Gallardo_Superleggera
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Gallardo_Superleggera
-
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tak,tak-ja nadal w dwupaku:) Wyluzowalam troche,nie szaleje z obiadami,sprzataniem itd. (oznajmilam mezowi uroczyscie,ze bedzie musial sie bardziej zaangazowac w pomaganie w domu-bo przy dwojce dzieci po kilku miesiacach takiego zaiwaniania wyladuje w szpitalu z powodu skrajnego wyczerpania-co zreszta przelknal z nadzwyczajnym spokojem...coz,zanim sie poznalismy,mieszkal sam i ani pralka ani mop go nie gryzly..;) :P ) i plecy juz tak bardzo nie nawalaja.Maly coraz bardziej sie kreci i skurcze pojawiaja sie coraz czesciej. Ktoras pisala o tym,ze jej dziecko nie chce jesc (madziulina?wybaczcie,troche nieprzytomna jestem).U nas bylo to samo i w sumie nadal jest-Pucka pije mleko i wode,cos tam bez specjalnego entuzjazmu zje (ale malo,a kilka dni temu nie chciala w ogole jesc) i tyle.Ciekawe jest to,ze zawartosc pieluch nie ulegla zmianie i nadal sadzi porzadne kloce,mimo zmniejszonej dawki pokarmow stalych:P 2 dni temu odkrylam przyczyne awersji do zarcia-malej wychodzi lewa,gorna jedynka i widac troche prawa:) 2 razy w ciagu ostatnich 3 nocy budzila sie o 4 nad ranem.Specjalnie nie marudzila-ilosc fochow i obrazonych postekiwan miescila sie w dziennej normie:) No,to tyle na razie ode mnie A,i wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Mamy!:) -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
maja-pamietam zaby,pamietam:)to,jak lazilysmy po lesie i co jakis czas ktoras wyprzedzala reszte i prowadzila-tez:) pomi-moj szanowny tez czuje,ze maly bedzie z nami wczesniej,niz jest to zaplanowane. -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a godzina ci u mnie 7:52.Maz sie obudzil,powiedzialam mu o bolu i skurczach i chyba z 5 razy zapytal,czy rodze:D hehehehe,faceci;) tak czy inaczej mam wrazenie,ze maly nie bedzie czekal do cesarki... -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
madziulina-mala postanowila przyjsc na swiat dokladnie tydzien przed planowana cesarka,a skurcze mialam caly dzien-pod koniec dnia,jak maz wrocil z pracy,byly juz tak silne,ze chcialam sie zesrac z bolu,i jak dotarlismy do szpitala,to mialam rozwarcie na 3cm i gin stwierdzil,ze nie bedziemy dluzej czekac:P Tym razem tego bledu nie popelnie i nie bede czekac do ostatniej chwili:) Mala ma taki jezdzik,tylko ze bez tej budy.Konik super,ale chyba dla troche starszych dziewczynek-poki co mala ujezdza patataja bujanego:P.Tak nawiasem,to czego to ludzie nie wymysla...:D -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jeszcze napisze cos o malej-uwielbia zwierzeta:) Kocury (ktore nota bene dostaja tym wiekszego pierdolca,im blizej konca:P,nie odstepuja mnie na krok i caly czas pilnuja) sa przy niej tak wyluzowane,ze siadaja/klada sie w poblizu i daja glaskac i czasmi troche potargac,a mala ma przy tym kupe smiechu.Smieje sie do kotow nawet wtedy,jak tylko np.siedza gdzies w zasiegu jej wzroku,czy tam biegaja czy bawia sie ze soba.Wczoraj przechodzilismy kolo domu nowych sasiadow,ktorzy maja maltanczyka,ja sie z nim bawilam,a mala smiala sie do pieska,siedzac w wozku:) Lubi filmy i bajki z zwierzetami.Caly czas gada.Chodzenie wychodzi jej coraz lepiej.Zeby nadal tylko dwa.Wreszcie zjada cala miske obiadu z miesem-poki co mieszam jej np.zmielonego kurczaka z mango,bo z warzywami nadal bleee...I to byloby chyba na tyle nowosci. mama-w zeszlym roku wyslalam swojej mamie na Dzien Matki i jej urodziny kartke z odbita raczka i nozka malej i byla bardzo wzruszona.W tym roku mialam zrobic podobnie;poczekam jednak na malego:) Mama dostanie kartke pozniej,ale ze wszystkimi lapkami:P -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tak w ogole to nie spie od okolo 3:30 nad ranem-obudzilam sie z powalajacym bolem kosci miednicy.Bol byl tak intensywny,ze nie moglam sie nawet ruszyc.Po kilku minutach maly sie troche pokrecil i przeszlo...Kuuuurde...Skurcze "cwiczeniowe" pojawiaja sie coraz czesciej,na dodatek od kilku dni mam lawiny blotne:P(a w tej ciazy zdarzalo sie to raczej rzadko) Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazuja na to,ze za niedlugo przywitamy synka:)w niedziele bedzie juz 37 tydzien.Mala urodzila sie w 37tyg+3 dni.Ciekawe,jak bedzie tym razem:) -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
madziulina-u nas Dnia Dziecka sie jakos hucznie nie obchodzi,podobnie jak Dnia Kobiet/Faceta/Babci/Ojca/Dziadka,za to wazny jest Dzien Matki,nie wiem dlaczego.Ja tam obchodze niektore polskie "Dnie",z Dniem Dziecka wlacznie:P i mala cos dostanie (tylko pytanie co,bo juz praktycznie wszystko ma?tak sobie mysle...moze mlodszego brata?:P ),albo gdzies z nia pojdziemy. Co do kosmetkow,to chcialam jeszcze napisac,ze oczywiscie pomaranczowy ratlerek telepie sie nad moimi drogimi kosmetykami,ale o tym,ze wg mnie niektore tansze,jak np.Henna WAx Treatment,sa duzo lepsze od np.Kerastase,juz zapomniala;)(a pisalam o tym jakis czas temu) Lecytyna sie klania,wsciekly ratlerku;) Rebe-podobnie jak zazdrosc,zawisc,totalna frustracja,obgadywanie,wtracanie sie w nie swoje sprawy i ciagle narzekanie na wszystko i wszystkich:) A co zlego jest w czarnej sukience na wesele?ze co poniektorym moze sie to nie spodobac?Ja na wesele kolezanki poszlam w czarnej-bylo ok i nie bylam jedyna,ktora zdecydowala si ena ten kolor.Z kolei na innym weselu,panna mloda byla na tradycyjnie na bialo,ale za to jej 3 druhny mialy czarne,piekne,dlugie suknie:) Kwestia indywidualnego podejscia. ghana-tez nozsze szkla,ale jakos nie zwracam uwagi na to,czy dany tusz jest dobry dla "kontaktowcow" czy nie-chyba z przyzwyczajenia,bo soczewki nosze juz 12-13 lat. melcia-mialam dokladnie taki sam problem z mala po tym,jak maz ja kapal i szampon z wlosow splukiwal spluczka tak,ze malej woda lala sie po twarzy i sie zakrztusila (maz nie ma wprawy,a ja robilam to tak,ze wszystko bylo ok i powiedzialam mu,zeby zrobil tak samo...coz,nie wyszlo:O ).Skonczylo sie tak,jak u Ciebie-placz,krzyk i pawie na 5 km:O Od tamtego wydarzenia mala dostawala histerii (i chlustajacych pawii tez) na widok wanny i tej nieszczesnej spluczki.Spluczke schowalam,zrezygnowalam z fotelika do kapania (tez sie zle kojarzyl),odczekalam kilka dni i glowe malej splukiwalam malym,namoczonym recznikiem,a kapiel robilam z delikatna piana i mnostwem zabawek,coby mala miala sie na czym skupiac i zeby jej powoli trauma przechodzila.Podzialalo,chociaz zajelo troche czasu.Potem,jak juz brzuchol byl na tyle duzy,ze nie moglam sie wiecej nad wanna wyginac,przenioslysmy sie do zlewu:P i wszyscy zyli dlugo i szczesliwie:) Maz jakis czas temu pomagal mi mala kapacl (juz w zlewie),nie przypilnowal,malo brakowalo a mala znalazlaby sie pod woda,i dostal zjebke-zwlaszcza o to,ze stwierdzil,ze "nic by sie nie stalo,moglaby sie tylko zakrztusic woda".Taaa,jak mu przypomnialam akcje ze spluczka i histerie malej,to zaraz uszy skulil;) Moze u Ciebie odczekanie kilku dni,eliminacja rzeczy,ktore sie malemu zle kojarza (przynajmniej czesciowo-na tyle,na ile sie da) i zabawki czy generalnie cos,co odwroci jego uwage,pomoze?Ja tez probowalam mala kapac pod prysznicem,ale efekt byl taki sam,jak w przypadku kapieli w wannie-pawie i histeria.A moze zlew pomoze?:)Na poczatek malo wody,piana,zabawki i nie polewac malego,tylko delikatnie myziatym,malym,mokrym recznikiem przecierac? Ooo,rozpisalam sie,a tu juz madziulina Ci wszystko napisala:) U nas ospe przechodzil tylko maz.Mnie to pewnie dopadnie,jak ktores z dzieci zachoruje.Moj brat i moja mama tez nie przechodzili ospy.Ojciec tez nie...cholera,moze i mnie te nieszczesne,swedzace strupki omina:P Co do pluskania,to mala czasmi tak sie wczuwa,ze trzeba potem sciany i podloge scierac-zreszta macie zdjecia na mailu,na ktorych widac,jak Pucka szaleje:) madziulina-u nas psikawka tez sie sprawdzila:) i rybka,ktora sie nakreca,a ta plywa po powierzchni wody i chlupie pletwami:) Tez mam "swojego" listonosza i kuriera,ktorzy od czasu do czasu przynosza mi paczki z rzeczami kupionymi w necie (wlacznie z tymi rzekomo drogimi kosmetykami,ktore kupuje nieraz po naprawde niskiej cenie:) ).Maz za to wynajduje rozne roznosci na ebay'u. mandzia-my,po tym,jak mala sie woda zakrztusila,tez probowalismy sie razem z nia kapac,ale nie pomagalo.A,pamietam,ze kupilam malej taki plyn,a tak wlasciwie krem do kapieli w kolorowej butelce z kolorowa etykieta i to tez pomoglo-mala lubila sie ta butelka bawic,gapila sie na obrazek i gadala cos po dzieciecemu,a ja ja moglam spokojnie wykapac. Dla wszystkich chorych dzieciaczkow i zmartwionych mam -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
farfalle-ciesze sie,ze juz tak malo mi zostalo,bo kregoslup boli,kosci miednicy nawalaja i maly po zebrach kopie,jak szalony. Ok,dziewczynki,ide uwalic sie na moje zajebiscie drogie wyro,przykryc zajebiscie droga koldra i ulozyc spanielowa glowe na zajebiscie drogiej poduszce.Oczywiscie przed tym wezme prysznic w swojej zajebiscie drogiej lazience,z wielka radoscia wywalajac na siebie cala butelke zajebiscie drogiego zelu pod prysznic itd.,po czym z rozkosza bede przegladac sie w lustrze w falszywym przekonaniu,ze od tych zajebiscie drogich kosmetykow jestem najpiekniejsza na swiecie...:P -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
maja-mamy kilka opcji-zydowskich oczywiscie:P (poszczekajcie se antysemickie suczki-macie moje blogoslawienstwo) i pewnie zdecydujemy sie na ktoras w ostatniej chwili,jak w przypadku Pucki:) madziulina-hmm...pisalam dawno temu,ze Kerastase Ciment mialam i nie za bardzo mi spasowal...pewnie dlatego,ze zbyt "tani" byl,a ja musze miec baaaaaardzo drooooooogi-inaczej lipa:P Po pierwszej cesarce zagoilam sie jak na prawdziwego spaniela przystalo,czyli maslanie szybko,wiec i tym razem powinno byc ok:) Nie mam pojecia,czy ratlerki lubia lososia-moze ktorys zaszczeka czy tam zachauczy,jak to na jakims filmiku na youtube pewna pani powiedziala (kumpel mi przyslal to jako cos smiesznego.Nie pamietam,jaki tytul ma ten filmik,ale chodzilo o to,ze ludzie dzwonili do tv i zgadywali slowa do krzyzowki czy czegos tam i byla kasa do wygrania,i zadzwonil jakis napalony facet,jedna z 2 dziewczyn kazala mu "zachauczec" jak pies,a on szczekal i skuczal do sluchawki) i sie dowiemy:P Tak swoja droga to u nas 1kg lososia kosztuje 28-35 dolarow (wszystko jest mniej-wiecej 2,czasem 3 razy drozsze niz w Pl)...gdyby ktorys ratlerek byl zainteresowany. -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
farfalle-a ja tam nie mam nic przeciwnego do czarnych sukienek na wesele:) w kazdym razie tutaj nikt na to nie zwraca uwagi. madziulina-fucktycznie:P,o tych fotelikach i chodzikach cos tam kiedys pisalyscie.Kto by to wszystko pamietal?....ach,no tak-ratlerki!:P ;) Wiecie co,tak sie zastanawiam nad tymi wscieklymi pieskami,ktore nas tak osrywaja i mysle,ze to musza byc wyjatkowo nieszczesliwe,niespelnione zyciowo i pozbawione pewnosci siebie i poczucia bezpieczenstwa,zakompleksione osobniczki-no bo jak wytlumaczyc to naskakiwanie na kogos za to,ze ta osobe stac na drogi fotelik czy tam chodzik,czy tam szampon do wlosow,albo za to,ze ktos jest wyjatkowo urodziwy i ma w sobie to "cos"?:O O ilez zycie tych biednych pieskow byloby szczesliwsze i wygodniejsze,gdyby wrzucily na luz i skupily sie na swoim wlasnym jestestwie...:) -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
maja-a ja tam lubie Twoje poczucie humoru,a jak pomaranczom sie nie podoba,to niech nie czytaja i juz:) ghana,beatka-moja od czasu do czasu zje ogorka i pomidora,jak ma ochote. niejadowita-ja o tych kosmetykach tez pisalam normalnie,bez specjalnego podkreslania i nie wiem skad pomysl,ze sie tak strasznie przechwalalam:) zreszta nie tylko ja jedna pisalam,ze uzywam drogich kosmetykow,a jakims cudem ratlerki zapamietaly tylko mnie:D pomi-u nas tez kroluja "Teletubisie"."In the night garden" jest ok,ale juz sie malej troche opatrzylo i nie ekscytuje sie ta bajka tak,jak kiedys. Rebe-ja nie tylko leje,ale przy okazji mam dobry powod do smiechu:) Dodatkowo odnosze wrazenie,ze kazda z tych pomaranczy ma swojego marcowego pupilka,ktorego sie uczepily-jedna maji,jedna madziuliny,jedna przyssala sie do mnie,inna do sirusho itd...:) beatka-wbrew temu,co krzyczaly pomarancze,jak oglosilam druga ciaze,jeszcze nie peklam i jestem cala i zdrowa,i pocesarkowy brzuchol nosze dumnie juz prawie 37 tygodni:) Zeby bylo weselej:przybylo mi troche wiecej niz w pierwszej ciazy,ale proces rozszerzania sie doopska ulegl zakonczeniu,wiec wnioskuje,ze wiekszosc kg poszla w brzuch,ktory-tak nawiasem-jest troche wiekszy i ciezszy,niz ten,ktory mialam przy malej. madziulina-czarny to moj ulubiony kolor:)Tak nawiasem,to fajnie,ze jestes,nasza forumowa miss;)razem z maja:P farfalle-gdybym nie dostala maila,to bym prawdopodobnie nie wlazla.Ciekawosc wziela gore;) Co do znakow zodiakow,to mam jedna zwariowana Wodniczke,i bede miec pewnie jeszcze bardziej zwariowanego Blizniaka:P (jak pomysle o mojej nadpobudliwej,roztrzepanej,czasami humorzastej mamie,ktorej jest wszedzie zawsze pelno,ale ktora nie przestaje sie usmiechac-chyba,ze ja cos lub ktos wkurzy;)-,to...;) :P Znajomi-Wodniki zachowuja sie zreszta podobnie;) ). -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
.inne mamy np Gall wiecznie mi się kojarzą z podkreślaniem jakich to drogich kosmetyków uzywają jakie to drogie aparaty kupują czy foteliki do karmienia albo chodziki , które im zniszczą drogi parkiet nie wymieniając !! Hahahahahaha,dobre:)Gdybys jeszcze zapamietala,zazdrosny ratlerku,ze pisalam tez,ze w zwiazku z tym,ze ten nieszczesny fotelik kupilam za polowe ceny,a kosmetyki kupuje drozsze,bo mam-niestety-delikatna cere i wlosy,i na dodatek mam ta wlasciwosc,ze to wszystko wystarcza mi na naprawde dluuuugo,to bylby komplet:)Nie sa to rzeczy,ktore kupuje co tydzien,tylko raz-dwa razy na rok:),ale tego oczywiscie,zaslepiona zawiscia i frustracja,nie widzisz-chcesz sobie poszczekac,znalazlas powod i tyle:D W zadne chodziki malej nie pakowalam-to tak dla przypomnienia:) Zreszta,co ja sie bede tlumaczyc-na wiele rzeczy mnie stac,chociaz kasy-wbrew temu,co piszesz-nie rozwalam na prawo i lewo,a jak Ci to wszystko nie pasuje,to juz Twoj problem:) Kurcze,ciesze sie,ze nie mieszkam juz w Pl-tutaj przynajmniej nikt nikogo nie chce zezrec za to,ze ma lepiej czy wiecej.Jakbys zobaczyla F430 mojego znajomego,to pewnie bys go na miejscu zabila:D,no bo jak mozna takim samochodem jezdzic,a chlopak jest naprawde fajny i normalny (nie jakies "postaw sie,a zastaw sie",bo tutaj na szczescie tego nie ma-przynajmniej ja sie z tym nie spotkalam),ale sporo ma na koncie,wiec wg Twoich "norm" trzeba go nienawidziec i opluwac jadem przy kazdej nadarzajacej sie okazji,co?:P -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej kobitki,dzisiaj tylko skladam meldunek,ze zyje i mam sie dobrze (35 tydzien!:) do spotkania z malym juz niedaleko:) ).Wyslalam kilka zdjec na @:) -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
DZiekuje za wszystkie komplementy:) Nie odpowiedzialyscie mi tylko,czy lepiej w prostych czy w moich naturalnych wlosach:P Dla tych,ktore jeszcze nie wiedza albo zapomnialy-Pucka bedzie miala brata:) Malej samodzielne chodzenie wychodzi coraz lepiej.Cwiczy,ile wlezie,a my mamy przy tym duzo smiechu. Maja-super zdjecia:) Najlepsze to w gumiakach:D Czy to biale na podlodze to pielucha?:P tak przynajmniej wyglada;) -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gdzie Was,kurna,wszystkie wywialo?:O -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
madzik-u nas tez byl dzien niejedzacy.Zjadla tylko kilka lyzek twarogu z truskawkami rano,potem kilka lyzek muesli i tyle.Wieczorem dalam jej kanapke i troche owocow (ulubione banany i winogrona)-byla tak glodna,ze wpieprzyla prawie wszystko;) :P i popila spora iloscia wody.Oprocz tego,ze nie chciala jesc,nie chciala tez isc do spania i przez caly dzien zdrzemnela sie moze 20 minut. pomi-wczoraj staral sie tak,ze malo nie wyszedl ze skory.Doskonale zdaje sobie sprawe z tego,ze spieprzyl i chcial mnie troche udobruchac.Nawet nie pierdnal,jak powiedzialam mu,ze jade na zakupy (no przeca wczoraj prawie caly dzien spedzil na nieszczesnej rybiej aukcji!) i grzecznie podrzucil i przywiozl z powrotem;) zauwazylam tez wzmozone zainteresowanie sprawami zwiazanymi z mala i jakas taka...hmm...czulosc?nie za bardzo wiem,jak to nazwac.Oby mu juz tak zostalo:P Moze to faktycznie 3-dniowka?Dziecko znajomej ja przechodzilo i rzeczywiscie trwa tylko 3 dni. Wyslalam moje maslano-spanielowate czy tam inne serowo-cebulowe :P jestestwo i mala na maila:) -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
paula-ja tez tak krzywilam buty,co prawda nieznacznie,ale zawsze.Moja mala tez uwielbia skarpetki zdejmowac. Cholera,maz wczoraj pojechal na jakas aukcje z rybami do akwarium,mial wrocic po gora 3 godzinach,zebym mogla sobie pojechac do centrum handlowego,a aukcja skonczyla sie po 5h.Wczesniej musial gdzies jechac cos tam posprawdzac i do fryzjera,wiec w sumie przez caly dzien bylam sama z Pucka.Zeby bylo weselej,to ja podnioslam zad,jak mala rano sie obudzila ( w weekendy niby on sie mala zajmuje,cozreszta sam dawno temu zaproponowal,ale oczywiscie nic z tego nie wyszlo:O ).Dzisiaj zreszta tez...Wiecie co,chyba zacisne zeby i jesli on nie slyszy placzu malej,to ja bede "slepa" i nie bede widziec jego brudnych gaci itd.Naprawde mam dosc... -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Sirusho-moja tez ma czasem takie dni,ze nie chce jesc i koniec.Chocbym stawala na rzesach,to wszystko wypluwa-nawet jej ulubione racuchy.Na szczescie duzo wtedy pije-wode,mleko. Jak Wy zakladacie swoim dzieciom buty,ze w nich ...eee..."normalnie" chodza?Dla Pucki kazda para butow to zabawka,ktora rodzice zalozyli na nogi po to,zeby ja natychmiast zdjac i wymemlac:O Nie wazne,jakie buty jej zakladamy,wszystko potrafi sciagnac i bawic sie,radosnie sie przy tym smiejac:O Jedyne buty,ktorych jej jeszcze nie zalozylam,to kozaki i chyba jutro wybiore sie na zakupy...jak zdejmie kozaki,to bede dla niej pelna podziwu;) -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
suselek-Lizak ma dokladnie takie same parametry,jak Pucka:) pomi-ta moja suszarka to Remington ac professional ionic (przed chwila sprawdzilam:P).Mam ja kilka lat i dobrze mi sluzy.Prostownice tez mam Remingtona. my tez musielismy kupic nowy odkurzacz,bo ten 15-letni juz ledwo zipial,a glosny byl taki,ze az mala czasem sie go bala. paula-u nas tez mala lepiej ubrana.Ja mam dosyc sporo rzeczy,bo sie ich troche przez te wszystkie lata nagromadzilo,a ani ciuchow,ani torebek,ani butow nie niszcze.Nawet kosmetyki wygladaja tak,jakby nie byly w ogole ruszone,mimo,ze niektorych uzywam caly czas.Maz w sumie chodzi caly czas w tym samym.Jak na faceta,to ma sporo rzeczy,ale najczesciej zaklada swoje ulubione (ja zreszta tez).Ja tez kupuje najczesciej na przecenach i wcale nie uwazam,ze to jakis wstyd;) :P Co do stop skierowanych do srodka,to ja tak mialam od samego poczatku i do tej pory prawa stopa "leci" mi do srodka.Platfusa nie mam,a wrecz przeciwnie-obydwie stopy sa idealnie wyprofilowane:) Jesli chodzi o wlosy,to moj wolal,jak mialam wyprostowane.Coz,naturalne mam pofalowane,a czasami jak niedokladnie rozczesze po myciu,to nawet pokrecone.Zaczely mu sie bardziej podobac,jak malej wlosy zaczely sie krecic i teraz,jak ja glaszcze po glowie,to mowi,ze ma takie samepiekne wlosy,jak mama:P Pociesze Cie,ze mi tez odrastajaca grzywka sie kreci.Wkurzajace,ale co zrobic;) ,a jak wiaze wlosy w kucyka,to nie moge tych odrastajacych kudel chwycic w gumke i robi mi sie taka "chmura" nad karkiem i kolo uszu,i ta nieszczesna grzywka Kurcze,kobity,dzisiaj pospalismy od 21do 8:30.Ani ja,ani maz,ani nawet Pucka nie obudzila sie nawet raz w ciagu nocy.Czuje sie,jak nowonarodzona:) Pierwszy raz od dluzszego czasu nie obudzilam sie obolala i z okropnym bolem glowy.Mmmmm...:) Maz tez ma krecone wlosy i wszystko wskazuje na to,ze Pucka moze miec krecone-co prawda grzywke ma prosta,ale na karku i kolo uszu same loczki,ktorych nie sposob wyprostowac. -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
pomaranczo,sama sobie ratlerku zlec.Ja mieszkam za daleko,zeby tak o sie spotkac,a chcialabym:) Ach,nie napisalam Wam najwazniejszego-moi tesciowie wybywaja na wakacje i nie bedzie ich 3-4 miesiace:) Ciesze sie,bo nie bede musiala wysluchiwac tych wszystkich "dobrych rad",no i nikt nie bedzie mnie nachodzil w szpitalu o 7 rano:) (i nie tylko) Wyobrazcie sobie tez,ze ani tesciowa ani tesc przez cala ciaze ani slowem nie wspomnieli o tym,jak bardzo bede potrzebowac ich pomocy i jak bardzo bede o nia prosic:)hehe:) widac konsekwencja robi swoje;) Cos Wam napisalam na mailu:) -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gall sie melduje:) Dlugi weekend ze znajomymi uplynal nam bardzo fajnie.Oprocz bolacego kregoslupa i zeber wszystko bylo ok.Nawet maz do malej wstal o 5,jak sie obudzila:P U mnie nadal zajob taki,ze tylko piorko w doopsko wsadzic i tak biegac.Nie mam zbyt duzo czasu dla siebie-jak nie trzeba czegos zalatwic,to trzeba obiad ugotowac;jak nie obiad,to pranie;jak nie pranie,to prasowanie;jak nie prasowanie,to gin i kolejne badania krwi..itd..itd...Czasem ledwo na nogach stoje,ale skads mam energie,zeby wszystko bylo perfekt (tak,wiem,ze nie musi zawsze byc,ale wiecie...;) :P ).Maz przez ostatnich kilka dni mial taki nawal w robocie,ze wychodzil bardzo wczesnie rano,a wracal okolo 9-10wieczorem.Oczywiscie ja,jako zona prawie idealna:P,widzac,jaka moja biedna chlopina jest umordowana,robilam to,co normalnie nalezy do jego obowiazkow.Nie zauwazyl,wiec dostal lekka zjebke i glupio mu bylo,hehe:).Faceci to jednak takie slabe pierdoly sa:P No i czasem potrzebuja kubel zimnej wody na glowe,zeby sie troche opamietali;) (tu uklon w strone ponti). ponti-sliczny brzuszek,a Ty chyba wogole nie przybierasz na wadze,bo szczuplo wygladasz:) Maja to sama slodycz-caly czas rozesmiana:) Jesli chodzi o zwierzeta,to kocury malej juzw ogole sie nie boja-laza kolo niej,daja sie lapac za ogon,klada sie obok niej a ona je glaszcze i sie glosno przy tym smieje.Fajnie to wyglada,jak taki duzy puchaty kot lezy kolo malego dziecka i mruczy,a ono go delikatnie po futrze smyra (jakims cudem juz nie lapie za kudly z calej sily).Zdarzy sie,ze Pucka w tych swoich pieszczotach jest zbyt nachalna i koty od niej uciekaja.W kazdym razie ani one jej krzywdy nie robia,ani ona im. Minisia-super wygladasz w nowej fryzurze.Ten ciemny kolor pasuje Ci duzo badziej,niz blond. Ja przeprosilam sie z prostownica.Suszarki praktycznie w ogole nie uzywam (wlasciwie to tylko wtedy,jak gdzies wychodzimy albo jak mi sie spieszy,a nie moge z mokra glowa na pole wyjsc) i zostawiam wlosy,zeby wyschly naturalnie,a potem troche je prostuje.Czasem nawijam na rzepy,ale wole prostownice,bo szybciej:P i wlosy wygladaja na taaaakie dluuugie;) Smiac mi sie chcialo z meza,jak kilka dni temu zobaczyl mnie z prostymi wlosami i zapytal,czy u fryzjera bylam:) Heh,wiecie,ze ostatnio myslalam,ze fajnie by bylo sie spotkac,jakbym kiedys byla w Pl?a moze Wy teleportujecie sie do Oz?:P Na razie ode mnie tyle -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ghana-moja tez wazy 11kg,ale ona dluga jest-81cm.Dzisiaj,jak pakowalam dla niej kurtke-rozmiar 2-z ciekawosci popatrzylam na wzrost i na metce bylo 86cm.Niezle.Mam nadzieje,ze meza nie przerosnie:P melcia-moja nie ma problemow z zasypianiem,ale budzi sie w nocy-dzisiaj o 4:30,i placze:( W dzien nie spi duzo-1-2h max.Zlosliwy ten Twoj chlop,jesli robi jedzenie za zimne albo za cieple celowo.Mojemu sie to zdarza,ale ze zwyklej,pierdolowatej niezdarnosci:D mama-moje koncowki tez zaczynaja popiskowac o fryzmena.Hmm,chyba kazdy facet ma zapedy do takiego "krolewiczowania"-wiem cos o tym;) Minisia-moja zazwyczaj je jogurt albo 2 tak o 21-21:30 i do tego wypija okolo 200ml mleka.W dzien dosyc sporo je i pije,ale nie martwie sie tym,bo regularnie wali ogromne klocki i sporo sika. maja-fajna ta kaszka.tutaj takich codow nie ma,a przydalyby sie;) -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A juz myslalam,ze moj post nie zdazy sie pojawic...W pewnym momencie zajechalo mi spalenizna-patrze,a tu komputer sie jara.Pelno dymu i swad.Kurna,zalana klawiatura dziala,za to komputer odmowil posluszenstwa:O -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Bardo szczesliwy maz-tutaj mamy taki zwyczaj,ze kwiatki milym osobom dajemy-z okazji czy bez wiec :) Ja do Twojego opisu dodalabym jeszcze,ze te nieszczesliwe dusze musza byc pelne kompleksow,bo czesto czepiaja sie czyjejs wiedzy albo wygladu;),a jak beda stare,to skoncza na wysiadywaniu w oknie i gapieniu sie na przechodniow,notorycznym obgadywaniu kogo sie tylko da i niezdrowej ekscytacji polaczonej z niekontrolowanym rozpowszechnianiem coraz to bardziej wymyslnych plotek na temat swoich niczego nieswiadomych ofiar:) O czepianiu sie o byle co i robieniu z tego powodu awantur stulecia juz nawet nie wspominam;) Co do Twojego drugiego wpisu to powiem tyle,ze wg niektorych osob przeciez fajnie jest powyzywac sie na innych,obrzucic jakas obelga i na krotka chwile poczuc z tego powodu satysfakcje.Moja mama zawsze powtarzala,ze pluja jadem i wyladowuja swoje frustracje i kompleksy na innych ludziach osobniki zagubione,zastraszone i slabe psychicznie,ktore owa slabosc usiluja ukryc pod plaszczykiem agresji i cwaniactwa i ja calkowicie sie z ta teoria zgadzam,bo sprawdza sie w wielu przypadkach:) Poza tym z tego,co zauwazylam,to pomarancze zazwyczaj nie czytaja dokladnie naszych wpisow,tylko znajda cos-chocby jedno slowo-uczepia sie tego i jazda:) Kazdy powod do obrzygania nas pomaranczowym jadem jest dobry,nie?:P majowka-bo to wsciekle ratlerki sa!:P mama-masz racje ze studiami-jestem dobrym tego przykladem. ponti-"Ogrod" zachwycal przez bardzo dlugi czas,ale widac malej gust sie troche zmienil.U mnie noc byla ok-mala spala,jak zabita-pewnie znowu dzieki temu bulgotnikowi parujacemu (to urzadzenie czasami wydaje dzwieki przypominajace pierda puszczonego w wannie:P ),bo jej znowu na noc wlaczylam.Ja tez spalam i nikt mnie nie kopal ani z wyra nie spychal,bo maz polecial sluzbowo do innego miasta. Moja za chipsami z jablek nie przepada,tzn.pomemle,skrzywi sie i wypluwa.Woli chipsy gruszkowe.Batoniki owsiane i ciasteczka uwielbia:) maja-...a jak Twoj diabel juz nauczy sie mowic,to "latarka" bedzie przyrzadem do latania itp.:P Rajtuzy rzadza-najbardziej te z "Sorry,it's not my day":D pomi-a pamietesz,jak ja do swojego listy pisalam?:D madzia1021-dobrze Ci mowia.Na test jeszcze troche za wczesnie,a niektore objawy faktycznie mozesz sobie wmawiac. -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tesciowa jakis czas temu dala malej kotleta,mala zjadla i nic jej po tym nie bylo.