Pani_Halinka

o, jezdeś jak jezdeś, to zrobimy szał ciał

Co za ruch, co za szał

hej :-) Blekuś! Alfujesz, więc wiesz, że przed poprawą zazwyczaj przychodzi zmiana na gorsze! Nic się nie martw, nie daj się zjeść złym myślom, bądź ponad to wszystko! To Ciebie nie dotyczy, Ty sobie alfujesz w chmurach, patrzysz na to wszystko z góry, ale z tej wysokości widzisz, że coś się zbliża, coś lepszego! Musimy się umówić na konkretną godzinę któregoś dnia i sobie poalfujemy razem :) wszystkich cmokam i zapytuję, czemu tu takie pustki?

ej, wcale nie :D ja się przejmuję kolorem bluzki? no ale nawet jak się przejmuję to wiesz, chłopa mi potrzeba - muszę dbać o takie szczegóły :D a Ty byś nie narzekał/a dwa tygodnie przed obroną? :D zresztą, ja narzekam na wesoło, minął mi okres łzawego narzekania, całe szczęście :D och Ty Pomarańczo, dam Ci lizaka na osłodę, co? :D idę do czytelni - kocham to miejsce. ale wrócę

uch ach och mrau

wery łel, fenkju :D end ju? :D widać, że obok mamy wydział biologii, właśnie zabiłam mrówkę chodzącą mi po ławce ijuuuuu :-o

miło mi :D to jeszcze mnie skomplementuj, że ja jednak piszę coś ciekawego :D bo jak nie, to Cię wygonię z topiku :D

Nie czytam dokładnie na razie, ale do Natki się zwracam. U mnie ten sam problem z wersją elektroniczną pracy. To jest do dokumentów potrzebne i do sprawdzenia, czy nie plagiat - po to jest to oświadczenie, że praca napisana samodzielnie :D ja teraz zmieniam stronę graficzną zgodnie z tym nowym prikazem kurde, jakbym nie miała co robić :D całuuję i do czwartku

dzień dobry :D chciałam serdecznie podziękować Pomarańczowym za wywołanie uśmiechu na mym marsowym obliczu od samego rana :D mam koszmary nocne, śni mi się obrona, na dodatek muszę przerabiać graficznie pracę, gdyż rektor wysmarował ślyczne nowe rozporządzenie :D dziś idę do fryzjera. jak se czasne fryzurę, to komisja na obronie zaniemówi i nie zada mi żadnego pytania :D

to ja pierwsza !!

no prowadzę ten kram już 8 miesięcy, muszę zarabiać :D jak chcesz, Myszko, to Ci odpalę 10 % od utargu za zdjęcia :D

5 jedno do paszportu drugie do dokumentów trzecie idzie do Brukseli czwarte chce redakcja piąte dla mnie jednym słowem - stówa od łebka :D

No już no :D No dobra, prawa jazdy stare trzeba wymienić do końca czerwca, to i ja Wam paszporty wymienię, może być? :D

Zgadzam się córko. Co proponujesz? Mam zabierać paszporty? :D

Blekuś, no i bardzo dobrze, wyzyskiwaczom mówimy nie :) Znajdziesz pracę szybciej niż myślisz, ja Ci pomogę jak się tylko da :) Retnis - oj tak, tchórze, tchórze i jeszcze raz tchórze. I to bardzo delikatne tchórze, bo wiesz, mężczyźni bardzo nie lubią, jak kobieta robi sceny... :-o A gdzie pozostali? Natka usprawiedliwiona - na wydziale, aa-aaa też - uczy się. A Goldi? A Nawojka? Ginka też usprawiedliwiona, bo o tej porze pewnie śpi ;) Zawsze to już o nas zapomniała, Tęsknię też wpada od wielkiego dzwonu :P Z mężczyzn to już tylko Ziko nam się ostał... Samczyk pewnie podczytuje i robi analizę naszej reakcji na jego nius :P

kongratulejszyns Śmiała ;-) a jakie ciasta były? Ja sobie mogę tylko pogadać o ciastach

Dzień dobry, dzień dobry Moluś, czemu niedobry?

Co Ty, Sto, tak o tej porze i tak znienacka? Ja to rozumiem - student przed obroną, ale Ty? Matka dzieciom? :D:D Co słychać?

No to masz typowo po studencku, Nati, motorek się włącza wtedy, jak już miecz wisi nad głową, ja też tak mam :D Ja już ostatnie poprawki :D i oddaję w czwartek, ale zaraz potem do nauki :-o

Hej :-) Ja mam takie pytanie z innej beczki. Czego używacie do pielęgnacji dekoltu? Co możecie polecieć?

Ginka :) Samczyk po męsku poszedł w długą :D

cześć ;)

Myślę nawet częściej niż czasem :) serce jeszcze trochę by chciało, ale rozum by już chyba nie pozwolił na to :) chciałabym niniejszym ucałować naszą kochaną Belę za to radio internetowe, bo tak mi ślicznie tu grają, że ojej :D Kropcia i jak myślisz, jak Ci się będzie pracować?

cześć Kropcia :) uczuciowo to miałam małe załamanie 3 tygodnie temu, ale już teraz jest dobrze, nie mam czasu myśleć o niebieskich migdałach, bo mnie te terminy gonią coraz szybciej :D

Olaboga, co się stało?? P.S. Nigdy nie miałam na tyle odwagi, żeby pizgnąć talerzem o podłogę, zazdroszczę Ci ;)