Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Pani_Halinka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Pani_Halinka

  1. Dnia pańskiego 23.09.2005, pierwszego dnia jesieni kafe zrobiła nam prezent - zjebało się wszystko (proszę wybaczyć mój język, ale przepona mnie boli ze śmiechu i jestem wulgarna :D ), ale się odnalazłyśmy w tym bezmiarze topików :D : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3118218&start=0 a teraz już chyba idę poleżeć pod kordełkę :D
  2. no to chlup w ten głupi dziób kto chce galaretkę malinową w czekoladzie
  3. Kropcia, a jakie masz preferencje? Bo ja, jakoś tak zawsze wychodzi, że idę z porami roku, wiosną i latem coś lekkiego, a na jesień i zimę cięższe. Ten lekki to najczęściej Puma, bo i taki lekki, świeży zapaszek, co by mi podszedł, ciężko znaleźć. A ten cięższy to aktualnie przejściowo woda Adidas Floral Dream, wcześniej nie miałam i jak sobie poniuchałam, to mi się spodobała
  4. Dziewczątka, jeszcze 10 dni wolności wykupię sobie abonament w kafejce, bo w mieszkaniu w Krzyżakowie sieci nie mam :D
  5. Taaak!! Nie!! Legenda Taaak - zgodność ze zdaniem Myszorka Nie - mówimy
  6. Dzięki kobitki, ja właściwie tak samo myślę, jak Wy, ale myślę też o tym chłopie moim i trochę mnie rusza, jak mi tak mędzi i mędzi :D ale niestety jeszcze rok się będzie musiał pomęczyć ;) no i ja też, nie ukrywajmy, pomęczę się ;)
  7. Nie no, ja wiem, że to skutki uboczne, to indywidualna sprawa, ale jedna moja koleżanka na pierwszych tabletkach do 12.00 każdego dnia nie mogła się podnieść, a jak się podnosiła, to mdlała. Aczkolwiek przyznam szczerze, że powiększenie biustu byłoby argumentem na plus, bo przy moich jajkach sadzonych to... :D jeszcze jednym argumentem na plus byłoby to, że dość pozytywnie tabletki oddziaływują na okres, a ja mam przynajmniej pierwszy dzień bolesny i bez przeciwbólowych ani rusz. Myszorek, chyba będziesz pierwsza z tą wkładką, to wtedy my się zapytamy jeszcze raz, czy któraś już używała :D
  8. hmmm... pytanie było, co prawda, skierowane do mężatek, ja się do tego zbioru nie zaliczam :D bo wiecie co, ja wszystko mam jak w zegarku ładnie i używamy gumek z moim chopem, ostatnio zaczął mędzić o tabletkach, ale ja nie jestem tak do końca przekonana bo po 1, to mieszkamy w różnych miastach, więc widujemy się nie tak często, jak byśmy chcieli i nie wiem, czy na kilka dni w miesiącu jest sens brać tabletki, po 2 to obawiam się skutków ubocznych, przynajmniej na początku, bo doskonale wiem, że tabletki są w 90 % przypadków dobierane metodą prób i błędów, a na 5. roku to nie mam czasu na skutki uboczne. doradźcie
  9. halo, ja też słucham i notuję na przyszłość!!! :D:D:D
  10. Myszorek, to lepiej Cię rozgrzeją Cykady w oryginale, a nie czytanie fragmentu w stopce :D
  11. Kto się nie wstydzi, ten się nie wstydzi :P ja się wstydzę i nie dam mu tej satysfakcji, że jest prezydentem wszystkich Polaków, niech sobie będzie wszystkich minus Halinka. Aparatczyk jeden. Szkoda, że wtedy, jak się ładował Łukaszence do bagażnika po pijaku, ten go gdzieś nie wywiózł. Wrrr. W ONZ szans nie ma całe szczęście i najlepszym scenariuszem byłoby jego odejście w polityczny niebyt, ale na nieszczęście wygryzł tych wszystkich Millerów (chociaż to akurat wielkie szczęście :D ) i kolesiów i teraz sobie szkoli młodych, posłusznych Olejniczaków. A jak się Cimoszenko wycofał, to akurat byłam w sklepie w oglądałam spinki do mankietów i jak podali tę najszczęśliwszą w tej kampanii wiadomość, to wydałam okrzyk radości na cały sklep :D:D
  12. Myszor i Rybka, jak ja się z Wami nie zgadzam w kwestii ustępującego na całe szczęście miłościwie nam panującego przez całe 10 chudych lat Aleksandra K., to nie macie pojęcia
  13. \"Wprost\" rzucił niedawno taki teścik, 20 pytań przygotowanych na podstawie programów wyborczych partii, rozwiązałam, wyszło mi, że mam poglądy Partii Demokratycznej. Może i bym zagłosowała, ale mam jakieś takie wrażenie, chociaż głupie i mało obywatelskie, że to roztrwoniony głos, aczkolwiek w tej partii się gorąco udziela jeden mój profesor z wydziału, więc może by mnie przekonał, ale jeszcze się głęboko zastanowię. Na pewno w przedbiegach odpadają te oszołomy LPR i Samoobrona i ta banda złodziei z SLD. Jeszcze 2 dni na zastanowienie się
  14. Stokrotka, no to cieszę się, bo trochę kłopotu mi sprawiło spisanie tego przepisu, bo wszystko robię na oko i nie wiem, ile czego dodaję :D ja już zbieram się do spania, bo przestawianie się na wcześniejsze wstawanie musi za sobą pociągnąć wcześniejsze ładowanie się do łóżka ;) a jeśli chodzi o sprzątanie, to ja co do zasady sprzątać nie lubię, ale czasem mam momenty, że muszę np. w szufladzie ułożyć, potem w szafie i tak wszystko układam :D łazienki też nie lubię sprzątać - kibel, do którego bratu zdarza się nie trafić bleeeee, kabina prysznicowa ubabrana przez brata mydłem, osad z mydła na wannie, a we wszystko to wplecione gdzieniegdzie męskie włosy ekhm wiecie skąd :-o fuuuuuujjjj a że naszą z bratem łazienkę ja sprzątam, no to ja się z tym męczę, ale tak na blask, bo jeśli chodzi o te higieniczne sprawy, to ja jestem strasznie wyczulona. Do tego stopnia, że z podejrzanych i nieznanych mi kibelków korzystam na narciarza :D:D ale już pitolę bez sensu, idę :D:D
  15. O, Myszorek, to i ja sobie przypomniałam, ja jeszcze nie cierpię bakalii - jedynie orzechy. Ale te wszystkie suszone owoce, skórki pomarańczowe, fuj, zawsze z ciasta np. wygrzebuje. Jedynie rodzynki zjem, ale tylko takie porsto z paczki, jak już są namoczone na dodanie do ciasta, to wtedy fuuuuuj
  16. Laurka, wszak już ustaliłyśmy gdzieś na początku, że same zołzy się tu zebrały :D:D
  17. megaczkawkę mam :D kielicha owszem, bym se szczeliła, a co, na pewno by przeszło
  18. Kropka, to już ostatni rok a potem to nie wiem co zrobię, lubię chodzić do szkoły na tyle, że się chyba do następnej zapiszę :D tja, a najlepiej by było, gdyby jedna z pary Myszor-Nieśmiała była szefem drugiej :D
  19. cześć Kropka a ja sobie leżę, słucham mjuziku i gapię się w sufit, ostatni tydzień lenistwa
  20. Nerka, 1,75 m? Boję się, że mogę być zawistna i nie dać Ci tego paszportu :D to aż 16 cm więcej niż ja, Ty to ja + męska średnia europejska :D ale Ślunzoków lubia, to żech Ci dom, dziołcho raz
  21. nerka weź no nam tu szczel jakąś notkę biograficzną :D
  22. Myszorek, a gdzie byliście na hanymunie?
  23. ale się właśnie uśmiałam, w skrócie Panoramy podali wiadomość, że gdzieś w Stanach chyba, startował Airbus, transmitowały to telewizje, tylko nie wiem czemu, czy ten Airbus jakiś wyjątkowy był, bo na początku nie słuchałam, no nieważne, w każdym razie wystartował, ale przednie koła się zablokowały, więc musiał awaryjnie lądować, krążył najpierw 3 godziny nad lotniskiem, żeby paliwo wypalić i w końcu podszedł do lądowania, ale w chwili, kiedy koła dotknęły płyty lotniska, to te przednie zablokowane koła wybuchły i się zapaliło, akcja ratunkowa się zaczęła, strażacy, karetki, itp., no i to wszystko transmitowały wciąż telewizje, telewizory w samolocie te stacje odbierały i pasażerowie sobie całą akcję oglądali :D:D:D to chyba lepsza adrenalina niż eksploracja jaskiń, albo skoki na bungee :D:D
×