Gallardo_Superleggera
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Gallardo_Superleggera
-
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czasem sobie w myslach zycze,zebym miala jakis wypadek,byla przez miesiac w spiaczce na granicy smierci i moze wtedy,jakby poczul,ze naprawde mnie traci,otworzylby w koncu oczy:O Oczywiscie to tylko w myslach-mam przeciez cudowne dziecko i mam dla kogo zyc. -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
paula-moj czasami zapomina,ile mam lat,nie mowiac juz o kwiatkach... -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mandzia-ale on ma prawie 34 lata i powinien juz miec troche chociaz we lbie poukladane!:( -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
paula-ja wiem,skad to sie wzielo.On w sumie nigdy nie mial dobrych kontaktow z matka i jak ta mu robila jazdy,to ja po prostu ignorowal i tak tez robi ze mna.Na dodatek stwierdzil kilka razy,ze ja to robie specjalnie,zeby mu przykrosc zrobic.Moje tlumaczenia,ze chce obgadac na spokojnie pewne sprawy i wcale nie wiaze sie to z atakowaniem jego osoby czy robieniem przykrosci,nie daja wielkich rezultatow.Dlatego mysle,ze potrzebujemy pomocy kogos z zewnatrz.Ktos musi w koncu nim porzadnie potrzepac i przy okazji wytknac mi moje bledy,jesli takie robie i doradzic,co robic,zeby sie poprawilo.Kiedys mu powiedzialam,ze od czasu slubu bardzo sie zmienil,to mi wyjechal,ze w takim razie wyglada na to,ze potrzebuje kogos innego,bo sobie to wyobrazilam,a on sie nie zmienila wrecz stara sie i uwaza,ze robi wszystko dobrze.Noz qrwa,nie kijem go,tylko pala:( -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
paula-"ty sie nigdy nie wybierasz" to pryszcz przy nieuleczalnej ignorancji i uwazania,ze sie ma zawsze racje i szukania winnych w innych,nie w sobie.Znam meza juz kilka lat,wiec wiem o czym mowie.Jest coraz gorzej i tak wlasciwie jestem w punkcie,ze-mimo wrodzonego optymizmu-nie widze naszego zwiazku w rozowych barwach.Jemu NIC,ale to absolutnie NIC nie mozna przetlumaczyc,chyba ze podzielam jego zdanie:O -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No wlasnie ja tez nie chce geby swojego meza-ignoranta ogladac.Poszlam z mala na spacer i ryczec mi sie chcialo.Teraz tez chce mi sie ryczec.Na dodatek on jest taki zajebiscie oficjalny:"do widzenia Anno","witaj Anno",no i czeka az padne na kolana i bede pokornie blagac o wybaczenie za swoje histerie:O Rece mi sie trzesa,abiera mi sie ba ryk i mam ochote porzadnie sie zalac i chociaz na chwile o wszystkim zapomniec. -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Moj nie przychodzi pogadac-on oczekuje moich przeprosin,nawet jak cos sam spierrdoli:( A na kompromisy stawiam caly czas i on to chyba wykorzystuje. -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mama-ja przez zadnego faceta tak nie ryczalam,jak przez mojego meza teraz.Mialam juz do czynienia z kims,kto traktowal mnie jak smiecia (niestety nie wyszlo to od razu,tylko po dlugim czasie),ale tamtego typa pozbylam sie,jak po milionie rozmow,tlumaczen i wracania do punktu wyjscia nic sie nie zmienialo.Maz jest dla mnie calym swiatem,za coreczke oddalabym zycie i dla mnie liczy sie przede wszystkim jej dobro-dlatego o ten zwiazek chce walczyc.Niestety odnosze wrazenie,ze na polu walki jestem sama. -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No tak,tylko ze ja tak tlumacze od dlugiego czasu,na rozne sposoby i oczywiscie mowie mu,jak sie czuje a ten mnie tylko zbywa,ze histeryzuje/wyolbrzymiam/jestem nienormalna itp.Moj ojciec byl bardzo podobny i wiem,jak to moze wygladac w przyszlosci i jak moze traktowac mnie i dzieci,a szczegolnie dzieciom chcialabym tego oszczedzic.Poza tym zachowuje sie tak,jakby mu nie zalezalo na naszym malzenstwie-cos w rodzaju "jak ci sie nie podoba,to sobie idz w cholere".On chyba uwaza,ze z nim zostane,czy mna bedzie pomiatal,czy nie a ja taka nie jestem.Moja mama znosila takie traktowanie przez dluuuugi czas.Duzo sie wtedy nauczylam.Tak szczerze mowiac,to soba sie nawet nie przejmuje,ale jestem przerazona,jak maz moze w przyszlosci traktowac nasze dzieci-jezeli tak samo,jak moj ojciec traktowal mnie,to dziekuje. Cos mi sie wydaje,ze potrzeba tutaj specjalisty,bo ja nie jestem w stanie "dotrzec" do meza w zaden sposob,a z drugiej strony nie jestem osoba,ktora sie latwo poddaje...w koncu z jakiegos powodu za niego wyszlam... -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja mam robic obiadki,zajmowac sie mala,sprzatac,usmiechac sie nawet,jak zrobi mi przykrosc i siedziec cicho na dvpie:( Ach,no i oczywiscie on twierdzi,ze przeciez slucha mnie i szanuje... -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
susel-no wlasnie gdyby nie mala,to chyba juz dawno bylabym w Polsce.Ilez mozna wysluchiwac,ze jest sie wszystkiego winnym?Zawsze jak jest problem,to maz wychodzi z zalozenia,ze to ja nawalilam,a on jest niewinny.Tlumaczylam,prosilam na rozne sposoby i zawsze jest tak samo.Mam juz tego szczerze dosc.Najgorsze jest to,ze on nie widzi,ze przez jego ignorancje nasz zwiazek sie pierrdoli:( -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A,oczywiscie obwinia mnie tez o to,ze odstawiam sceny przy malej.Tego,ze on traktuje mnie czasem jak smiecia,oczywiscie mala nie bedze widziec. Jestem tak wqrwiona,ze nie bede gotowac obiadu do konca tygodnia-niech zre zupe z puszki.On pewnie uwaza to za moja kolejna histerie,no bo przeciez nic nie zrobil i wszystko jest ok.No i mam sie leczyc,bo jestem wariatka,ale on pieprzony ignorant to juz nie,bo to ja powoduje wszystkie problemy. Heh,czasem mam ochote spakowac rzeczy swoje i malej i wyjechac... -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
On jest,qrrwa,perfekcyjny i jak jest jakis problem,to z mojej winy:( -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A,z tesciowa sie polepszylo,za to z mezem lipa:( Bo przez 3 tygodnie go o cos prosilam i jak grochem o sciane,a pare dni temu jego mamusia zadzwonila,poprosila dokladnie o to samo i oczywiscie wielkie hurra i "powinnismy to zrobic".Noz qrrrrrrrrwa...Oczywiscie uslyszalam,ze histeryzuje,ze mam jakiegos pierdolca na punkcie jego matki,i ze jestem nieprzewidywalna.Odwraca kota ogonem,jak sie tylko da,zeby nie wyszlo,ze to on spieprzyl i przeinacza wszystko na 1000 sposobow,coby mi udowodnic,ze psychol jestem.Debil.Pierrdolenie pewnych spraw i potem jawne wypieranie sie tego i szukanie kozla ofiarnego (czyli mnie),to jedna z jego cech,ktore sprawiaja,ze moja anielska cierpliwosc momentalnie znika. -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ale kolorowo!:) Rebeka-zakladam,ze bede miec wszystko na biezaco,bede przyzwyczajona do zmeczenia itd.Chce,zeby miedzy dziecmi byla mala roznica wieku,bo-z moich doswiadczen-tak jest najlepiej.Moja mama powiedziala mi,ze bede miec jakies 5 lat wyjete z zyciorysu,ale potem bedzie coraz lepiej. Mandzia-:( Pare tygodni temu myslalam,ze jestem w ciazy i jak zaczal mnie brzuch bolec,to myslalam,ze dostane sraczki ze strachu.Przyznaje,ze zanim mialam mala i slyszalam/czytalam o poronieniach to myslalam sobie,ze przeciez takie rzeczy sie zdarzaja i to normalne.Teraz,kiedy jestem matka,patrze na to troche inaczej. Te genialne pomarancze niech wiedza,ze mozna tracic cm krecac nawet zwyklym hula i uzywajac odpowiedniego kremu na brzuch-ja tak mialam:) -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A,mam dla Was sensacyjna wiadomosc:bylam u tesciowej z mala,przynioslam jej zdjecia (bo sie dopominala) i obylo sie bez glupich komentarzy,a nawet moge powiedziec,ze bylo milo.Poki co wytrzymala bez dogadywania prawie miesiac,hehe:) Ja i tak wie,ze ten moment kiedys nastapi:P -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Libra-jak przeczytalam zwrotke o Pucce,to mnie zatkalo:) Dobra jestes:) A z tym wygladem to,eee,no bo Ty taki chudzisz jestes,a bezczelnie jojczysz:P ;) Rebeka-no to jestesmy juz dwie niekosciste:) Moja przemiana materii jest dosyc dobra i szybko mi kg nie przybywaja,tylko tych kilka nadprogramowych siedzi uparcie i srodkowy palec mi pokazuje w postaci galaretowatego sadla. Dobry masz gust,jesli chodzi o perfumy mandzia-kacpierdy,feeeeee:D asia-ekonomiczna jestes;) Ja bez malowania nie moglabym wytrzymac-w koncu trzeba jakos zakrywac te fioletowe lima pod okiem i "niespodzianki" na twarzy:P Cieni uzywam delikatnych.Oczywiscie nie maluje sie na codzien,tylko wtedy kiedy wiem,ze inni ludzie mnie beda ogladac (oprocz meza). Ja pitole-z nosa Niagara,z dvpy lawina blotna,z oczu mzawka-ze wszystkich dziur mi sie wylewa:P My jestesmy w trakcie staran o drugie mlode,tzn.te starania to tak na zasadzie "wszystko jedno,kiedy":) Nie wariujemy na tym punkcie.Chcialabym,zeby nie bylo wiecej niz 2 lata roznicy. AAA!Wlasnie opitolilam meza,ze zabral mi tabletki do pracy i jeszcze sie tego wypieral:P :) -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Poczytalam Was troche:)I mam ochote kogos opierdolic,bo sie nalezy No to jazda: Mandzia,Libra,Urq i inne szkieletory-pocieszyc Was?Ja waze 57 przy 1.60 (maz jakis czas temu mnie zmierzyl;przez cale swoje dotychczasowe zycie myslalam,ze mam 1.64 a tu lipa.Na dodatek,jak go poprosilam,zeby mi szczerze powiedzial,czy jestem wieksza niz przed ciaza,to stwierdzil przestraszonym glosem,ze "przeciez dziecko urodzilam":/.Ja mu na to:"no tak,przeciez nie powiesz mi,ze jestem tlusta swinia",na co on jeszcze bardziej szczerze:"nieeee,az tak zle to nie jest":P),a moje wymiary to od gory 95 (pod biustem 75,ale sam biust taki troche sflaczaly jest;),wiec bez stanika wyglada to tak sobie ),73 w pasie i...97 w doopsku.Inna sprawa,ze najmniej wazylam 54 kg i generalnie bardzo ciezko mi schudnac,a jak zaczynam cwiczyc,to zamieniam sie w pudziana.Tak wiec,jak ktorejs nie pasuja jej wymiary,to sie mozemy zamienic.Najmniej mialam 68 w pasie i 93 w zadzie,biust-tak jak teraz.Hehh...Duzo bym dala,zeby zrzucic chociaz 5 kg:( od czasu ciazy spadl mi tylko 1-1.5kg i tak juz zostalo,mimo diety i cwiczen.No.Koniec wywodu -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
achhhh...moja ignorancja nie zna granic-wybaczcie,ze Was pominelam: madziulina-nie mam pojecia,czy pod domem sa jakies wredne zyly wodne.Kiedys spalam bardzo dobrze i nie mialam takich problemow.Przypuszczam,ze to wszystko przez nagromadzony stres.Teraz biore ziolowe tabletki antystresowe i spanie sie zdecydowanie poprawilo. mama_oli,mandzia-moja Pucka tez bosa i jakos nie narzeka.Kupilam male butki,ale dopiero od 9.miesiaca (jakby zaczela raczkowac czy cus,zeby sie stopy nie poobijaly:) ).Heh,ja oprocz "dobrych rad" /ignorowania (co zreszta mam gdzies,bo to tylko o tesciowej swiadczy i potwierdza to,co na jej temat mysle:) :P) od czasu do czasu wysluchuje niekonczacych sie porownan do starszych siostr meza-a bo jedna zrobila tak,to ja tez powinnam tak zrobic,bo to dobrze,a druga tak...Rece,nogi i majtki opadaja . libra-Arijemu nie lubie,ale metalu z mila checia poslucham. Ach te dzieciece udka...:) Sirusho-no jol DAwno mnie tutaj nie bylo. A to ja tez wezme udzial w sondzie:): 1) Jakiej najczęściej używacie szminki/błyszczyka? Szminek uzywam rzadko-kiedys bylam maniaczka pomadek LAncome.Od kilku dobrych lat wole blyszczyki-Glam Shine L'Oreal,Lancome,CoverGirl. 2) Jakiego najczęściej używacie podkładu/pudru? Mineralny Colorstay Revlona.Mojej wrazliwej gebie najbardziej odpowiada. 3) Jakich używacie cieni do powiek? Mac,Revlon,Chanel. 4) Jakiego używacie tuszu do rzęs? Max FActor 2000 Calorie-ulubiony,czasem CoverGirl podkreslajacy niebieskie oczy. 5) Jakiej używacie kredki do oczu? Inglot-bo sa miekkie,Guerlain,Bourjois. 6) Jakich używacie perfum? Armani Code,Cacharel Eden,Azzaro Chrome-w zaleznosci od nastroju. 7) Jakiego używacie balsamu do ciała? J&J Rich cos tam do suchej skory albo Dreamy Skin tej samej firmy. 8) Jakiego używacie kremu do twarzy dzień/noc? Lancome Bienfait,pod oczy-Clinique ALl about eyes rich. 9) Jakiego używacie żelu pod prysznic? Dove. 10) Jakiego używacie szamponu/odżywki do włosów? L'Oreal Professionnel Absolut Repair plus maska (polecam do bardzo zniszczonych wlosow-moje uratowal przed obcieciem,a rozjasnialam kilka miesiecy temu samodzielnie dwa razy i nakladalam kilka roznych farb,bo mi kolor nie pasowal,heh:/),Biosilk/Absolut Repair serum (na koncowki),WAX,Tigi Small TAlk do ukladania.Wiem,duzo tego,ale mam pierdolca na punkcie wlosow. maja-widze,ze nie tylko ja staje sie dramatycznie groteskowa,jak se wiecej chlapne;) Moja tez po jablku pierdzi.No i ma nieziemskie zatwardzenie i jak juz sie wysra,to pielucha nie moze tego utrzymac,mimo ze zakladam jej taka dosyc spora (do 9kg,ale jest szeroka i robi sie taki "koszyk" na klocka).No i jebie to gowno tak,ze czasem mnie na rzygi ciagnie.Lepiej znosi gruszke,ale w sumie skutki pierdzaco-srajace sa podobne. Minisia-uzywam krzeselka od jakiegos czasu.Czasem sadzam Pucke przed akwarium,a ona gapi sie na ryby z otwartymi ustami,wiec sluzy nie tylko do karmienia:) Czasem Pucka mi w nim zasypia i jak ja przenosze do lozeczka,to spi..eee...w pozycji siedzacej,tzn. z podniesionymi i ugietymi nozkami.Trwa to jakis czas,az w koncu nozki powoli opadaja.Smiesznie to wyglada. tez_mama-mi zaczely wypadac mniej-wiecej,jak mala miala 4-5 miesiecy.Przez kilka pierwszych tygodni byla masakra-przy kazdym czesaniu garsc wlosow,potem sie uspokoilo i w sumie moge powiedziec,ze juz jest dobrze.Moze to tez zasluga tego,ze biore witaminy i Silica,i pije herbate z pokrzywy. pomi-:) Kurna chata,mala ma coraz wiecej energii,coraz wiecej "intieligentnych" pomyslow no i caly czas chce sie bawic albo siedziec na kolanach u mnie albo u meza.Strach pomyslec co bedzie,jak zacznie raczkowac albo chodzic..brrrr...No i gada caly czas.Jak nie gada,to znaczy,ze spi:) -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mama_oli-no to ja Cie pociesze,bo jak moi tesciowie wrocili z wojazy i przyszlismy ich odwiedzic (musialam przez 2 dni tlumaczyc,dlaczego musimy tam isc:/) i jakas kolezanka zadzwonila do tesciowej,to ta-siedzac zaraz kolo mnie-wypalila:"Syn u mnie jest z wnuczka".Ja to co?Pies?Heh,nic sie przez te 4 miesiace nie zmienila.Odwiedzilam ja jeszcze po tym kilka razy,ale jest mila z przymusu i mam wrazenie,ze tylko ze wzgledu na mala. Herbatka pomogla-spalam jak niedzwiedz,ale i tak za wczesnie sie obudzilam. Wyslalam zdjecia Cartmana na @.Dzisiaj konczy pol roczku:)Urosla wzdluz,jak i wszerz.Jakies 2 tygodnie temu zaczelam ja ubierac w rozmiar 0.Byla malutka,jak sie urodzila,ale nadrobila z nawiazka:) W przyszlym tygodniu dowiem sie,ile dokladnie wazy i ile mierzy. Sie trzymajcie -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej kobity!Wymeczony Gall melduje,ze jeszcze zyje Obiecuje,ze wszystko nadrobie..tylko musze sie najpierw porzadnie wyspac (nie,to nie przez mala tylko mnie jakas niemoznosc osiagniecia fazy REM dopadla i walcze z tym nieudolnie ) dla wszystkich. -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mandzia-dobre to z kluczem:) Mlody pomyslowy:) -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jezdem:P i wpieprzam czekolade,na zlosc malzowi,bo mi za pazury wczoraj zalazl a wiem,ze czekolade uwielbia,hehe.Niech teraz patrzy i sie slini Chyba mi sie hormony stabilizuja,bo w koncu waga mi spada.Jak bylam na diecie,to spadalo po 0,5 kg na 2 tyg.,szybko wracalo (jeszcze podczas diety!),a ja sie frustrowalam i myslalam,ze po scianach bede chodzic.Teraz odpuscilam,jem wszystko (z umiarem oczywiscie),a waga powoli spada:) paula,madziulina-jak mnie takie uwagi wqrwiaja!To jedna z kilku rzeczy,jakie dosyc szybko wyprowadzaja mnie z rownowagi.Mam taka swoja zasade,ze nie wtracam sie w zycie innych i nie chce,zeby sie inni wtracali w moje,obojetnie,czy chodzi o kolor nowych majtek czy wychowywanie dzieci:/ Tutaj na szczescie takich komentarzy jeszcze nie slyszalam.Raz tylko zdarzylo sie,ze przy okazji szczepien,kiedy czekalysmy na nasza kolej,karmilam mala butelka i jakis facet zapytal,czemu nie karmie piersia.Powiedzialam mu,ze to moje odciagniete i mialam spokoj:) No wlasnie-wiecie,co dzieje sie z nati,marcelinkarz i domi od orchidei?Bo w powietrzu sie chyba nie rozplynely... mama Milkolaja-bullshit.Mam kolezanke,ktorej 5,5 miesieczny synek wazy 10 kg!Jest po prostu duzy i tyle,i nikt jego matki za to nie sciga:)A,i przy urodzeniu ten chlopczyk tez wazyk kolo 4 kg. mloda-moja urodzila sie z 2906g,ale po kilku dniach spadla do 2700.Teraz wazy jakies 7,2kg i jest dobrze:) Wcale gruba nie jest:)Jedzenia nie bede jej ograniczac,bo co prawda je dosyc sporo,ale robi min.2-3 kupska dziennie,czasem nawet 4 i strzela jeszcze bonusa w nocy:) Przemiane materii ma po mnie,hehe Mala woze jeszcze w gondoli,ale za niedlugo bede zmieniac na spacerowke (tzn. zrobie czary-mary i za pomoca magicznego przycisku zmienie polozenie gondoli,przez co zmieni sie w spacerowke),bo po 1-gondola robi sie za ciasna,po 2-mala jest bardzo ciekawa swiata i chce wszystko widziec.A,i Pucka coraz bardziej interesuje sie siedzeniem,pozycja lezaca juz jej nie rajcuje. mandzia-moja jak na razie toleruje tylko marchew.Walcze teraz o jablko:)Moja probuje chwytac butelke,a jak juz chwyci,to trzyma tak,jakby ktos jej chcial ja porwac.Czasem skupia sie za bardzo na dzierzeniu butli i musze wtedy interweniowac. Minisia-no bo Nikolka to modelka-one wszystkie dlugie i chude sa:P :) Rebeka-moja jest teraz na etapie wpychania sobie stop do ust.Czytam Wasze posty i wiekszosc maluchow potrafi przewracac sie z plecow na brzuszek i na odwrot.Moja tylko lezy na boku,a przewrocila sie na brzuszek tylko raz:/ Kurde,nie wiem,czy mam sie martwic czy co... ponti-no wreszcie jestes:)Moja tez sie do wszystkich usmiecha i generalnie taka sympatyczna jest.Znajomi,ktorych nie zna,biora ja na rece,a ona ma gdzies-nie placze,nie zlosci sie,tylko usmiechy i usmiechy...az sie tesciowie zdziwili,ze takie pogodne dziecko.A,co do tesciow,to poki co wszystko jest ok-moze dlatego,ze byli skupieni na malej,bo nie widzieli jej 4 m-ce:) maminka-.Gdybys miala w nicku 25 zamiast 26,i inny rok,to bylaby to moja data urodzenia;) susel-ja mlodej nie smaruje glowy oliwka.Fakt,ze nigdy ciemieniuchy nie miala.Czasem dodaje troche oliwki do kapieli,bo ma skore z tendencja do wysuszania,jak ja. Ja pitole,ale jestem zmeczona:( Wy zdychacie z goraca,a u mnie zima,jak cholera-kolo 15 stopni ciepla i jak z mala na spacer dzisiaj wyszlam,to mialam na sobie tylko bluzke z dlugim rekawem i na to bluze dresowa...Wole nie myslec,ja bedzie w lecie;) Musimy jechac na zakupy,a tak mi sie nie chce...No i maz z powrotem mily sie zrobil,ale mi sie jeszcze na pawia zbiera,jak go widze/slysze:) :P Kutafon zakichany! Trzymajcie sie.Ja ide jeszcze troche pofochowac,zeby mu za wesolo nie bylo:) -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
madziulina-gall sie melduje.Dzisiaj tylko macham z daleka,bo czasu mam tyle,ze nawet palcem w doope sobie trafic nie moge:/[ Okropnie jestem przez ostatnie tygodnie zajeta. Hehh....jutro wracaja starzy meza...a tak cicho bylo...:( \\_/\' dla wszystkich -
Marzec 2009
Gallardo_Superleggera odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Urq-no przeca nie ma to jak wlasna stopa w ustach Moze Stas ma jedzeniowy kryzys?:)U mnie Pucka tez kiedys tak miala (na szczescie poki co tylko raz) i przy wazeniu okazalo sie,ze duzo nie przybrala,ale za to sie znacznie wydluzyla (wtedy o okolo 4,5-5cm,zamiast zwyczajowego 2,5cm).Kryzys jej minal i od tamtej pory wpieprza,jak odkurzacz.A,i dzieci po 3.miesiacu wolniej przybieraja. Rozalinda-moherowa bzdura z tym cywilnym:) My mamy tylko cywilny i jestesmy szczesliwi.Koscielnego nie mamy zamiaru brac,bo ani do kosciola nie chodzimy ani nie jestesmy specjalnie wierzacy.Na szczescie Oz pod wzgledem wyznan jest tak zroznicowany (buddysci,katolicy,zydzi,hinduizm,muzulmanie,grekokatolicy,protestanci,prawoslawie) itd. itp.),ze nikt tak naprawde nie zwraca na to uwagi:) libra-moja czasami jest srajaca maszyna-kupa 3 razy ciagu dnia i duzy bonus w nocy.Produkcje ma po mamusi:P Przez jakis czas cwiczylam z hula hop,ale juz troche mi sie znudzilo i od wczoraj robie a6w.Niby nic,ale brzuch jakby troche sztywniejszy i jak go nie wciagam,to nie mam takiego wypuklego balona.Hula hop spalilo troche sadla-teraz trza miesnie wzmocnic:) Heh,z zarciem stalym tutaj lekarze maja podobne zdanie-mowia,zeby sie nie spieszyc i kleik wprowadzac tak od 5m-ca (od 4. dodawac troche do mleka),a marchewki,dynie i wszystko inne-od 6. malma-maja miala problem z przepuklina,wiec sie jej zapytaj:) Minisia-to w takim razie moja waga tez klamie,bo wymiary mi sie zmniejszyly,ale waga ciagle ta sama,hehe:P :) a tez dietuje i cwicze. pomidorowka-dobrze wiedziec,ze zyjesz:P madziulina-moj pierwszy okres to byl potop szwedzki,ale sie uspokoilo i jest tak,jak bylo przed ciaza. paula-hahahahahahahahahahahahahahahaha:D niezle-doopa Cie bolala,haha:) Wybacz smiech,nie moglam sie powstrzymac:) Paulamarc-mam identyczna mate:)Marcel,hmm,przystojny,nie powiem.A dziewczyne juz ma?Bo moja Pucka jeszcze niesparowana:P Pucka konczy jutro 5 miesiecy-stara juz jest:P