Pani_Halinka

halo, jest tu kto?

Kropcia, masz? Bo Myszorek już ma ;)

no fajnie, drugie konto mi nie chodzi :-o

to ja wyślę wobec tego z drugiego konta

no jak to?? na didi-dexter poszło, Myszorku, a Ty masz?

już, nie śmiać się tylko ze stroju dziadka mroza :D:D:D

już moment, teraz wklepuję adresy, bo nie mam w książce adresowej zapisanych :D

kurde szajs, chrzani mi się poczta na wp, nie mogę sobie zapisać załączników wrrrrrrr

oki, będzie to kilka fotek z mojej zabawy na śniegu w te ciężkie mrozy z moim psem :D

Dziewuszki, mam kilka zdjęć z zeszłego tygodnia, kto chce :D

ja miałam instruktora. Laurki instruktor jest wielki w górę, mój był wielki na boki, więc sę wylewał z fotela. Ale i tak było fajnie :D

dobre dziecko z tej Laurki, więc myślę, że wywiozła go do tej jednostki wojskowej na Helu i każe się uczyć jeździć czołgiem, w moim imieniu, bo ona wie, że to moje marzenie :D może nawet mnie kiedyś nauczy :D

no mogłaby, ale może porwała auto i instruktora i wywiozła na Hel na przykład ;)

no żartuję przecież :D pewnie, że dotarł :D ale mam w zapasie jeszcze trochę czasu, jak Ci odpiszę na tego mejla za miesiąc, to i tak będę pierwsza :D:D Kropcia, Ty roztrzepańcu :D

:( no właśnie, może to przez tę pogodę :( jak Cię najdzie, Kropcia, ochota na pogadanie, to skrobnij mejla, może coś wymyślimy ;) swoich problemów sama raczej nie umiem rozwiązać, bo nie mogę się zdobyć na obiektywizm, ale innym doradzić umiem, więc jak będziesz chciała, to pisz, ja odpisuję szybciej niż niektórzy :P:P:P :D:D:D

mi też nie do śmiechu :( Kropcia, to jak możesz teraz trochę poleniuchować, to pisz, bo jak Cię zagonią do roboty, to dupa zbita ;)

Kropcia, a Ty? Też się nie udzielasz ;)

a cóż tak raptem zacichli, a? wszystkie tak pracujecie pilnie? ;)

och jak mnie swoimi warami uraczyła ta Laurka ;) jedź ostrożnie :D

Kropcia, to Ciebie wobec tego też żałuję ;) Sto, ja po prostu mam problemy ze spaniem teraz, tak samo, jak mam problemy z wagą, po raz pierwszy w życiu zeszłam poniżej 50 kg :( szkoda gadać o tym wszystkim

cześć Myszorku jak ja Ci współczuję z tym wstaniem po nocy, jak raz na jakiś czas muszę wstać o 6, to ledwo żywa chodzę, a Ty, bidna, tak codziennie nie wiem, czy Cię to pocieszy, ale na pewno lepiej Ci się będzie wstawać, jak już jasno będzie, więc byle do wiosny ;)

Jestem Kropcia ;) mam teraz ferie, 3 tygodnie wolnego, co prawda mam trochę roboty - głównie pracę mag. muszę pisać, ale jestem ;)

dobranoc, kuruj się ;) chciałabym, oj chciałabym... :(

i o to chodzi, Sto, żeby w każdej sytuacji, nawet najgorszej, znaleźć chociaż jeden mały plusik :) ja po swoich ostatnich doświadczeniach mogę powiedzieć tyle, że ludzie za mało ze sobą rozmawiają, robią się jakieś durne niedomówienia i później wychodzą z tego same kłopoty, a to nie ma sensu, trzeba usiąść, spojrzeć sobie w oczy i wszystko wyłożyć na stół, co kogo boli i dlaczego, i pamiętać, że naprzeciwko siedzi osoba, która jest najbliższa, więc nie ma sensu odgrywanie kogoś innego. głowa do góry, Sto ;)

ech, Sto, same kłopoty z tymi facetami, nie? ;) no ja trzymam kciuki, żeby książę - glonojad Ci skruszał ;)