeby nie wyglądało jak graciarnia. Także działamy. Moje maleństwo codziennie około godziny 12 urządza sobie taką imprezę w brzuchu, że chyba niedługo przez skórę wyskoczy.
  16. Hejka mamusie, macie rację nie będę się martwić na zapas, ale taka już moja natura, ktorą ciężko mi zmienić. Dzień kobiet spokojnie, bez szału ale na walentynki było na bogato także co za dużo to nie zdrowo :P Dziś taka piękna pogoda. Wstaliśmy o 8, zjedliśmy śniadanie i wyruszyliśmy na zakupy. Jak nie my normalnie, w niedziele leżymy długo i zanim się ogarniemy to już 15. Kupiłam w końcu pieluszki, dada i pampers rozm.1 i jeszcze z dady rozmiar ten 3-6 kg. Poza tym nabyłam też ten pas wyszczuplający, który będę stosować po porodzie. Teraz sobie odpoczywam po obiadku. Iga bardzo mnie zaciekawiłaś :P
  17. No może mc nie jest zbyt zdrowy ale my tak raz w miesiącu preferujemy więc chyba nie jest źle :) ale zjadłabym takie lody z posypką i polewą truskawkową. Kla może jednak nie będzie tak źle i panowie szybko skończą! Ale to fajne wić sobie własne gniazdko, mam nadzieję, że i ja kiedys tego doczekam! A ja to dzisiaj może się wybiorę po pas taki na brzuch żeby po porodzie nosić :) żeby flaczka nie było. Moje malutkie tak szaleje, że wszystko mnie boli
  18. U mojej koleżanki to już maleństwo było obrócone przed 30 tygodniem,ale to fakt rożnie to bywa chociaż moja lekarka mówi że marne szanse bo ja jestem mała a dziecko wg pomiarów już całkiem spore więc i mniej miejsca ma. No zobaczymy :) ja dzisiaj robię obiad w domu, placki z piersi kurczaka i z różnych warzyw. Ale też czasem lubie do mc skoczyć ;)
  19. schwEwe - Ty masz tu u siebie jakąś rodzinę, kogoś kto ewentualnie mógłby Ci czasem pomoc ? Czy jesteście sami z mężem za granicą?
  20. a i przyszła dziś moja kurteczka, tzn. ten płaszczyk co zamawiałam i jestem bardzo zadowolona, jak zrzucę brzuch to będzie super, a teraz nawet z brzuchem sie zapinam jak poluzuję po bokach takie gumeczki no ale to już mało efektowne takie :P
  21. Też dostałam tą płytę z kołysankami i teczkę :) w sobote ze skrzynki wyjęłam :) dobra uciekam dziewczyny, do poźniej :)
  22. Kurcze macie rację dziewczyny, czemu ja taka durna jestem i czytam to wszystko, ja to jestem takim nerwusem i się nakręcam później. Zanim zmieniłam lekarza to miałam w planach rodzic w innym szpitalu, ale w sumie o tamtym też opinie i takie i takie. O moim wyczytałam, że to rzeźnia rodem z prlu - jedna osoba tak napisała. Ale na dobrą sprawę znam osoby, które na prawdę są zadowolone. Dobra już postaram się nie myśleć o tym!!! Dzięki kochane. Wzięłam się za prasowanie pościeli mojego maluszka i tak opornie mi to idzie, taka gruba ta bawełna, chyba trzeba użyć pary w żelazku chociaż strasznie tego nie lubię. Może wyjdę dziś na na jakiś spacer gdzieś niedaleko. Zamówiłam sobie płaszczyk ze sklepu internetowego, taki wiosenny. Bo w sumie nie mam nic konkretnego w szafie na cieplejsze dni, jedynie kusą skórzaną kurteczkę. Jak się przed porodem zrobi ciepło to można chodzić z rozpiętym zamkiem,a po porodzie będzie akurat :)
  23. Jakoś strach mnie obleciał, założył ktoś wczoraj temat o szpitalu w którym mam rodzić i parę opinii było strasznych!! Wiem, że nie powinnam się nakręcać i sugerować bo o każdym szpitalu krążą i dobre i złe opinie, ale jakoś to było silniejsze ode mnie. Następnym razem może walnę się w głowę jak zacznę coś czytać.
  24. lila do piątku już niedaleko, wszystko się wyjaśni
×