Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

karolinkaa_j

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Czesc kochane :* Ja już jakos pomalutku wracam do rzeczywistości :) tzn została mi dziś tylko wizyta u lekarza i na razie spokoj do polowy maja :) kardiologa ogarnelismy i już spokoj wogole bo Gabryskowi serduszko już ladnie się zroslo i nie ma potrzeby więcej jezdzic :) alegologa mamy załatwionego kładziemy się do szpitala czerwca na badania żeby sprawdzić czy te chorobska to alegia czy tylko obnizona odporność do tego czasu ma codziennie inhalacje z pulmicortu i brac ketotifen on ogranicza objawy alergii ale jest lagodny wiec kazala te rzeczy podawac żeby mu układ oddechowy doszedł do siebie po tych wszystkich zapaleniach itp. mam nadzieje ze wie co robi w końcu to niby jakas bardzo dobra profesor :) wesele tez już za nami z tym ze niestety musiałam się w domu zjawiać średnio co 1-1,5h bo plakal za mamusia w kocu o 22,30 przyjechałam przebrałam się w dres rozlozylam swoje lozko i tak jakby czul ze mamusia się nigdzie już nie wybiera zjadł mleczko przytulil się do mnie i zasnal wiec siostra moja się z nim polozyla i spali u nas w lozku a ja wrocilam na weselicho i bawiłam do 4,30 :) ale się wytanczylam :) na poprawiny już musieliśmy ich zabrać bo siostra musiala wracac bo urolopu nie dostala ale był bardz grzeczny usmiechniety i nawet spal jak grali a jak przestali to się obudzil :) nie wiem może miał za cicho :) uciekam ogarne was może wieczorem albo juztro bo musze domek posprzatac i do lekarza biec jakiś obiadek no i może wieczorem trochę spokoju będzie :) miłego dzionka kochne pozdrawiam :*
  2. Czesc kochane :* Goju caly czas o Tobie mysle nie wiem czy już po wszystkim czy nadal trwaja przygotowania bo niestety nie doczytałam ale trzymam kciuki zebys miała dużo sil przesylam dobre duszki i wirtualne buziaki może doda Ci to choć odrobinke sily :* Dziewczyny przepraszam nie poodpisuje ale nie mam ostatnio kompletnie czasu żeby was czytac tyle spraw na glowie mi się skumulowalo w jednym tyg ze szok do tego spacerki i już nie mam czasu na nic ale obiecuje poprawe w przyszłym tyg bo baaaardzo mi was kochane brakuje :) chciałam tylko napisac ze mamy w końcu 5 zabka :) jeszcze przebijają się 3 wiec lada dzień będą ale biedulek się nadal meczy z kataru zrobil się okropny kaszel wiec niestety wlaczylismy antybiotyk i jak na zlos nie ma naszej doktor i musze isc na kontrole do tej co nas wtedy tak olala jak Gabrys w ciężkim stanie trafil do szpitala brrr :/ do tego musiałam się zarejestrować w UP bo pisałam wam ze prosiłam żeby mnie zwolnili nasiedzialam się tam i w sumie to niczego konkretnego się nie dowiedziałam ale moi kochani szefowie nie chcą się mnie tak latwo pozbyć :) i zaproponowali mi zebym im faktury wprowadzala wiadomo kasa ok 300zl z tego na msc ale awsze na pieluchy będzie a teraz jeden z moich szefow idzie jutro do szpitala i zapytali czy nie chciałabym tak po cichu sobie dorobić i postac w sklepie no i się zgodziłam bo u meza ostatnio krucho z praca wiec każdy dodatkowy grosz się przyda wczoraj bylam na 2,5h dziś ide na 17-23 i jeszcze w pt na rano a co dalej to zobaczymy mój m niezadowolony trochę bo wczoraj był z młodym sam i maly dużo plakal uspokoil się jak wrocilam do domu wiec mam trochę obawy co do dzisiejszego dnia tym bardziej ze on zawsze zasypia ze mna no ale trudno jakos musza dac rade będzie tesciow wiec jakos może będzie ok przecież jak chodziłam na kursy a ona się nim zajmowala to było ok powiem wam ze z jednej strony się boje jak z nim będzie ale z drugiej bardzo się ciesze bo jednak odpocznę trochę psychicznie :) wyjde do ludzi a nie ciagle tylko katarek kupka syropki mleczko itp. tzn nie zrozumcie mnie zle ja kocham szkraba mojego nad zycie ale czasami już mam dość :( aha co do Gabrysia jeszcze to coraz częściej puszcza się i stoi albo robi 1-2 kroczki sam i upada ale podoba mu się jak widzi ze sobie nie poradzi to myk na czworaka i chodzi gdzie chce najczęściej do łazienki popycha drzwi i staje przy brodziku a jak go wynoszę to placz tak się uwielbia kapac ze szok :) a w nocy caly czas chodzi po lozeczku i się obija o barierki kurcze poloze go na boczku to po min już spi na brzuchu w nocy jak na mleko wstaje to nieraz go z drugieko końca lozeczka wyciągam mato przepraszam za te wywody musze już uciekać bo dziś lekarz odebrać garnitury obiad ugotować na spacer posprzatac i później do pracy nie wiem jak to ogarne skoro ja i bez tego nie dawałam rady no ale może mi się uda ;) miłego dnia kobietki :) dużo slonka i zdrowka dla was i maluszkow :*
  3. Czesc kochane :* Kurcze miałam wam napisac rano i maly się obudzil i już nie zdazylam a teraz to już nie pamiętam co chciałam :( Pandorko fajnie ze się znow odezwalas ty się nie przejmuj tylko wracaj tu do nas szybciutko :) Goju kochana mam nadzieje ze jakos sobie radzisz jakos ciagle o Tobie mysle :) post Basi jak zwykle ujal wszystko co potrzeba :* ja tylko chciałam Ci napisac ze jeżeli chodzi o Twoje relacje z tata i niezałatwione sprawy ze tak powiem to wiem z własnego doświadczenia ze nawet taka rozmowa później na cmentarzu oczyszcza i dużo daje moja mama zmarla jak miałam 17 lat u mnie to nawet nie była rozmowa a krzyk i placz ale pomoglo wybaczyłam bardzo dużo spraw zrozumiałam i jakos poszlo :) także trzymam kciuki za to abys miała dużo sil :* no zesz ja pie.... zaraz mojego meza po prostu zaje...!!!!!! pisze tu do was probuje się skupic a ten mi ku... wyjezdza z tekstem zebym odnowila znajomości z anglii i znalazła mu prace bo u niego w firmie się cos ostatnio psuje no normalnie go zaraz rozwalę nie wiem jak on sobie to wyobraza naprawdę uciekam kochane odezwe się jutro bo przecież musze pajaca ustawić milej nocki :*
  4. Czesc kochane :* nie nadrobiłam was :( ale spojrzałam na post goji :( Goju kochana szczere kondolencje dużo sily teraz będziesz potrzebowala ale dasz rade pamiętaj ze jesteśmy z Toba to może chociaż troszkę doda Ci sil :* a ja nie mam kiedy was czytac ani pisać :( Gabrysiowi wychodzą 4zabki na raz przebic się nie mogą i calymi dniami i nocami jest noszony na rekach prawie caly czas placze do tego dostal takiego mega kataru a co za tym idzie kaszlu ze ledwo oddycha przez to wlasnie w nocy się budzi i najlepiej mu w pionowej pozycji wiec go nosze spie po 2-3h i tak jakos się snuje później w ciągu dnia nie wiadomo czy tak silna alergia mu wyszla bo tak się zgralo to wszystko w czasie jak się cieplo zrobilo czy wlasnie taka eakcja na ząbkowanie ale jest tragedia najgorsze ze nie wiem jak już mam mu pomoc :( dentinox praktycznie nie działa jak dostanie ibum to może na jakas godzinke jest spokoj a później znow placz mało je i pie bo go razi tam w buzi wszystko mam tylko nadzieje ze szybciutko mu wyjda i będzie znow usmiechniety a tak z milych informacji to mój malutki od wczoraj caly czas wola mama :) i baba tate i dziadka odstawil ;) mój m wczoraj cale popołudnie no powiedz tata chociaż ra a on nic tylko mama :D jeżeli będę miała chwile to zajrze później na razie miłego dnia kochane aha nie wiem jak mam go ubrać bo dziś wzielam go na spacer i ubrałam body z dl na to bluze taka z polarkiem jakby czapa rajtki spodnie i skarpetki ale on caly mi się zgrzał u nas dziś prawie25st no i już glupia jestem mi w kr rękawie było za goraco no ale hyba tez jeszcze za wcześnie żeby go tak w samym body zostawić??? buziolki :*
  5. Czesc kochane :* kurcze jak zwykle weekedn i nie mam na nic czasu :( nadrabiam zaleglosci kiedy maz jest w domu i może trochę pomoc :) oczywiście znajomi byli jak zwykle :) pojechali po 21 wiec musiałam ogarnąć dzieciaki i trochę domek bo maluchy Meksyk zrobily :) reszta jutro bo już nie mam sily :) dzięki wam przypomniałam sobie ze nie mam zagotowanej wody na jutro :* fajnie ze jesteście :* odp cos więcej rano bonadrobilam was tyle o ile wiwi dzięki za rady :* bo ja dziś 3 dzień bez cwiczen musiałam przerwac bo kregoslup już tak zalatwilam ze ledwo ledwo daje rade żeby malogo podnieść lub wlozyc do lozeczka ale jutro sporobuje tj pszesz z odcinkiem ledzwiowym jak nie pomoze to niestety będę musiala się przejść do lekarza bo nic lepiej nie jeste ok :( ok woda już gotowa wiec zmykam spac bo bubus pewnie w nocy na mleczko wstanie a dziś jestem od 4 na nogach bo żeby go mecza i tak niespokojnie spal ze ja już nie mogłam zasnąć :( dobrej nocki kobietki zagladne jutro :*
  6. matko sikorka wspolczuje :( kurcze mam nadzieje ze jednak leki pomoga i nie będziecie musiały isc do tego szpitala trzymam kciuki żeby wam się udało :* szkoda ze nie dal wlasnie ventolinu albo berodualu bo one maja działanie rozprezajace na oskrzela i może by bardziej pomoglo w sumie nie wiem tak wnioskuje z tego jakie objawy napisalas i czym leczyli Gabrysia mojego duuuuzo zdrowka :* demcia co ty opowiadasz ;) super laki jesteście tu wszystkie :) trala dobrze ze już lepiej cholera mam nadzieje ze jak ta wiosna w końcu zawita na dobre to będziemy tylko wszystkie o dobrych rzeczach pisaly bo już dość tych chorob i wszystkiego co zle dobrej nocki kochane :* cos tu dziś cichutko jakos
  7. czesc kochane :* my już po spacerku ale kurcze nocka znow kiepska niestety :( już nie wiem co się dzieje z tymi moimi maluchami taksobie mysle może ta zmiana pogody?? maly wlasnie poszedł spac na druga drzemke i nie chce zapeszać ale obeszlo się bez awantury niestety usypiany na rekach :( dziewczyny czy to możliwe żeby przez to A6W plecy mi wysiadły już całkowicie?? kurcze bola niemiłosiernie tzn tak normalnie nie jest jeszcze tak zle ale jak mam małego podnieść albo odlozyc do lozeczka to masakra normalnie jak się po cos schylam to musze ukucnąć bo chyba bym się nie wyprostowala ale mimo tego już dziś cwiczylam ;) mam cicha nadzieje ze do wesela choć trochę uda mi się brzuszka zgubic bo inaczej wszyscy pomysla ze znow w ciąży jestem hihi mamaKostka czapeczka jest przesliczna!!! kurcze ja to bym tak nie umiala ja wy kochane Asiulka szkoda ze protfel się nie znalazł :( Demcia fajnie ze babcia na spacerek wziela :) my niby mieszkamy z teściami no i czasami tesciowa z maluchami zostaje ale Gabrysia wziela do tej pory tylko raz na spacer :( a szkoda bo tak przynajmniej bym mogla cos zrobić Basienko kurcze mam nadzieje ze Zuzinka zacznie jesc w końcu niech te zabki już wychodzą i daja tym maluchom swiety spokoj Goja jak tam kochana??? Tralcia lepiej już z siusiakiem Brajanka??? niki dobrze ze dogadaliście się w końcu z mezem :) a mówisz Alunia szufladki sobie upodobala?? hihi zaczyna się pomalu u nas wszystkich widze pilnowanie i oczy wokół glowy :) aha Demagogia miałam Ci pisać ciężko tak ja się nie słyszy dzieciatka ale u mojego Gabrysia tez tj siedział katarek gdzies gleboko ale u nas to slychac tylko jak ciumcia smoka albo je mleko i jest wpozycji pollezacej i nam doktor mowila ze albo ma wiotka krtan albo sluzowka wysuszona i żeby nawilzac często ita przykro mi z powodu mamy :( a kg się nie przejmuj na pewno szybko ci z nimi pojdzie :) Ardlita absolunie nie jesteś wyrodna matka!!! to przecież normalne ze kazda z nas ma ochote się rozerwać i odpocząć od codziennych obowiazkow spedzic razem trochę czasu i przy okazji pobawić się :) aha dziś się wzylam i kurcze nie wiem co się stało ale dziś 10 dzień cwiczen w cm mniej ale przytylam 1kg no i nie wiem co co chodzi ;) zmykam zjeść obiadek i może poprasować chociaż okropnie mi się nie chce :)
  8. aha dzięki za rady do do meza jakby mu się zachciało następnym razem popsuc mi humorek to skorzystam z waszych rad tyle zetj pisala to na cidzien nie przykrzą nam zycia tylko co jakiś czas ja sobie za dużo wypije naszczescie to rzadkość :) a demcia ja tez uwielbiam wesela no i wlasnie 27.04 idziemy do kuzynki meza mam nadzieje ze się będziemy dobrze bawic chociaż ja mam pewne obawy bo siostra moja przyjezdza nam pilnować dzieci i nie wiem jak Gabrys chociaż ostatnio zauwazylam ze dopóki nie widzi mnie ani meza to mu wszystko jedno ktoś się nim zajmuje :) także może będzie dobrze ale na wszelki wypadek ja tylko będę o kawie i herbacie zebym mogla wsiasc w autko i przyjechać gdyby cos się dzialo no nic już uciekam :*
  9. czesc kochane :* ja od wczoraj jak jakas mina normanie :( drobnostki doprowadzają mnie do szalu oczywiście nie pamiętam co tam do was naskrobalam wczoraj co mi wcielo demcia super ze z mezem się jakos w końcu porozumieliście może faktycznie trzeba było oczyscic atmosferę co do rybek to nie jestem pewna na 100% ale chyba pstrąga można ale musialabys się upewnić ja na razie tylko sloiczkowe daje wiec się jakos bardziej w temat nie zaglebialam a starszemu zawcze albo pstrąga wlasnie albo morszczuka dawałam i było ok ardlita tez się widze dogadaliście super może faktycznie to słoneczko jakos pomoglo :) bo mój tez jakiś taki bardziej pomocny się zrobil ;) Basienko fajnie ze znow jesteś :* ekstra ze Zuzia już zaczela lepiej jesc no i ze się pozbieralas nam w końcu :) Trala dobrze zez Brajankiem lepiej troszkę się namęczysz ale już niedługo będzie po wszystkim :* a tak z innej beczki ja to się nie mogę na Twoja Nikole napatrzeć jak wrzucasz zdjęcia na fb normalnie krolewna Ci rosnie :) ja to wogole jakiś sentyment do dziewczynek mam ale to pewnie przez to ze bardzo chciałam żeby Gabrys był Gabrysia :D Asiulka co się nie oddzywasz??? :( jak tam portfel znaleziony??? Ita mi tez się wydaje ze jabłuszko sloiczkowe to na parze robione bo tak mysle ze inaczej nie mieliby jak tego zapasteryzowac bez dodatkow zadnych co do mieszkana to faktycznie rok zleci migiem a później już tylko na swoim we trojke :) Kasiula dużo zdrowka dla Frania kurcze on to się namęczy biedny przez te kupki :( no ale z zabkami to niezle idziecie :) Xara gratki za zabka :) Sikorka zdrowka dla Gabi :* MamaKostka o gorze prasowania to ja cos wiem :) a co do babci to się nie przejmuj poboczy się i przejdzie :) Goju jak tam u ciebie kochana ??? A u nas masakra jakas od wczoraj Gabrys jak wstal o 15 to za chiny ludowe nie chciał zasnąć w końcu polegl o 21.30 z wielkim placzem wogole to jego zasypianie ostatnio i w ciągu dnia i wieczorem to jakiś zart normalnie strzasznie placze i nie chce się polozyc az w końcu tak się zmeczy tym płakaniem ze zasypia w dodatku i jeden i drugi dziś w nocy budzili się dosłownie co pol godziny tzn jak jeden zasnal i ja zaczynałam zasypiać to budzil się drugi i tak do 6.30 kiedy to już wstaliśmy na dobre :( padam po prostu w dodatku kacper siedzi w domu bo ma zapalienie gardla i jak już mi się małego udało uspic w końcu na drzemke to go starszy po niecałych pieciu min obudzil efekt taki ze myslalam ze go gdzies przywiaze i zaknebluje w prznosni oczywiście bo chodzi i marudzi i sam nie wiem co chce to jeszcze Gabrys do przed chwila kiedy znow udało mi się go uspic chodzil i jeczal caly czas normalnie padam glowa mi peka ale musze isc chociaż porządki małemu w szafie zrobić bo już powyrastal ze wszystkiego miłego dnia kochane :* mam nazieje ze chociaż u was jakas lepsza pogoda bo u mnie szaro buro i pada od rana :( zajrze później na razie kawka i czas się za cos wziasc :)
  10. no ze cholera jasna naklikałam się i wszystko wcielo :( eh a maly się obudzil wiec napisze później miłego popołudnia :*
  11. Anetko jeszcze miałam pisać ze ja to czasami wole wlasnie taka nude :) także kochana ciesz się ciesz :) zresztą ja chyba i tak nie mogę az tak narzeka bo my w sumie az tak to się nie klocimy bardziej jak już co to mamy inne poglądy ale mój m ma taki sposób bycia ze zaraz wszystko w zart obraca i mnie rozsmiesza do lez poza niektórymi incydentami oczywiście wiec chyba nie az tak zle :) trala trymam kciuki za nastepna wizyte D :) oby już wam się poukladalo bo już dość przeszlas :*
  12. Trala tak to o to chodzi :) ja robiłam okłady rano i wieczorem na wacik i trochę trymalam w tym siuisiaka i na noc doktor kazala smarować tormentiolem bo raz ja zapytałam czy wsio ok jak byliśmy to tak mu naciagnela ze krew leciała i przy każdym siusiu tez było napuchnięte ale po 3 dniach wsio do normy wrocilo nam lekarka nie kazala tez za dużo odciagac ale żeby chociaż raz w tyg to zrobić z tym ze ja to się zawsze boje ze za mozcno i z reguly jak jesteśmy u lekarza to przy okazji badania proszę żeby sprawdzila dzięki dziewczyny z tym ze tj mowie to mu się w glowce przewraca jak za dużo wypije i akurat jesteśmy gdzies z tymi znajomymi ale następnym razem w razie w to sprobuje waszych rad zobaczymy jak wtedy on się będzie czul :) nic dziś nie zrobiłam a padam na twarz normalnie musze jeszcze pozmywać i uciekam spac kurcze zmywarka by mi się przydala ale niestety nie mam gdzie jej ulokować :( eh jak już cos mogloby ulatwic zycie to kurcze nie ma jak :( Basienko kochana cos cichutko nic się nie oddzywasz :( wszystko gra??? napisz nam tu tasiemca jakiegoś szybciutko!!! :* Asiulka fajnie ze Polcia ma z kim się tak bawic my mielismy pelno maluchow wokół jak Kacper był maly a teraz to tak średnio zresztą co chwile chory jak nie jeden to drugi wiec raczej ciężko z tymi dziecmi wokół :( buziaki dziewczyny dobrej nocki :*
  13. jejku goju kochana :* nawet nie wiem co mam napisac :( wiec napisze po prostu zebys się trzymala i przesylam duuuuuuzzzzo pozytywnej energii ciepełka i słoneczka może chociaż w niewielkim stopniu jakos spowodują poprawe nastroju pamiętaj ze tutaj jesteśmy wiec jak cos to pisz wyzali się :*:*:*:*
  14. no wiec zaczne od tego ze 3lata lemu wyprowadziliśmy się od tesciow na rok bo mój teść upierdzielil sobie w gloce ze zdradzam mojego m i to z jednym z jego najlepszych kolegow dodam tylko ze po pierwsze nigdy bym mu czegos takiego nie zrobila po drugie nawet nie dawalm mu zadnych powodow do tego aby tak myslal a on chodzil i rozpowiadal po całej rodzinie ze jestem ku... ze mnie przylapal jedynie to kiedyś przyjechal do meza na kawe a on jeszcze nie wrocil z pracy ja się opalałam na ogrodzie i po prostu w tym stroju zrobiłam mu kawe i siedzieliśmy na podworku i sobie ja piliśmy poki mój m się nie zjawila ja nie wiem może się nie znam ale nie widziałam w tym nic dziwnego nie raz jezdzilismy paczka nad rzeka i siedzieliśmy w strojach albo jak do nich jezdzilam to z jego zona tez się opalalysmy no ale mniejsza o to wyprowadziliśmy się na rok miedzy czasie wszystko jakos się rozmylo przerobiliśmy soie piwnice u tesciow na mieszkanie i tak sobie zyjemy teraz w zgodzie no ale jednak ziarnko niepewności zostało zasiane :( i mój m nieraz na imprezach jak byliśmy zawsze wynajdowal cos do czego mogl się przyczepić ze niby mnie cos z tamtym laczy np. na sylwestra wzielam tamtego i jeszcze jednego za rece żeby zatańczyli bo siedzieli przy stole i to mu wystarszylo uspokoil się dopiero jak kiedyś spakowałam siebie i Kacpra i powiedziała ze chce rozwodu bo nie pozwole sobie żeby on i cala jego rodzina kopali mnie po dupie skoro nic nie zrobiłam no i niby było ok ale w pt poszliśmy cala paczka potanczycz w końcu no i oczywiście mój szanowny się zgrzał my jesteśmy palacy i wyszłam na zewnątrz do mojego m żeby zapalić ale zona tego kolesia (marcina) była w bluzce na ramiączkach a ze było zimno to marcin poprosil ochroniarza czy nie możemy zapalić w srodku tamten się zgodzil ten wyszedł za mna i mnie pociagnal za reke ze monika w srodu jest ze zimno i zebym tak poszla no wiec wrocilam do srodka a mój ma z pretensjami ze marcin po mnie wyszedł ze ja z nim poszlam i nie chciał sluchac nic ze monika w srodku była i czekala itd. poklocilismy się nieziemsko :( pol soboty się do niego nie oddzywalam ale ze ja tak nie potrafie to już jest ok :) ale już nie wiem co mam zrobić tzn jak przetlumaczyc temu glabowi ze nigdy nic nie było jak jest trzeźwy to wszystko jest ok jeździmy do nich na kawe robimy grille itp. ale tylko trochę więcej wypije to szajba mu odbija już mu powiedziałam ze w końcu go zostawię jak mnie tak będzie traktowal bo czuje się przez niego ponizana :( może macie pomysl jak ten pstasi mozdzek zregenerować??? :D
  15. Nadrobilam was tak jednym okiem :) maly dziś jakiś marudny :( Trala dobrze ze Brajanek już lepiej tzn temp mam nadzieje ze ta angina mu szybciutko przejdzie Demcia kochana nie wiem co napisac nawet :( przykro mi bardzo bo jednak granie na uczuciach szczególnie mamusi i dziecka to najgorsze przesylam buziaki i dużo sil Ci zycze zresztą Asiulka napisala takiego posta :) ze chyba już nic dodac nic ująć :* MamoKostka ciesze się ze chrzciny się udaly :* mowilam ze dasz rade :) Asiulka Ita nie wiem może ja cos zle zrozumiałam ale post asiulki wydal mi się napisany zartobliwie no bo jednak przymusu zadnego jeżeli o zdjęcia chodzi to nie ma :) Kasiula jeżeli chodzi o endometrioze to ja mam ale u mnie to w zatoce douglasa i jak mi lekarz tlumaczyl to choroba polega na tym ze powstają jakies pęcherzyki krore pekaja i krwawią tworząc później zrosty jest to dos bolesne u mnie bol pojawial się w okolicach jajeczkowania i pare dni przed i po miesiączce nierzadko chodziłam na czworakach do ubikacji bo tak bolalao leczenie miałam najpierw danazolem który wywolywal u mnie sztusznie menopauzę chodzilo o to aby powstrzymać miesiaczke żeby się nie tworzyly nowe pęcherze i zrosty później miałam laparoskopie i wyczyścili branie tabletek antykoncepcyjnych spowalnia rozwój choroby tzn hormony spowalniają bo niestety ona nawraca :( mi lekarze mówili ze niby druga ciaza może wyleczyć ale już czuje ze bole z każdym miesiącem pojawiają się mniej więcej w tym samym czasie i niestety z każdym miesiącem silniejsze :( niestety nie wiem jak to się ma wszystko do endometriozy w bliznie napisałam ci tylko co to u mnie znaczy :) no i już nie pamiętam co chciałam więcej napisac :( Cameratka jak tam ćwiczenia??? u mnie zakwasy minely na szczęście :D dziś 7 dzień cwiczen i niby tylko 2 powtorzenia więcej a ja bylam tak zmeczona ze nie wiem jak wytrwam do końca :) ale mam malutki sukcesik wiem ze to nie dużo ale po 7 dniach uda i biodra 0,5cm mniej a w pasie 0,8cm :) waga stoi ale tez nie stosuje zadnej diety wiec się nie przejmuje na razie się skupiam na brzuchu :) no a tak poza tym to już nie wiem co mam zrobić z moim m zaraz wam napisze jak będzie się wam chciało czytac i doradzić to dzięki ale jak co to omijajcie mojego następnego posta :)
×