Pani_Halinka

ni mogę :D:D:D:D:D:D:D:D

o nie, nie, ja powiedziałam, że mi tu rybą wali, a Ty - to podmyj się :D:D:D

no bo ja rybę opitalałam i złapały mi rączki tego zapachu, a ten złośliwiec Laurka mówi, żem niepodmyta :D:D:D:D

perwersja, ja nie miałam nocnych jazd, nie mogę tego czytać :D:D

Bellunia kochana, masz rację, nie chciałabym być z kretynem, a ten przykład ze sprawdzaniem, jak jest z innym, jest cudowny :D:D:D dziękuję :D

kafe w grafiku jest, a jakże, ale siakoś takoś tu pusto :D

nikt mi tu nie sekunduje w wykonywaniu zadań z mojej listy, widzę :D a ja już posprzątałam nawet :D teraz odpoczę, bo był bałagan spory :D

wykonałam kolejny punkt z mojej listy - napisałam tego nieszczęsnego mejla :D tak trzymać, Halinko :D teraz zapuszczę jakieś rytmy i posprzątam ten mój bałaganik :D

chciałabym ogłosić, że z mojego planu na dziś wykonałam na razie tylko ubranie się :D:D:D

no ja tam nie wiem, pewnie jakieś bara bara bara riki tiki tak :D:D:D dzięki Bellunia;)

Lauritka, mi się wydaje, że Ty po prostu czekasz na wieczór :D:D:D

Cześć Bellunia poproszę porcję tych rad, przydadzą mi się, możesz w wolnej chwili skrobnąć jakiegoś mejlika, czy coś ;)

oj zgadzam się, urosept jest do kitu, bo ja też czasem mam tę przypadłość - tylko furagin :D Moluś, nie martw się na zapas :)

wiem, Kropcia, ja się starałam szukać tych plusów, ale nie mogłam żadnego znaleźć ;) wylałam mamie wszystkie żale, pokrzyczała na mnie, pogłaskała, poprzytulała i dużo mądrych rzeczy powiedziała, i kazała mi od dziś wziąć się za robotę, więc się biorę ;) dziś zamierzam: posprzątać pokój, zrobić manikiur, przeczytać 3 rozdziały z prawa europejskiego, napisać mejla do promotora z europejskich, bo mi zginął z trzecim rozdziałem pracy dyplomowej, no i może coś napiszę z pracy mag., bo to czas najwyższy. a jak mi zostanie trochę wolnego czasu, to jeszcze angielski, bo mam certyfikat w połowie marca. a już tyle czasu straciłam, niech to licho weźmie ;) no i jeszcze obiad muszę ugotować. jakaś ryba, ale chyba ta, co mi nie smakuje. ja z ryb to tylko pstrągi i łososie lubię, taka jakaś wybredna jestem :D a Ty, Kropcia, jak z humorkiem dziś?

Kropeczka, ach, to powitanie moich marzeń :D mam dziś lepszy humor, pogadałam sobie wczoraj tak od serca z mamą i wiele rzeczy mi wyjaśniła i naświetliła. facet to nie koniec świata i chociaż jeszcze długo będzie mi przykro i będę o nim myśleć, to nie warto tracić tyle nerwów, ile ja straciłam. i jedyne, z czego jestem zadowolona, to to, że schudłam :D zeszłam poniżej 50 kilo (przepraszam wszystkie, to nie o to chodzi, że się chwalę, zresztą wiecie, staram się znaleźć jakieś plusy w tej sytuacji), pewnie przekroczę tę pięćdziesiątkę niedługo znowu, jak zacznę normalnie jeść, ale przynajmniej teraz mam satysfakcję, że ja też mogę ważyć 49 :D:D:D

super, Sto, ja nie chciałam łapać wpisu nr 13000, bo się bałam, że jakowyś pechowy może być, czy co ;)

To chyba Rybka ma tę fajną stopkę: chcesz mieć tęczę, pogódź się z deszczem, ale żeby to było takie proste do zastosowania :(:(:(

a mi jest od samego rana tak bardzo źle, że idę do łóżka popłakać

no ja, przyznam szczerze, że nie pamiętam :D

a zwierzaczki dobrze, dziękuję bardzo :D lekarz rzeczywiście domowy, Bamboszek jak był malutki, to ciężko chorował, a że wet to kolega mamy ze szkoły, to się tak u nas ostał :D no i Bamboszek i kot mają obsługę na telefon, jakby co :D

a co, myślisz, że miałby czym innym ochotę pomachać? :D

macha się, a jakże;) to może w ramach oczyszczania atmosfery z Glonojadem idź do niego i każ mu tak pomachać :D

Sto, a czemu akurat z takiego kotka, co? :D przez ten języczek? :D:D

nie mam jeszcze mejla, ale czekam Sto, a mojego kota widziałaś? gdzieś mam foto, poszukam i wyślę, ale dziś już mi się nie chce ;) Lauritka joł

to ja właśnie wypiłam wódkę z fantą, zalewam smutki :(:(:( Sto, a jak Twoje karotkowe dzisiejsze postanowienie?;)