Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Pani_Halinka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Pani_Halinka

  1. heloł :) w piątek mam rozdanie dyplomów uroczyste, w związku z tym, Kropko droga, ten tydzień też odpada, bo muszę się ze wszystkim, co mam, sprężyć w 4 dni
  2. Pani_Halinka

    Sprawcza siła myśli - udało się to komuś?

    tak, na dalszych stronach ;)
  3. a ja miałam 2 miesiące do 11 lat i dostałam na wakacjach, nie było mamy, była babcia ze mną, zobaczyła niezdarnie zaprane przeze mnie majtki, a ja się wstydziłam okropnie, babcia chciała mnie uświadomić i mówi - dziecko, dostałaś okres, a ja - nie babciu, to nie okres, skaleczyłam się w palec, a majtki miałam pod ręką :D
  4. oooo, ja też miałam Kalendarz :D:D debeściak był ten, kogo Kalendarz na koniec roku był nagrubszy, bo się wklejało różne rzeczy tam, jedna koleżanka nawet podpaskę wkleiła, jak dostała pierwszy okres :D heloł
  5. aha - Kropka, nie dam rady w tym tygodniu się spotkać, w sobotę mam kolokwium i się uczyć muszę
  6. ja miałam 3 chomiki. teraz bym nie miała, bo to myszy, a ja nie cierpię myszowatych (jednom Myszkę tylko ajlow ). Kropka, chomiki żyją max. 3 lata, może kupiłaś już starego? :D
  7. ach, jak pięknie! Myszka, Ty to umiesz powiedzieć :D
  8. Myszorku :D:D:D Moluś, ja bym takiej prośbie nie odmówiła :D mi też daj, też się będziemy kontaktować :D:D:D
  9. jaki tekst ze środą? Kropka, koty, psy - to potwierdza tezę, że mężczyźni to najnormalniej w świecie zwierzęta :D
  10. Ja myślę, że 48 metrów dla jednego kota to wystarczy, o ile on nie czuję się zamknięty. Np. jeśli normalnie, jak jesteś w domu, wpuszczasz kota do sypialni, a jak wychodzisz do pracy, to tę sypialnię przed nim zamykasz, to może być problem, bo on pamięta, że tam jest przestrzeń, ale nie może do niej wejść, jak mu się zachce, kiedy jest sam. I już może być problem, może Ci np. pogryźć gumowego klapka :D Zresztą w sumie ciężko generalizować, bo akurat koty są jak mężczyźni - za ich tokiem myślenia często nie nadążysz po prostu :D A czy 48 metrów wystarczy dla 2 kotów - to zależy, czy się polubią. Jak się nie polubią, to nowy będzie wchodził na prywatny teren starego, a wtedy to już tylko ręka noga mózg na ścianie :D ja widziałam bijące się koty - wolałabym, żeby w mieszkaniu to miejsca nie miało :D A czemu matka odrzuciła - nie wiem, czasami jest tak, że odrzuca małą kotkę, jak poczuje od niej te damskie zapachy - wiesz, konkurencja na jej terenie ;) Zresztą to też nie ma reguły, bo u mojej babci była kocia mama i kocia córka przez długi czas i było spoko :) Emila, jak kot od małego jest na podwórku, to nic dziwnego, że się do niego nie przyzwyczaiłaś, jakby był od małego w domu, to byś za nim szalała i nawet sierść nie byłaby Ci straszna. Zresztą, czymże jest trochę sierści przy tym ogromie miłości, jaką daje kot, kiedy mu dobrze :D co nie, Myszka? :D
  11. Kropka, koty może nie potrzebują przestrzeni, ale ona musi być na tyle duża, żeby mogły się swobodnie poruszać i żeby nie czuły się zamknięte. Jak się chce, żeby kot znienawidził właściciela, wystarczy wychodząc do pracy zamknąć go w łazience, albo oddać do schroniska - nic prostszego :D a z kocią mamą i córką, to ja myślę, że to ma znaczenie, jak te koty są cały czas ze sobą, to ta więź nie zanika, ale jak zabierzesz kociaka od mamy i za rok go jej podstawisz, to się nie poznają :) tak samo podobno nie powinno się przynosić do dorosłego kota innego kota w tym samym, albo zbliżonym wieku. Albo do dorosłego kota kotkę (odradzam, od razu będą dzieci :D), albo do dorosłego kota małego kociaka - wtedy go usynowi albo ucórczy :D zaczynam się robić ekspertem od kotów :D:D
  12. Moluś, podobno jak jest \'r\', to pies to szybciej łapie. ale mój nie miał \'r\' i bardzo szybko zaczął reagować. mówię Ci - dla mnie to ona wygląda na Lolę :D
  13. elo :) w kwestii domów - u mnie jest 170 m powierzchni mieszkalnej, znaczy u rodziców, dom zbudowany od podstaw na kupionej działce, nie za dużej w sumie. do tej pory, a dom zbudowany i oddany do użytku chyba 7 lat temu, wali się w niego grubą kasę. koszty ogrzewania ogromne. prąd też - ale moi rodzice lubią mieć wszystko rozświetlone ;) nie mówię już o remontach, głupie malowanie kosztuje i trwa tyle, że można się pochlastać. ale najgorzej jest ze sprzątaniem :-o no ale Ty sama nie sprzątasz ;) nic mi się nie chce
  14. Pani_Halinka

    czy on/ ona wróciła?

    to z kim macie zobowiązania? dr Bag.? czy dr. Św? tak, mam notatki chyba ze wszystkiego z 4 roku
  15. Pani_Halinka

    czy on/ ona wróciła?

    To rada od seminarzystki odnośnie do kapecu - notować toczka w toczkę to, co prof. mówi na wykładzie, na wykładach nie gadać, siedzieć spokojnie, nie wiercić się, a na egzamin wkuć wykład ;) tak samo zobowiązania ;) ech, jak ja bym chciała wrócić na studia :D w tym roku masz najciekawszy egzamin na studiach - teoria, aż Ci zazdroszczę ;)
  16. Pani_Halinka

    czy on/ ona wróciła?

    o matko :D ja też w Toruniu studiowałam :D u kogo jesteś? prof. F., prof. M., prof. A., czy któraś z pań?
  17. Pani_Halinka

    czy on/ ona wróciła?

    na radcowskiej jestem :) a gdzie studiujesz?
  18. Pani_Halinka

    czy on/ ona wróciła?

    grze, ja jestem na aplikacji, mogę Ci ewentualnie coś pomóc ;)
  19. Emila, bo to tak nie działa. Facet nie dość, że niedomyślny, to jeszcze z reguły dumny jak paw, puszy się. Nie zrobi tego, czego od niego oczekujesz, jeśli mu o tym powiesz, co innego, kiedy zrobisz tak, żeby był przekonany, że to on wpadł na ten genialny pomysł, SAM. Faceci naprawdę nie są zbyt skomplikowani, a jak się o tym wie, to o ile łatwiejsze może być życie :D
  20. Moluś, wkurzaj się! Ale dobrze by było, gdybyś mu powiedziała, że Ci było przykro, bo się starałaś z tym obiadem, a on wolał iść na piwo. Czasem facetom nawet do głowy nie przyjdzie, że sprawili nam przykrość, pewnie Pająk tak samo - po prostu uważa, że się czepiasz, że sobie poszedł na piwo :)
  21. Pani_Halinka

    czy on/ ona wróciła?

    Natka, czy Ty jeszcze jesteś?
  22. jak ja Ci współczuję :D:D sobie też, ja mam dziś dokładnie 14 :D:D
×