Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gallardo_Superleggera

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Gallardo_Superleggera

  1. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    maska - noz sie w kieszeni otwiera:O mandzia - tutaj od czasu do czasu odbywaja sie jakies koncerty,tylko ze Australijczycy wola mdly pop od warczacego metalu i wiekszosc tych koncertow to takie pitu-pitu,za ktorym nie przepadam.Tori Amos obydwoje z mezem lubimy,a ze przyjezdza tak srednio co 2 lata,to chodzimy na jej koncerty.Ostatnio byla Britnej i zostala zjechana za spiewanie z playbacku.Kolezanka idzie (byla) na koncert Beyonce...Coz,ani Britney,ani Beyonce nie slucham.Pare miesiecy temu pytalam meza,czy Metallica sie od czasu do czasu pojawia,albo inne metalowe zespoly,to stwierdzil,ze raczej nie:( Do pomaranczy - a komuz to tak urody zazdroscisz?I skad wiesz,jak wygladamy?:O Od czasu do czasu ktos wklei zdjecie na forum,ale zdarza sie to raz na milion lat,wiec....ekhem....:O suselek - tutaj z kolei mysla,ze jestem albo z Niemiec,albo z Rosji.Ostatnio dowiedzialam sie,ze mam akcent hiszpanski:D Myslalam,ze zleje sie ze smiechu,jak to uslyszalam:) A szwedzki bardzo mi sie podoba i kiedys Szwedzi tez mi sie podobali,ale tylko z wygladu,bo oni jakies takie zamkniete w sobie zimne ryby sa - zwlaszcza na poczatku.Nie wiem,jakie Ty masz doswiadczenia ze Szwedami,ale z obserwacji moich i znajomych z charakteru to ludzie konkretni,wiedza czego chca,pilnuja swoich nosow,ale sa jacys tacy,kurcze,nieprzystepni,jakby rozmawialo sie z nimi zza grubej szyby.A,no i maja swieto penisa i jedza smierdzace sledzie z puszki
  2. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    Hej dziewczynki, Bylismy wczoraj na koncercie Tori Amos - tym razem spiewala przy akompaniamencie fortepianu+klawesynu+na czym ona tam jeszcze gra.Kurcze,dobra jest:)Jedyna rzecz,jaka mnie doprowadzala do bialej goraczki,to to,ze nie bylo jednej piosenki,zeby kilka-kilkanascie ludzi wychodzilo albo wchodzilo i to najczesciej te same osoby.Noz myslalam,ze pozabijam 2 lata temu jakos wszyscy siedzieli na dvpach i nie lazili tam i z powrotem,jak banda debili. ghana,mama - eee tam,od razu "podziwiac":) Moja mama miala jedno po drugim i dala rade bez zadnej pomocy,to ja tez dam rade.Zreszta,jestem nauczona radzic sobie ze wszystkim sama i jak dotad,nawet dobrze mi to wychodzi. pomi - ale fajna ta Twoja mala:) maja - moja tez tak fuka,hehe:) basia - nie jestes zla matka.Kazdemu czasem puszczaja nerwy.Mi zdarzylo sie raz i od tamtego czasu sie pilnuje,bo przerazona mine malej mam do tej pory w pamieci.Brrr. Oj pomaranczo,co do Mamy pisalas...zal doopsko sciska?Boze,co za glupota.Fakt,ze dzieci maja drogie rzeczy wcale nie oznacza,ze sa "rozwydrzone".Rozwydrzone to sa te,ktore wychowywane sa bezstresowo.No ale dla takiej tepej suczy to jest nie do pojecia
  3. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    maja - kot zwalil sie sam,ale i tak mnie jeszcze potem molestowal.Niedopieszczony jakis dzisiaj czy cuuu...;) Czuje sie juz lepiej.Odruch wymiotny na zapach miesa i ketchupu pozostal (maz grzecznie wsadza talerze do zmywarki,jak widzi,ze zaczynam kolory zmieniac;) ),no i czuje sie nieziemsko zmeczona i w ciagu dnia musze sie zdrzemnac chociaz chwilke.Na szczescie Pucka wiecej spi w ciagu dnia (chyba przez te upaly,bo dzieci kolezanek maja tak samo) i nie marudzi za bardzo,zeby sie z nia bawic,wiec mam troche spokoju.Odechcialo mi sie jesc i jem tylko sniadanie,a po poludniu wciskam cos malego na sile,zeby w nocy burczeniem w brzuchu ludzi nie budzic:) Rebeka - masz:) Jak teraz jest tak goraco,to wole nie myslec,co bedzie w styczniu-lutym.Pewnie znowu pol Victorii sie spali,jak w 2007 i na poczatku tego roku:( madziulina - nie dziwie sie,ze Ci sie ta dziewczyna podoba.Ladna jest i nawet mi ciebie przypomina:)
  4. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    Tak,"Anna" pochodzi od hebrajskiego Hana:) Zreszta nie tylko imie mam zydowskie:P maja - ciastka cynamonowe,mmmmm:)Moja mala tez dzisiaj w nocy cherlala:O Niby 30-34 stopnie,ale jakies wredne chorobsko sie rozpanoszylo i wiekszosc ludzi chodzi zasmarkana.No i dzieki za pozdrowienia mama_oli - na miejscu kolzeanki zabilabym tych ignorantow.Polska sluzba zdrowia rzeczywiscie jest zasrana.U mnie po cc pielegniarki byly na kazde zawolanie i jak mialy za duzo na glowie,to przychodzily z poslizgiem max.10-minutowym. madziulina - Ukrainki i Rosjanki uchodza za bardzo ladne,wiec tylko sie ciesz;)Zreszta ze zdjec wynika,ze jestes potwierdzeniem powyzszego:) Rebeka - ja moge Ci troche slonca odeslac,bo tutaj jest go w nadmiarze. suselek - ale ciipa z tej poloznej w Pl.To juz chyba taka polska tradycja,zeby na kazdego krzyczec i opieprzac za co sie tylko da - moja mama opowiadala mi,ze jak ona rodzila i w pewnym momencie zaczela krzyczec,to polozna wyrwala sie do niej z ryjem "No co pani tak sie drze,wezze kobieto przyj a nie drzyj sie":O Miodzio.Tutaj za takie traktowanie oczywoscie ponioslaby odpowiednie konsekwencje.A,mala dostalam zaraz po tym,jak mnie ogrzali,bo mi podczas cc temperatura spadla.Moglam ja nakarmic i wyprzytulac ile mi sie podobalo,maz tez. kropka- trzymaj sie dzielnie ponti - u mnie bylo tak samo.Po kilku dniach bylam juz tak wykonczona,ze mimo,ze nie za bardzo usmiechalo mi sie dawac mala na wspolna sale,maz i pielegniarki przemowily mi do rozsadku i moglam sie wyspac.Kurcze,ale horror wkleilas...wspolczuje tym dziewczynom. Kurna,bedzie mi teraz ciezko pisac,bo kot sie na mnie uwalil:)To chyba znak,ze czas konczyc
  5. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    Teraz ja!Teraz ja!Tez chce oberwac od pomaranczek:D - wiecie co,pomaranczowe zmije,a moje imie jest hebrajskie (=zydowskie:) ) i mam dziecko nieochrzczone i ona tez ma imie hebrajskie!I jestesmy obie takie semickie,ze az strach!:)No,splujcie mnie teraz rasistowskie suki:) mandzia - Dzielna jestes,nie daj sie:)Masz jeszcze kopa z polobrotu;) smutasek - eee....to chyba jeszcze za wczesnie,zeby dziecku "na wszystko pozwalac",tzn.chodzi mi o wiek i o to,ze takie malutkie dziecko jeszcze nawet nie zdaje sobie nawet z tego sprawy:O madziulina - mam kilka kolezanek i z Ukrainy i z Rosji i fajne sa.W zadnym z tych krajow nie bylam,ale slyszalam,ze jest pieknie.No i ten jezyk...Kiedys nawet dobrze mowilam po rosyjsku i teraz,dzieki kolezankom,powoli sobie przypominam. ukrainka to predzej - a kto nazywa dziecko Dzesika albo Kewin czy Brajan?Toz to wies przeca.Jak jeszcze ktos mieszka za granica,ale w Polsce?Hehehehe,np.taki Brajan Kielbasa albo inna Dolores Miednica:D Dlatego daj spokoj Sirusho.Borys to fajne imie.Idz podgryzac ludzi,ktorych dzieci maja naprawde "glupie" imiona. suselek - moja tez nie widzi (raczej nie zwraca uwagi),gdzie chodzi.Maz lubi rozwalac wszedzie te jego kable od komputera,roznych ladowarek itp.Ciagle mu przypominam,zeby kladl swoje rzeczy do szuflady,ale ciezko mu to idzie:O mama - a moja kolezanka wczoraj urodzila coreczke.Mala zdecydowala sie przyjsc na swiat 10 dni po terminie.
  6. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    pomi - niebieska lapka na muchy rzadzi basia - rozmawialas z mezem?Kurcze,podziwiam Cie - ja bym chyba pierrdolca dostala,gdyby moj takie przestoje robil:O,no ale ja krolik jestem i 2 razy na tydzien to niezbedne minimum...Najlepsze jest to,ze mam ochote nawet,jak jestem padnieta.Widac to,co mam miedzy nogami zyje swoim wlasnym zyciem,nie integrujac sie z reszta ciala;) U mnie kolejny goracy dzien i zaczyna sie powoli tradycyjny,letni cyrk - co poniektore pociagi nie jezdza albo jezdza rzadziej,niz zwykle:O Oby tylko znowu nie bylo zadnych pozarow:O Jeden wielki w tym roku wystarczy.
  7. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    Nie uslyszalam mandziowego spiewania,bo...no wlasnie nie wiem,dlaczego:O Cicho i glucho:O pomi - kolor wlosow Pucka ma caly czas taki sam,tylko ze teraz ma ich duzo wiecej i moze dlatego wyglada to tak,jakby jej sciemnialy. tasienka - moja ma prawie 9 miesiecy i ani pol zeba,nawet slinic sie przestala. madziulina - pomi ma racje-rzeczywiscie jestes sliczna:)
  8. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    mandzia - no przeca prosilas Wyslalam kilka zdjec na @:) Ide kurde spac,bo znowu mi stary za uchem w nocy pochrapywal i na dodatek poniewieralo nim tak,ze sie budzilam:O Niechze on w koncu wyzdrowieje...Zeby bylo weselej,to maz i mala maja sie lepiej,za to ja w powijakach - smarki,bol glowy,mroczki przed oczami itp.Ble,nienawidze sie tak czuc:O
  9. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    maja - dobry ten kop:) mandzia - ja moge Cie porzdnie skopac,bo kiedys karate trenowalam i dosyc sporo pamietam.No,to masz taaaakieeeeego kooopaaa z polobrotu A coz to za popijawa byla?:)Moge Wam potowarzyszyc i popatrzec,jak sie uwalacie,bo ciezarna jestem i mi nie wolno:O Kurcze,zaczyna sie robic goraco - 30 stopni (ale takich australijskich=przypieka dosyc mocno) i zarowiaste slonce.Chcecie troche?:)
  10. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    Sirusho - ja w sumie nie mam ulubionej grupy-za duzo tego,zeby cos konkretnego wybrac.Oklamalam Cie-TON zaczelam sluchac,jak mialam 16 lat,czyli ponad 10 lat temu.Moja przygoda z metalem zaczela sie od Metalliki i Sepultury,jak mialam 12 lat:)KAT-a "poznalam",jak mialam 13-14.Oprocz metalu slucham jeszcze muzyki alternatywnej,zwlaszcza rocka,i indie. SZkoda,ze prawdziwych metali juz nie ma:( Emogothy,hehe,czyli to samo,co tutaj i uwazaja sie za "mrocznych",bo sluchaja Children of Bodom,Immortala czy jakiegos innego Dimmu Borgir (nie smieje sie z tych zespolow,tylko z podejscia emogothow to tej muzyki,hehe-no,zeby nie bylo):) i patrza na wszystkich z gory.Pamietam,jak przechodzila kolo mnie taka emogothowa czarno-rozowa nastoletnia para,popatrzyli z pogarda,a ja tylko sobie pomyslalam "oj dzieci,dzieci">Kurcze,jak bylam w ich wieku to owszem,mialam czerwone wlosy,caly czas chodzilam w glanach i czarnych ciuchach,ale zachowywalam sie normalnie-tylko czasem babcie sie na mnie dziwnie patrzyly:D heh kobity,gadacie o bylych...moj maz to przy nich aniol.Obydwoje byli porabani i mieli zapedy wybitnie egoistyczne,z tym,ze jeden chcial miec nade mna calkowita kontrole i byl chorobliwie zazdrosny (np.jak ubralam mini na spotkanie z nim,to rzucal sie,ze chce podrywac innych facetow-tak samo z makijazem.O wyjsciu z bratem na piwo czy z kolezankami moglam zapomniec,bo nie dosc,ze "chcialam podrywac innych facetow",to do tego debil wymyslal,ze jak zrobie tak,jak ja chce=pojde,to "bedzie mnie musial opierdolicc".Zmarnowalam na niego sporo czasu,bo na poczatku byl zupelnie inny i doskonle sie maskowal.Oczywiscie,jak zaczal wymyslac te "podrywy" i "opierrdolenia",i zadne tlumaczenie nie pomagalo,to sie go pozbylam.Drugi z kolei to facet z permanentnym PMS-em i zmianami nastroju,jak u niektorych ciezarnych kobiet:)Szkoda gadac.Moj maz tez mial rozne przeboje z bylymi-mial 2,a ostatnia nawet go zdradzila.Kurcze,z niego jest taki przytulasny,oddany misiek-nie wyobrazam sobie,jak ta lafirynda mogla to zrobic.No ale maz mi mowil,ze ona generalnie cos nie teges byla,tylko on taki glupio lojalny.) pomi - kurcze,niezle:)Jakas wyjatkowo uczciwa kobieta Ci sie trafila. maja-ja tez w liceum jaralam,jak diabel dynamity:)Jak poznalam meza,ktory nigdy nie palil,to po prostu przestalam i na tym moja przygoda z fajkami sie skonczyla. suselek - dla kolezanki.Kurcze,az sie serce kroi,jak sie takie historie czyta:( libra - moja tez lubi bawic sie moimi wlosami i tez je glaszcze-na poczatku,bo pozniej i tak musi pocisgnac:)Bez tego zabawa bylaby nieudana;) Kurna chata,maz znowu w nocy cherlal i sie nie wyspalam.Planowalam dzisiaj polazic po sklepach i w sumie chetniej wrocilabym do lozka,ale i tak pojde:)
  11. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    mandzia - maja ma racje.Facet chyba nie dorosl...
  12. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    Sirusho - T'O N to jeden z moich ulubionych zespolow od jakichs 10 lat:)))Peter Steele ma okropna morde,ale za to glos nieziemski. Pozdrowienia dla brata-metala \m/.Kurcze,pamietam imprezy piatkowe/sobotnie dla metali w Rotundzie...To byly czasy.Jak poszlam na studia,to sie spierdzielilo i nie dosc,ze sciany pomalowali na jakies niby-mroczne kolory (fioletowy i czarny,zamiast naprawde fajnego graffiti),to jeszcze zaczeli puszczac jakas niby metalowa muzyke,ale taka komercyjna do bolu:O Na dodatek kolo Rotundy "metalowej" powstala jakas dyskoteka.Coz,trzeba bylo zmienic lokum,a ze w sumie nie bylo niczego ciekawego (kilka razy poszlismy ze znajomymi do Loch Ness,ale nam nie przypadlo do gustu),to czesciej robilismy imprezy domowe.To samo podzialo sie z pubami typowo metalowymi - Popularny,Tower,Carpe Diem bylo fajne 8-10 lat temu,potem sie skomercjalizowalo i zapelnilo - bez obrazy - pseudometalami,ktorych jedynym celem bylo uwalenie sie do nieprzytomnosci,wyglaszajac przy tym pseudo-filozoficzne teorie na temat ciezkiej muzyki i wykrzykujac "ave satan" + usilujac nieudolnie obcalowac jak najwieksza ilosc lasek;):P Swoja droga,ciekawa jestem,jak ma sie krakowska subkultura metalowa teraz. Tutaj naprawde malo ludzi slucha metalu,zwlaszcza w moim wieku.Co do stylu,to widze czasem dziewczyny-nastolatki z wlosami pofarbowanymi na czarno z rozowymi pasemkami,w stroju przypominajacym miks stylu emo i goth (np.czarna mini z falbankami,czarny top,biale ponczochy z czarnymi kokardkami i makijaz typowy dla emo-obrysowane przesadnie na czarno oczy,ewentualnie z rozowym akcentem,do tego pieszczochy na nadgarstkach i czarne paznokcie),i chlopakow z torbami tudziez podkoszulkami z "Children of Bodom",o "groznym" spojrzeniu:P,czasem podkreslonym czarna kredka.Plec meska nosi tez czarne,szerokie spodnie z geometrycznymi naszyciami w jaskrawych kolorach.W glanach nikt nie chodzi - tu metale nosza buty na bardzo wysokich platformach,z mnostwem zapiec/zatrzaskow,siegajace do polowy lydki lub do kolan.
  13. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    A,czuje sie tak sobie.Glowa mnie boli i jestem zmeczona,ale jakos sie trzymam dla meza i malej.Wystarczy jeden osobnik w domu umierajacy na katar;):P Zreszta,nie jestem typem narzekajacym - robie to,co mam robic i tyle.Konkretnie,bez zbednego pitolenia.
  14. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    mandzia - Pucka refluksu nie ma.Po prostu czasem za bardzo histeryzuje i tak bardzo sie w to wczuwa,ze zaczyna kaszlec tak,ze sie krztusi i efektem tego sa te "wodospadowe"pawie.Kilka razy sie przezarla i jak maz sie z nia bawil w "samoloty" i podskakiwanie,to tez sie wyrzygala:O
  15. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    Sirusho - tez czasem rysuje,tak dla relaksu.Z Ciebie taka niespelniona projektantka,jak ze mnie gitarzystka:)hehe.Zawsze bylam metalowa i gdybym nie poszla na "powazne";) studia,to pewnie skonczylabym nawalajac na wiosle w kapeli grajacej ciezka muzyke albo jako kierowca rajdowy.Niestety raz pochwalilam sie rodzinie,co tak naprawde chcialabym robic i po tym,jak zostalam wysmiana,juz nigdy o tym nie wspomnialam:O No jak ta kobita 300 facetow miala,to nie dosc,ze ma rozklapcioche,ze az mlaska,to jeszcze pewnie mnostwo roznych chorobsk.Ble;) Ja tam wole kroliczyc sie z jednym nawet milion razy na rok Pierogi kupilam,swoje zezarlam,maz tez swoje zezarl,pochwalil,ze dobre i teraz ogladamy "Karate Kid 2".A,nie wiem czy pamietacie moj nalog m&m's-owy z pierwszej ciazy - powrocil ze zdwojona sila:D
  16. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    No i poszlam,ale do dupy i z powrotem,bo mala postanowila sie rozbeczec,zakrztusic i puscic mega pawia,co skonczylo sie tym,ze biegalam z mokrymi wlosami miedzy jej pokoikiem,a lazienka i pralka:O Oczywiscie po kilku minutach o wszystkim zapomniala,smiala sie do mnie bezczelnie z tymi swioimi chochlikami w oczkach,a jak ja wsadzilam do wanny,to juz w ogole pelnia szczescia wyrazajaca sie szczerym,szerokim,bezzebnym usmiechem.No i jak tu takiego dziecka nie kochac;) madziulina - moja tez uwielbia ciagnac mnie za wlosy,nawet,jak mam spiete.Jak nie za wlosy,to za kolczyki.Jak nie za kolczyki,to sciaga okulary.Jak nie sciaga okularow,to szarpie za dolna warge...itd...:)Meza tez szarpie za wlosy,mimo ze ma krotkie.Udalo sie jej nawet raz chwycic go za jezyk,jak ja trzymal na rekach i sie usmiechal:) Kable nie tylko ciagnie,ale tez usiluje wszystko wpakowac w usta.Nie daj Boze jak dorwie kawalek wstazki czy sznurka - wszystko musi byc obowiazkowo zmemlane:) kropka - tez mam takie wrazenie,ze to ktos,kto nas bardzo dobrze zna i czyta na biezaco.No i czesto zdarza sie tak,ze po naszych postach - odpowiedziach na pomaranczowe zaczepki,od razu pojawiaja sie ich odpowiedzi.Hmmm..... gosc gosc gosc - coreczka mojej kolezanki tez sie jeszcze nie obraca,nie lubi lezec na brzuszku,za to potrafi siedziec (z lekka pomoca) i wszystko z nia w porzadku.Dzieci rozwijaja sie w roznym tempie - moze Twoje dziecko potrzebuje wiecej czasu?:) A,ta dziewczynka ma 8 m-cy. Qfa,szalejecie normalnie z tymi szarlotkami...chyba tez upieke,zamiast biegac po pierogi Tylko co powiem mezowi,jak wroci z pracy,skoro juz mu rano oznajmilam,ze pierogi beda na obiad i sie biedny napalil?Nie chce,zeby sie rozczarowal:P basia - nastolatki potrafia byc okrutne i jak im sie cos upierdolli,to ciezko je przestawic.Dziewczyna znalazla sobie latwa ofiare = Ciebie.Moze tez jest zazdrosna o ojca/zla na Ciebie,ze niby Ty jej go "zabralas"?Cholera wie.
  17. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    mama - mojej tez mieso nie smakuje.Do warzyw zaczyna sie powoli przekonywac,ale jak daje jej jakiekolwiek miecho,to ciagnie ja na rzygi.Ja nie przepadam za miesem - moze ma to po mnie. beatris - moja wpieprza jogurty dla dzieci 6m+, zmieszane z musli dla niemowlat/owocami i jest git:).gruszkowe czy malinowe sa dosyc cierpkie i mala sie troche krzywi. pomi - lej na rodzinke cieplym moczem.Moj maz jest najmlodszy z 3 rodzenstwa,nasza mala najmlodszym dzieckiem (zaraz po niej najmlodszy jest 3-latek) i nie tylko nie roszczylismy sobie praw do lozeczek/wozkow/sterylizatorow/bujakow/stolikow do zmieniania pieluch/dojarek itp. itd.,ale tez nikt z rodziny nie zaproponowal,ze nam cos odda.Siostry meza wszystko albo posprzedawaly,albo pooddawaly kolezankom.Mialy do tego pelne prawo i nie mamy do nich zalu czy cos.Dostalismy tylko od tesciowej jakies stare zabawki i ubranka po starszych dzieciach (i jestem z tego zadowolona - zeby nie bylo,ze wybrzydzam).My,jak odchowamy swoje male,tez bedziemy rzeczy dzieciece sprzedawac:) Sirusho - my z bratem,jak bylismy mali,to nawet czasem pilismy mleko prosto od krowy,bo dziadek mial male gospodarstwo na wsi.Do tego wpieprzalismy opadniete jablka i niezbyt czyste porzeczki i maliny.Lody jedlismy na potege.Mama,jak bylismy malutkimi szkrabami,tez nie wariowala,ze cos tam jest za slodkie itp.I co?Ja jestem silna,zdrowa dziewucha,a z moj brat to chlop jak dab.Co do drugiego dziecka,to moj gin powiedzial mi juz 6 - 8 tygodni po cc,ze mam tak silny organizm i tak jest wszystko pieknie wygojone,ze moge starac sie o drugie,jak mam na to ochote:) Na pytanie,co z 2-letnia przerwa po cc,o ktorej tak wszyscy trabia,odpowiedzial,ze to bzdura i nie ma pojecia,skad to sie w ogole wzielo,bo przeciez kobiety sa rozne i dla kazdej taka przerwa to indywidualna sprawa.Dodam,ze jest jednym z najlepszych ginekologow - poloznikow w Mel:) (no,niech teraz ktoras pomaranczowa potwora rzuci sie na mnie z pazurami i zacznie opluwac jadem mnie i mojego gina)A pomarancze?Heh....czasem mam wrazenie,ze czytaja nasz topik tylko po to,zeby sie czegos na sile uczepic:) Tu jest przyklad: Sirusho czyli statystycznie z mezem raz na tydzien tak? bo jak dla Ciebie 300 razy to duzo..heh to niezbyt udane zycie malzenskie widac Chciala dosrac,ale nie wyszlo.Trzeba byc bezmozgiem,zeby nie widziec roznicy miedzy seksem z 300 roznymi facetami,a seksem 300 razy z tym samym facetem:D Swoja droga,jak dla niej 300 facetow to niewiele,to pewnie daje na prawo i lewo i niezle musi miec kapsko rozjechane:D basia - ja dalam sobie spokoj z dietami i "zdrowym" zarciem.Nie tylko z powodu ciazy,ale po prostu pewnego pieknego dnia stwierdzilam,ze Pierre d'Olein,nie bede sie przejmowac i wrocilam do starego sposobu odzywiania.Efekt tego jest taki,ze chudne i w doopsku ubylo mi prawie 2cm.Dzisiaj kupie pierogi ruskie dla siebie,z miesem dla meza i nie bede sie przejmowac tym,ze kaloryczne Nawet maz zauwazyl,ze ostatnio jestem bardzo wyluzowana:) Oczywiscie od czasu do czasu dostaje mala zyebke,jak cos spieprzy,ale atmosfera w domu jest taka,jakiej jeszcze nie bylo.Spokoj,luz,relaks:) zyc,nie umierac. madziulina - Oby wszystko bylo dobrze. maja - ja posprzatalam wczoraj,ale przyszedl maz i juz widze,ze zostawil na parkiecie kilka niespodzianek,jakby chcial napisac "ja tu bylem":) Ok,kobity,reszte przeczytam,jak wroce do domu.Mam na dzisiaj kilka planow i bede musiala sie zbierac.Od siebie napisze tyle,ze wczoraj Pucka stanela pewnie na czworakach i udalo sie jej zrobic kilka krokow:)Wszystko udokumentowalam w postaci video i zdjec,ktore pewnie za niedlugo wrzuce na @.Trzymajcie sie
  18. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    Hej kobity.Wesele bylo udane,troche potanczylam i oczywiscie sie obzarlam (zarcie bylo naprawde dobre).Pucka ma sie lepiej.Wczoraj okropnie narzekala i nadal cieklo jej z nosa,ale dzisiaj juz jest dawna,uchachana Pucka:)Czasem,jak kichnie,to jej smark poleci,ale ogolnie wszystko jest w porzadku.Pawia nie bylo.W zwiazku z tym,ze jutro jest Dzien Konia (slynne Melbourne Cup - wyscigi koni),wiekszosc ludzi ma dzisiaj wolne i do lekarza wybierzemy sie po wtorku.Poki co maz kupil malej specjalne mleko dla dzieci z refluksem - damy jej to przed spaniem i zobaczymy,co sie bedzie dzialo.Maz mnie wkurzyl,jak cholera,bo nie dosc,ze jest przeziebiony (teraz juz jest lepiej),to mial problemy z glosem,caly czas kaszlal i jak wrocilismy z wesela,zrobil przedstawienie pt."Popatrzcie wszyscy,jaki jestem biedny i jak bardzo cierpie i cierpcie ze mna".Co zrobil?Ano krecil sie po domu,jak kura z jajcem,w srodku nocy wymyslil,ze musi jechac do apteki,a jak wrocil,to mu sie prysznica zachcialo.Nie zmruzylam oka i rano czulam sie,jakby mnie ktos przezul i wyrzygal,i jeszcze raz przezul i wyrzygal:O Malz oczywiscie dostal zjebe,ale nie za bardzo wiedzial za co.Powiedzialam mu,ze ma mnie przeprosic i kupic kwiaty;) Kurna,faceci to jednak tepe istoty. farfalle - tutaj cmentarze sa otwarte w okreslonych godzinach praktycznie codziennie i zawsze ktos stoi kolo wejscia z kramem z kwiatami i swieczkami.Czesto widze palace sie znicze na okolicznych grobach - pare km ode mnie jest jeden i przewaznie poblyskuje kilkanascie swieczek.Dzieci uwielbiaja Halloween i wiekszosc - niezaleznie od wiary(chyba,ze im na to w ogole nie pozwala) - chodzi poprzebierana i domaga sie cukierkow.Co do Swieta Zmarlych to ciezko mi powiedziec - w Australii jest tyle roznych religii,ze jakos nie rzuca sie w oczy to czy tamto swieto i w tv nikt nie trabi na temat Swieta Zmarlych.Nie widze tez jakichs zwariowanych tlumow na cmentarzach.Swieta Bozego Narodzenia i Wielkanoc to juz inna historia,ale razcej w wymiarze komercyjnym.No i zawsze w tym czasie jest tyle "specials" w sklepach,ze mozna sie naprawde fajnie oblowic - od ubran,po sprzet agd itp. basia - z mala wszystko ok.Tesciowie zajmowali sie nia,jak bylismy na weselu i tescia zmartwilo to,ze nie zrobila kupy.Dzisiaj nadrobila i to z nawiazka,bo do tej pory poszly juz 3 dosyc spore klocki;) anjado - moja tez juz potrafi dupke podniesc i stac na czworakach,ale z chodzeniem gorzej.Na razie tylko giba sie w przod i w tyl.Probuje,probuje,ale jeszcze musi pocwiczyc.Kciuka ssie,jak jest glodna i czasem,jak ma problemy z zasnieciem.Smoka juz od dawna jej nie daje,bo mala go nie chce.
  19. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    Dzieki dziewczynki za wszystkie porady.Dla pomaranczki tez Nie jestem pewna,czy tu,gdzie mieszkam,mozna dostac ten debridat,ale lekarz bedzie wiedzial,co robic. Maz przed chwila wrocil od tesciow,bo musial cos tam u nich zrobic,opowiedzial im o wymiotowaniu i doradzili mu,zeby karmic mala minimum 30 min. przed snem plus stwierdzili,ze mala wymiotuje,bo jak placze,to sie krztusi (tu akurat maja racje - potrafi wyjatkowo histerycznie plakac).To akurat wiedzialam;)Do lekarza i tak sie przejde. beatka - nieee.To z urzedu niemozliwe,bo mala jest ksiezniczka tatusia i wczoraj,jak mala znowu zaczela plakac i troche wymiotowala,to maz ja nosil,bujal i uspokajal.Ja tylko patrzylam bezradnie i z tej niemocy az sie pobeczalam:O Biedny ten moj maz - mial dwie wyjace baby na glowie;) basia - dzieki.Masz racje co do wychowywania dziecka - w koncu ma dwoje rodzicow (kiedys musialam o tym przypominac mezowi,jak zaczynal podskakiwac;) ). suselek - moja juz jakis czas temu powieziala "mama".Czy swiadomie to nie wiem;) W kazdym razie maz jest sukcesywnie powtarzal "mama" i pewnie zalapala. paula - pociesze Cie:mi tez debilna grzywka odrasta plus irokez na czubku glowy.Wszystkie wlosy,ktore mi wypadly,odrastaja ii wyglada to tak sobie. Kurna,maz przeziebiony i cherle,a jest druzba.Ja z kolei troche zdolowana pawiami malej...Oby reszta dnia przebiegla bez zadnych "wypadkow".
  20. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    mandzia - przejde sie z nia,bo mnie te wymioty martwia.Nalesnika wszamam z wielka przyjemnoscia.Kurde,u mnie jest juz po 22,a Ty mi takiego smaka narobilas:O Jutro ide na wesele i mam zamiar sie odstrzelic i dobrze bawic:) Trzymajcie sie cieplo:)
  21. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    basia - kurcze,chyba sprobuje tej Smecty albo Lactacidu,bo serce mi sie kraje,jak patrze na mala i to jej rzyganie i nie moge jej pomoc:O Ciekawa jestem,z czego takie rzyganie sie bierze i czy to sie czesto u dzieci zdarza,hmm... Tak,spodziewam sie rodzenstwa dla malej:)Data okresu juz minela jakis czas temu,test wyszedl pozytywny (zrobilam 2 roznych firm) i jestesmy z mezem szczesliwi,ze udalo nam sie zrobic kolejne mlode teraz (staralismy sie,zeby nie bylo;) ) i miedzy dziecmi bedzie mala roznica wieku:) Posadzilam mloda przed tv,zeby se pedalskie Teletubisie poogladala,i tak ja to cieszylo,ze az sie glosno smiala:D Pierwszy raz widzialam ja taka uchachana podczas ogladania tv.
  22. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    Hej kobity - HEEEEELP!!! Pucka znowu rzygala tak,ze jej nosem wyplywalo i oczywiscie pozbyla sie wszystkiego,co miala w zoladku.Zdarza sie to raz na jakies 2 tygodnie od okolo 1,5 miesiaca.Nie sadze,zeby miala na cos alergie,bo wymiotuje znienacka i po jogurcie,i po owocach,i po zupie,ale nie od razu po zjedzeniu,tylko po kilku godzinach.Mleko zmienilam i nadal to samo.Wczoraj byla tak umordowana,ze jak doszla do siebie,to wypila tylko 70ml i przespala cala noc,bez budzenia sie na zarcie.Kurcze,nie mam pojecia,jak jej pomoc.Mezowi oznajmilam,ze ide z nia do lekarza,bo to wymiotowanie nie jest normalne.Dodam,ze jak byla mala,to dosyc czesto ulewala,ale to u kilkutygodniowych dzieci raczej normalne.Chora raczej nie jest - spi normalnie,jest wesola i usmiechnieta.Tylko to rzyganie... Co do szczepioki,to obydwoje z mezem sie zaszczepilismy.Coz,fakt,ze to nowa szczepionka i-jak zwykle-zawsze sa plusy dodatnie i plusy ujemne;) Jestem w ciazy i nie mam zamiaru ryzykowac utraty dziecka,gdybym (tfu tfu) zachorowala,bo to jedna z konsekwencji swinskiej grypy.Na normalna grype bylam szczepiona raz,dawno temu.Zdrowa ze mnie baba i powazniejsze chorobska raczej mnie omijaja - mam nadzieje,ze nic mnie nie dorwie. Kurcze,wiecie,jak tutaj sie cieplo robi?Spimy z uchylonymi oknami:)Slonce staje sie coraz mocniejsze...W nocy byla burza (biedne kocury sraczki chcialy dostac ze starchu:) ),ale i tak bylo cieplo.Jutro idziemy na slub - oby nie padalo. libra - widzisz,tutaj z kolei ginekolodzy zalecaja szczepionke,zwlaszcza ciezarnym.Co kraj,to obyczaj.
  23. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    Poczytalam troche:)CHorzy jestesmy,mala ma katar i wybieramy sie do lekarza.Maz caly czas bzyczy mi za uchem o szczepionce na swinska grype,bo zaliczam sie do kategorii wysokiego ryzyka.Coz,niby juz pandemii nie ma,ale lepiej nie ryzykowac.Wczoraj dowiedzielismy sie,ze nasza kolezanka stracila dziecko w 4. miesiacu.Kurcze,szkoda mi jej jak nie wiem,bo fajna kobita jest.Ma juz 2 dzieci,ale chca miec troje. libra - ja tam nie mam zamiaru pakowac malej w chodzik.RAczkowanie wychodzi jej coraz lepiej - jest na etapie gibania sie na czworakach. mandzia - Glowa do gory... maja - Ty zdrajco suselek - probowalam dawac malej takie obiadki z wiekszymi kawalkami,to sie krztusila i ja na rzygi ciaglo:O Ja tam swojej pieluchy zakladam,tylko takie bodajze od 7 do 16kg:) Pojemne:) Wiecie co,kolezanka ma core mlodsza od mojej o tydzien i juz ja na nocnik sadza.Doradzila mi,zebym tez zaczela swoja sadzac,skoro takie wielkie pieluchy potrzebuje;P Fakt,potrafi masywne kloce stawiac. Cholera,nic mi sie nie chce.Przez to przeziebienie znowu nie moglam w nocy normalnie spac i jestem polamana.Na dodatek kregoslup mi napierrdala,glowa boli i chyba mam alergie na jakas rosline,bo od 2 tygodni kicham,jakbym wsciku dostala:O
  24. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    maja - mi tez skora na brzuchu lekko wisi.Jak stoje,to jeszcze pol bidy,bo brzuchol jest plaski,ale jak usiade,to robi sie taka smieszna walko-oponka. mandzia - no chcialbym miec taki problem jak Ty.Jestem,niestety,dobra sztuka opasowa i jak tylko zaczne wiecej zrec,to od razu tyje. beatkadr - Aaaa!Wrocily pierdy ciazowe,czyli to,co moj maz lubi najbardziej :D Odwdziecze sie za brak snu .
  25. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    kropka - syn jednej z kolezanek mojej mamy zginal w wypadku,gdy mial dwadziescia - kilka lat.To bylo jakies 8 lat temu,a ona do tej pory codziennie/co drugi dzien na cmetarz chodzi. libra - moje co prawda bez stanika smetnie zwisaja,ale za to jak ubiore nawet taki normalny,nie push-up (pisalam Wam kiedys,ze strasznie ciezko dostac taki stanik z moja miseczka,ale jakos udalo mi sie wygrzebac po wielkich meczarniach cos,co podnosi zwisy tak,ze wygladaja dosyc imponujaco:P ),to juz inna historia.Do cwiczen i szybkiego spaceru musialam kupic sztywny sportowy,bo mi biust klaskal o policzki i balam sie,ze w koncu zostane bez zebow albo z podbitym okiem...;) :P Lody,lody...widac male nie tylko "piekne",ale przy okazji praktyczne maja - w nocy malz nie dal mi spac,bo sie biedaczysko przeziebil,mial zaklajstrowany nos i chrapal tak,ze myslalam,ze ogluchne.Do tego krecil sie niemozliwie i nawet "z lokcia" nie pomagalo,wiec nie pospalam i rano bylam na niego wsciekla - tym bardziej,ze w nocy z poniedzialku na wtorek musialam wstawac do malej 2 razy,bo pannie najpierw zachcialo sie jesc,a potem bawic,nie mialam sznsy odespac i dzisiaj bylam jak zombie.Na to konto,zeby bylo sprawiedliwie,moglam napic sie kawy,zjesc kawalek miesa (kura) i nie ciaglo mnie na rzygi,jak poczulam ketchup.Raz tylko mnie troche zemdlilo,jak w supermarkecie poczulam wyjatkowo obrzydliwe perfumy waniliowe,jak mijalam sie z jakas starsza kobita.Kuzwa,musiala wylac na siebie cala butelke i to chyba jakichs przeterminowanych.Fuj. Mialam wczoraj lekkiego stracha,bo pojawilo sie niewielkie plamienie (i dzisiaj tez).Mam nadzieje,ze to tylko plamienie implantacyjne,a nie zapowiedz wiekszego wodospadu:O (Tfu tfu gesta chara przez lewe ramie).Okres powinnam dostac 20.10 i normalnie,jak sie spoznia to 2,gora 3 dni.Heh...A,maz mnie opieprzyl,ze ciezkie torby dzwigalam,a nie wolno mi,bo przeca w ciazy jestem (ach ten jego moralizatorski ton:) ).Jak mu odburknelam,ze to dopiero pierwsze tygodnie,to dowiedzialam sie (co oznajmil jeszcze bardziej moralizatorskim tonem),ze to zawsze ciaza:) Podobnie,jak w pierwszej ciazy,owocow mi sie chce:) ghana - dzieki paula - u mnie na szczescie sadlo rozchodzi sie proporcjonalnie:) Kurna,mam przez Was ochote i na herbate z cytryna i na kawe z mlekiem...Ide se zrobic:)
×