Gallardo_Superleggera

madziulina-my niczego nie planowalismy-jakos samo wyszlo,ze mamy akurat dziewczynke:)Ostatni okres mialam 26-25.05.,cykle przecietnie trwaja 28 dni,do zaplodnienia musialo dojsc gdzies w pierwszym tygodniu czerwca.Z tego,co sie naczytalam,to chlopca jest ciezej "zrobic",dlatego wyzej zdziwilam sie,ze mamy tylu chlpcow w tabelce;)

hej hej:) Kurcze,ale sie chlopakow wysypalo... Znowu nie spalam w nocy i jestem jak zombie:/ Mala praktycznie caly czas sie rusza.Ciekawa jestem,czy w ogole kiedykolwiek odpoczywa;)Czasem wierci sie tak intensywnie,ze mozna wyczuc ruchy przy przylozeniu dloni do brzuszka:) Pisalyscie wczesniej o tyciu-zwazylam sie dzisiaj rano i poki co 2,7 kg na plusie.Mimo sporego juz brzuszka jeszcze wchodze w \"stare\" spodnie (biodrowki,wyzsze nie zapinaja sie na brzuszku:) ). Jutro idziemy na kolejna wizyte u gina:)Ciekawe,jak tam wyniki ostatnich badan. Trzymajcie sie cieplo.

Ruchy mojej malej tez czuje,jak leze albo siedze.Jak jestem w ruchu to nie zwracam na to po prostu uwagi. Czasami czuje taki bol,jak na okres-mniejszy albo wiekszy,i trwa od kilku do kilkunastu minut.Jesli temu towarzysza jeszcze ruchy mojej coreczki,to mam wrazenie,ze zaraz jakis alien mi z brzucha wyskoczy;)

NICK................WIEK ....PORÓD..........PŁEĆ.............MIASTO blanka77.............31.....1.03.2009 chłopczyk Warszawa Gallardo..............26.....1.03.2009.dziewczynka.....Melbourne pomidorówka........30.....1.03.2009..................... .....Szamotuły Oliwka23.............24.....2.03.2009................... ..........Nowy Sacz Marzenieb...........30.....2.03.2009.................... ....... mimka***.............31.....3.03.2009................... ..........Łódź marys25.............25.....4.03.2009.................... ........... El Bathory...........30.....4.03.2009.......................... ..Olsztyn vru....................29.....5.03.2009................. ............ życie jest piekne..25.....6.03.2009............................ ali73..................35.....6.03.2009................. ............ Oneta................29.....6.03.2009................... ........... Sirusho...............21.....7.03.2009.................. .........Tarnobrzeg. niiika.................28.....7.03.2009................. ........... ghana................29.....7.03.2009................... ......... Kwoka Domowa.....29.....8.03.2009........................... znalazłam...........30.....8.03.2009.................... ...........Pomorze kropka4x4..........27.....8.03.2009..................... ........ baba piaskowa.....29.....9.03.2009..............................E ss en najninka.............29....10.03,2009................... .........Warszawa nati_21..............21....10.03.2009................... ........Ostrów Wlkp Pektynka............21....10.03.2009.......chłopiec..... .. ..Częstochowa farfalle..............27....12.03.2009.................. ........... jedno................27....14.03.2009................... .........dolnośląskie mamik...............22....14.03.2009.................... ...... galatea82...........26....15.03.2009.................... .......Częstochowa Rivierka.............23....16.03.2009....................... ......Przemyśl pontifex.............22....17.03.2009................... ...........Stirling Młodaaa.............23....18.03.2009.................... ...........Toruń kitkax...............23....18.03.2009................... ........... Madziulina..........22....18.03.2009.................... ..........Tarnów Ewcia24u............24....18.03.2009.................... ..........Radom Kaja 28 i pół........28....19.03.2009........................... Mandziaa............22....20.03.2009.................... ....... paulcia22............22....20.03.2009................... .......... mama Mikołaja.....29....20.03.2009........................ sylwika................_....20.03.2009.................. ............ Krlnk..................20....20.03.2009................. .............Kielce olga26................._....21.03.2009.................. ............Elbląg.. domimami...........24....23.03.2009..................... .........Lublin Joasia79.............29....23.03.2009................... ..........Łódź Anjado...............29....23.03.2009................... .......... xenia3................29....24.03.2009.................. ...........Germany tasieńka.............28....24.03.2009........dziewczynka .......Bydgoszcz mamadama...........25....24.03.2009..................... .......Leicester Duszyczka011......18....24.03.2009...................... ........Włocławek Mamusia222.........22....25.03.2009..................... ......... małakreseczka.....30....25.03.2009...................... ........Śląsk czasnakropeczke..22....25.03.2009....................... ....... kwiat kaktusa......25....26.03.2009........................ok.Inowrocławia Urquinaona.........29....28.03.2009..................... ............ agusialewandi......26....29.03.2009..................... ...........łódzkie smutasek22222....24....30.03.2009....................... .........Rzeszów Paula_81............27....30.03.2009........................ ........Poznań

ale sie rozpisalyscie...;) Ewcia,anjado-gratulacje Dzisiaj bylismy na usg genetycznym.Wszystko z dzieckiem ok-duze,zdrowiutkie i caly czas broi w brzuszku:) Ostatnio maz zmienil zdanie i stwierdzil,ze bedziemy miec syna.Obydwoje sie mylilismy-mamy DZIEWCZYNKE:)Teraz tylko imie wymyslic,uzupelnic garderobe malej o kilka sukieneczek,kapelusikow itd i bedzie gut:) Idziemy za niedlugo na Parenting Expo-moze tam znajdziemy cos ciekawego dla malej.Poza tym piekny dzien dzisiaj-29 stopni i slonce.Kurcze,pomimo kolejnej nieprzespanej nocy jestem pelna energii i jakas taka rozradowana:)Maz zreszta tez. Pozdrawiam Was i milego dnia zycze!

tasienka-mi tez przybylo okolo 3kg,a w zadzie poszerzylam sie o 1cm.Wczoraj wyzalilam sie mezowi,ze zamiast kobiety z ciazowym brzuszkiem widze gruba babe:/ Zawsze mialam wyrazne wciecie w talii,a teraz zamiast figury w ksztalcie klepsydry mam balonik z przodu i rozrastajacy sie stopniowo zad.Maz probowal uspokoic i tlumaczyl,ze to normalne,ze to dla dziecka i przeciez troche jeszcze mi przybedzie i zebym sie tak nie przejmowala,bo wygladam pieknie,ale ja slucham tego troche jak rzucania grochu o sciane.Coz,oby dziecie zdrowe na swiat przyszlo:) Kurcze,nie moge doczekac sie soboty!Mam nadzieje,ze dzidzia ulozy sie tak,ze bedzie widac czy to facet czy dziewczyna;) Ruchy dziecka czuje juz bardzo wyraznie.Czasem smieje sie do meza,ze dziecko sobie impreze urzadza;)

mamiK-tylko,ze ja nie mialam takich \"normalnych\" omdlen-opisalam je kilka stron wczesniej. Wiecie co,u meza w pracy byla kobieta,ktora stracila dziecko w 9 miesiacu ciazy,z tym,ze pracowala jak szalona i do tego jeszcze dochodzil stres,bo miala bardzo odpowiedzialne stanowisko.Z tego,co maz slyszal od jej kolezanki,lekarze doszli do wniosku,ze po prostu przesadzila z przepracowywaniem sie,organizm nie wytrzymal i trach:( Kobieta przekroczyla pewne granice,do tego jeszcze ma kolo 40... My jestesmy rozsadne i takich bledow popelniac nie bedziemy:)

Hej wszystkim, Dawno mnie tu nie bylo:) madziulina-gratulacje,kujonie:) :P czas na kropeczke-my tez juz mamy wozek...i fotelik do samochodu (tzn.2 \"koszyki\",do ktorych wpina sie ten fotelik+1 fotelik) i lozeczko:)Kurcze,tak patrze czasem na te wszystkie rzeczy i mysle sobie,ze mlode mogloby sie pojawic na swiecie JUZ,w tej chwili.Nie moge sie doczekac,az sie urodzi:) Jakas taka euforia mnie ogarnela,za to maz dumny z klata wypieta jak kogut chodzi;) Anandamaji-u mnie babcia (Krakow) mowi na to ciapkapusta.Najlepiej to danie wychodzilo s.p. dziadkowi i kazdy sie tym zachwycal. A teraz do rzeczy:bylam z moim \"mdlejacym\" problemem u lekarza.Mialam robione badania (elektrolity,ekg itp.) i wszystko bylo ok.Wapn i glukoza troche nizsze niz normy,ale dla kobiety w ciazy nie jest to nic niepokojacego,zreszta lekarz stwierdzil,ze sporo ludzi tak ma (bez ciazowego brzuszka na przedzie;P ) i maja sie dobrze.Okazalo sie,ze nie jest to nic niebezpiecznego,a co najwazniejsze-z dzieckiem jest wszystko w porzadku.Lekarz skontaktowal sie z kardiolog i oddzwonil mi,ze te moje omdlenia prawdopodobnie spowodowane sa brakiem soli w organizmie i mam wpieprzac wiecej slonych rzeczy (fakt,ze soli w ogole nie uzywam) typu krakersy itp.No i mam duzo pic.Za okolo tydzien mam sie do niego zglosic i jak nie bedzie poprawy,to czeka mnie wizyta u tej kardiolog. Zaczelam dodawac wiecej soli do potraw,wcinam czasem chipsy solone .Pije wiecej wody,niz zwykle i kibel odwiedzam doslownie co 10 minut.Sol pomogla-w ciagu kilku dni zdecydowanie mi sie poprawilo,od 2 dni nie mam zadnych objawow zaslabniecia i wrocila mi energia:)Oby to sie nie zmienilo.Maz dzwoni codziennie w srodku dnia,zeby sprawdzic,jak sie czuje i widze po nim,ze mu zdecydowanie ulzylo i jest bardziej wyluzowany.Zyc,nie umierac...;)

Domimami-mam tak od okolo 2 tygodni i,hmmm,jest coraz gorzej:/Mroczki przed oczami i slabniecie jak dluzej stoje czy chodze-ok,to jeszcze moge zrozumiec,ale jak sobie spokojnie siedze?!Gdzies juz pisalam,ze miesiac temu gin mierzyl mi cisnienie i bylo 80/50,a ostatnio 100/50.Moja \"norma\" to 90/60 i zdarzalo mi sie zaslabnac,zwlaszcza w lecie.Teraz-czy cieplo czy zimno,czy siedze czy stoje,czy wypilam kawe (co oczywiscie na mnie nie dziala-po kawie moge spokojnie isc do spania) czy nie-wszystko jedno,efekt taki sam.Probowalam nawet jesc cos slodkiego z samego rana,zeby miec jakis zastrzyk energii i nic.Wyniki badan mam idealne-jestem zdrowa,jak przyslowiowy kon.Staram sie jesc zroznicowane posilki i pije duzo wody+herbatek+mleka.Za cholere nie moge dojsc do tego,skad mi sie te zaslabniecia biora.Obwiniam hormony.Wybieram sie do lekarza-zobacze,co on na to wszystko powie.Jakies lekarstwo musi na to byc.Nie chce,kurde,spedzic reszty ciazy w domu w obawie,ze gdzies zemdleje albo-co gorsza-zdarzy mi sie to w samochodzie:/Maz biedny mowi,ze to nie dosc,ze nie jest normalne,to jeszcze niebezpieczne i ma calkowita racje. Poogladalam Wasze brzuszki.Wszystkie sa sliczne.Moj przypomina brzuszek Ewci-taki do przodu. kropka-jakbym miala skomentowac bez uzywania niecenzuralnych slow to,jak Cie w pracy potraktowano,to nic bym nie powiedziala.Olej gnojkow-dziecko teraz jest najwazniejsze.Powinno byc tak,jak opisala pomidorowka.Ochrone pracownikow,w tym kobiet w ciazy,przerabialam na cwiczeniach z prawa pracy setki razy,jednak piekne rozwiazania kazusow (czytaj happy end dla pracownika) to jedno,a praktyka-drugie.Pasowaloby porzadnie wytarmosic Twojego bucowatego szefa.Wrrrr,ze tez takie bezduszne kreatury laza po tym swiecie...

domimami-no wlasnie z tego powodu przez ostatnie 1.5-2 tyg. boje sie gdizekolwoek sama z domu wyjsc.Ciagle zaslabniecia,ciemno przed oczami...wczoraj rano siedzialam przed komputerem i w ciagu kilku sekund-halas w uszach i calkowity mrok.Jakos instynktownie wstalam i dowloklam sie do lozka.Maz sie martwi i chce wyslac mnie do lekarza:/ madziulina-wiem z doswiadcenia,ze te placuszki z farszu do pierogow ruskich ida,jak burza:)Robie co jakis czas od kilku lat i zawsze jest taka sama reakcja:) Powodzenia na obronie:) jedno-karnacje mam jasna,ale kreski jeszcze nie widac. mandzia- bedzie dobrze:) Usg polowkowe mam 18 pazdziernika.Juz nie moge sie doczekac!Zobaczymy,kto ma lepsza intuicje-ja (na chlopczyka) czy maz (na dziewczynke).

hmmm....skoro te ruchy to nie fasolek,to-eeee-wlasna kupa mnie kopie?:D Zartuje:P

mamiK,chudzino-54 przy 170 i jeszcze narzeka:P Ja przy Tobie wygladam jak mala kluska-56 (teraz,bylo 55) przy 165;) Zad co prawda jeszcze mi sie nie rozrasta,ale do zanikajacej talii jakos ciezko jest sie przyzwyczaic.

mala kreseczka-ja sie caly czas czuje slaba.Nawet kilka minut po przebudzeniu jestem jak detka bez powietrza.No zesz....wszystko stoi mi w gardle i bekam,jak sekunde przed pawiem:/ Czuje sie dokladnie tak,jak w 6-10 tygodniu ciazy.Masakra... Pierwsze ruchy dziecka poczulam gdzies w 15 tygodniu,przez ostatni tydzien czuje je coraz czesciej,zwlaszcza pod wieczor.2tygodnie temu myslalam,ze juz mi sie samopoczucie poprawia (oprocz bezsennych nocy),a tu-brzydko mowiac-gowno.Wszystko wrocilo,oprocz wrazliwosci na zapachy:/ Hmm,fajnie wiedziec,ze nie tylko ja nie przepadam za rozowym:) Jesli sie okaze,ze to dziewczynka,bede ja ubierac w lila,fiolet,czerwien itd...kwiaty,kratka,paski,zwierzatka....Wszystko,byle nie rozowe:)Na szczescie ktos pomyslal o takich mamach,jak my i w sklepach jest spory wybor nierozowych ubranek dla dziewczynek:) madziulina-nigdzie nie wracam,tutaj mam wystarczajaco duzo kreatywnych zajec:P hehehehe:D jedno-tez mam uplawy,jakich nie mialam nigdy przedtem. Na kilku imprezach typu wesele/przyjecie zareczynowe juz bylam i bylo ok.Nie pilam zadnych alkoholi,troche potanczylam a jak czulam sie zmeczona,to po prostu odpoczywalam.NA jednym z wesel byla dziewczyna z naprawde duzym brzuszkiem (tak na oko 7 miesiac) i przetanczyla kilkanascie piosenek. Problemy z wlosami to najprawdopodobniej wina hormonow.Siostra meza miala ten problem.Wlosy tak jej wypadaly,ze skrocila do ramion swoje dlugie do pasa wlosy.Brala jakies witaminy,ale niewiele pomogly. mandzia-glowa do gory Kazda z nas martwi sie o swoje dzieciatko,bardziej lub mniej.No i te hormony...

mala kreseczka-nie dosc,ze mdlosci,to jeszcze mam uczucie,jakby mi slon na klatce piersiowej siedzial-innymi slowy czuje sie tak,jakby mi oddechu brakowalo.Do tego robi mi sie slabo co jakis czas i boje sie gdziekolwiek wyjsc.Kilka razy (przez ostatnich kilkanascie dni)omal sie nie przewrocilam.Czytalam gdzies,ze to przez hormony.Na dodatek mam niskie cisnienie i nawet porzadne espresso nie pomaga:/ Kurrrrrnaaaaa chataaaaa:( Gdzie to \"dobre samopoczucie\" w 2 trymestrze? kitkax-mnie tez tak boli,zwlaszcza pod wieczor:)Piersi tez mam ciezkie.Spie na boku,bo wole jak sa-ze tak powiem-razem;)Na wznak rozwalaja mi sie na obydwie strony,co jest z deka wkurzajace. pomidorowka-tez mam juz dosyc sporo ubranek i generalnie rzeczy dla dziecka.Jak na razie w kolorach neutralnych.Za rozowym nie za bardzo przepadam i tak sie zastanawialam,czy-jesli to dziewczynka-niebieski bedzie ok;)Chyba poslucham malej kreseczki:P

zbulwersowana-jak ci sie cos nie podoba,to wypierdalaj:) Rivierka-chyba na kazdym topiku siedzi jakis troll,wiec i u nas tez musial jakis zamieszkac:P Usg genetyczne robie w polowie pazdziernika. madziulina-nie zpominaj,ze niektore z tych pustych bab nawypisywaly,ze w Polsce pracy nie mogly znalezc,a w Australii cud sie stal:) (gdzie to napisalam,to nie wiem:P ) Ja nie spie w nocy od kilku tygodni,o ile Cie to pocieszy.W ciagu dnia udaje mi sie przespac 1-2 h i na tym sie konczy.Powoli przyzwyczajam sie do ciaglego zmeczenia.Zreszta,juz kiedys tak mialam-jeszcze w Polsce-studia,praca,dom i jeszcze kilka innych rzeczy na glowie=czasem 2-3 godziny snu/dobe+odsypianie w weekendy.Wytrzymalam wtedy,wytrzymam i teraz. kokocz-w pierwszym trymestrze mialam spokoj,a teraz mi sie na pawie zbiera.Mam nadzieje,ze rzyganie mnie jednak ominie. tasienka-pewnie zareagowalas tak samo,jak moj maz,gdy pokazalam mu,na jakiej zasadzie dziala taki stanik-patrzyl baaaaaardzo rozbawionym wzrokiem,a po chwili wybuchnal smiechem:)Powodzenia w nauce! Trzymajcie sie cieplo,dziweczyny i ignorujce trolla:)

a,zapomnialam napisac,ze dzidzia wierci sie jak opetana i coraz czesciej czuje jej/jego ruchy:)

ale sie rozpisalyscie...:) dal wszystkich nowych marcowych mam Bylam wczoraj u gina.Wszystko ok,serce bije 136 razy,czyli w normie.Pytalam go,co zrobic z moja bezsennoscia i kiedy to minie.Z usmiechem oznajmil,ze \"to wszystko wina ciazy i czasem bezsennosc mija w (ktoryms tam tygodniu,nie pamietam) x tygodniu,a czasem utrzymuje sie do konca\".Jak uslyszalam to \"do konca\",to mi sie niedobrze zrobilo.Gin sie smial,ze bede miec przygotowanie do opieki nad dzidzia:)To samo zreszta powiedzialam mezowi kilka tygodni temu.A wlasnie-pisalam,ze poklocilam sie z mezem.Temat byl dosyc powazny i nawet nie odzywalismy sie do siebie przez 1,5 dnia,ale w koncu zaczelismy rozmowe (tzn.ja zaczelam) i wszystko sobie powyjasnialismy i jest ok. W polowie pazdziernika ide na usg genetyczne i wreszcie dowiem sie,czy mamy chlopczyka czy dziewczynke:)Imiona niby wybralismy,ale nic jeszcze nie jest zaklepane.Zrobilismy kolejne zakupy dla dziecka,ale tesciowie sie o tym nie dowiedza.Zreszta,maz sie smieje,ze tak czy inaczej wszystko zostanie skrytykowane:) :P Recepta-jednym uchem wpuszczac,drugim wypuszczac. Brzuszek wreszcie nie wyglad jak oponka,tylko tak ciazowo:) Jest dosyc cieplo i moge nosic swoje ciazowe szorty:)Zwyklych spodni typu dzinsy i generalnie wszystko na zamek/guziki nie moge dopiac.Bluzki tez nosze dluzsze,bo w krotkich brzuszek mi wystaje.Przytylam 1 kg. Trzymajcie sie cieplo.Ja spadam kimnac,bo wieczorem idziemy do znajomych na przyjecie zareczynowe i nie chce byc znowu jak zombie:)

jedno-jak pisalam wyzej,ja mam maly:/ Kurcze,ale dzien do doopy-poklocilam sie z mezem,caly czas mnie boli glowa,czuje cholerne mdlosci,mam rozwolnienie,jestem potwornie zmeczona i spiaca i w ogole...:(

hej wszystkim:) Klucie w pochwie-jest,brzuszek ciazowy...hmm....wyglada jak lekko wzdeta oponka:/ i robi sie bardziej \"ciazowy\",jak cos zjem.Mam co prawda szersze biodra,ale brzuch mialam przed ciaza tak plaski,ze mi kosci biodrowe wystawaly. Poza tym nadal czuje sie skrajnie umordowana i nie moge spac w nocy.W piatek ide do gina,ciekawe,co mi powie. Trzymajcie sie cieplo.

hej kobietki:) mamiK-dobrze,ze z mezem wszystko ok:) pomidorowka-sliczne te poscielki,zwlaszcza niebieskie i zielone:) El Bathory-gratulacje Anandamaji-sliczna ta sukienka.Moja byla podobna,tylko bez rekawow.Jak bralam slub w marcu tego roku,to bylo chyba 50 stopni ciepla,obydwoje z mezem sie topilismy (on,biedny,w full garniturze)-makijaz mi sie trzymal,ale pod sukienka pot splywal mi po plecach i nogach:P Slub mielismy cywilny i byl to jeden z najpiekniejszych dni w naszym wspolnym zyciu. mandzia-wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy:) Nasza przypada mniej-wiecej na okres narodzin naszego dziecka:)I urodziny meza:P...i troche na moje urodziny,chociaz te mam pod koniec marca. mala kreseczka-my tez sie z mezem docieralismy,mimo ze staz mamy \"tylko\" okolo 2,5 roku.Jestesmy para indywidualistow i czasem iskry lecialy tak,ze oj!Ja przystopowalam i maz tez,duzo rozmawialismy,mozna powiedziec,ze tak jakby dostosowalismy sie do siebie.Ja jestem bardziej wyrozumiala dla slabosci meza,a on sam juz nie jest tak zawziety,uparty i impulsywny,jak kiedys:)Z praca bylo podobnie-mialam wrazenie,ze maz przez prace odsunal sie ode mnie.Zajmuje powazne stanowisko w duzej firmie i nawet,jak wracal do domu,to jadl obiad i dalej praca...Pomogla szczera rozmowa i juz jest dobrze.Zycia sobie bez niego nie wyobrazalam i nie wyobrazam! W przyszly piatek ide na kolejne usg-moze dowiem sie,czy bedzie chlopak czy dziewczynka:) Kurcze,wiecie co,niby to juz 2 trymestr,a moje samopoczucie ciagle jest do doopy:/Nie dosc,ze nadal jestem potwornie zmeczona i spiaca,to jeszcze wzmagane jest to przez brak snu w nocy-na wedrowki do kibelka nie narzekam,ale problemy z zasnieciem i przewracanie sie z boku na bok przez 1-2h i potem pobudki nocne bez zadnego szczegolnego powodu...na dodatek jak klade sie do lozka,dostaje potoku kataru i \"piorek\" w gardle:/ Zeby bylo jeszcze weselej-mdlosci mi wrocily i omal nie puscilam pawia wczoraj w samochodzie.Do bolu glowy juz sie przyzwyczailam.Maz tylko patrzy zmartwionym wzrokiem i pyta,jak moze mi pomoc. Waga ciagle stoi w miejscu,czasem tylko pokazuje 200-300 gramow wiecej. Musze sie pochwalic pierwszym \"powazniejszym\" zakupem dla dziecka.Maz wynalazl sliczne lozeczko (Childcare Sterling) w internecie,ktore normalnie w sklepie kosztuje okolo 500 aud.My zaplacilismy za nowe dokladnie 199 aud:)Wzielismy z tego sklepu jeszcze kilka innych rzeczy,bo wszystko dobrej jakosci po rewelacyjnych cenach.Lozeczko ma kolor ciemno-rudy (heritage,obydwoje za bialymi i generalnie jasnymi meblami nie przepadamy),regulowana wysokosc materaca i mozna je przekonwertowac na lozko dla starszego dziecka.Spelnia wszystkie wymagane standardy bezpieczenstwa itd,polecane przez choice.com.au :) Kurcze,trafilo nam sie,jak slepej kurze ziarno;) Znowu sie rozpisalam:P

mala kreseczka dobrze prawi,polac jej...soku marchewkowego:P

Ewcia ma racje-pogadaj,mamiKu z mezem,powyjasniajcie sobie wszystko i wybadaj jego reakcje.Pewnie intuicja Ci podpowie,czy mowi prawde czy kreci.

pomidorowka-ale fajnie masz:)u mnie,poki co,najmniejsza roznica wieku miedzy dzieckiem znajomych a naszym bedzie okolo roku.Chyba,ze srednia siostra meza planuje kolejnego bobasa;)Moj rodzony brat ma dopiero 25 lat i ani mysli o zakladaniu rodziny;)

mamiK-porozmawiaj z nim i obserwuj jego reakcje.Cielawa keste,.jak potoczy sie Wasza rozmowa. ...wlasnie dlatego brzydze sie zdradzajacymi plci obojga.Bylam kiedys w takiej sytuacji i mimo,ze facet blagal,plakal i generalnie chcial wyjsc ze skory,nie wybaczylam bo sama nigdy nie zdradzilam i nie potrafilabym zaufac komus,kto mnie zdradzil.Po kilku latach dowiedzialam sie,ze to samo zrobil mojej nastepczyni.Coz-kto raz zdradzi,ten zdradzi ponownie+moja twarda zasada:zdrada=koniec zwiazku,chocby nie wiem,jak bardzo bolalo.Moze to brzmi twardo,bo \"pomylki sie zdarzaja\",jak to niektorzy mowia;)(moim zdaniem to czysta glupota),ale ja uwazam,ze dorosly czlowiek,ktory ponoc kocha partnera,powinien wiedziec,co robi i jakie to moze miec konsekwencje-zwlaszcza,jak sprawe stawia sie jasno juz na samym poczatku.Tyle w tym temacie ode mnie. To bylo dawno temu,nie bylam wtedy mezatka i nie spodziewalam sie dziecka.Te dwa fakty nie zmienily jednak mojego podejscia do sprawy.Zreszta moj maz tez zostal kiedys w przeszlosci zdradzony i ma \"uczulenie\" na zdrade;)

madziulina-no wlasnie,mi tez sie takie wozki nie podobaja,tzn.z duzymi kolami z tylu i malutkimi z przodu.Wrazenia mam takie same,jak Ty. Wynalezlismy kolejne wozki do zastanowienia sie nad nimi-Valco runabout tri-mode i mountain buggy,z przewaga na pierwszy.Do tego drugiego nie ma zadnych akcesoriow-tzn.sa,ale wszystko osobno i trzeba dokupic,nawet glupia poprzeczna rame dla dziecka,do trzymania:/ A propos,co to ten grzybek?