Pani_Halinka

W zeszłym tygodniu miałam oddać całą magisterkę. Ale komputer mi w jednym miejscu wydrukował nie to, co powinien, a zorientowałam się na wydziale. Myślę sobie - jak nic to znak, że powinnam jeszcze dopracować, super, mam tydzień. I z tego tygodnia zrobiła się de facto dzisiejsza noc :D uwielbiam to w sobie, wszystko zawsze na ostatnią chwilę :D

Kruzowaty w sensie, że takie kędziorki ma :D

Natka, to foto jest ciężko upozowane :D kosztowało mnie dużo zdrowia, jeszcze więcej nerwów i ból pleców :D jednakowoż dziękuję :D czy Wy wiecie, że ja dziś miałam poprawiać magisterkę, a nie zrobiłam prawie nic i zabieram się dopiero teraz :-o leniwe bydlątko z tej Halinki

Łanna Natka, taką masz delikatną buźkę ;) tylko co to za wygibasy :D

Black, przecież wiesz, że to zahukanie siedzi w środku i drąży jak kornik drzewo ;) Natka, już pędzę sprawdzić ;)

Blekuś, Skarbie, odezwij się do mnie na gadu, bo mi gdzieś poleciał Twój nr ;)

:(

Natka i co z tą fotką :P

Czuję się odpowiedzialna, Black, bo wyciągnęłam te zdjęcia ;( Blekuś, na to dziecko w Tobie jest sposób. Można to przejść. Potraktuj to dziecko jako swoją młodszą siostrę, która przeżywa dokładnie to, co Ty. Wiesz, jak cierpi i jak ją boli. Tylko Ty jej możesz pomóc, przeprowadzić za rękę przez te smutki. Wyobraź sobie, że ją bierzesz na kolana i przytulasz i mówisz, że zawsze jesteś z nią, że jej pomożesz i że razem dacie sobie ze wszystkim radę. Ja to robiłam na terapii, kosztowało mnie to prawie tyle łez, ile rozprawa na terapii z ojcem. Ale pomogło, pomogło bardzo, od tej pory, ilekroć czułam się taka mała i bezbronna, głaskałam się po ręce i mówiłam do siebie to wszystko, co na terapii i przechodziło. A teraz... teraz już nawet nie pamiętam, kiedy ostatnio raz to dziecko się pojawiło :) Blekuś, a Ty z kimś rozmawiasz o tym, jak się czujesz w środku? Spróbuj to komuś wyłożyć, pisanie pomaga, ale wygadanie tego jeszcze bardziej, zresztą sama to wiesz po terapii :) Tęsknię

Łanna Blekuś :D to są ciemne włoski? ;) a teraz masz takiej samej długości? tak, tak, tylko facet! :D i na dodatek świr - nie tylko koszulkowy :D p.s. zjadłam właśnie na drugie danie jakiś gyros czy coś, bo się nie chciało nikomu tu gotować. muszę przyznać, że znacznie lepszy jest gyros u takiego Turka we Wrocławiu na Skłodowskiej-Curie :D już odsyłam swoje p.p.s. ale szczuplutka jesteś, nie? :D

Jeszcze 2 miesiące i chwila prawdy :D wtedy zobaczymy, czy w koronie, czy na łyso :D otwartą mam już pocztę i czekam :P zrewanżuję się ;)

Ostatnie kilka dni nie, bo jakoś tak zazwyczaj wieczorem byłam już po jakimś alkoholu i od razu zasypiałam ;) a w ciągu dnia teraz w ciągu tej majówki ciągle mi ktoś przeszkadza ;) ale dziś wieczorem sobie poelfuję, będę elfować obronę i egzaminy na aplikację ;)

no, wkurzyłam się :D prawie się rozpłakałam ze złości przed tym lustrem, ciągle któryś włos sterczał nie tak, jak ja bym chciała, żeby sterczał :D no i na fotce też nie bardzo mi się podobało, więc rozpuściłam, zrobiłam palcami burzę i zarządziłam jeszcze jedną sesję :D no i wyszło w sumie nieźle ;) nie chcę Mamuta, a przynajmniej nie samego Mamuta, chcę Mamuta z Tobą, jeśli już :D

Ten post wyszedł mi wyjątkowo nieudany :D powinno być tak: No naprawdę :D jak mam podłączony internet to nigdy mi się nie chce. A jak rano wstanę, odłączywszy wieczorem kabel sieciowy, to mogę od rana do nocy się uczyć :D ale dziś już chyba nic z tego.. ewentualnie może się pouczę do tej obrony z europejskich. Blekuś, zrobiłaś sobie to foto wczoraj? To podsyłaj do Halinki ino ras :D

Się wkurzyłam, bo koniec końców ładniejsze wyszło w rozpuszczonych :D:D

Po 30 próbach ułożenia włosów - 31. udana :D idę się cyknąć

spalony jest wtedy, jak yyy... napastnik jednej drużyny atakując bramkę drugiej wybiegnie przed obrońców tej drugiej zanim jeszcze podadzą mu piłkę :D czy jakoś tak :D:D

a poza tym to ja jestem małą zgrabną szatynką :D

:D:D:D Blekuś, cudowny opis Mamuta

Wiadomość od Myszorka do Kropki: nie miałam jak Ci smsa wysłać, w W-wie byłam w sobotę po bilet i w KDT, ale lało i migiem wróciliśmy, a dziś grill u cioci i do W-wy nie jedziemy :) dziękuję za uwagę :D

O, Natka, to ja dzień później ;) a Skorpiona mam brata, który jest naszym znakiem nieprzychylnym, stoczyłam z nim już tysiące walk :D

Kiedyś się bardzo interesowałam astrologią, moja księga tajemna mi mówi, że Strzelca znaki przyjazne to: Baran, Lew, Waga, Wodnik, Bliźnięta, neutralne: Strzelec, Byk, Panna, Koziorożec, nieprzychylne: Rak, Skorpion, Ryby :) ale to tylko taka generalizacja ;)

Wiecie co, poza tematem się wtrącę. Śniło mi się, że poznałam księdza, który się we mnie zakochał i przestał być księdzem, ja nawet znam faceta, który był tym księdzem, jest szefem klubu studenckiego... :D potem przez chwilę byłam zakonnicą, a jeszcze potem sprzedawał mi kiełbaski ten giętki Jacek z Mumio :D A wiesz, Blekuś, że ja też miałam tak z przyjaciółmi? Po tym rozstaniu miałam chwilami głupawki, miałam bardzo głupie plany z eksem związane i wszyscy się na mnie wypięli, wszyscy na nie, zamiast usiąść ze mną i wytłumaczyć mi nielogiczność mojego myślenia (żadnego normalnego samca nie było w pobliżu :D), z moją niby best friend nie gadałam 3 miesiące. Koniec końców wszysstko sobie wyjaśniłyśmy, no ale smrodek gdzieś tam wisi w powietrzu. Na jednym z topików był podszyw: \"Mam plantację rzęsy wodnej w kiblu \" - bardzo mnie to rozbawiło, Natkę też :D:D Składam na ręce Samca dezyderat od nas wszystkich - co zrobić, aby związek był udany do końca życia, a jeśli nie do końca, to na jak najdłużej :) Ja jestem Waga - najlepsiejszy znak w całym Zodiaku :P:P:P :D:D

Ja ją pewnie słyszałam, ale po nazwie kojarzę średnią, czy to te panny, które śpiewają \"don\'t you wish your girlfriend was wrong like me\" itp? Kiedyś mnie tym katowała koleżanka w aucie, całe 200 km :D

Nie wiem, dopiero go poznałam i jeszcze nie zdecydowałam, czy chcę poznać bliżej ;) A to ciekawe, Samczyku drogi, bo intuicja to mi mówi, że z eksem to jeszcze nie koniec. A zdrowy rozsądek do tego dodaje: \"Ale na razie zajmij się sobą\". I o, tak to wygląda wszystko ;)