Pani_Halinka

o jak miło, idę czytać mejla od Laurki, mrau

jastrząb gotowy na rozkazy, powtarzam, jastrząb gotowy na rozkazy, jak mnie słyszysz??

testing testing, czarny orzeł, czy mnie słyszysz?

muszę sobie zmienić stopkę, bo mnie Laurka sprowokowała i tak zostało, a ja nie chcę być makrelą

jestem znowu heh. kto się cieszy, a kto nie Rybka, mejl do Ciebie płynie światłowodem

idę, bo mnie koleżanka wygania może później wejdę, tak do 15, może jutro też, a w piątek rano jestem

właśnie sobie obejrzałam Rybkę - aleś Ty łanna :D Stokrotka, gazem to foto ej, ale ja się tak nie bawię, czemu nie ma wszystkich

no znowu polazły wszystkie Kropka i Stokrotka, czemu nie mam Waszych fotek?? ras ras!!

osz kurwix, 60 stron mam do przeczytania w piątek :D zabiję proszę sprawdzić mejle, Rybka, Laurka i Myszorek, za chwilę Belcia, bo tylko te do mnie napisały jestem inspektor gadżet i szpieg z krainy deszczowców, kryję się jak j23:D czemu tak nisko spadłyśm,y????

uciekam, papsy

jeszcze mnie nie wywalili te ptaki mi rozciągają stronę

idę czekam na mejle od kogoś, kto mnie lubi :P:P:P

tak tak, Halinko, pamiętam ten film, rzeczywiście, masz rację, beznadziejny, jednakowoż kejdż całkiem znośny nie denerwuj się, wszystkie jesteśmy złe przez te 60 sekund

jestem jeszcze, to sobie popiszę sama ze sobą

zero

jeden zapiszę jedną stronę, ale przynajmniej będę miała jakiś udział

dwa!!!! zżarło mi jedną minutę, dostałyście więc nawet jedenaście niedoceniaczki za dwadzieścia minut mnie stąd wygonią

trzy powrót ptaków a Was nie ma najpierw piszą jak dzikie 30 stron i ja się muszę męczyć czytając, a potem jak ja przyjdę, to nikogo nie ma, czy ja Was płoszę?

cztery ej no, już cztery minuty tylko

pięć ja wiem, co Wy wszystkie robicie tak się ze mnie nabijają, a siedzą i oglądają Ryśka, a ja nie mogę zdajcie mi relację na mejla :D

sześć o bosze, straciłam nadzieję te 60 sekund pozwala mi precyzyjnie dokonać odliczania :D

siedem ale te ptaki pojawiają się i znikają jak józek u beaty kozidrak i ja też mam na ich punkcie bzika ja w ogóle mam bzika, wstałam o 7, lekcje od 9.30 do 20.45

osiem te ptaki to jak u hiczkoka tak samo straszne

dziewięć