Gallardo_Superleggera

no pustki,jak cholera:O U nas lato sie wczoraj zaczelo.Cieplo,slonce,deszcz=sauna,i ma tak byc do konca tego tygodnia i nastepnego.Za niedlugo wyjezdzamy na wakacje...ale mi sie to czekanie dluzy Sirusho-maz chodzi obolaly.Wysypka juz mu powoli schodzi,ale mowi,ze nawet najdelikatniejsze dotkniecie boli,jakby mu ktos w tym miejscu tepym narzedziem przywalil:O biedny malz:(

nogi mi do doopy wchodza:O mialam wyjatkowo biegajacy dzien. Bylam u lekarza zapytac,co zrobic z tym nieszczesnym polpascem i dowiedzialam sie tyle,ze ryzyko zarazenia sie od meza jest bardzo niskie,bo musialabym mu doslownie grzebac w wysypce-tylko tak moge sie zarazic.Polpasiec na szczescie nie jest tak zarazliwy,jak ospa.Nie bylam szczepiona na ospe,ale moglam nabrac odpornosci przy kontaktach z chorymi osobami,a takich w podstawowce bylo sporo.Coz,pobrali mi dzisiaj krew i dowiem sie,czy jestem odporna na to dziadostwo,czy nie;)

madziulina-brytki sa super i bardzo milusie.Moj maz je bardzo lubi:)ja tez,a oprocz tego maine coon,ragdolle i birmanskie:)nasze to mieszanka kotki mco z ragdollem,stad takie puchate. smuu-one nie sa jakies ogromniaste-kocur wazy okolo 6kg,a kotka mniej niz 5kg.Maja po prostu duzo futra:)ciesze sie,ze Lila zareagowala na nie tak entuzjastycznie;) Cholera jasna,maz ma polpasca To dziadostwo to odmiana ospy,a ja nigdy ospy nie mialam.Bylam,gdzies w zamierzchlych czasach,na to szczepiona,wiec moze watpliwa przyjemnosc bycia pokryta w swedzacych strupkach mnie ominie.Pucka byla kilka razy szczepiona,wiec sie o nia nie boje.Do malego maz ma zakaz zblizania sie,a ja mam nadzieje,ze tego nie zlapie,bo ktos sie przeciez musi malym zajmowac:OZe tez maz nie mial kiedy tego dostac,tylko niedlugo przed wyjazdem.Qrffa...

beatka-wyslalam:)

Sirusho-pamietam,jak szybko sie rozwijal Borys :) synek mojej kolezanki zaczal chodzic,jak mial 10 miesiecy,wiec wszystko mozliwe:) tutaj kilka pomaranczy ma obsesje-jedna na Twoim punkcie,inna na punkcie madziuliny i jeszcze kolejna-na moim:D coz,powinny sie do psychologa wybrac;) :P smuu-moja,jak jest przeziebiona,potrafi nic nie zjesc przez caly dzien,za to duzo pije.Jak najbardziej mozesz smarowac mala pulmexem:) Odwiedzily mnie wczoraj 2 kolezanki z dziecmi.Pucka byla przeszczesliwa i jej goscie tez.Dzieci sie wybiegaly,wybawily,a najlepsze bylo to,jak dostaly przyplywu naglej ekscytacji,kiedy zobaczyly koty i jeszcze wiekszej radochy,gdy okazalo sie,ze moje przytulaste kule futra podchodza i daja sie glaskac:) Dzien mialam naprawde udany,mimo ze bylam skrajnie umordowana.Kolezanki tez;) Jedna miala w nocy atak astmy,a to nigdy wczesniej sie jej nie przydarzylo.Wszystko ma zwiazek z pogoda i burzami,ktore ostanio dosyc czesto nawiedzaja kangurowo,i pylkami kilku roslin,ktore potrafia mocno podraznic drogi oddechowe.Ja mam trudnosci ze spaniem-wybudzam sie dosyc czaesto i ciezko mi z powrotem zasnac:O yhhhhh:O

przeczytalam-sa tu mamy,ktore dolaczyly dosyc pozno i jest ok:) trzeba tylko zaczac,a potem to juz samo pojdzie:P

Minis-bo to bardziej takie sreberko,co swistak w nie czekoladki zawija:P :D i dobrze:P a nasz zwiazek ciezko nazwac "nudnym":)

ok,jest:)

ej,napisalam posta,wyslalam,ale go nie widze:O maja-Twojego bloga bede zawsze czytala do piwa:)dobrze wchodzi:)piwo tez:P

mandzia-ja tez sie dla niego "poswiecilam",kiedy poszlismy na koncert The Whitlams,ktorych muzyke uwazam za skrajnie nudna i myslalam,ze na tym koncercie zwine sie w klebek gdzies pod sciana i zasne;) Ze zlota to on jest,ale to zloto takie troche odrapane:P coz,nikt nie jest idealny;) Kurcze,jak ketonal musisz brac,to niezle cie musi ta reka bolec,bidulo:( przeczytalam-tutaj sa dzieci nie tylko z marca,ale z lutego tez:) tak czy inaczej witamy Co do dbania-walki o siebie,to zawsze bylam zdania,ze dzieci nie oznaczaja tego,ze automatycznie mamom ma sie czerwone swiatlo wlaczyc i moga sie z poczuciem spelnionego obowiazku zapuszczac;) Basia-mandzia dobrze prawi.Od siebie dodam tyle,zebys skupila sie ogolnie na sobie i dziecku.Meza poki co zostawic samego sobie-niech przyjdzie,jak sie odchami:O Tak swoja to to nasze forum musi byc faktycznie niezle,skoro czasami tyle emocji wzbudza-pozytywnych i negatywnych:P ;)

przeczytalam-zapomnialabym napisac,ze podziwiam Cie za wytrwalosc.Tak z ciekawosci zapytam:skad u Ciebie wzial sie ten zapal,zeby ponad 1000 stron naszego forum przeczytac?

basia-ja jeszcze 5-6 lat temu mialam prawo pracy w malym palcu.Czesc pamietam,ale-wstyd sie nawet przyznac-sporo pozapominalam:O Kurcze,mielismy bardzo podobna sytuacje z dziadkiem,jak dostal zawal,zanim dopadl go rak.Wspolczuje i powodzenia zycze Minis-o pieluszkowaniu nic nie wiem,bo nie mialam z dziecmi takich problemow,wiec nie za bardzo moge pomoc.Na pocieszenie powiem tyle,ze Pucka tez uwielbia sie rozbierac,ale od czasu do czasu wpadnie na pomysl,zeby wszystko na siebie z powrotem zalozyc,z wyjatkiem pieluchy:P i jest wtedy z siebie bardzo dumna:) madz,smuu-pisalam na mailu,ze mi sie zawsze podobali blondyni-tacy w typie skandynawskim:D tylko dla meza zrobilam wyjatek;) :P On mi sie na poczatku znajomosci przyznal,ze zawsze wolal brunetki i to najlepiej ciemnookie:D,ale jak mnie zobaczyl,to mu sie od razu odwidzialo:D przeczytalam-dobrze wiedziec,ze sa na tym forum normalne,pomaranczowe ludzie,co to maja odrobine rozsadku i wlasciwe wnioski potrafia wyciagnac;)

madziulina-Pucka to kopia meza.Ostatnio przegladalismy jego stare zdjecia i gdyby miala brazowe oczy i czarne,krotkie wlosy,wygladalaby jak on,jak byl maly;) Maly podobno bardziej podobny jest do mnie i jak sie dokladnie przyjrzec,to widac,ze ma moje oczy,usmiech,nos i usta;) zreszta,moze wygrzebie gdzies zdjecia,jak bylam malutka,to Wam posle i same zobaczycie:)

nowe zdjecia na @:)

madziulina-powiedz mezowi,ze przesylalam mu relacje telepatycznie (chociaz wtedy pewnie juz spal:P ).Porobilismy troche zdjec i nakrecilismy kilka filmikow moim telefonem(maz nie mogl sie powstrzymac,jak grali "Nothing else matters" i "Enter Sandman"-i to pod rzad:) ).Zagrali duzo starszych piosenek,z czego sie oczywiscie bardzo cieszylam ("Sad but true","Of wolf and man","Call of Ktulu","Master of Puppets","Battery",wspomniane wczesniej "Nothing else matters","Enter Sandman" itd.).Grali przez okolo 1,5h.Nad scena zwisaly trumny,na scenie byly ognie,lasery i kupa dymu wokol sceny,atmosfera byla zajebista i moge spokojnie powiedziec,ze to byl najlepszy koncert,na jakim bylam:) Fear Factory przed Metallika tez dali czadu.Pierwszego zespolu,The Sword,nie slyszalam,bo przyszlismy pozniej.Najlepsze byly komentarze meza:"Ci ludzie to banda dzikich zwierzat (patrzac na metali.Oczywiscie nie powiedzial tego zlosliwie,tylko sympatycznie z usmiechem.W koncu ja tez jestem "dzikie zwierze";)),a jak weszlismy do srodka budynku i uslyszal napierrdalanie Fear Factory,to zapytal mnie:"wtf is that?" z nieco przestraszona mina.Myslalam,ze sie posram ze smiechu:D on nigdy w zyciu nie sluchal metalu i,jak sam stwierdzil,poszedl tam po pierwsze-dla mnie,a po drugie-z ciekawosci:D Po koncercie usmiech nie schodzil mi z twarzy.Maz tez byl zadowolony:przyszedl,posluchal i nawet dobrze sie bawil.Przy kilku piosenkach wczul sie,jak na poczatkujacego metala przystalo:) Gdzies w srodku koncertu zaczelo mu sie zbierac na amory (Metallica=jego nowy fetysz,czy cus?:D ) i chyba nie musze pisac,jak sie nasz wyjatkowo udany dzien skonczyl:P basiagos-hmm...Przypuszczam,ze jego corka,po zdaniu relacji swojej matce i przeanalizowaniu razem wszystkiego (bo w to,ze Cie nie obgaduja,nie wierze) nawija mu makaron na uszy,a on sie nakreca.Moim zdaniem z Julka nie chce sie bawic,bo Julka jest ze zwiazku z Toba,Wy macie teraz problemy,moze w Julce widzi Ciebie (w przenosni oczywiscie) albo po prostu olewaniem Waszej wspolnej cory chce Cie w wyjatkowo wredny i chamski sposob "ukarac":O,albo ucieka tak,gdzie nie am teraz problemow-czyli w swiat corki z pierwszego malzenstwa.Ciezko wyczuc. Najlepsze wyjscie to rozmowa.Odczekaj chwile,az maz ochlonie,i sporobuj z nim pogadac.Nie moze Cie traktowac jak osobe gorszej kategorii,a olewanie dziecka tylko dlatego,ze rodzice maja gorsze dni swiadczy tylko-wybacz-o jego prywitywizmie i niedojrzalosci:O tak sie po prostu nie robi.Maja dobrze pisze,ze powinien wyjasnic,dlaczego tak sie zachowuje.Fochy to mogl sobie strzelac do starych,jak mial 5 lat:P

METALLICA!!!a przed Metallika Fear Factory.Dwa z moich naj naj najulubienszych zespolow pod rzad.Zyc,nie umierac:) odpowiedni makijaz zrobiony,ciuchy czarne sa i teraz pije przedkoncertowe piwko na rozgrzewke:P D \m/O.O\m/

o kurde,niezle:O

Madz-na nowym mailu prawdopodobnie nie ma tych zdjec,ale juz sobie wszystko przypomnialam:) Wspolczuje sytuacji z dziadkiem,bo przechodzilam dokladnie to samo:przez okolo pol roku chemia,nagly spadek wagi,silne leki,az w koncu z dziadkiem bylo tak zle,ze jak sie wybudzal,to tylko majaczyl i kilka tygodni pozniej zmarl:(

madz-ahhh,skleroza No tak,przeciez sa zdjecia na mailu:D

madziulina-ja z obciazeniem poswiatecznym nie bede miec problemu,bo my swiat nie obchodzimy:P kurcze,ciekawa jestem,jak bedziesz wygladac w blondzie:) Minis-napisalam o cytrynie,a mialam na mysli sok z cytryny:) mandzia-ja mialam czerwone,ciemny braz (wyszly czarne:O),blond (baleyage sredni blond),mahon,cieply miodowy braz,jasny blond (po rozjasnianiu w domu),ciemny blond i po tych wszystkich eksperymentach doszlam do wniosku,ze najlepiej mi w naturalnym.Sredni i ciemny blond tez nie byl najgorszy i bede farbowac na jeden z tych kolorow,jak osiwieje;)

Minis-moja kolezanka zrzucila 37kg.Troche jej to zajelo,ale wyglada swietnie:)warto sie troche pomeczyc;) ode mnie motywujacy kop. Dla SIrusho,maji i chudej madziuliny przy okazji tez,jak juz tak bardzo chcecie sie wszystkie odchudzac:) mandzia-moze zrobisz tak,jak maja radzi-na pogotowie:P

Sirush-wyslalam:) a Ty,razem z madziulina,to chyba popierr-ekhm jestescie:P15kg?no wezcie,kobity...:O madz-niezle.Co ja bym dala,zeby mi wlosy 2,5cm na miesiac rosly:) Ty masz naturalny jasny blond,a to rzadkosc:)wracaj do naturalnego koloru i dawaj foty:)

Mnie moje dzieci poznaja po smrodzie spod pach,nieswiezym oddechu i charakterystycznych pierdach,o!:P maja-wiesz co,siostra meza miala okropna egzeme,jak byla mala i jej dzieciaki tez i do tej pory maja.Moze maz cos w genach przemycil?Ja mam wrazliwa skore i od czasu do czasu zdarzaja sie suche plamki,ale raczej rzadko.Johnsonem nie moge jej myc,bo po tym dziadostwie chciala zadrapac sie na smierc.Zreszta,chcialam wykonczyc jej J&J i skora swedziala mnie tak,ze myslalam,ze sie w desperacji na jakiegos kaktusa rzuce;) Pogoda:cieplo (ponad 20 stopni,w zeszlym tygodniu zdarzylo sie nawet 28 i 30) i slonce:) 2 dni temu bylo 19 i lalo,ale takie dni na szczescie zdarzaja sie coraz rzadziej. Blog zajebisty-powinnas ksiazki pisac:) mandzia-moja jeszcze od czasu do czasu kaszle i jest troche smarkata.Wczoraj miala sraczke caly dzien i mimo tego,ze zmienialam jej pieluche od razu po kazdej lawinie,miala tak odparzony tylek,ze nie dala za bardzo rady siedziec i oczywiscie nie obylo sie bez wycia.Biedna mala:( Zrobilam jej kapiel,wysmarowalam Sudocremem porzadnie kilka razy i dzisiaj zadek wyglada normalnie:) Wspolczuje "nawalonego" barku. Sirusho-fajnie,ze wszystko gladko poszlo:) Co do wagi,to..hmm...wez porzadny rozbieg i walnij z calej sily w jakis mur,bo pierdoly piszesz;) :P Nie wiem,z czego Ty chcesz te 15 albo prawie 15 kg tracic:O Mozesz napisac,jakie masz obecnie wymiary?Tzn.nie tutaj,ale na mailu,jak chcesz:) Naprawde nie chce mi sie wierzyc,ze musisz az tyle zrzucic. Pomarancze osraj i rob swoje:) tak bedzie najlepiej;P madziulina-zdrowiej beatka- za prace:) minis-super,ze ci kg leca przy tej diecie.Ja bylam kiedys na proteinowej i w ciagu prawie 3 tygodni zrzucilam zawrotne 1,5kg,a trzymalam sie wzsystkich zasad z aptekarska dokladnoscia.Coz,dla mnie najlepsza dieta to ZMWR;) Do wodki z cola light radze dodac troche cytryny.Mniam:) maja-Pucka juz od jakiegos czasu nie toleruje malej szczoteczki do zebow-musi byc "dorosla" i miekka.Mala bardziej ta szczoteczke podgryza,niz myje zeby,ale moze z tego wyrosnie.Jak chce jej pokazac,jak to sie prawidlowo robi,to histeryzuje,za to lubi patrzec,jak ja myje zeby i pomaga mi w tym,jak sie tylko da:) Do dzieci mowimy w obydwu jezykach i mala doskonale rozumie i polski,i angielski. basia-kurcze,masz kobieto kolomyje:O pomarancze osraj.Zmowcie sie razem z Sirusho i zrobcie sranie na dwa tylki:P smuu-ja ze swoim tez sie ostatnio troche zre.Tak wlasciwie to sa to male sprzeczki,ale wystarczajaco wqrwiajace i dolujace.Potrzebujemy wakacji,jak ryba wody (wyjezdzamy na 6 tygodni,bo mezulowi troche urlopow sie uzbieralo.Nie pamietam,czy o tym pisalam:O ). madziulina-bidulo 2 cm na miesiac to sporo.Moje rosna 1 cm na miesiac,ale przyspieszyly,jak zaczelam myc wlosy Nisimem FAST.Myje tym lepetyne od 10 listopada i juz mam przyrost 1 cm:)sporo ludzi narzeka,ze nie da sie po nim rozczesac wlosow bez nalozenia odzywki,ale u mnie jest wrecz odwrotnie-moje wlosy sa po tym szamponie super i w koncu nie musze uzywac suszarki,zeby nie byly oklapniete:) na czarno do dupy-a niech sobie dziewczyny pisza na pomaranczowo,jak im to w czyms pomaga:D ja tam jestem czarna i nie mam zamiaru tego zmieniac. Polazilam po sklepach za rzeczami dla dzieci i nogi mi do doopy wchodza.Dzieci spia,a ja ide uwalic sie na wyro z gazeta:)

Macham lapa] na znak,ze jeszcze zyje.Ostatnio mialam kolomyje taka,ze oddechu nie moglam zlapac i w sumie funkcjonowalam tylko na autopilocie. Moja nie zna zbyt wielu slow,ale nie przejmuje sie tym,bo lepiej,zeby gadala w soim jezyku,niz w ogole,a gada caly czas:)Moja mama,moj brat,ja plus kilka osob z rodziny meza nie nawijalismy calymi zdaniami w wieku 20-21 miesiecy,ale za to jak juz zaczelismy,to nadrobilismy z nawiazka:P ;) Maly juz teraz jak nie spi,to caly czas guga i sie smieje.Pare tygodni temu zaczal sie lapac za stopy i bierze do raczek wszystko,co da rade dosiegnac.Wazy okolo 8kg i sporo urosl,ale nie wiem,jaki jest dlugi,bo sie okropnie wierci,jak probuje go zmierzyc:) Do tej,co sie smieje z imion dzieci sirusho-pewnie lepiej by bylo,gdyby Sirusho nazwala swoje pociechy Dzesika i Brajan,albo jeszcze bardziej "modnie" i "nowoczesnie",co?heh,ze tez zawsze jakas pinda musi sie jakiejs pierdoly uczepic:D Kolejne 2 kolezanki urodzily.Jedna dziewczynke 2,7kg (Pucka byla tylko o 200 g ciezsza,az mi sie wierzyc nie chcialo,ze kiedys byla taka malutka,jak zobaczylam ta mala;)),druga-chlopca,ale szczegolow nie znam:)Ta pierwsza,jak ja odwiedzilismy,wygladala tak,jakby sie porzadnie wyspala (a jest zupelnie inaczej,bo mala czesto budzi sie na karmienie) i gdyby nie miala wiekszego brzucha,to w zyciu nie pomyslalabym,ze rodzila,a sam porod trwal tylko 20 minut!(skurczow nie licze,bo te trwaly kilka godzin).Szybko,sprawnie,cora sliczna,mama sliczna,tata szczesliwy-nic,tylko sie cieszyc:) Wybaczcie,ze nie odpisalam wszystkim z osobna-zrobie to,jak porzadnie odpoczne po tym,jak to pieknie kolezanka tesciowej okresla,zapyerrdolu (fizycznym i psychicznym).

Gratulacje Sirusho:) madziulina-masz juz zdjecia?DAWAAAAAAJ:)