Pani_Halinka

kto chce biszkopta

Walnięta - joł :D

Myszorek, ale wiesz co, jakbym była dzieckiem i zobaczyła tę zaklinaczkę, to bym chyba się okropnie zestrachała, ona ma takie ostre rysy twarzy i te policzki takie jakieś opadające. Musi być dobra w tym, co robi, skoro mimo swojej powierzchowności daje sobie radę z dzieciakami. Skoro jesteśmy w temacie dzieci, to właśnie owa zaklinaczka uczyła jedną panią, jak prawidłowo karmić piersią i ja to już też wiem!! :D:D:D a nuż się zdarzy, ale ja już będę przygotowana :D

Myszorek, czy to Pogotowie Niań, czy Zaklinaczka dzieci? :D:D

:D:D już jestem przytargałam kartofli kilogramów 2, kolę dla brata - 1 litr, to już 3 kilo, wodę dla siebie 1,5 l, to już 4,5 kilo, no i jakieś inne pierdu pierdu, razem 5 kilo i już taka głodna byłam, że na jajko nie chciało mi się czekać i jem twarożek ze szczypiorkiem

[w gaciach i górze od piżamy] ja wstaję, jak się wyśpię.. :D jak praktykę robiłam, to o 7.30, teraz - jak się wyśpię, ale jako że się przestawiam na wcześniejsze wstawanie, to o 8, a jak się lekcje zaczną, to w zależności od planu, który jest całkiem niezły, piątek wolny, w tygodniu też mi się uda zrobić jakiś dzień wolny, może nawet do jakiejś pracy pójdę :D

muszę iść do sklepu, bo wczoraj zjedli cały chleb, a jajka bez chleba nie zjem, o nie! Laurka

Rybka, humor lepszy swoją drogą, ale od rana jakoś tu pusto było, to pośpiewałam, co by sobie drogi oddechowe przeczyścić i krtań rozruszać oraz żeby zabić nudę :D

chyba sobie zjem jajko na miękko na śniadanie Myszorek, czytasz w moich myślach, ja wołam, Ty jesteś i nawet wyprzedzasz moje wołanie :D:D

no jasne, że jest net na uczelni, ale jest reglamentowany, trzeba stanąć w ogonku, jak się odstoi, to przysługuje pół godziny (a co ja przez pół godziny zdążę - nawet Was nie przeczytam w całości), po pół godzinie weg i znowu na koniec kolejki :D:D:D:D

kurde, jak wczoraj mnie nie było, to pisały jak szalone, a dziś tu siedzę i piję kawę i nic Rybka , po prostu z laptopem pod pachą będę chodzić do kafejki, może nawet ten abonament byłby tańszy, skoro ze swoim sprzętem przychodzę i nie następuje zużycie kafejkowego, nie? :D prawo studiuję a wiecie co, napisali na wp, że Giertych jednak wszedł

czesc kobitki Stokrotka, bój się Boga, co Ty robisz tak wcześnie na nogach? Kropcia i jej starcze ciało :P - zabrzmiałaś wtedy jak 50-latka po 3 rozwodach i z 5 dzieci :D wiecie co, tak mnie wczoraj głowa bolała, jak nigdy, może to już migrena? :-o Walnięta, łer ar ju

Nieśmiała, ja jak mam mieć borowanie, to zawsze ze znieczuleniem, ale przed zastrzykiem każę sobie jeszcze popsikać dziąsło takim sprayem dla dzieci, zamrażającym :D zastrzyk nie boli wtedy, czuć tylko, jak dziąsło jest rozpychane. Polecam :D

dziś Ci napiszę, a jutro przeczytasz, bo do jutra zapomnę, co miałam napisać :D pytanie pierwsze: z koleżanką wynajmuję mieszkanie u tych Krzyżunów pytanie drugie: mamunię odwiedzam średnio co 2 tygodnie, ale to zależy, bo jak mnie w domu wkurzą, to i miesiąc nie przyjeżdżam :D a czasem co tydzień, różnie różniście pytanie trzecie: tak, leżę :D

Myszorek, no właśnie efferalgan wzięłam, zawsze działał, a dziś coś nie, a przynajmniej słabo działa jutro będę, w środę dopiero wieczorem, w czwartek albo wieczorem, albo w ogóle, w piątek wieczorem, w sobotę wieczorem, w niedzielę będę, ale nie wiem, czy już nie wyjadę do szkoły na stałe :D jakiś tani abonament w kafejce muszę sobie w Krzyżakowie wynaleźć :D

Bela, głowę, zaraz se ją urwę, położę na biurku i poczekam, aż przestanie boleć Myszorek, to idź za mnie na dentystyczny przegląd, bo muszę, a nie lubię strasznie idę się położyć, bo zaraz tu zejdę :(

help, kto mnie wymasuje

Zgłupiały baby, 4 strony w pół dnia. Czytam. Kropka - serka spróbuję, wobec tego. No to zakup płaszcza masz już z głowy, zazdroszczę, ja się w środę wybieram do Poznania, bez płaszcza nie wracam :D Kropka łans egen - wyjechałam dziś indeks odebrać, wziąć plan i takie tam nudne rzeczy, ale już wróciłam ;) Myszorek, smęty w kieszeń i uśmiech na buziaka! To ten dentysta Cię źle nastraja, jak wrócisz, to złapiesz humorek ;) [o teraz widzę, że piątą stronę zaczęły pipki jedne] zołzowate pipolce, wcale nie kupuje książek :D:D:D:D bo jeszcze nie wiem, jakie :D:D ożesz w mordę, Kropka, napisałaś, że mi zazdrościsz statusu studenta i że kiedy to było :D:D:D babulinko, jak Twoja laska? zawsze przyjaźnie z liceum są trwalsze niż te ze studiów, na studiach każdy już się zaczyna martwić o siebie, a w liceum martwi się o nas mama, a my mamy czas na przyjaźnie :D [czytam już wpisy z godziny 14, do końca jeszcze 2 godziny :D ] coo, Giertych się nie dostał do Sejmu? to jedna z lepszych dziś wiadomości :D Myszorek, a mąż w jakiś tam sposób nie może poprosić o przeniesienie? Jakby np. zachachmęcił, że żona w ciąży w W-wie? :D pipolce, no mówię, że nie po książki :D:D:D:D halo, ostatni wpis 15:55, gdzie polazły wszystkie, jak ja przyszłam to idę buczeć do kąta, jak tak

przypomniałam sobie, nie śnił mi się Prosiaczek, ale śnił mi się mój kot, że się zwalił ze schodów i spuchł jak balon, jak w kreskówkach - taka piłka się z niego zrobiła, to było straszne

nie śnił mi się niestety Prosiaczek :D

Ja myślę, że cały Kubuś Puchatek to jest historia o miłości, a nie o jakimś otyłym miśku. No bo zobacz, Maleństwo się usamodzielnia, bryka z Tygryskiem, a matka zostaje sama, ale to jest bajka dla dzieci, więc Milne nie mógł napisać, że Kangurzyca w lesie bzyka się z Prosiaczkiem po kryjomu. Ale te wszystkie subtelne niuanse każą nam przypuszczać, że to jest tak, że jak Maleństwo idzie brykać, to Prosiaczek ładuje się do torby, Kangurzyca se siada na kamieniu, zakłada nogę na nogę i tak se siedzi, a Prosiaczek działa, a Kangurzyca do niego niskim z podniecenia głosem mruczy: \"Mrraau ty niegrzeczny prosiaku\". :D:D:D

fikałaszek buhahahha :D:D:D ale Laurka, w tym szaleństwie jest metoda, Kangurzyca ma torbę, a Prosiaczek jest w sam raz do tej torby, a ja np. nie wiem, co kangury mają w torbie, może sutki? :D:D dżizys

zrób z tego Prosiaczka jakiegoś romanca, np. z Kangurzycą, to chętnie posłucham :D:D

Laurka, kabla mi nie starczy do łóżka :D umówmy się tak, Ty mi opowiesz zaraz jakąś dłuuuuugą historię, a ja będę leżeć w łóżku, wezmę se jakiś długi patyk i lornetkę i będę tylko odświeżać i Cię czytać, co Ty na to? :D:D