Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gallardo_Superleggera

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Gallardo_Superleggera

  1. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    jezdem s powrotem:P na razie tylko tyle,bo sie przewracam ze zmeczenia
  2. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    maja,ghana-super miejsce:) zapizd dzisiaj na polu jak diabli,wiec nie biore malego-zreszta,co takie male dziecko by tam robilo?:P moja mama i brat zajmuja sie nim wzorowo i nie chca,zebym go wozila po takim zimnie. A,jak chcecie wiedziec,jaka jest zima w Australii,to jest mniej-wiecej tak,jak teraz w Krakowie,tylko bez sniegu:) nie jest najgorzej,w porownaniu z polska zima,ale czasami wieje tak zimny wiatr,ze zamarzaja kosci.Brrr. Reszta dziewczyn-na razie poodpisuje pozniej.
  3. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    maja,madz-alescie sie rozlozyly:( Kurcze,biedna Nulka.Dobrze,ze juz jest lepiej.Myslisz maja,ze bedziecie sie na tyle odbrze czuly,ze dasz rade sie spotkac?Jesli nie,to nie ma problemu-zdowie jest w koncu najwazniejsze. Sirush-co sie odwlecze,to nie uciecze;)ne jestem tutaj pierwszy i ostatni raz. beatka,madz,mandzia-wyrazy wspolzucia Dla Jasia wszystkiego najlepszego.Mandzia-wiem,wiem i rozumiem:) My jestesmy juz w Krakowie.Mama i brat zakochani w malym od pierwszego wejrzenia.Mama chyba chce go totalnie rozpiescic,bo caly czas o na rekach nosi.Kurcze,malego terroryste mi wychowuje:) :P Brat potrafi siedziec naprzeciwko malego i gapic sie na niego,jak sroka w kosc,z usmiechem na twarzy.Bawi sie malym,jak tylko ma czas.Ja w koncu doszlam do siebie.Dokuczala mi nie tyle zmiana strefy czasowej,ile to,ze przez praktycznie caly lot i ostatnie 2 noce praktycznie nie spalam.Maly byl tak zmeczony,ze wbil sie w nowy rytm spania od razu:P obudzil sie tylko raz,pierwszej nocy,ale cos tam pogadal do siebie i poszedl spac. Na razie tyle ode mnie.Dzisiaj chyba wybiore sie z mam na maly obchod po sklepach.Musze kupic sobie jakies lzejsze rzeczy,bo niby mialo byc kilka stopni,a jak przylecielismy w niedziele po poludniu do Krakowa,to bylo 16.Niezle:)
  4. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    No to nara kobity,musze leciec;):P
  5. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    maja,ghana-dostalam,dziekuje:) maja-widze,ze u Ciebie tak,jak u mnie:zona-Owca i maz-Ryba,chyba,ze mi sie cos z Twoim znakiem popitolilo:P My mamy nasza 3 rocznice slubu jutro.Pewnie nie bedziemy w tym roku jakos hucznie obchodzic (obydwoje mamy taki zajob,ze tylko piorko w doope i jazda:O ),ale winka pewnie sie napijemy;)
  6. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    Najlepszego dla Borysa i Filipa:) Madz-wio maila sprawdzac i odpisywac:) Maja,ghana-do zobaczenia w Kraku:) dobrze by bylo,gdyby ktoras z Was podala mi swoj numer na komorke (wyslijcie mi na mojego maila).
  7. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    beatris-gratulacje Fajnie,ze Igor jest taki grzeczny i,ze polubili sie z siostra:) U mnie,jak zwykle,zapierdziel do kwadratu.Nogi do doopy wchodza,a tu jeszcze tyyyyyyle do zrobienia:O
  8. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    maja-moja mama robila podobne sledzie.DObre byly,ale ja wole takie bardziej kwasne:) Prawko zdasz,bo czemu niby mialabys nie zdac:P Zabawka zajebista:) maz kupil malej w zeszlym roku podobnego pieska.Pobawila sie troche i wrocila do swoich ulubionych zabawek,czyli samochodow.W niedziele pojechalismy do Ikei i kupiliamy jej tunel.W srody laze z nia na takie zajecia dla dzieci,gdzie sa wlasnie tunele,skladane samochody i mnostwo innych zabawek.Uwielbia sie w tych tunelach,namiotach itp.chowac:) jak akurat ona nie bawi sie w tym tunelu,to szaleja w nim koty:P A,co do tablicy z kreda,to wlasnie z tego powodu powiedzialam "nie",jak maz zobaczyl to to w Ikei i patrzac na mnie wzrokiem kota ze "Shreka" zapytal,czy bierzemy;) Ja chudne,ale tylko dlatego,ze nie dosc,ze jestem upierdzielona do granic mozliwosci,to jeszcze nie mam za bardzo czasu jesc.Do tego mam ostatnio sporo bieganiny i zaiwaniam wszedzie z podwojnym wozkiem.Przez ostatni tydzien mialam taka kolomyje,ze jakby ktos mi kazal isc cos dzisiaj zalatwiac,to chyba bym sie czolgala.Dzialam dzisiaj na autopilocie:jestem zaprogramowana na to,zeby oddychac,jak mam na imie i zeby opiekowac sie dziecmi:P.No i wszystkie miesnie mnie bola.Kurna,nawet na aerobik nie musze chodzic ani specjalnie cwiczyc,bo cwiczenia "same sie robia":P pomi-dobrze wiedziec,ze zyjesz.Jesli chodzi o wydatki,to u nas bylo podobnie:pralka,odkurzacz,suszarka i jeszcze kilka innych rzeczy,ktorymi trzeba bylo zastapic stary sprzet.Do tego ceny doslownie wszystkiego poszly w gore-zwlaszcza zarcia-i coz,jak chcesz sie ubrac i cos zjesc,to trza placic. Bunt..heh...moja nie mowi "nie",ale za to albo strzela fochy,odwraca sie zadem i zaslania twarz lapkami,lypiac od czasu do czasu gniewnym wzrokiem,albo drze sie tak,ze cala Australia slyszy:P Silna jest i jak ja np.probuje zwlec z parku czy cus,w zlosci i ferworze okazywania niezadowolenia potrafi zasadzic porzadnego kopa albo dac z liscia.Na szczecie nie umyslnie (nawet nie patrzy,gdzie i czy komus przywali) i nie trwa to dlugo,a po calej akcji jest jej glupio i siedzi w samochodzie (jak biore samochod:P ),albo stoi taka sirotka ze spuszczona glowa i nie za bardzo wie,co ma ze soba zrobic,a w domu przychodzi sie przytulac,daje buziaki i glaszcze po twarzy albo wlosach:) Czasami po kilku minutach stania ze spuszczona glowa nagle zaczyna plakac,przybiega i rzuca sie w ramiona:) A wlasnie,jak tam Twoja siostra? Sirush-moj tez za sledziami nie przepada.Kurcze,smaka mi narobilyscie i chyba polece do polskiego sklepu po sloik:P tylko nie dzisiaj... Zdjecia na mailu super,usmialam sie:) madz-mialas urodziny?jesli tak,to wszystkiego naj naj naj...Wybacz moja ignorancje-nie wiem,kurcze,ktora kiedy ma urodziny-moze zrobimy liste na @?:P U nas zaczela sie jesien.Wczoraj bylo dosyc chlodno i troche padalo.Dzisiaj leje,jest szaro (z przeblyskami slonca) i grzmi.Dobrze,ze nie musze nigdzie isc... Wczoraj odebralam paszport dla malego.Swietnie wyszedl na zdjeciu,usmiechniety:)
  9. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    maja-dzieki:) maz sie z prezentu ucieszyl,ciasto-samochod sportowy:P mu smakowal (marmurkowe zrobilam,z przewaga czekoladowego:P ),a wieczorem walniemy sobie wino kurcze,juz za dwa tygodnie bede w Pl:)Kupila kilka grubszych swetrow dla malego i krem na zime do jego delikatnej cery (wszystko wskazuje na to,ze ma skore po mnie,bo od byle pierdoly uczulenie mu wyskakuje:O ),bo rodzina mnie ostrzega,ze moze byc dosyc zimno:O,a teraz temperatury spadaja grubo ponizej 0.Coz,tutaj temperatura 0 i -1 uwazane sa za trzaskajace mrozy-chyba,ze ktos jedzie w zimie w gory;) Pucka zrobila mi dzisiaj maraton wyjaco-narzekajacy.Od rana do okolo 2 po poludniu.Za to jak sie w koncu jej przeszlo,to byla slodka,jak nigdy dotad.Wez tu,kurna,zrozum dwulatka:P Malemu sie od niej udzielilo i mialam wycie na dwa glosy:O Chyba zaczyna sie malej taki prawdziwy bunt,bo coraz czesciej takie akcje odstawia.Czasami,jak gdzies z nia ide,potrafi sie rozkrzyczec,zaciska rece w piesci i robi sie cala czerwona.Dobrze,ze nie trwa to dlugo.Bylam w centrum handlowym wczoraj i widzialam,jak dziewczynka mniej-wiecej w wieku Pucki,nie dosc,ze krzyczala wnieboglosy,to jeszcze uwalila sie na podloge i walila w nia piesciami i nogami.Na matce to specjalnie wrazenia nie robilo (powiedziala tylko cos coreczce spokojnym glosem i tyle),wiec mala dala sobie po chwili spokoj.Takie podejscie jest najlepsze:) u nas tez sie sprawdza:P
  10. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    Sto lat dla Mikiego i Nulki Sirush-moj malz tez lubi moj spory tylek:P Moge wszystko odchudzic,ale tylek i biust maja zostac:D Dzisiaj urodziny meza.Upieke mu tort w kasztalcie samochodu,zaloze jakas fajna kiecke,na to gorset i bedzie niespodzianka,jak wroci do domu:)
  11. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    Sirush-wiesz,co jeszcze dobrze motywuje?zdjecie z czasow,kiedy bylo sie bardzo szczupla:P ;) odstrasza od obzerania sie skutecznie;) Tez mysle,ze wiez miedzy Pucka a mezem sie zaciesni,ale cos czuje,ze moja nieobecnosc moze byc dla niej lekkim:O szokiem i moze sie wybudzac w nocy:O W Pl bede tylko 9 dni,ale to wystarczy,zeby pozalatwiac stare sprawy,spotkac sie z ludzmi i zrobic zakupy;)
  12. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    Minis-jestes idealna motywatorka:) Kurcze,tyle kg...gratuluje samozaparcia:) Ja mam z kim pogadac,ale wszystkie moje kolezanki maja dzieci albo beda mialy,wiec one tez sa.Na szczescie mam taka grupe,ze o dzieciach gadamy tylko przez chwile,a potem o naszych babskich sprawach. Najlepszego dla Mikolaja:) U nas tez nie obylo sie bez ciuchowych porzadkow.Ja swoje przewertowalam juz jakis czas temu,a ostatnio posegregowalam ciuchy dzieci.Mala wyrosla z wiekszosci dwojek i teraz nosi rozmiar 3,maly z kolei urosl tak,ze zakladam na niego rozmiar 1 wzwyz (w zaleznosci od firmy 1,12-18 m-cy,czasem 2).Kurcze,kiedy te dziei tak urosly;) Cholera,martwie sie troche o Pucke:( nigdy na dluzej nie wyjezdzalam i nie zostawialam jej samej z mezem,a jest do mnie bardzo przywiazana i przez ostatnich kilka tygodni nawet wolala sie bawic ze mna,niz z tata.Duzo sie przytula i patrzy takim slodko-niewinnym wzrokiem w oczy.Mam nadzieje,ze po calym dniu biegania i zabawy w zlobku bedzie tak umordowana,ze nie bedzie sie budzic w nocy, i ze nie bedzie za mna za bardzo tesknic.Aaaaaaaaa! kurde,no:(
  13. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    Sirush-ja Cie zmotywuje:P od momentu,kiedy zaczelam zdrowiej jesc i czesciej lazic na spacery i do parkow (gdzie zazwyczaj biegam za mala,bo ona spokojnie nie potrafi sie bawic;) ),schudlam okolo 2,5kg i taka waga mi sie utrzymuje.Teraz probuje odchudzic sie jeszcze troche do rozmiaru 36 (moja niewymiarowa doopa ma rozmiar 37:O )-jak sie uda,to sie uda ,a jak nie,to tragedii nie bedzie.Od czasu do czasu pozwalam sobie na cos slodkiego (np.znajomi byli u nas z synkiem wczoraj i raczej ciezko bylo nie zjesc jakiegos ciastka;),a kilka dni temu zezarlam porzadnego loda:P ),ale rownowaze to np.salata i kawalkiem kurczaka (zamiast typowego,polskiego,ciezkiego obiadu albo czegos kalorycznego).Pije duuuuzo wody i herbat.Jak nie mam za bardzo czasu na zarcie,pije maslanke albo koktajle na maslance,albo koktajle warzywno-owocowe.Za zapychacze miedzy posilkami robia zazwyczaj jablka.Jakas wielka nie jestem i kg spadaja dosyc opornie,ale powoli,ale do przodu:) Wyobrazaj sobie caly czas,jak bedziesz wygladac,jak schudniesz:) No i nie zagladzaj sie:P zdrowe,malo kaloryczne zarcie jest najlepsze i duzo ruchu-przynajmniej w moim przypadku.Mam taka mala pierdolke,ktora liczy kroki i ilosc spalonych kalorii (oczywiscie w przyblizeniu i oczywiscie nie liczy kalorii spalonych przy pchaniu wozka z moja dwojka:P) w zaleznosci od wykonywanej czynnosci.Fajna rzecz i motywuje do przejscia tych dodatkowych kilkuset metrow/kilku kilometrow;) Poszlismy wczoraj na targ dzieciecy (ludzie sprzedawali ubrania,zabawki itd. po swoich dzieciach,niektore nowki z metkami:) ) i oblowilismy sie i dla malego,i dla Pucki.Wiekszosc ubran kupilismy nowych.Najlepszy zakup to chyba kombinezon dla malego (do Polski:P ),za ktory dalismy 8 aud,a normalnie kosztuje 90:) no,to pochwalilam sie:P
  14. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    Sirusho-buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu:( Maja,madziulina,ghana-zajebiscie:) umowimy sie jeszcze dokladnie:)
  15. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    mam do Was pytanie dziewczyny-w jakim sklepie mozna kupic w miare tani kojec turystyczny?:)
  16. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    Dziekuje w imieniu Pucki Napiszcie mi na mailu,jesli ktoras z Was chce sie spotkac z nami (tzn.ze mna i malym:P ) w marcu:)
  17. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    Kobity,pijemy dzisiaj za Pucke:)
  18. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    Minis-bylam z dziecmi na sprawdzeniu u pielegniarki i stwierdzila,ze mala nie jest jeszcze gotowa na trening kiblowy.Doradzila tresure nocnikowa,jak mala bedzie miala 2,5-3 lata.Heh,kolezanka ma 3-letniego synka,ktory do tej pory "bezpieczniej" czuje sie w pampersie.Do kibla od czasu do czasu zrobi,ale jednak pielucha najlepsza:O Szczegoly mojego pobytu w Pl opisalam na mailu:P Kurcze,duza ta moja cora-91cm i 12,9kg :) maly tez daje rade-73cm i 9,5kg:) Maz mi opowiadal,ze kolezanka z pracy opowidala mu,jak to zaprosila znajomych z synkiem do domu,a synek sie zrabal,wsadzil rece w pieluche i tymi raczkami dotykal zabawek,scian,mebli itp. (dzieci bawily sie w innym pokoju).Przyszedl do rodzicow,ci zobaczyli,ze ma lapy ubabrane,stwierdzili ze musza juz isc i biedna kolezanka musiala wszystko sama myc.Nawet nie zapytali,czy jej pomoc.Kurna,zero wstydu i kultury.Pucka od czasu do czasu wyleje u znajomych wode z kubka czy tam upitoli cos ciastkiem czy cus,ale zawsze po niej sprzatam:O
  19. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    Jest mala szansa na to,ze w marcu bede w Pl...Jak wszystko zorganizujemy. Ej,zadna mi nie odpowie na maila?:(
  20. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    ghana-ja tez mam podkladke i stopien,i gie z tego:O coz,cierpliwosc,cierpliwosc,cierpliwosc i sadzanie malej czesto na kibel,az w koncu zalapie to chyba najlepsze wyjscie.
  21. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    no i gut.Jakby cie ktos chcial,to tez mialabys swoje rocznice:) Minisia-gratuluje:)22kg to sporo.Najlepszego dla najstarszej pociechy asia-ja mam z mala inny problem,bo moja na nocniku usiadzie,ale co najwyzej pusci kilka kropelek i trzyma,dopoki jej pieluchy z powrotem nie zaloze:O
  22. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    Sirush-hmm...na razie nie mamy w planie zadnych koncertow,ale za niedlugo bedziemy obchodzic 3.rocznice slubu,przed rocznica maz ma urodziny (no i Pucka,oczywiscie),po rocznicy sa moje urodziny,a w czerwcu najpierw na poczatku miesiaca maly bedzie konczyl roczek,a w drugiej polowie my bedziemy miec 5.rocznice zwiazku,wiec z pewnoscia gdzies wybedziemy,bo mamy sporo okazji do swietowania:P Wysle Ci na maila zdjecie z mniej-wiecej takim kolorem wlosow,jaki Ty masz teraz:P Rudy zawsze mi sie podobal,ale chyba nie bardzo pasuje do mojej cery,no i jest to kolor wymagajacy dobrej pielegnacji,bo cholernie szybko plowieje.Do tego te moje szaro-brazowe odrosty...ble:P ghana-plec nie ejst taka bardzo wazna-najwazniejsze,zeby dziecko bylo zdrowe.Pucka jezdzi w wiekszym foteliku,bo ze starego juz wyrastala,tzn.zbyt dluga byla:P Madz-super,ze z Mikim wszystko w porzadku.Dzieci moga bac sie rzeczy,na ktore dorosli nie zwrociliby nawet uwagi,wiec jest duze prawdopodobienstwo,ze broda dziadkowa jest be;) smuu-wez nawet nie strasz,ze przy piatkach takie jaja:O moja ma 8 zebow,ale ostatnio cos grzebie sobie palcami po dziaslach i bywa marudna.Hmm... Wyslalam Wam maila.Doradzcie cos,bo normalnie pierdykne
  23. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    kurcze,dziewczyny,trzeba cos z ta nasza poczta koniecznie zrobic:O
  24. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    Rebe-moja tez czasami tanczy w kolko albo goni po domu,jakby jakiegos wsciku dostala,ale sie tym nie przejmujemy.Jedyne,co nas troche martwi,to jej rozleniwienie w gadaniu,tzn.nieuzywanie normalnych slow zbyt czesto,ale to podobno u dzieci dwujezycznych normalne.Wiemy juz,ze umie powtarzac slowa,ale kurde,len z niej jest i woli swoj wlasny jezyk. Madz-u nas dziadkowie tez od dluzszego czasu sa be.Mala z jakiegos powodu sie ich boi i za kazdym razem,jak ich widzi,to spuszcza glowe i zazwyczaj konczy sie na placzu.Klei sie do mnie albo do meza i musi uplynac sporo czasu,zanim pozwoli dziadkom sie do siebie zblizyc.Boi sie,jak tesc cos do niej mowi i na nia patrzy.Z tesciowa nie jest lepiej.Coz,mam powod,zeby tam nie przychodzic zbyt czesto-po cholere mala ma sie stresowac. Kurna,wczoraj wieczorem i w nocy lalo tak,ze myslelismy,ze nam dom zaleje:O Wody na podworku bylo tyle,ze prawie pod drzwi podchodzila.Mamy dosyc spory splyw,ale wody bylo po prostu za duzo:O Znajomym zalalo podworko i garaz,w ktorym mieli dosyc sporo nowych rzeczy,jak np.nowiusienka suszarke do ubran.Heh,cholerne pozostalosci po cyklonie:O Dzisiaj tez leje:O
  25. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    A,i tez bylam uczona sama sobie ze wszystkim radzic i szuka cpomocy,jak wyczerpie wszystkie mozliwosci czy tam dojde do wniosku,ze sama nic nie zdzialam.JEsli chodzi o zadania,to tez musialam sama dzwonic:)
×