Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Pani_Halinka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Pani_Halinka

  1. dziś będę sobie czasem pisać wierszem poetką sławną się stanę to me spotkanie z poezją pierwsze moje dziewczyny kochane może nawet napiszę wiersz biały żeby mnie nie-poetki rozumiały ale wiersz biały jest nic nie warty bo nie ma rymów :D zgubiłam zaświadczenie o sądowej praktyce i czuję się z tym tak źle jak Laurka gdy bolały ją cyce muszę je szybko znaleźć w przeciwnym wypadku bowiem znów pójdę do sądu i \"Głupiaś\" - sędzia mi powie
  2. Laurka :D:D myślisz, że to o to chodzi?
  3. kuźwa, jak mnie denerwują te wyskakujące na każdym kroku reklamy w necie wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
  4. Laurka, no właśnie reszty nie wysuszył, co prawda po posmarowaniu się miałam takie lekkie uczucie ściągnięcia, ale minęło i żadna skorupa się nie pojawiła ;) Ja w torbie mam różności, preferuję duże i bardzo duże torby, przy czym najwięcej mam tam rzeczy do niczego mi już niepotrzebnych, np. skasowane stare bilety, czy to mzk, czy pkp, czy pks, papierki po cukierkach, wypisane długopisy, itp., ale nie chce mi się regularnie tego wywalać i noszę torbę ważącą 5 kilo. Laurka, co robi Upiorek? :D uważaj, żeby znów nie złapała nastroju na plucie :D
  5. aha, bo ja coś wczoraj miałam napisać no więc, koleżanka używa do twarzy kremu nivea visage matującego - jakiś nowy. To ja się tym kremem rano posmarowałam, zapach taki średni, nie czułam, żeby mi tę twarz jakoś strasznie nawilżył, no ale poczekałam 10 min., żeby się wchłonął i nałożyłam podkład i resztę. I słuchajcie, posiadaczki strefy T, tak jak wcześniej po 3 godzinach świeciłam się na czole jak żarówka, tak tym razem nic, zdążyłam wrócić do domu i dopiero późnym popołudniem się zaświeciłam. Chyba kupię ten krem.
  6. przyszedł kot, jak się okazuje, rano, więc żałoby tym razem nie będzie
  7. szczałka baby katar mi spać nie dał idę jakąś kawę zrobić chyba i może coś zjem kot na noc nie przyszedł do domu, a w nocy słyszałam, jak tu się jakieś psy pod płotem szamotały, ciekawe, czy on jeszcze żyje :D (właściwie to nie powinnam się śmiać, tylko płakać, więc płaczę )
  8. coś mi się przypomniało, ale dziś już nie napiszę o tym, bo mi się nie chce, dziś wstałam o 6.20, żeby się wyrobić na autobus na 7.22, bo mieszkam teraz daleko od wydziału i muszę dojeżdżać, więc ziewam tak, że zaraz mi gębę rozerwie, więc idę spać, a to, o czym chcę napisać jest o strefie T do jutra, baj baj, padłam
  9. jednak pójdę ale wrócę jutro, jeśli przez noc mnie ten zaraz nie zje do końca
  10. buhahaha :D:D no ja po tym bimbrze dostałam skurczu mięśni szyjnych, musiałam siedzieć na baczność, bo jak tylko ruszyłam głową, to zaraz biegiem do klo na małe, a właściwie ogromne, rigoletto :D:D coraz bardziej mnie ten zaraz je, zaraz mnie wygoni do łóżka
  11. mam do przeczytania bagatela 10 stron :-o przemyślenia znad ryżu: Nieśmiała, luzik, kobietkom jest bardzo dobrze w czerwonym na twarzy :D mi sie czasami udaje pindolnąć takiego buraka, że aż przyjemnie popatrzeć :D i to wtedy, kiedy powiem coś głupkowatego, np. na ćwiczeniach z kapeku pisaliśmy akt oskarżenia, pani sprawdza mój i pyta, czy widziałam taki oryginalny prokuratorski akt osk., ja na to, że tak, ale nie rżnęłam go w całości i spaliłam raczka, jak się skapnęłam, co powiedziałam :D a ja noszę spodnie, spódnic nie noszę, bo moje nogi zostały stworzone do noszenia spodni :D Myszorek! Ja też mam aktualnie złoty szatyn :D ale to nie wyszedł, kurwencja, złoty szatyn, tylko jakiś wypiździec ciemnobrązowy ojaaaa, Laurka, ja też Dżerego oglądam, jak mogę, odstresowywacz genialny, myślę sobie wtedy: kurwa, co ja się przejmuję jakąś głupią szkołą, przecież mój facet mógłby mnie zdradzać z moją matką, która zdradzałaby jego ze swoim szefem, a ten szef ze mną i z moich facetem i z jego babcią uprawiałby seks grupowy i sado-maso :D :D o, zanotowałam u Rybki zmianę stopki, ale ze mnie gościówa depilacja, mój konik. Nogi kiedyś depilatorem, ale wrastały mi włosy strasznie, do tego stopnia, że parę razy mi się zdarzyło wydobyć 4-centymetrowego włosa z łydki :D więc teraz śmigam maszynką, rachu ciachu i po strachu, ale laser też mnie kusi, ale stypendia są marne i nie zarobię zróbcie na mnie jakąś zbiórkę :D temat depilacji przeplata się z tematem zdrad, na ten ostatni się nie wypowiadam, bo się już wypowiadałam i teraz mi się nie chce :D Laurka, Ty byś męża za te młode laski rozerwała na poziomie moszny, zgadłam? :D:D:D Laurka, rozpierdolnik, jakie ładne słowo :D Walnięta, na Twe pytanie - ja bym doradziła jednak kop w dupę od razu ;) w ogóle się nie zgadzam z Rybką, że doradziłaby, żeby taka dziewczyna jeszcze raz miała zawrócić w głowie facetowi, facet to nie jest jakieś bezmózgie cielę (no przynajmniej nie każdy :D ) i nie uwierzę, że zupełnie nieświadomie mógłby zdradzić, że nie wiedział co robi, itp., srutu tutu majtki z drutu, trzeba się liczyć z konsekwencjami swojego postępowania i jak się chłop zdecydował na inną dupę (bo twierdzę, że to jednak decyzja, a nie automatyczny odruch), to kij mu w oko i niech sobie tę dupę weźmie i zrobi z nią co zechce, ja bym nigdy w życiu już takiego faceta nie chciała i jeśli miałabym się dowartościowywać, to tylko podrywaniem innego, a nie tego, któremu się dupy pomyliły Rybka, właśnie dlatego, że to nie chodzi tylko o moje życie, ale też życie innych osób (rozumiem, że masz na myśli dzieci), to tym bardziej kop w dupę z powodów, które znasz i które już tu wyłożyłam :) nie ma rady, zweryfikuje Cię życie prędzej czy później i Ty teraz też tylko teoretyzujesz. Ja w ogóle nie rozumiem idei \"skoku w bok\", powiało nudą i po co z żonką, zrobię sobie skok w bok, będzie eksajting, a i żonka się będzie lepiej czuła, bo ja się będę lepiej czuł. To jakieś pomieszanie z poplątaniem, ale moje zdanie znacie ;) i uważam, że chłop lepiej zrozumie to, co zrobił, jak będzie krótkie cięcie (jak przy Laurkowym cycku :D ), a jak mu się upiecze i dobra żonka przyjmie do z powrotem, to znowu zacznie szukać okazji, bo to jest właśnie eksajting, a żonka już raz wybaczyła Rybka, dla mnie pisał wiersze chłopak z równoległej klasy w piątej klasie postawówki, więc miałam wtedy 11 lat i podawał mi je na przerwach przez kolegę, na kawałkach kartki w kratkę wyrwanych z zeszytu (kartka podzielona na 6 części i na takich cząstkach), ale poezja jakaś szczególnie wielka to nie była - na górze róże, na dole fiołki, itp. :D:D [właśnie skostniały mi stopy] wracając do tuszu, ja właśnie kupiłam Lycra Extend M.Astor, podkręca, owszem, może nie jakoś do samego czoła, ale podkręca i co najważniejsze, nie lepi rzęs i nie zostawia na nich grud swoją drogą, przyjechałam na weekend, a tu w weekend się nic nie dzieje na tym topiku, będę dyskutować z jakimś swoim innych nickiem chyba :D ja alkoholu nie lubię, odkąd mnie załatwili kuzyni bimbrem własnej roboty :D:D czasem piwko tylko teraz, a z piwek lubię Millera tfu tfu :D:D [właśnie zatkało mi się ucho, czy to możliwe, że flegma wędruje do góry???] Laurka poszła ze swoim upiorem :D:D Laurka, jak Ci dziecko podrośnie, to ja jej wszystko powiem, jak Ty ją nazywałaś :D:D dobra, wklejam, ciekawe, czy całe pójdzie
  12. wolny, wolny :D:D:D Myszorek ! przedostatnią stronę czytam, zaraz wklejam epopeję Myszorku, ale czemu Ci się odechciało słonecznika :D:D czy to przeze mnie? Czy coś powiedziałam? :D:D
  13. będę, będę, jak się wyśpię :D papsik już niedaleko do końca :D
  14. nic co ludzkie nie jest mi obce, ulżyj sobie :D:D:D pamiętasz taki film, \"Komedia małżeńska\" z Englertem i Kasprzyk? I oni mieli troje dzieci, ten najmłodszy był najlepszy, zachorował na grypę i mówi grobowym głosem, przeciągając litery, spod kołdry: \"Bę dę rzy gał\" :D:D najlepsza kwestia w całym filmie
  15. hmmmm może to się na Pomorzu inaczej nazywa... no ale wiesz, chodzi mi o to, co siedzi w nosie, potem spływa do gardła i nie da się tego przełknąć, bo to obrzydliwe i poza tym niezdrowe, więc trzeba to odpluć i w tym celu trzeba tak charchnąć z głębi duszy :D:D:D:D czy to to, czy to to ????? :D:D
  16. ja Wam mogę trochę charchnąć, bo mi zalega coś w drogach oddechowych :D to się jakoś na \"ef\" zaczyna..... flegma? :D:D:D:D
  17. no to może Kaszubi najechali Krzyżaków i zostawili im te \"jo\"? :D nie duś dziecka, Ty wyrodna matko, pluj z nią :D:D:D
  18. Laurka, ten dialekt to mój własny :D Krzyżaki najbardziej mnie wkurwiają tym ich wszędobylskim \"jo\" - byłeś w sklepie? JO! masz fajkę? JO! to takie wsiuńskie :D jestem już na stronie 88
  19. mówię Ci, że to zaraz podstępny, to chyba ten sam, przyczaił się i jak myślałam już, że se poszedł, to znów przyszedł bo ta pogoda taka siusiakowa, rano pizgawica, a po południu jak wracałam, to cała rozgemgolona, na krótki rękaw :D:D
  20. podstępny zaraz grypowy chyba i zaraz mnie zje do końca
  21. zaraz mnie zżera czytam dopiero drugą stronę :D
  22. jakieś poważne tematy widzę poruszacie. ale mam głupi plan. dziś wieczorem będę czytać wszystko, wi ec nie spieszcie sie ;) strasznie dziwna tu klawiatura jest, palce mis ie plączą jak widac. wstalam dzis o 6.20, żeby zdążyć się umal;ować wrrrrr
  23. kuźwa, sto lat będę czytać!!! jutro wracam do domu gudbaj
  24. Jestem jeszcze, spakowałam już 5 toreb i plecak, a to nie koniec. Nie mogę się zdecydować, które buty wziąć, więc chyba wezmę wszystkie, a to kolejne 5 toreb :D Myszorek, łer ar ju, spakowałabyś mnie w 10 minut, a ja już siedzę od wczoraj i nie mogę Rybko, moją waleczność i zajadłość w pełni doceniłabyś, gdybyś zobaczyła, jak biję się z bratem, który jest 2 razy większy i 5 razy silniejszy niż ja :D:D ale jestem równym przeciwnikiem i nie raz, nie dwa chodził podrapany :D
×