Gallardo_Superleggera

Minisia-bardzo smieszne Moja tez marudna.Jestem wykonczona-znowu nie spie w nocy,na dodatek Pucka daje mocno popalic w dzien.Heh,przezyje:) Zel na dziasla...hmmm...Bonjela?Podobno niezbyt dobry,bo jakis leko-narkotyk zawiera. wybaczcie brak ladu i sklau w zdaniach-jestem dzisiaj ledwo zywa.

No co Wy?Nie chce mi sie wierzyc,ze przez caly dzien nikt tutaj nie zagladnal:O

Dzieki Minisia:) No baby!Wstawac juz i pisac tutaj:)

farfalle-dziekuje za komplementy,szczegolnie te kierowane do Pucki Haha,wiekszosc ludzi mowi,ze bardziej przypomina meza,ale jak porownuje jej zdjecia i swoje z okresu niemowlectwa,to faktycznie bardziej przypomina mnie. Poszlam dzisiaj polazic po sklepach,ale nie sprawilo mi to wielkiej radosci-glowa mnie bolala,caly czas ziewalam i na dodatek nogi napieprzaly po wczorajszym wielkim sprzataniu:O No,ale kupilam sobie sweterek i bluzke,i prezent dla meza z okazji Dnia Ojca (przyszla sobota)-poduszke masujaca i zamowie do tego fajny,czekoladowy..nie!Podwojnie czekoladowy! tort:) Na jeden dzien moge troche przystopowac z dieta;)W koncu to pierwszy dzien ojca dla malza!

Dziekuje sympatycznym pomaranczom za odpowiedzi libra-gratuluje zabkow:) Sirusho- My mamy wesele znajomych w listopadzie i tez zabieramy mala:)Co do pomaranczy-niektore nie potrafia czytac ze zrozumieniem:)TEz domyslam sie,kto nas tak gownem obrzuca:) paula-a jak!One to robia z nami nagminnie,czy istnieje taka potrzeba czy nie-tzn.ich pomaranczowa potrzeba:) marcelinkarz,mandzia- Kurcze,niektorzy ludzie nie maja rozumu-jak mozna az tak sie nawalic?:D A ja chce drugie mlode teraz,zaraz:) Co do kolosowatych dzieci,to jedna z kolezanek ma synka w wieku Pucki i wazy...10,5kg i nosi rozmiar 1:)Olbrzymi jest. Wyslalam Wam kilka zdjec Pucki plus jedno przedstawiajace moje poltorametrowe-z-kawalkiem jestestwo.Oczekuje spojrzenia na nie obiektywno-krytycznym okiem i podzielenia sie uwagami:)

moj kiedys "umieral"na katar i chodzil,jak z krzyza zdjety:P :)Hehe.

susel-bo oni tylko tak pozornie twardzi sa,a jak cos im sie stanie,to do razu do nas po ratunek;)

TAk sobie mysle o dziewczynach,ktore sie dawno nie odzywaly.Nati,domi-wiecie,co sie z nimi dzieje?

A,ktos Ci suselku napisal,ze sie powtarzasz.Ja sobie calkowicie o tym przepisie zapomnialam i przeczytalam jeszcze raz z przyjemnoscia.

suselek-Ty sie napij,zeby je czkalo,a ja nazre sie jaj z cebula,zeby je zapierdzialo na smierDZ:)

suselek-masz calkowita racje.Tez czasem wchodze na rozne tematy i podczytuje,ale jak mi sie cos nie podoba,to tylko sobie cos pomysle,a nie zacieram radosnie rak,obmyslajac plan obrzucenia uczestnikow danej dyskusji zgnilymi jajami tylko dlatego,ze mi sie cos nie podoba. Ps.forum otwarte,ale temat NASZ,wiec-jeszcze raz-cos sie nie podoba,to WON!No i skoro wredne pomarancze maja takie zajebiste prawo pisac "komEtaZe",to ja mam prawo komentowac to,co napisaly.Logiczne.nie?

Heh,jak przypomne sobie czepianie sie biednej madziuliny,to mi sie krew gotuje...

mama-moj tez jak do rany przyloz:)Mam nadzieje,ze mu sie szybko nie odmieni.

ciekawe jest to,ze "czarne" nie obrzucaja sie blotem,a jak juz maja jakis problem,to potrafia z kultura o tym rozmawiac (bo zdarzalo sie tak,ze w pewnych kwestiach mialysmy rozne zdania).Juz to kiedys pisalam i napisze jeszcze raz-jak cos sie komus nie podoba,to wypierdalac,a nie wypowiadac sie tylko po to,zeby podleczyc sie z frustracji albo na kims wyzyc.Opinia niestety bardzo rozni sie od dosrywania komus dla zasady-a na tym forum wiekszosc pomaranczy wlasnie to robi.Moj post dotyczyl tylko pomaranczowych frustratek/frustratow,ktorym oczy z wscieklosci zachodza krwia i slina cieknie z pyska Reakcja pomaranczy potwierdza tylko to,co napisalam:)

Hehe,ktos nie zalapal ironii albo wogole nie ma poczucia humoru.Czytanie ze zrozumieniem tez sie klania...:)

ups...czesc maminka i za "...bo kij w dvpe to juz przyjemnosc":)

ach,no i oczywiscie same nadstawilybysmy nasze owlosione,tluste,pokryte glebokim cellulitem,pryszczami,i poorane niezliczonymi rozstepami dupencje pierwszemu,lepszemu Arabowi (oczywiscie bez obrazy dla Arabow.Widzialam kilka tematow o opiniach na teamt dziewczyn,ktore z nimi sypiaja-stad ich wymienilam),chocby nie wiadomo jak byl oblesny,gdyby tylo okazal odrobine zainteresowania,i w odurzajacej ekstazie zaczelybysmy rzucac qrwami i chooyami...Tylko same sobie zaprzeczamy i pitolimy,ze my takie swiete,a tak naprawde w mig zapomnialybysmy,ze jestesmy mezate i dzieciate... Przepraszam,jesli dla ktorejs z Was za ostro pojechalam. No,to teraz naprawde ide

Hmm...tak se mysle o pomaranczach (tych "wrednych") i,podsumowujac,ich zdaniem: - jestesmy spasionymi maciorami z tlustymi wlosami i nieogolonymi nogami i pachami (o linii bikini juz nie wspomne-toz to wylegarnia larw blizej nie poznanych gatunkow pasozytow ludzkich i szkoda nawet o tym gadac!:)),kolo ktorych ciagle lata stado much i tylko czeka,zeby sie posilic naszym jakze aromatycznym brudem; -szczytem naszych ambicji jest analizowanie skladu i koloru gowienek naszych dzieci:); -nie mamy zadnych hobby i se tak gnijemy w naszym beznadziejnym swiecie nawet nie zauwazajac,ze przez wielkie zmiany w naszym zachowaniu i wygladzie-z ktorych to zmian oczywiscie nie zdajemy sobie sprawy-nasi mezowie zdradzaja nas na prawo i lewo,bo przeciez i tak wychodzimy z zalozenia,ze skoro juz mamy dzieci,to po cholere uprawiac seks:) -na dodatek to forum sluzy nam tylko do leczenia kompleksow poprzez przechwalanie sie czy to zrzuconymi cm/kg-co oczywiscie jest nasza wyimaginowana bujda i to gawedziarstwo ma tylko na celu chwilowa poprawe naszego i tak ciagle zyebanego humoru (w koncu po ciazy i porodzie cale nasze jestestwo jest i tak zyebane do granic mozliwosci,nie?)-czy przekazywanie innym naszej nieskonczonej pseudowiedzy na tematy absolutnie wszystkie,zazerajac przy tym swoje frustracje sporym kawalem grubej kielbachy ociekajacej tluszczem,i popijajac jakims tanim winem/piwem (bo nam macierzynstwo mozg zlasowalo tak,ze mamy w dupie to,ze jeszcze karmimy piersia i nie myslimy o "dobru dziecka" i konsekwencjach spozywania przez nas nieograniczonych ilosci alkoholu,a uporczywe chlanie poprawia humor jak nic innego na swiecie:)),przy okazji kiszac sie w chmurze wlasnych,wyjatkowo zawiesistych pierdow,ktore niczym delikatna mgla otulaja nasze smierdzace,klejace sie od potu zmieszanego z kurzem,ciala:) Sie 3majcie,mnie czeka kolejny zabiegany dzien

mama-moj mnie kiedys obudzil w srodku nocy,bo niby 30-cm robala na poscieli zobaczyl i chcial,zebysmy go zlapali:D Oczywiscie zadnego robala nie bylo,chociaz maz zarzekal sie,ze jeszcze przed chwila go widzial.Zaspana zapytalam,czy obudzil mnie tylko po to,zeby mi pokazac wyimaginowanego robaka i poszlam spac.Do tej pory mam z tego ubaw:)

suselek-Ty o obzeraniu sie,a ja na diecie jestem:P Okrutna! Postanowilam sie troche przyglodzic,wiec jem ekstremalnie malo i pije duuuzo wody,herbat ziolowych itp.Teraz piwo=ale to na relaks. Okolo 2 lata temu bylam na kopenhaskiej,spadlo mi 2-3 kg i nie wrocilo:)Jadlam mniej,specjalnie nie cwiczylam,pilam alkohol.Juz sie przekonalam kilka razy,ze zeby schudnac,musze ograniczyc jedzenie do minimum."Normalna" dieta typu np.MZ i ruch nie pomaga.Taki organizm,heh.

A,no i slyszalam tez,ze Polak Polakowi wilkiem-zwlaszcza za granica.Kiedys w supermarkecie uslyszalam,ze ktos mowi po polsku-starsza kobieta mowila cos do chyba meza.Usmiechnelam sie,zagadalam i doslownie zabili mnie wzrokiem.Zdarzylo sie to jeszcze drugi raz.Od tamtego momentu pozostaje obojetna na dzwiek polskiego. Z Rosjan tez sie nabijaja,ze sa alkoholikami i duzo wody pija,ale kurde maja do nich jakis szacunek.Polacy niestety sa latwym celem.

No wlasnie,szufladkowanie mnie wkurza niesamowicie.Tlumaczylam tej osobie,ze nie jestem zadna alkoholiczka,ale patrzyla na mnie,jak na debila:O Wyjatki potwierdzaja regule:) Dobreee piwoooo...aaaaa.....mmmmmm.....

ponti-wow,moje nawolywania odniosly skutek paula-owszem,nie mozna uogolniac i dlatego napisalam,ze to przez takich ludzi Placy maja spieprzona opinie (nie przez wszystkich Polakow).Najczesciej Polak=pijak,zlodziej i przeklinajacy cham,a Polka=latwa i szybko rozklada nogi i leci na kase/samochod/ladna gadke.Nawet tutaj,jak pewna osoba dowiedziala sie,ze jestem Polka,od razu wybuchnela smiechem z wielka radoscia wykrzykujac " people from Poland equals alcoholics!".Bardzo smieszne.Jak bylam dawno temu na wycieczce we Wloszech i lazilam z kolezankami po plazy bynajmniej nie w celu poszukiwania potencjalnego bolca:O,to tak na oko 12-letnie dzieci,slyszac polski krzyczaly za nami "kurwy,kurwy" i byly bardzo zdziwione,ze-zamiast uslyszec nasz glupkowaty smiech-dostaly opierdoll i wyklad,dlaczego nie wszystkie Polki sa kurwami:O Na koniec zrobilo im sie glupio i uslyszalysmy "sorry".O tym,jak reagowali Wlosi na dzwiek jezyka polskiego,wole nawet nie mowic.Czasem nawet brutalne "vaffanculo" nie pomagalo,o grzecznym tlumaczeniu,ze nie chcemy miec z nimi nic wspolnego nie wspominajac.Byly dziewczyny z tego samego obozu,ktore sie z nimi smyraly,to my pewnie tez powinnysmy.To samo w Turcji.Reakcja na Polki?Rzucanie qrwami,choojami itp. i oczywiscie wielka przy tym radocha plus proba umowienia sie.I znowu-calkowity brak zrozumienia dla naszej niecheci.Czasem wstydze sie przyznac,ze jestem z Polski.Pamietam,ze jeden Turek tak sie na mnie uwzial,ze zaczal opowiadac historie o tym,ze jego ojciec jest w mafii,zabil 5 ludzi,on sam ma kupe kasy i bede miec z nim super zycie.Mialo mi to pewnie zaimponowac.Kilka dziewczyn (w tym te,ktore mialy facetow)wprost powiedzialo mi,ze jestem glupia,ze nie chce sie z nim umawiac,bo taki przystojny (no byl przystojny,ale co z tego?)Coz-odpowiedzialam im,ze moga sobie go wziasc,jesli je tak bardzo interesuje.Przynosil mi roze,ktore na jego oczach oddawalam kolezankom,probowal stawiac najdrozsze drinki,molestowal o spotkanie w srodku nocy na plazy...Heh:O Nie rozumial,ze nie bylam nim zainteresowana nawet wtedy,jak go otwarcie olewalam i przestalam sie wogole odzywac. Inny przypadek:knajpa w Krakowie.TAnczylam sama na parkiecie,bo kolezanka poszla po piwo (bylam tam ze znajomymi plci obojga i nie szukalam faceta-oblewalismy zdany egzamin:) ).Podszedl do mnie jakis czarnoskory z Londynu (powiedzial "czesc" i skad jest),ja nawet nie zdazylam nic odpowiedziec,bo zabieral sie do calowania:O Noz qrrrrrwa....Dostal kopa i widzialam go pozniej z inna dziewczyna. Przepraszam za przydlugawa historie-chcialam tylko przedstawic na swoich wlasnych doswiadczeniach,dlaczego opinia o Polakach i Polkach jest taka ,a nie inna. ups,paula,no to dosralas:D Biedny maz:) suselek-pomarancze niech ida na topiki o masturbacji,seksie analnym albo zdradach-tam jest z pewnoscia bardziej interesujaco:P kokocz-ja sobie tego nie wyobrazam:O farfalle-moja potrafi usiedziec przez kilka sekund,a po tych kilku sekundach sklada sie,jak scyzoryk:) Cholera,przeczytalam jeszcze raz swoje historie z obcokrajowcami (no jeden jedyny moj maz sie trafil,ze nie chcial sie na mnie od razu rzucac i traktowal,jak latwa zdobycz,tylko chcial sie lepiej poznac,zanim zaczelo sie robic powazniej:) ) i tak mna potrzepalo,ze az musze sobie piwo walnac:) O,maz wrocil:)

Do tej od flakow-jak czlowiek widzi,ze nie tylko jemu takie rzeczy sie przytrafily,to troche lepiej sie czuje.Inna sprawa,ze w Polsce jest to praktycznie nagminne.Nic,tylko rzygnac.Przez takich ludzi Polacy maja zesrana opinie za granica:O

Ja tam Madziuline lubie i wierze,ze mogla zejsc 10 cm w talii.Sama jakis czas temu krecilam intensywnie hula hop i spadlo mi w kilka tygodni 4cm,wiec to jest mozliwe:)No i,fakt,pomocna jest. Heh,polozylam mala na macie i caly czas przewraca sie z pleckow na brzuch,a ze z powrotem nie za bardzo umie,po kilku minutach na brzuchu wpada w panike i patrzy n mnie zdesperowanym wzrokiem pt."zlituj sie i pomoz":)Uwielbiam ja obserwowac:)