Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Pani_Halinka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Pani_Halinka

  1. Stokrotka, w biegu , bo gonią mnie do sprzątania
  2. Belcia, stawiasz wszystkim kolejkę za wejście na setną stronę ;) gdzie wszystkie lezą, wiedziałam, że tak będzie, ja przyjechałam na weekend, a tu w weekend się nic nie dzieje
  3. o kutwa, karaluchy po nogach???????? ojacie, to szczęście, że żyjesz, ja bym tam na miejscu zeszła ze strachu :D
  4. kawa po rżnięciu? może sobie lepiej zafajcz? :D
  5. e tam, Laurka, one mają profesjonalne tasaki :D
  6. Laurka, to Ty masz cela :D może zacznij grać w kosza :D
  7. Laurka, z pająkami to miałam milion dwieście historii i to głupich :D ostatnio mi pająk spuścił się (no wiem, wiem, jak to brzmi, ale tak było :D:D ) po pajęczynie na głowę, centralnie w sam środek czachy wycelował ---> wrzaski :D kiedyś deszcz padał i wlazło takie wielkie do pokoju i usiadło na ścianie dokładnie nad biurkiem, przy którym ja siedziałam i się uczyłam. Nie mogłam go zabić kapciem, bo mi się ubzdurało, że jak on zobaczy, że ja podchodzę, to skoczy na mnie :D więc wzięłam odświerzacz do powietrza z kibla i go zagazowałam, spadł na szlafrok, który od razu poszedł do worka i do prania :D
  8. Laurka, to teraz latem już w ogóle wieczorem nie będę wyłazić z domu :D albo kupię sobie taki strój pszczelarski :D
  9. wiecie, czego jeszcze nie lubię? Latem wieczorem wylatują takie duże bzyczące i furkoczące chrząszcze jakieś, czy chrabąszcze, takie brązowe, jak mają złożone skrzydła, to wygląda jak skorupa i mnie też zawsze straszyli, że to się we włosy wplątuje, brrrrrrrr kiedyś mi takie jedno wpadło do pokoju, a sama byłam, to od razu w ryk i nie wiedziałam co zrobić, najpierw walnęłam go klapkiem w locie, to spadł na ziemię ogłuszony, ale się bałam, że wstanie, więc chciałam go bokiem miednicy zabić, ale się nie udało, więc rurą od odkurzacza go zabiłam :D a potem leżał z miesiąc za łóżkiem, bo się bałam go sprzątnąć :D
  10. no jasne, że budzi, a jak nie śpię, to w życiu nie zasnę, więc muszę wstać i ganiam tego komara o 3 w nocy, a jak mi się już nie chce, to wkładam zatyczki do uszu i idę spać, a potem chodzę zabąblowana cała :D
  11. a jak mnie kiedyś ganiał taki wielki świerszcz zielony, to co Ty na to? słyszysz te moje wrzaski? owady i wszelkie robactwo są nieprzewidywalne, może atakować z ziemi, z powietrza, z tyłu, z przodu, trzeba się mieć na baczności, a ja mam dodatkowo takie szczęście, że jak do przedziału, do autobusu, czy do pokoju wpadnie pszczoła, to do mnie zaraz leci i mi kołuje nad głową
  12. Laurka :D jak ja zobaczyłam nachlanego kleszcza u mojego psa, to od razu w ryk, bo myślałam, że umrze (pies, a nie kleszcz) :D więc w tej krwi to tak nie za bardzo :D
  13. bo to jest w ogóle barbarzyństwo, jak mogą wyjąć flaki w sklepie, to czemu zostawiają łeb, przecież łba się i tak nie je :-o chociaż czytałam kiedyś, że chyba Norwegowie rybie policzki jedzą i że to wielki przysmak. Nie wiedziałam, że ryba ma policzki :-o może ma też biust?
  14. Kropcia, właśnie minutę temu odmówiłam telefonicznie zajmowania się tymi rybami. A one się właśnie rozmrażają lekko w garnku z wodą i stoją na sztorc i te łby im wystają :D nie zejdę do kuchni, dopóki wszyscy nie wrócą :D Laurka, na szczęście już bez flaków są :D kot będzie miał wyżerkę, dam mu te łby, jak się znajdzie odważny, żeby je uciąć Laurka, ja nie wiedziałam, że Ty taka jesteś, boję się Ciebie :D:D:D
  15. na wznak? znaczy na plecach? ale te pstrągi chyba nie mają pleców, a przynajmniej nie da się ich na tych plecach położyć, bo te plecy są wąskie, tak jakbyś dłoń położyła na stole kantem, mały palec pod spodem, kciuk na wierzchu i by mi się przewracały na boki, a oczy by nadal patrzyły :D
  16. i jeszcze chciałabym dodać, że mają rozpaczliwie otwarte buzie i widać zęby fuuuuuuuuuuuuuuuj ząbeczki właściwie, aż mi dreszcz po plecach idzie
  17. jak Boga kocham, Laurka :D mam wydłubać rybie oczy? chyba nie dam rady, brzydzę się okrutnie. Nie wyrywałam żadnych skrzydełek nikomu, ja się wszystkiego, co jest mniejsze od kota i jest żywe, boję. mordercze instynkty owszem mam, ale nie na zwierzątka :D a to są chyba moje ulubione pstrągi
  18. nażarłam się paluszków z sezamem, zaraz się zbełtam :-o mam problem dostałam zadanie: usmażyć ryby na obiad ale te ryby są w całości, mają głowy i oczy i te oczy na mnie patrzą!! A ja się brzydzę jedzenia, które ma oczy, nie odetnę im tym łbów, bo będą na mnie patrzeć, jak się zbliżę z nożem i będą też patrzeć, jak je rzucę na patelnię :-o obiadu chyba nie będzie co mam zrobić?
  19. czy Myszorkowi jakąś krzywdę na tym zebraniu zrobili, czy jak? czy Laurka poszła na ten spacer do Sopotu, czy jak?
  20. ja jestem i nawet kataru nie ma ze mną , ale nie chwal dnia przed zachodem słońca
  21. ojeny, idę pod koc, bo zakichany monitor
  22. Kropcia specjalnie dla Ciebie napisze wiersz biały który słynie brakiem rymów nie czuję poezji w ogóle więc taki wiersz jest dla mnie bez sensu bo wiersz musi mieć rym a jak nie ma rymu nie ma wiersza podpisano: Halina Szymborska-Jasnorzewska z d. Miłosz
  23. cudowną wiadomość mam ten świstek znalazł się sam wypiłam na razie tylko kawę teraz czas na jakąś strawę
×