

Gallardo_Superleggera
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Gallardo_Superleggera
-
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
madziulina - nigdzie nie uciekam:)Kurcze,wspolczuje serdecznie Twojej kolezance - ja bym od razu ataku serca dostala:( Nie wyobrazam sobie swojego zycia bez malej. dla Dzula:) mloda - gratuluje spadku wagi.Moja "normalna" waga przed ciaza to 56-57kg.W ciazy przytylam 10kg i znowu waze 57kg:) Chcialabym wazyc mniej,ale jakos sie tym juz nie przejmuje,bo wymiary mam dokladnie takie,jak w dniu slubu,a wtedy wazylam jakies 55kg (na poczatku ciazy mialam takie nudnosci i zarlowstret,ze spadlam do 53kg,ale wygladalam okropnie - kosci biodrowe wystawaly mi tak bardzo,ze robily mi sie siniaki od dzinsow).Jestem mala (160cm - dawno temu kumple sie ze mnie smiali,ze moge robic loda na stojaco,zboczence jedne),ale dosyc "ubita",jak wszyscy w mojej rodzinie,i tych kilosow tak bardzo nie widac.No i po karmieniu jakims cudem z miseczki c(takie wieksze) zrobilo sie dd-e,wiec nie narzekam maja - zolzo,piszesz,ze wazysz wiecej,ale pamietam,ze jestes wysoka,wiec wez tutaj nie pitol:P :) A wazysz pewnie tyle,co ja teraz No. -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mama - moja jak wyje (tak na prawde wyje:P ),to z oczu leca wodospady lez.Ma tak od kilku miesiecy. paula - Pucki placz innych dzieci za bardzo nie rusza.Jest zainteresowana zawieraniem nowych przyjazni i usmiecha sie do wszystkich:) smutasek - na poczatku troche bujalam mala,ale w koncu nauczyla sie samodzielnego zasypiania.Potrafi glosno "narzekac" przez 5-10 minut,zanim zasnie,ale to juz jest taka jej tradycja.Od samego poczatku spala w swoim lozeczku,w swoim pokoju,a jak na poczatku karmilam ja co 5 minut;),to przylazilam z naszej sypialni do pokoju malej - mialam tam swoje poslanie:) Teraz z kladzeniem jej spac mam o tyle latwiej,ze od razu wiem,kiedy mala chce pokimac - drapie sie po uchu i trze oczka:) -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mialo byc "fryzjerka obciela mi tylko",kurna:)No -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mandzia - glowa do gory....Jak przeczytalam o paszporcie,to mi od razu agresor sie wlaczyl - to juz byla gruba przesada i na dodatek wyjatkowo zlosliwa. maja - moja sliczna terrorystka tak rzadzi,ze jeszcze jeden egzemplarz w sumie mi roznicy nie robi;) smutasek - fajne te buty:) Rebeka - my mamy fotelik Safe n sound i w instrukcji wyczytalismy,ze nasze pucolowate dziecie juz moze jezdzic przodem do kierunku jazdy,tzn.od 9kg.Niby jej brakuje 270g,ale az tacy drobiazgowi nie jestesmy;) Ten slub widzialam juz na youtube i nie powiem,pomysl dobry i oryginalny. Sirusho - mi tam wisi,jakiej plci bedzie mlode,zeby tylko zdrowe bylo:) U mnie w rodzinie (kuzyni) tez sa takie duze roznice wieku,jak u Ciebie i kontakt miedzy rodzenstwem jest taki sobie.Ja zawsze chcialam mala roznice wieku miedzy swoimi dziecmi - wiem z opowiadan mamy,ze jest cholernie ciezko,jak sa male,ale po kilku latach wszystko wraca do normalnosci.Tobie zycze owocnych staran;P susel - najlepszego dla malej i dawaj torta:P pomi - u mnie tez maz wraca pozno,zje cos,pogrzebie w internecie,pobawi sie z mala,ziewnie 50 razy,karmimy mala i idziemy spac.Rano widze go jakies 20 - 30 minut.Czasem w weekendy jestesmy obydwoje tak padnieci,ze tylko robimy jakies zakupy do domu,idziemy z mala na spacer i przez reszte sob/nd lezymy,jak skory z niedzwiedzia,i sufitujemy albo spimy. Moja tez interesuje sie tym,czym nie powinna sie interesowac:kable,pilot do tv,komorka,kontakty itp.:) Oprocz tego gada "mamamaladjuuudieeebabaooooeeeenieeeeejajooo":) Bylam w sobote u fryzmena i podcielam wlosy,bo mialam suche straki.Fryzjerka obciela i jakies 4 - 5cm,ale nadal czuje sie,jakby wlosy byly strasznie krotkie;) Kurcze,kawy sie nie napije,bo mnie mdli,miecha - nie,po musli z jogurtem ciaglo mnie na rzygi...Jedyne,co moge przelknac,to kanapki z pomidorem albo z serem zoltym i pomidorem.Stare,dobre czasy wracaja:) -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A,mialam jeszcze wczoraj napisac,ze mala probuje powoli raczkowac.Podnosi dupke i udaje sie jej kilka sekund utrzymac na czworakach:) suselek - my tak do konca sie nie dogadalismy,czy bedzie 2 czy 3.Maz chce 3 dzieci - ja jestem bardziej za 2 (bo w koncu to ja mam przywilej chodzenia z brzuchem + wszystkich ciazowych dolegliwosci (wszystko wskazuje na to,ze tym razem bede rzygac,jak kot -podobnie,jak moja mama w drugiej ciazy),no i zajmuje sie mala i wszystkim tym,czym maz nie moze sie zajac,jak jest w pracy. paula - dla Marcelka:)Kurcze,klocek z niego - musisz miec ladnie wyrobione bicepsy;) :P libra - nie mam pojecia,czy to sie dziedziczy.I u mnie,i u meza w rodzinie dzieci zaczynaly chodzic jedne wczesniej,a inne pozniej.Z dziecmi siostr meza bylo dokladnie tak samo.Ile dzieci,tyle szybkosci rozwoju. -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
DZieki kobity Nigdzie nie mam zamiaru uciekac - juz sie tutaj zadomowilam i moze bede cos pisac na drugim forum (o ile takowe powstanie),ale raczej okazjonalnie.Duzo sie nauczylam podczas pierwszej ciazy,juz wiem,co mam robic/jesc/brac i niespodzianek raczej nie powinno byc:) Wlazlam do pokoju Pucki,zeby sprawdzic,czy jeszcze spi,a ta drzemie w najlepsze z nogami uniesionymi w gorze i ruszala ustami,jakby pila z butelki.Rozczulajace a jednoczesnie tak zabawne,ze powstrzymywalam sie od smiechu:) -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Beatris - u nas tez jeszcze zebow nie ma,ale Pucka tak wszystko zawziecie gryzie,ze pewnie za niedlugo beda wychodzic. suselek - Twoja malutka ma podobne wymiary,jak moja:glowa - 44cm,waga - 8730,wzrost - 70,5cm:) -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jezdem:) Nie czytalam wszystkich postow - wybaczcie,czuje sie dzisiaj wyjatkowo podle i taka ogolnie ble.Cos mi tam przemknelo o ciazy Sirusho - czyzby kolejne mlode bylo w drodze?:) Bo u mnie wszystko wskazuje,ze tak - w zeszlym tygodniu zrobilam test - wyszedl pozytywny,do tego czuje sie dokladnie tak,jak na poczatku pierwszej ciazy:jestem zmeczona,spiaca,nadwrazliwa na zapachy,mam niechec do miecha i ketchupu,zre same kanapki z pomidorami,no i najgorsze - mala uwalila dzisiaj kilka kup i mialam zaszczyt zmieniac pieluche z dosyc solidnym desantem (nawiasem odkad zaczelam dawac jej jogurty,problem z betonowymi kupami zniknal :) )...ciaglo mnie na rzygi,jak cholera.Podobnie jak wtedy,gdy zwymiotowala,bo ja maz za bardzo meczyl zaraz,jak dopiero co sobie pojadla:O Data okresu minela mi w zeszlym tygodniu,ale do gina sie jeszcze nie wybieram - poczekam jakies 2 tygodnie.Wg moich obliczen,jesli wszystko bedzie w porzadku (wole nie zapeszac),to roznica wieku miedzy mala a rodzenstwem bedzie dokladnie taka,jak miedzy mna a moim bratem:) Maz oczywiscie dumny,ze kolejne mlode tak szybko zrobil (tzn.odkad zaczelismy sie starac o drugie):) i cieszymy sie,jak diabli. No,to tyle rewelacji - ide do spania:) -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No,wrocilam z wazenia i mierzenia - 8730g i 70,cm to nowe parametry Pucki:) -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
O,jednak zyjecie:) libra - ze wysusza,to wiem,ale bardziej interesuje mnie,czy dziala tak,jak ma dzialac.O polskich szamponach moge sobie pomarzyc - tutaj ich nie uswiadczysz,i nie chce nikogo terroryzowac,zeby mi z Polski przyslal:) ponti,Rebeka-dzieki Rebeka - moja gada,jak nakrecona.Ostatnio odkrylam,ze rozsmiesza ja szczekanie psa (przechodzilysmy kolo domu sasiada i jego pies zawziecie szczekal),wiec jak sie jej na placz zbiera,to szczekam:) Maz tez,ale ja wiecej,bo stwierdzil,ze moje szczekanie brzmi,jak u prawdziwego psa:) -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nie no,kobity,nie wierze,ze o tej porze jeszcze nikogo nie ma:O Ruszac tylki i pisac!:) -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kurcze,ale ze mnie glupek - taniec na rurze,a nie na slupie:D paula - uzywalas Silver?Jak sie sprawdzil na Twoich wlosach? -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pisalam juz,ze w piatek mala skonczyla 8 miesiecy?Chyba nie...kurcze,nie pamietam:) -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jestem z powrotem:) Bylo ciekawie,nie powiem,a najbardziej podobalo mi sie "pole dancing".Striptizerki robia to bez wysilku,ale tak naprawde jest to cieeezka robota i trzeba miec zajebista kondycje.Oczywiscie,jak wrocilam do domu i opowiadalam mezowi,jak wywijalam na slupie,to sie napalil,zmolestowal mnie ;) i przy okazji opieprzyl,ze to dla niego powinnam tanczyc,a nie z innymi babami:P :) hehe. maja - no po 2 butelkach wina rzeczywiscie musi byc kac-gigant. paula - jesli masz przeprawe z mezem,to moze to wino na zgode razem wypijecie:) Czytalam,ze te wszystkie fioletowe szampony wysuszaja wlosy.Shine Blonde uzylam 2 razy pod rzad i bylo ok,bo mam odzywke z tej samej serii i nakladam troche po splukaniu szamponu,coby wlosy bylo latwiej rozczesac,a po podsuszeniu wlosow nakladam Biosilk i wszystko jest w porzadku.Vitamino Color mialam i byl dobry,ale do Absolut Repair mu daleko.Najbardziej zadowolona bylam z Lumino Color - wlosy byly gladkie,pieknie blyszczaly i dawaly sie rozczesac bez odzywki.Serum z tej serii juz tak srednio sie sprawdza (wlosy mi sie cholernie po tym elektryzuja),chyba ze sie zmiesza kilka kropel z Biosilkiem albo czyms do ukladania wlosow (wczoraj zmieszalam z Small Talk Tigi i swietnie sie sprawdzilo). ponti - swojego aparatu niemialam,ale moze ktoras z dziewczyn mi zdjecia podesle:) -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Paula - mi tez sie wydaje,ze to trzydniowka. mama - waga malej sie nie martwie,a wrecz przeciwnie:)Duza sie zrobila:) maja - widze,ze nie tylko ja po winie wylewna sie robie:D Jesli chodzi o poczte,to jestem niewinna! Ja pamietam oranzade w woreczkach!I lody Kalipso tez!:) Hehe,jak bylam mala,to moj stary takim zielonym polonezem jezdzil:)To byl srodek lat '80.Plakatu z limahlem nie mialam. U Was tez w podstawowce topilo sie marzanne na wiosne?U mnie to byl obowiazek,przynajmniej w nizszych klasach. libra - jakies formy jest ten "Twoj" szampon?Ja poki co probuje z Shine Blonde,a potem kupie L'Oreal Professionnel Silver Shampoo- jest mocniejszy i nie tylko eliminuje zolte i miedziane tony,ale tez wlosy maja po nim podobno fajny,popielaty,zimny odcien.Niby przeznaczony do wlosow blond i siwych,ale z recenzji wynika,ze na brazowych tez sie swietnie sprawdza. farfalle - a gumy "Turbo" i draze pamietasz? paula - takie pitolenie,ze jak ktos ma cos nowego + przy okazji rodzine za granica to typowo polska rzecz,no bo przeciez jak Polak i ma na nowy samochod/dom/itp.,to albo ukradl albo od kogos dostal,nie?:)Kuzwa,nie cierpie tej polskiej podejrzliwosci,zazdrosci,zawisci i nalogowego wpierrdalania sie w nie swoje sprawy i komentowania (czyt.krytykowania) tych nie swoich spraw. suselek - nooo...my z bratem tez musielismy do kosciola przymusowo chodzic,tyle,ze dojscie do kosciola zajmowalo nam przewaznie tyle,co pol mszy a nawet wiecej Na szczescie nie musielismy zdawac sprawozdan,o czym ksiadz mowil,a jak czasem dziadkowie sie pytali,to tylko odpowiadalismy,ze jakies glupoty opowiadal,i oczywiscie konczylo sie awantura,ze jak mozemy tak o ksiedzu mowic.No ale dziadkowie to tacy pseudo-turbo-katolicy byli,co to jak slyszeli w wiadomosciach,ze jakis ksiadz molestowal dzieci,to mowili,ze to klamstwo i ksieza takich rzeczy nie robia.Coz, religijni nigdy nie bylismy.Ja mam dodatkowo chyba jakas alergie na koscioly,bo czesto w nich mdlalam:) Ja w usprawiedliwieniach przewaznie mialam klopoty z zoladkiem:D W koncu wychowawczyni zapytala sie,co tym razem zezarlam:D ponti - zdjecia super,a bandyta to juz wogole wymiata:)Pamieteam lody panda:) Rebeka - kurcze,nie dosc ,ze mala ma burze wlosow jak szalony naukowiec,to jeszcze sie w szalonym tempie rozwija:) madziulina - u nas tez byl szal na plecionki i kartki.Do tej pory mam troche tych kartek:) Ide dzisiaj na wieczor panienski kolezanki (maz na kolegi).Druhny wymyslily se motyw "Hollywood glamour" i bede musiala biegac w obcasach.Sukienke w sumie jakas w szafie wynalazlam,wiec nie musialam specjalnie kupowac nowej (na jedna noc specjalna sukienke,phi!Zeby to jeszcze cos fajnego w niskiej cenie mozna bylo znalezc - tu wszystkie "glamour" sukienki to wydatek min 200aud a i tak musialam nowa sukienke na wesele kupic:)) Kupilam jakas blyszczaca bizuterie,walne odpowiedni makijaz na ryj i bedzie ok. Zapomnialam Wam napisac,ze sie we czwartek wkurzylam ,jak bylam na zakupach,bo musialam kupic se nowe staniki i szukalam jakiegos fajnego push-up z miseczka dd-e.Goowno,znalazlam tylko jeden i to taki pol push-up.Reszta stanikow byla taka "normalna".Zafundowalam sobie tez jeden sportowy,coby mi cyce o policzki nie klaskaly,jak ide z mala na spacer,a nie potrafie wolno chodzic;) Ide,trzeba mala wykapac -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mandzia - no bez pieluchy.U mojej nogi tez sie nie bardzo lacza,jak jest w pieluszce. maja - tutaj tez rzad probuje czasem dymac obywateli.A to podatki w gore,a to stopa procentowa,a to zarcie w gore,a to woda/gaz itd.Tez sa wykorzystywania w pracy,tez jest naruszanie praw pracownikow i zwolnienia-niespodziewanki,zapierrdalanie czasem za marne pieniadze i problemy ze splaceniem kredytow (tu tez pod koniec zycia wynajmuje sie dom od banku:) ),procesowanie sie z pracodawcami,nawet z wlasna rodzina (np.jeden ze znajomych pozyczyl bratu 30 000dolarow ,bo musial cos splacic,a ten sie na niego wypial i kolega prawie zostal bez srodkow do zycia).Jedyna roznica = podejscie ludzi,o czym pisalam wczesniej. Moja ksiezniczka tez gada po rusku i strzela zalotno-bezczelne usmiechy,jak mowie "nie","nie wolno" albo "no,no" w jezyku malza:D Staram sie nie odwzajemniac tych usmiechow,ale ciezko oj ciezko...Z opowiadan mamy wiem,ze jak bylam mala terrorystka,zreszta brat tez.Dobrze,ze z wiekiem zlagodnialam:) Achhhh,jaka niekurturalna jestem - wodka dla Ciebie za nowego maila:) Jesli chodzi o Polakow,to przekonalam sie na wlasnej skorze,ze Polak moze wyjechac z Polski,ale polskosc z Polaka raczej nie wyjdzie.Moze wyjde na wredna rasistke czy cus,ale za kazdym razem,jak rozmawialam z Polakami,to byli mili,jak czegos chcieli.Raz zagadalam do starszej pary w supermarkecie,bo ostro sie nad jakims sloikiem zastanawiali,to prawie zabili mnie spojrzeniem.Po kilku takich kopniakach przestalam sie wogole do Polakow pierwsza odzywac.Jedyny "normalny" Polak jakiego znam,to maz dobrej kolezanki meza,ale ten gosc mieszka w Oz juz 16 lat.Duzo ludzi pyta sie skad jestem,bo mam smieszny akcent,ale jeszcze nikt nie zgadl,ze z Polski.Mysla,ze z Rosji (nie narzekam,bo Rosjanki uchodza za bardzo ladne i tajemnicze;)),albo z Niemiec (podobno wygladam na Niemke.Nie mam tylko pojecia,z ktorej strony:P :) ). Hehe,dzieki maja za obcalowywanie na czacie;) libra - prawda,prawda i po trzykroc - prawda.Same sobie na opinie zapracowaly,teraz narzekaja i jeszcze przez takie kobiety inne Polki maja opinie spieprzona:O Za kazdym razem,jak wyjezdzalam do Wloch/Francji/Turcji i tubylcy plci meskiej slyszeli polski,to od razu glupi usmiech,powiekszone zrenice i nawalanie glupimi schematycznymi tekstami dla tzw.blachar.Mina takiego sliniacego sie psa wyobrazajacego sobie latwa zdobycz do wydupczenia na dzwiek slowa "spierrrdalaj" - bezcenna:) maska,libra - u nas tez problem z przedszkolami.Bedziemy musieli zaczac porzadne poszukiwania. -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mandzia -no wlasnie,moze Ci sie tylko "wydaja" krzywe:) Zlacz wyprostowane nozki - jak bedzie przerwa miedzy kolanami,to moze ma troche krzywe,a jak nie-to proste i luz Tak mi kiedys kolezanka poradzila twierdzac,ze jak pies z buda przez nogi nie przelatuje,jak sie je zlaczy,to znaczy,ze sa proste -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zle sie wyrazilam:piszac "drogo" myslalam o porownaniu z Polska.Paniusia z Australii nie jestem,bo i po co.Grunt to normalnym byc:) Zawsze sa jakies zady i walety - nie ma tak,zeby jakis kraj byl "rajem".Kiedys przy rozmowie z mama,kiedy to narzekala na ludzi i sytuacje powiedzialam jej,ze sama sytuacja nie wydawalaby sie tak beznadziejna,jakby ludzie mieli inne podejscie:O ponti - jak bylam mala,to tez mialam fajne,krecone blond wlosy i z wiekiem sciemnialy do mysiego brazu.Co do nastawienia innych ludzie,to mi sie to od razu spodobalo i bylam oniesmielona ta ich "sympatycznoscia":) paula - wspolczuje.Wydobrzej jak najszybciej kropka - jest dokladnie tak,jak mowisz,tylko nie do wszystkich to dociera:) libra - juz to u Pucki zauwazylam.Sprytna bestia:) Moja mama tez kiedys pracowala w Stanach i jak wrocila,to ludzie sie jej dziwili.Opowiadala,ze nie jest zle,ale trzeba zaiwaniac i to zdrowo.Te "paniska",o ktorych piszesz to ludzie,ktorzy lecza sie w ten sposob z kompleksow albo im wida sodowa do glowy uderzyla,albo jedno i drugie:P mandzia - Pucka ma proste,tylko pofaldowane:) -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A,wiecie co,wczoraj jakis koles zalozyl temat,ze jak skonczy studia,to ma zamiar "wyemigrowac do raju zwanego Australia".Naczytal sie nie-wiadomo-czego i teraz naiwnie wierzy,ze Oz to kraina mlekiem i miodem plynaca.Jak tu przyjedzie i zderzy sie z rzeczywistoscia,to nie bedzie nazywal Australii "rajem":D Prawda jest taka,ze jak ktos chce dobrze zarabiac,to musi naprawe zapierrdalac.Do tego koszty zycia sa kosmiczne - zarcie jest srednio 2-3 razy drozsze niz w Pl,o elektrycznosci,gazie,wodzie itd. juz nie mowiac.Wynajem mieszkania to wydatek czesto kilkuset dolarow na TYDZIEN (np.1-pokojowe niedaleko centrum = okolo 350 aud/tydzien).Jak kogos nie stac na mieszkanie blizej centrum,to albo musi gniezdzic sie z kilkoma innymi osobami albo wynajac cos na tzw.zadupiu,a co za tym idzie - kupic samochod,bo-mimo,ze komunikacja w Oz jest dosyc dobra - w wiele miejsc dostac sie mozna tylko samochodem,a z posiadaniem samochodu wiaza sie wydatki na benzyne.Ceny domow poszly w gore i sa naprawde wysokie - gdyby ktos chcial kupic dom,a ten facet "marzy o domku nad oceanem".Takie domki nad oceanem sa niestety dosyc drogie:).Do tego dochodza spore korki (wieksze miasta;w np.Perth akurat tego nie ma,ale to akurat male miasto).Ze znalezieniem pracy teraz tez nie jest tak latwo,a i tak jak maja wybrac miedzy Australijczykiem a Polakiem -wybiora Australijczyka,chyba ze Polak bedzie mial super zajebiste kwalifikacje:) Pociagi w godzinach szczytu sa tak zapchane,ze oddychac nie mozna.Nie wiem,jakie sa ceny biletow w Pl,ale tutaj np.bilet 2-godzinny normalny(nie ma jednorazowych,jak w Pl) na strefe 1 (czyli centrum Melbourne) kosztuje 3.70 dolara,dzienny-6.80 dolara (w Sydney sa jeszcze drozsze).Do tego dochodza podatki Itd...itp...No i powodzenia z wiza.Kupa papierkowej roboty plus fakt,ze wiele osob przyjezdza tutaj robic na czarno albo zawiera fikcyjne malzenstwa = bardzo ciezko teraz dostac wize,chyba,ze sie juz tutaj ma rodzine/znajomego.Z wlasnego doswiadczenia wiem,ze nawet jak sie tutaj kogos ma,to i tak nie jest latwo.Brrrr.... Okropnie wqrwia mnie,jak ktos,nie znajac realiow innego kraju,nazywa go "rajem" tylko dlatego,ze na jakiejs liscie ktos se umiescil ten kraj na jednym z najwyzszych miejsc pod wzgledem jakosci zycia.To tak,jak moi znajomi,ktorzy byli w Polsce stwierdzili,ze tam jest raj,bo jest bardzo tanio.Coz,niech ten gosc przyjezdza i przekona sie na wlasnej skorze:) Powodzenia mu zycze:) Wielkim plusem Oz jest sposob bycia i myslenia Australijczykow - nie ma jadu,zazdrosci,frustracji;ozi sa usmiechnieci,wyluzowani,pomocni.Mozna zagadac do kogos na ulicy czy w autobusie/usmiechnac sie/powiedziec "czesc" i nikt na nikogo nie patrzy,jakby go chcial wzrokiem zabic;nikt nie wtyka nosa w nieswoje sprawy ani nie narzeka,jak maja w zwyczaju Polacy.Jak ktos ma problemy,to mowi,ze ma problemy i tyle (wiadomo,ze kazdy je ma,ale tutaj ludzie sie tym tak niezdrowo nie ekscytuja).Mozna wyjsc na zakupy w powyciaganych dresach i nikt nie bedzie sie dziwnie patrzyl.Jak komus spodoba sie czyjas sukienka/bluzka/wlosy,to prawi komplementy bez cienia zazdrosci.Podoba mi sie tez to,ze ludzie nie oceniaja sie nawzajem pod wzgledem stanu majatkowego/marki samochodu/domu/zawodu/religii.Jednym powodzi sie lepiej,innym gorzej,ale kazdy orze jak moze i nikt tego nie komentuje.Po prostu luz:)No i te krajobrazy:)Gwiazdy wydaja sie byc tak jakby blizej i swieca mocniej.Na drzewach siedza kolorowe papugi:)Wszedzie fruwaja mniej albo bardziej spasione kakadu:) Slyszalam opinie od Polakow,ze ten luz u ozich jest wyrachowany.Bzdura.Oni naprawde tacy sa:) A slynne "how are you?" to takie "czesc' i tez nie ma w tym zadnego wyrachowania.Wkurza mnie tez myslenie na zasadzie "zarobki sa lepsze,to wszystko jest lepsze" - no to przyjezdzac i przekonywac sie,jak tutaj zycie wyglada.Wiekszosc Polakow wypowiadajac te slowa nie mysli o oplatach i kosztach zycia:O Podobne opinie slyszalam o Anglii,Irlandii i Szwecji.Polacy przeliczaja obca walute na zlotowki i wydaje im sie,ze rodacy za granica sraja do zlotych kibli i podcieraja sie banknotami o najwyzszych nominalach:O Acha,jak ktos ma dziecko i chce poslac je do "daytime childcare",to musi sie liczyc z kosztem 70-90 aud na DZIEN:) Kilka moich kolezanek,ktore w sumie niezle zarabiaja i ich mezowie pracuja stawierdzilo,ze i tak niewiele im zostanie po wszystkich oplatach plus "childcare". No,to wyrzucilam wszystko z siebie:) Do dziewczyn mieszkajacych za granica - u Was tez jest tak drogo? Ps.Nie napisalam tego,zeby sobie tutaj ponarzekac tylko po to,zeby co poniektorym wylac kubel zimnej wody na glowe:)Moglam to wszystko napisac na temacie tego goscia,cholera:O Heh,jest takie fajne polskie powiedzenie "wszedzie dobrze tam,gdzie nas nie ma":)myslenie mojego brata jest najlepszym potwierdzeniem tego powiedzenia.Moge mu mowic to,co napisalam powyzej,milion razy a on i tak swoje wie:)No i oczywiscie jestem ta zla i wredna,bo spie na kasie,ale mojego niepracujacego ani nieuczacego sie brata nie chce utrzymywac:) -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Eee...no moze nie rowne 9kg,ale cos kolo tego.Waga pokazywala 8,7-8,8-8,9kg,bo mi sie mala okropnie wiercila.20 ide z nia na kolejne pomiary,to dowiem sie wszystkiego dokladnie.Poki co wiem tylko tyle,ze niektore rzeczy w rozmiarze 0 sa na nia za male...wszerz:)ale gruba nie jest-pielegniarka mi tak powiedziala,bo przy ostatnim wazeniu mialam poczucie winy,ze ja przekarmiam i mala tyje,czy cus.Pielegniarka sprowadzila mnie z orbity na Ziemie mowiac,ze-wtedy-polrocznego dziecka nie da sie przekarmic:) paula - nakladalam kiedys Casting i wychodzil mi rudawy.Zreszta,w sumie wszystkie sklepowe farby wychodzily mi rudawe.Teraz nalozylam szmpon koloryzujacy numer 6.1 firmy Indola i na wyplowialych wlosach przeblyskuje troche suchy koper,ale calosc ma zdecydowanie popielaty odcien.Zastanawialam sie nad Wella Kolestonem,ale nie mieli tylko 5.1,ktory moglby wyjsc troche za ciemny. kropka - moja jeszcze porzadnie sama siedziec nie potrafi,a Ty tutaj o raczkowaniu:D Jak lezy na brzuszku,to troche sie podciaga i pelza,ale na dzien dzisiejszy to w sumie tyle.Za to odkryla,jakk wylazic z takiego kolka dla dzieci,o takiego: http://www.productreview.com.au/itemimage/35378 i co jakis czas sie niego wyslizguje i pelza po pokoju.Na dodatek maz wczoraj stwierdzil,ze bujak zaczyna byc dla niej za maly.Cholera,w koncu mi zabawek dla Pucki braknie;) maja - terrorystko:)Poprosze meza,zeby mi zdjecie zrobil.Wlosy na zdjeciu moga wyjsc czerwonawe.Albo mam pecha albo cos z aparatem nie tak,ze zawsze na zdjeciach ruda wychodze:) Minisia - dla malej:) No i gratuluje raczkowania! Urq - tez lubie gmail i mam nawet tam konto.Najbardziej podoba mi sie mozliwosc czatowania:)Tak czytam o Twoim odrastajacym fryzie...czyzbys propagowala klasycznego mulleta rodem z lat '80? Mi tez odrasta taka mini-grzywka i to tylko tak po bokach,gdzie faceci maja zakola:O Ostatnio mialam taka grzywencje,jak mialam 7 lat:P Do tego dochodzi jeszcze mini-irokez - wlosy,ktore mi wypadly,odrastaja teraz jak szalone. mandzia - ja na swoj blady ryjec i reszte ciala nakladam balsam brazujacy,bo mam w sobote impreze-wieczor panienski,a na poczatku listopada wesele najlepszego przyjaciela meza. ponti - ja chcialbym miec ciemne wlosy i nawet kiedys sprobowalam z ciemnym brazem,ale wygladalam jak trup.Zazdroszcze ciemnowlosym;) Sama dobrze wygladam w jasniejszych brazach i to w zimnych odcieniach,ktore i tak ciezko osiagnac.Typ urody lato=przesraane:O Ty w ciemnych wlosach wygladasz slicznie.A tak nawiasem,to jaki masz naturalny kolor? mama - moja ma gru..eee duze uda i pofaldowane,jak u tego ludzika od Michelina. Co do wlosow,to moje tez juz tak nie wypadaja.Na porost wlosow i odzywienie skory glowy polcam olejek jojoba - uzywam go od jakiego sczasu i widze poprawe.Dobre sa tez tabletki silica i wyciag ze skrzypu.Jak mieszkalam w Pl,to te ostatnie zarlam caly czas.Pomaga tez picie zmielonej spiruliny zmieszanej z sokiem pomaranczowym (ja tak robilam - lyzka na duza szklanke) czy z czym tam sobie chcecie.Na wysuszone konce - jak ktoras ma z tym problem (ja mam - przy dlugich wlosach to chyba nieuniknione:O ) - dobry jest olej z kokosa nierafinowany.Trza troche roztopic (jest w formie ciala stalego i ma troche woskowaty wyglad) i walnac na koncowki tak na 15-30 min albo nawet wiecej.Na wypadanie i wspomozenie porostu wlosow dobra jest tez herbata z pokrzywy.Podobno ta zerwana i wysuszona lepsza,bo nie wiadomo,co w sklepowej siedzi;) Pucce na sranie bede musial chyba puscic ta piosenke :D : http://www.youtube.com/watch?v=PnTddgNvV9c Moze dzieki temu sie jej polepszy i doopa zacznie wreszcie normalnie pracowac:D -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jezdem spowrotem:) Nie wytrzymalam,poszlam do sklepu z profesjonalnymi produktami fryzjerskimi,kupilam szampon koloryzujacy i walnelam na cala glowe.Kolor wyszedl pieknie,a ja wreszcie wygladam jak czlowiek a nie blade cos z wyschnietym wiechciem na glowie:)Zostane przy tym szamponie i bede nakladac na wlosy co kilka miesiecy:) U mnie dzisiaj znowu pizdzilo:O Kurcze,ale jestem zmeczona.Wrocilam z wakacji i skonczyl sie dzien dziecka:O -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Doczytalam posta Madziuliny o wiadomosci od kolezanki.Brak slow.Tak szczerze,to co Madzia zawinila,ze ma dziecko a inna nie?Kuzwa,jakby to jej wina byla:O Olac i nie gadac z dziffka i tyle.Frustratami i frustratkami naprawde nie ma co sie przejmowac,bo czlowiek by zwariowal od tego ich pierrdolenia. -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nie nooo,qrwa,dziewczyny nie uciekajcie z forum tylko dlatego,ze jakas pomarancza ma zyebany beret i probuje bruzdzic.Takie wredne suuki sa na praktycznie kazdym temacie na kaffe i pisza pierdoly,zeby kogos wqrwic.Najlepiej olac albo-jesli te pomaranczowe wpisy rzeczywiscie dzialaja niektorym z Was na nerwy-zmienic na prywatne (chociaz juz sie do tego forum przywiazalam - jakby nie bylo,jestem z Wami ponad rok).Uciekanie z powodu wpisow jakies sfrustrowanej torby to moim zdaniem gruba przesada i pokazywanie tej tzipie,ze jest silniejsza.Tyle w tym temacie ode mnie. Swoja droga,jestem baaaardzo ciekawa,ktora to wyladowuje swoje frustracje na naszym forum i nie mam nic przeciwko ustaleniu adresu IP:) U mnie tyle nowego,ze mala od wczoraj gada "bubububububababababobobo".Zwazylam ja i powoli dobiega 9kg:))) libra - nie tylko frustratki,ale tez tchorze,bo pisanie na pomaranczowo to zadna filozofia.O zywnosci ekologicznej (dokladnie warzywach)ogladalam kiedys program dokumentalny i wynikalo z niego,ze nie jest nie-wiadomo-jak lepsza od tej "normalnej".Wiadomo,ze chodowane jest to to na naturalnych nawozach itd.,ale w sumie jakosca od nieekologicznej bardzo sie nie rozni,za to rozni sie znacznie cena (przynajmniej tutaj:) ). Cholera,mam problem z mala.Robie jej rozne zupki itd.,a ta sie krzywi i nie chce jesc:O.Za to zarcie sloikowo-pudelkowe wpieprza,jak odkurzacz.Ma tak odkad podaje jej jedzenie dla niemowlat.Mieszalam z kleikiem ryzowym,dodawalam mleka,ktore normalnie pije i lipa.Zje kilka lyzek i koniec:O Na wakacjach troche odpoczelam.Zreszta,bylam cala szczesliwa,ze bylismy wszyscy razem i nawet,jakbysmy nigdzie nie pojechali,to i tak byloby dobrze:)Jak to powiedzialam mezowi,to sie biedny wzruszyl i oczy mu sie troche zaswiecily:)hehe.Kurcze,ale mam pogode do dupy - rano troche slonca,potem wiatr+deszcz damski:D Pamietacie,jak Wam pisalam,ze zapuszczam swoje naturalne wlosy?Odrost mam juz spory,ale jak patrze na te wyplowiale polmetrowe straki,to mi sie niedobrze robi.Na dodatek w sloncu i na zdjeciach wychodza obrzydliwie rudo-wyschnieto-koperkowe i tak se pomyslalam,ze poloze farbe/szampon koloryzujacy tylko na ten koperek:)Teraz prosba do Was:znacie jakies dobre szampony koloryzujace w odcieniu popielatego jasnego brazu?Moga byc profesjonalne.Uzywalam kiedys sklepowego L'Oreala,Londy (wyszla popielata,ale prawie czarna),Garniera,ale zawsze spieraly sie do tego nieszczesnego wyschnietego koperka:O Pomozecie? Ps.nie chce wlosow obcinac,bo w krotkich nie czuje sie zbyt dobrze i wygladam jakos tak wyploszowato.Do fryzjera z farba tez sie raczej nie wybieram,bo tutaj ceny sa powalajace.U damskiego fryzjera za samo obciecie trzeba zaplacic 60-70dolarow,a jak kiedys zrobilam sobie pasemka i to tylko troche,nawet nie na polowie wlosow,to musialam zaplacic 170 dolarow (z obcieciem):)Na szczescie fryzjerzy w Mel sa dobrzy i rzadko zdarza sie takie,co partoli wlosy:) No,to popisalam,ponarzekalam a teraz trzeba sie ruszyc i wziasc za porzadki i takie tam... -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kolejna jakze gleboka piosenka dla jakze glebokich pomaranczy : http://www.youtube.com/watch?v=cyBdwF6IRdQ Dokladnie to o was myslimy -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
to dla pomaranczowych tzip ze specjalna dedykacja : http://www.youtube.com/watch?v=oepM7_vaaEo