Pani_Halinka

no nie wiem, nie wiem... warunkiem sine qua non jest posiadanie co najmniej piątki dzieci. Myszorek to ma nawet szóstkę

zmieniam płytkę zastopowało mnie z tą pracą :-o ale dzień jeszcze młody, może wydolę te dwa rozdziały dziś :D o depesze, muszę się pogibać

wszystkie ciężko pracują, a ja nadal się gibię :D

kurczę, ale fajną płytę sobie wylosowałam do pogibania, Kult, Lombard z Ostrowską, Republika, same starocie, chyba nawet Zdzisia Sośnicka tu jest na końcu :D

na mój nos poszła na jakieś spotkanie z jakimś nudziarzem :D albo na kawę :D dalej się gibię dochodzę do wniosku, że to nieprzyzwoite tak od rana ciężko pracowaći tak dużo pisać jakiejś głupiej pracy

przez to gibanie trochę przestałam pisać i dopiero 2 przypisy :D

Śmiała, tylko ja się obawiam, że bym nic nie widziała w Twoich, skoro możesz chodzić bez :D ja nie mogę :D tzn. mogę, ale wtedy dzieją się dziwne rzeczy, np. podaję sobie telefon z ręki lewej do ręki prawej i nie trafiam i telefon spada :D:D

Znaczy się o Myszorka mi chodziło :D :P znowu 60 sek wrrr za szybka jestem dla tej kafe

Bezbożnica :D:D

no coś Ty, Pomarańczko, w końcu to święcona :D 60 sek wtrrr

coś Ty, często nawet kropidła nie ma :D pamiętam jak kiedyś jeszcze w bloku, to pół klatki sobie pożyczało kropidło przy kolędzie, bo nikt nie miał :D wtedy posłaniec z kropidłem wyprzedzał księdza :D

Myszorku, no po kolędzie jak ksiądz przyjdzie, to poświęci mieszkanko :D

dziewczyny, źle mi się piszę tę pracę, jak nie mam co podczytywać :D piszcie no :D

No ja mam :) Śmiała, no normalnie pikne mamy okulary :D

aż sprawdzę :D Myszorku, z tym VAT-em to ja nie wiem, chociaż od miesiąca mam prawo podatkowe :D do VAT-u jeszcze nie doszliśmy, ale mogę Ci poopowiadać o obowiązku podatkowym i zobowiązaniach podatkowych :D

Cześć Belli :D też dzięki :D Kropcia, a Ty co, poszłaś znowu na spotkanie z jakimś nudziarzem? ;)

już doszłam :D dzięki Śmiała :D

dziewczyny, gdzie w wordzie jest wstawianie przypisów? dawno nic nie pisałam i zapomniałam :-o

Cześć Sto już zrobiłam sobie śniadanko, rozgrzeję się za chwileczkę ;) Rybka, ja Cię naprawdę podziwiam z tym wstawaniem, ja jak dwa dni pod rząd muszę wstać o 7, to chodzę nieprzytomna :D ale u mnie to chyba wynika z tego, że za późno się kładę, a na dodatek jeszcze rozmyślam przed snem :D napisałabym, że rozmyślam o dupie Maryni, ale nie napiszę, bo jeszcze sobie coś pomyślicie, a to wcale tak nie jest :D więc o niebieskich migdałach rozmyślam :D

Myszorku, bo niepokoję się, czy Twoja dotarła już ode mnie do Ciebie :D 60 sek, wrrrr, chyba się przerzucę na pomarańczkę, bo na pomarańczki 60 sek nie działa

Wygodnie to mi, owszem, jest, ale, kurwix, zimno :D więc się chyba ubiorę :D pisać będę ze studiów europejskich pracę dyplomową (napiszę ją szybciej, niż magisterską :D ) o ochronie wartswy ozonowej w pr. międzynarodowym, pr. UE i pr. polskim - bardzo przyjemny temacik :D

Myszorek, Ty Pipolino :D:D dbasz o moją lufę? :D:D

zapomniałam dopisać Rybko, tak w piżamie mam zaczynać? Może chociaż majtki bym założyła, czy nie? Może jak będzie przewiewnie, to będę miała trzeźwy umysł? W ogóle zimno tu u mnie, ja mam najzimniejszy pokój w całym domu, rodzice to mnie jednak chyba nie kochają, że mi taki dali :D no i coś zjeść muszę też, no i jeszcze muszę Wam ten mój sen opisać :D

Rybko nie sorkuj, ja w takiej sytuacji też bym się nie wahała siebie zostawić :D:D

Laurka, dziołcho no przecież wiesz, że Myszorek nie lubi dzieci :D to je zjada :D jak jakaś Baba Jaga, odpuść Boże grzechu :D (tzn. mi odpuść :D )