Pani_Halinka

Moluś, ze wszystkiego - wiśnie, czereśnie, śliwki, porzeczki, tylko jeśli owoc słodszy, dałabym mniej cukru, bo wyjdzie ulepek :) A ja wygrałam równe 16 zł, znaczy się zarobiłam 12 :D

trafiłam 3 w totolotka :D będzie może z 15 zł :D

Dzisiaj moja kolej. A ja pierdolnik umiem zrobić pierwsza klasa, tylko że nie bardzo lubię siedzieć w pierdolniku :D

teraz ja zaczynam sprzątać

Myszorek łer du ju tink ju ar end łaj dydynt ju sej ju hew wekejszyn tudej

No chyba że będę musiała se dorabiać :D

Jest to kancelaria pr. w samiuśkim centrum :D

A ja się muszę pochwalić - idę do pracy od października :D:D nareszcie, bo już mi trochę nudno było :D

heloł miłego dnia jaka ładna pogoda, nieprawdaż? podobno jutro także ma być ładna pogoda :D:D

Kotka, Kropcia :D

ooo, nie wiem, ja skajpa włączam rzadko, jak nie włączam przez 2 dni, to zapominam, że go mam, więc nie wiem, czy poderwałam :D

A to nie, 25.09 jestem jeszcze przed weselem, więc tylko sałata i woda, ale też mi pasuje :D::D

W tym momencie nie, więc pasuje jak najbardziej :D to jeszcze mów, gdzie :)

Myślałam, myślałam, być może w czwartek mi się uda, być może, dlatego że Chemiczny coś wymyśla i nie wiem, czy wymyśli, czy nie Sokrates jeden :D

No ba :D dwie maksymy mi w życiu przyświecają (nie mojego autorstwa, fakt, ale podobają mi się :D): - No widzisz, trzeba umieś się ustawić i - Pamiętaj, nie idź w biedę Nad tym drugim pracuję wciąż :D:D:D

co to za woźny się tu panoszy :-o

no, jeszcze dostałam ogórki kiszone, grzybki marynowane, dżemik i jagody na zupę, a to wszystko dlatego, że powiedziałam mamie, że jak mi nie da prowiantu, to będę przez następny miesiąc jadła kanapki, bo gotować mi się nie chce i dostanę anemii :D:D wzięłam ją na litość

no mówiłam, że zjadłam 3 wasy (pasqdztwo :-o), potem jabłko oraz od rana wypiłam 2 kawy :D teraz myślę nad obiadem, mamusia dała 3 słoiki bigosu, jeden już napoczęłam, może go skończę, niestety bez chleba muszę, a w ten sposób bigos traci połowę smaku

wolę nie ryzykować :D sama idę, bo po 1 - chemiczny nie może, po 2 - w moim horoskopie napisano, że jeśli idę na wesele, poznam tam kogoś interesującego :D:D

wesele mam za półtora tyg, nie mogę tyle jeść, zrzucam oponę brzuszną

no luuuuuudzie up up

mój dachowiec też jest ślyczny. ma na imie Zdzich :D

Jest, jest, ale ciężko pracuje

Kropka, ściągasz na siebie bicz i miecz - za badylka :D

Dzięki Moluś, ale wolę nie, u mnie to jest efekt kuli śniegowej, jak nie jem, to wszystko w porządku, ale jak już zacznę jeść, to jem i jem, ostatnio na spacerze przechodziliśmy koło cukierni (cukiernie powinny być nieczynne w niedziele ) i były ciepłe pączki, kupiłam sobie 4 i zjadłam 4 wolę nie kusić losu :D:D:D