Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gallardo_Superleggera

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Gallardo_Superleggera

  1. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    madz-cell troche zniknal po regularnym uzywaniu masazera,zmianie diety (czyt.:wiecej warzyw i zielonej herbaty) i kuracji blotem z Morza Martwego cellu w koncu zaczyna ustepowac.Dlugie spacery tez daja efekty:)Odstawilam na chwile mazidla antycellulitowe na rzecz normalnych balsamow nawilzajacych i nic sie nie pogorszylo.Innymi slowy-mazidla gie daja:P przynajmniej u mnie.Nad tymi butami sie kiedys zastanawialam.Tesciowa ma kilka par,chodzi w nich caly czas juz dosyc dlugo i jakos jak supermodelka nie wyglada (jedna z moich kolezanek,ktora tez te buty nosi,tez nie;) ),wiec stwierdzilam,ze zamiast wydawac kase na te butokolyski,zainwestuje w cos innego.Przed wyjsciem na spacer czy tam maraton po sklepach,biore tabletki z l-karnityna,ktore maja dodatkowo cus,co przyspiesza przemiane materii i to tez duzo pomaga:) Moim skhomnym:P zdaniem najbardziej pomoglo bloto,te tabletki i spacery (hmm,powinnam raczej napisac "marszobiegi z podwojnym wozkiem":P ):) No ale moge sobie gadac-sprawa indywidualna,co pomaga,a co nie;) A,no i jeszcze hula-hop:)jestem od krecenia zadem tak uzalezniona,ze jak codziennie nie pokrece chocby 25 minut,to czuje,jakby mi czegos brakowalo. Fajnie Ci kg leca.U mnie tez waga spada,ale w slimaczym tempie.
  2. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    ponti-moja porzygala sie wg tego samego schematu:histeria,wycie,kaszel,gluty i paw.Lozeczko zarzygane,ona zarzygana i nawet mnie udalo sie jej troche obrzygac.Zmienilam jej poszewki itd.,wszystko uprzatnelam i wydawalo sie,ze jej przeszlo,a ta po kilku minutach znowu zaczela ryczec i efektem tego byl kolejny rzyg-tym razem efektywnie rozplaskany na podlodze.Heh... G'day,mate! dla coreczki dla synka dla meza Trzy gwiazdy na niebie przez szyby zaglądają Trzy gwiazdy życia mego schronienie mi dają (Kult) http://website.wlg.nl/janwillembuist/_Lamborghini-Gallardo-Superleggera-1-lg.jpg G'day,mate! dla coreczki dla synka dla meza Trzy gwiazdy na niebie przez szyby zaglądają Trzy gwiazdy życia mego schronienie mi dają (Kult) http://website.wlg.nl/janwillembuist/_Lamborghini-Gallardo-Superleggera-1-lg.jpg
  3. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    Sirusho-sraj na pomaranczowe lampucery,ktorych zycie musi byc wyjakowo nudne,rzadka,parujaca sraczka:) madz-ja za to olazilam sie tak,ze mi nogi w zad powchodzily. mandzia-moze to przejsciowe? mama-najlepsze jest w tym wszystkim to,ze pomarancze chyba nauczyly sie wszystkich naszych postow na pamiec i nie musza w temacie grzebac,jak chca cos wywlec na wierzch:D coz,jak komus nie podoba sie jego wlasne zycie,to zyje zyciem innych,nie?;)i do tego te zalosne proby "dosrania" od czasu do czasu ktorejs z nas... Pucka miala wczoraj niezbyt dobry dzien, a na koniec do tego wszystkiego sie porzygala i nie chciala isc do spania. Bylam z dziecmi u poielegniarek-maly ma 66cm i wazy troche ponad 7kg,mala urosla o kilka cm i mierzy teraz 87cm.Jakis facet w pociagu wczoraj myslal,ze Pucka ma 3 lata,hehe:) Wyslalam kilka zdjec na @ (zapomnialam o tym wczoraj napisac).
  4. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    ghana-ja swojej probowalam wiazac kitki i podpinac grzywke spinkami,ale ja notorycznie sciagala-dlatego ma obcieta grzywke:) Minis-daj znac,co tam u Ciebie i maluchow mandzia-siostra meza ma takie problemy ze swoimi dziecmi.Jak nie urok,to sraczka.Wspolczuje Ci serdecznie i zycze zdrowia dla malego i Ciebie przy okazji te,wpadka,ale z ciebie dedktyf zajmij sie lepiej swoim wlasnym zyciem.
  5. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    smutasek-zakupy nie byly jakies wielkie,bo kupilam tylko kilka cieni do powiek,ale za to te,ktorych od jakiegos czasu szukalam:) urq-sprawuje sie rewelacyjnie.Mala lubi w nim siedziec/jezdzic/przewracac go.Jak kolezanki przychodza do mnie z dziecmi,to ich potomstwo tez bawi sie tym samochodzikiem-kolejka sie ustawia:D Kupa zabawy.Polecam. ponti-jak Maja reaguje na bandyte i bandyta na nia?U nas kocury dzieci sie w ogole nie boja i od czasu do czasu daja wytarmosic (delikatnie oczywiscie) Pucce i do tego mrucza,no ale one lagodne sa:)
  6. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    mandzia-on jest ogolnie spokojny,ale potrafi sie szybko zirytowac i cierpliwosci nie ma za wiele:P,w przeciwienstwie do mnie. farfalle-moja miala przez kilka dni lekkie przeziebienie,no i troche skuczala po zastrzyku.Jesli chodzi o mala,to nawet,jak zacznie histeryzowac w sklepie czy cus,nie zwracam na nia specjalnie uwagi i po jakims czasie sie uspokaja.Niech wie,ze te jej "ja-ci-pokaze-kto-tu-rzadzi" fochy na mnie nie dzialaja;) Czasami mi tylko troche glupio,jak ludzie sie na mnie patrza,jakbym byla zla,nieczula matka,ale poczucie winy nie trwa dlugo;)
  7. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    Jezdem i wybieram sie na zakupy-sama ze soba,bo potrzebuje kilku godzin dla siebie.Moje pociechy dawaly mocno po doopie przez ostatnie dwa tygodnie i musze baterie naladowac. Minis-bedzie dobrze:)fajny prezent na urodziny sobie sprawilas;P madz-poczciwe duszyczki jestescie,tzn.Twoja rodzina i ten znajomy.Ciekawe,ze jeszcze zadna pomaranczowa pizdeczka tego wrednie nie skomentowala,a one zawsze maja cos do powiedzenia-zwlaszcza na Twoj temat:OChyba je w koncu zatkalo ponti-fajnie masz z tesciowa.Gdybym mojej pozwolila mi "pomagac",to by mi na glowe wlazla i juz tam zostala:) smutasek-my chodzimy spac kolo 22 i dzieci sie z nami zsynchronizowaly.Mala budzi sie zazwyczaj miedzy 6:30-8,a mlody-miedzy 7-8:30,czasami spi troche dluzej,w zaleznosci od stopnia umordowania. Sirushko-dasz rade.Ja tez bylam sama z mala,wszystko mnie bolalo i wiem,o czym mowisz.Zmieni sie po porodzie ghana-przeczytalam Twojego posta i od razu pomyslalam,ze o Pucce tez to mozna napisac.Ma,kurde,charakterek i tez jej trzeba granice wytyczac,przed czym sie oczywiscie broni i potrafi histeryzowac,jak diabli.Jest bardzo niezalezna.Coz,grunt to cierpliwosc i konsekwencja:) beatris-moja,jak bylam w ciazy,lubila od czasu do czasu plasnac delikatnie lapka w goly brzuszek,ale czesciej patrzyla sie,jak na ufo,duzo do brzucha gadala i uwielbiala wsadzac mi palec w pepek:) co do glupich snow z mezem w roli glownej-kiedys mi sie przysnilo,ze maz nagle zdecydowal,ze ma mnie dosc i chcial sie rozstac.Byl przy tym okropnie wsciekly i krzyczal (w realnym zyciu ani nie wscieka sie specjalnie,ani nie krzyczy).Najlepsze bylo to,ze mowil...czysta polszczyzna.Sen byl tak realny,ze jak sie obudzilam,to maz sie troche zaniepokoil i pytal,co sie stalo,bo patrzylam na niego z lekkim przerazeniem:P urq-gratki za kilogramy Lece,bo maz mnie wygania
  8. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    pomi-nie tylko Ty po pijaku boska jestes:D Poslalam kilka zdjec na @.Nie smiac sie ze mnie:P Dla reszty-odpisze pozniej,bo zmeczona jestem,jak diabli.
  9. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    ghana-gratulacje U nas w dalszym ciagu nocnik to cos,co mozna sobie nalozyc na glowe.
  10. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    Panienka-troche generalizujesz:)ja np.nigdy nie napisalam na tym forum nic pod pomarancza.Nikomu niczego nie zazdroszcze,a jak ktos ma lepiej czy lepsze,to jeszcze mu pogratuluje.Trzeba sie cieszyc z tego,co sie ma,nie?:)
  11. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    te,pomarancze,wezcie-elegancko mowiac-spierrdalajcie do Afryki murzynskie paly polerowac,niedomyte lachony z syndromem niedopchania:) Madz-osraj zazdrosnice rzadka,ciepla sraczka:) mama-audi fajna bryka.Co do pomaranczy-patrz post do Madziuliny;) Rivierka-ja tez mysle,ze niektore pomaranczowe posty pisza marcowki,ale raczej te "stare",ktore sie tutaj juz nie udzielaja.Pytanie tylko co im to daje;) Nie mialam ostatnio weny do pisania.Moja nie gada tyle,ile niektore z Waszych dzieci-zna kilkanascie slowek i ich od czasu do czasu uzywa.Chyba zaczyna sie jej okres buntu,bo potrafi byc nieznosna i jak sie jej zbierze na histerie,to nie ma upros.Nie daje sie zlamac mojej malej-niech wie,ze te jej fochy i udawane placze na mnie nie dzialaja.W koncu mieszcze sie w swoje przed-przed-ciazowe spodnie i ciesze sie z tego powodu,jak cholera:)Maz w niedziele rano wyjechal z pracy i wraca dzisiaj kolo 22:30.Przez caly ten czas bylam samiusienka z dziecmi i dalam rade (chyba sie zaraz po ramieniu poklepie,hehe).Poprosilam go,zeby kupil ciuchy i buty dla dzieci,kilka rzeczy do domu,cos dla siebie i dla mnie,jak bedzie jeszcze mial miejsce w walizce:P (oczywiscie mial:D ). Moje kochane ratlerki,dam Wam kolejny powod do pojechania po marcowkach.Otoz,w zeszlym tygodniu zakupilismy z mezem zajebiscie droga,wypasiona zmywarke,a jak maz przyjedzie,to kupimy zajebiscie droga,wypasiona pralke.O prezentach,jakie maz mi kupil,wole juz nie pisac,bo dostalybyscie permanentnej sraczki z zazdrosci,glupie pipy. a gdzie jest maja i reszta milczacych,tudziez przyczajonych,marcowek?:)
  12. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    Sirusho-Tobie potrzeba tego,co ja zrobilam wczoraj z kolezanka.Spotkalam sie z kumpelami,poszlysmy na obiad,potem czesc do baru czekoladowego,potem kolezanka wyciagnela mnie do pubu i wypilam troche wina,piwa i wodki z jakims likierem i wytanczylam sie tak,jak nigdy przedtem (i przy okazji ponapieprzalam sie z facetow,ktorzy probowali mnie i kolezanke poderwac,a jak zauwazali obraczke,to mieli glupie miny:D),a jak wrocilam do domu to zmolestowalam meza,z czego sie zreszta napierrdalal,jak sie obudzilismy:),tzn. z tego,ze popilam,wrocilam z imprezy i rzucilam sie na niego:D Na razie tylko tyle napisze.Wybaczcie,spiaca jestem;)
  13. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    smutasek-tylko,ze mala to coreczka tatusia i jak taty nie ma,to troche wariuje... ponti-kamera fajna sprawa:)
  14. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    hehe,wlaczylam malej program o lwach.Siedzi,gapi sie na lwy i zanosi sie smiechem:)zawsze reaguje tak na zwierzeta:)
  15. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    Jezdem:)Kurna,co tak wszystkie dzieci sie pochorowaly?:( urq-tutaj emu i uggs tez sa drogie.Mala,jesli chodzi o jedzenie,woli slodkie zarcie.Miesa,jesli nie jest zmieszane z jablkiem/dynia/mango,nie ruszy za cholere albo ugryzie i rzuci z obrzydzeniem na podloge.Zarlospis wyglada tak,ze czasami je 5 razy na dzien-musli,owoce,warzywa,warzywa z ryzem,jogurty,kanapki itp.itd.,a czasami zje cos malego na sniadanie i przez reszte dnia odwraca glowe na widok jedzenia,albo bawi sie zarciem:O mandzia-fajnie,ze Ci sie z mezem uklada:) Sirusho-nie jestes sama.Moje pociechy od 3 dni sa nieznosne-nie wyja tylko wtedy,kiedy spia.Dzisiaj pojechalam z nimi polazic po sklepach.Maly troche marudzil,ale Pucka odstawiala takie histerie,ze myslalam,ze sie pod ziemie zapadne.Dobrze,ze jestem anielsko cierpliwa;)Chyba zaczal sie jej legendarny bunt.Maz wyjezdza w niedziele na 5 dni i wole nawet nie myslec o tym,ze bede musiala wysluchiwac histerycznych rykow malej;) madziulina-bylam tak zajeta,ze nie moglam sobie palcem do doopy trafic:)masz za szostke:) Rebe-wlosy nie reka,odrosna:) ghana-moja budzi sie ostatnio okolo 4-4:30 nad ranem i bawic sie jej chce:O a wstawanie kolo 6 to jest u nas na porzadku dziennym,bo maz sie wtedy budzi. Dziewczyny,jak myjecie swoim dzieciom zeby?moja od tygodnia na widok szczoteczki do zebow rzuca sie z placzem na podloge.Nie wiem,co sie jej stalo,bo wczesniej lubila szorowanie zabkow.Probowalam odwracac jej uwage itd.,ale to gvwno dalo.Moze Wy macie jakies sposoby? Tak poza tym mam 2kg na minusie i zaczynam wygladac,jak moje przedciazowe ja.Waga mi spada chyba przez to,ze jestem zajeta,bo caly czas sie ruszam.A-no i moja dobra przyjaciolka jest w ciazy:)i ma termin na marzec:D Pochwalilam sie Wam jakis czas temu,ze mam tylko kilka cm wlosow do obciecia i bede miala swoj kolor.Lipa,bo nalozylam na wlosy szampon koloryzujacy jakis czas temu z nadzieja,ze sie zmyje,a tu niespodzianka-kolor nie zmyl sie calkowicie,tylko wyplowial i po blizszym przypatrzeniu sie wlosom pod swiatlo widze delikatne odrosty:D no nic,przynajmniej te zniszczone mi odrosly:P
  16. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    mandzia-znowu jakies burze w Twojej rodzinie byly?kurcze,dziewczyno,trzymaj sie tam smutasek-moja wczoraj poszla spac przed 23,ale za to spala bardzo dlugo i nie obudzila sie w nocy.Za to przez 2 godziny przed spaniem jeczala i buczala,a wszystko przez to,ze chciala,zebysmy sie z nia caly czas bawili,a jak od niej odchodzilismy,to bylo rozpaczliwe wycie:O rosnie z niej mala terrorystka;) farfalle-olej ta wredna pomarancze.Wszystko jest dla ludzi-odpoczynek od dzieci tez;) madz-fajnie macie,ze sie spotykacie.Kiedys rozmawialam z mezem o tym,ze jak wybierzemy sie do Polski,to chcialabym sie z Wami spotkac:) urq-tylko dlatego,ze to moje hobby-odkad pamietam:)
  17. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    Rebe-wiem,wiem,tylko tak sie droczylam;) :P
  18. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    mama-ja lubie podklady mineralne.Uzywam ColorStay z Revlona juz jakis czas i bardzo go lubie.Jest sypki i taki myziaty:)nakladam go na baze albo od razu na skore,po uzyciu kremu.Inne,ktorych tez od czasu do czasu uzywam,to Nude By Nature (nie jestem pewna,czy jest w Pl).Dobry jest tez Burjois Mineral Eclat (niby puder,ale uzywam go czasem jako podklad)-mam go w odcieniu 01 rose clair i 04 beige medium.Ten pierwszy fajnie rozswietla twarz,a ten drugi dobry jest na lato.Czasem uzywam go jako delikatnego bronzera.
  19. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    Zjadlam na sniadanie salatke od tesciowej i mnie zesralo:D,a lawina blotna=nie moge nic jesc przez reszte dnia,bo bedzie jeszcze gorzej i pozostaje tylko gorzka herbata i woda.To sie nazywa dieta;) ps.wegiel itp. goowniane utwardzacze nie dzialaja:P
  20. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    madz-ups,sory,umknal mi Twoj post i dlatego pisalam o tym pogromcy cell. ghana-bidulo.Oby Nina szybko wyzdrowiala. beatka-...i jas tez:) maja-aaaaaaaaaaaaaa!:)pisz czesciej:)moja ogolnie jest grzeczna i wesola,ale jak jej cos odbije,to ni ma chooya-terroryzuje wszystko i wszystkich.Coz,tlumaczymy z mezem na spokojnie,ze nie wolno itd.Ja i moj brat tez bylismy zboje za mlodu,ale z wiekiem nam przeszlo:P Dawaj fote Nuli na maila-ocenimy tego "koszmarka";) Rebe-wszystko fajnie,tylko ze Pucka to kopia mojego meza:D no ale maz przystojny,wiec jest ok:)Maly,fakt,rosnie szybko-nie pamietam,czy pisalam,ale wazy juz 6,1kg:)Heh,moja mala,jak cos przeskrobie i jej tlumaczymy,to sie bezczelnie usmiecha.Brakuje do kompletu,zeby nam jeszcze faka pokazala;P Przyjezdzaj,przyjezdzaj:)jeszcze od czasu do czasu pada,ale robi sie coraz cieplej:P mama-lwia zmarszczke ciezko ot tak zlikwidowac,jesli jest gleboka (tzn.jest nawet wtedy,jak jestes zrelaksowana i czuc wyraznie rowek przy przejechaniu po niej palcem)-na taka zmarche to chyba tylko botoks (minusem jest oczywiscie to,ze efekt utrzymuje sie tylko przez okolo 6 miesiecy i miejsce,gdzie go wstrzyknieto jest "sztywne"=mimika twarzy jest ograniczona)/kwas hialuronowy-podobno lepszy i "bezpieczniejszy" od botoksu/laser.Jesli jest plytsza-kremy z kwasami,odzywcze,silne serum przeciwzmarszczkowe,gleboki peeling itp.Tyle ode mnie-moze jeszcze nasza cudowna Madz cos dopisze;P..a,juz napisala-teraz zauwazylam:)peeling gruboziarnisty jest ok pod warunkiem,ze nie masz wrazliwej/naczynkowej cery:)dobra jest tez rekawica peelingujaca-kilka razy w tygodniu uzywam na cale cialo (ale nie takiej sizalowej rzezni,tylko tej delikatniejszej,z takiego plecionego tworzywa) i skora jest supergladka:)na twarzy tez. Gratulacje dla siostry madz-daje Ci wirtualnego,motywujacego kopa w dupe i serdecznie namawiam do kontynowania cwiczen:)kryzysy chyba kazdy przechodzi,wiec to zadne usprawiedliwienie:P
  21. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    smutasek-kolege mojego brata tez tak kiedys nabrali.Niby mialy byc rozmowy kwalifikacyjne,ale miejsce bylo juz zaklepane.Chlopak mial na prawde duze doswiadczenie itd. i wszystkie znaki na niebie i Ziemi wskazywaly na to,ze ta prace dostanie-nawet do niego zadzwonili.Po jakims czasie okazalo sie,ze nic z tego,bo-jak zreszta jeden z pracownikow tej firmy sie wygadal-juz kogos mieli,a nabor i rozmowy przeprowadzali,bo maja takie procedury i musieli to zrobic:O masakra:O O tym,ilu moich znajomych nie dostalo pracy,bo syn/corka jakiegos prawnika mieli juz miejsce zaklepane,wole nawet nie opowiadac.Jednego goscia przyjeli za nazwisko,ale okazalo sie,ze byl tak beznadziejny,ze z kilku kancelarii go wywalali:) Brat mi opowiadal,ze w Pl jest takie kumoterstwo,ze w skajnych przypadkach potrzeba polecenia do pracy na kasie w supermerkecie:O u niego w pracy kilka osob zostalo zdegradowanych,bo poprzyjmowali ludzi z rodziny:O madziulina-Soraya za moich czasow,ze tak powiem,miala normalne ceny.Dermablend jest rzeczywiscie dobry:) urq-na poprawe kondycji skory dobry jest masaz ustrojstwami z wypustkami,szorstka gabka (ta "Syrena",o ktorej wczesniej pisalam.Mozna ja dostac w Rossmanie),sizalowa rekawica itp.,do tego odpowiedni krem.U mnie duzo daly cwiczenia z hula-wysmuklily talie i przy okazji skora sie troche wchlonela.Bloto tez pomaga:)delikatne szczypanie skory na brzuchu tez daje efekty.Masaz na sucho szczotka do ciala tez duzo daje,bo fajnie poprawia ukrwienie skory=skora jest w lepszej kondycji (chodzi mi o taka szczotke:http://www.bodecare.com/site/index.php?page=shop.product_details&flypage=flypage.tpl&product_id=22&category_id=10&option=com_virtuemart&Itemid=2)-o technikach tego masazu znajdziesz sporo w necie,chocby tutaj(pierwsza lepsza strona:) ):http://www.we-dwoje.pl/masaz;na;sucho,artykul,12064.html. Ten L'oreal z masazerem,o ktorym pisala madz,u mnie sie nie za bardzo sprawdzil,ale za to sam masazer jest swietny:) miskolka-u mnie duzo dalo bloto z Morza Martwego,ale polskie maski borowinowe dadza taki sam/podobny efekt.Na cellu polecam Galenic Elancyl-uzywalam go w Pl i bylam zadowolona,tylko cena jest taka sobie.No i rzeczy,o ktorych pisalam w poscie do urq- masazery antycellulitowe,szczotka-na ujedrnianie,ale cellu tez,masowanie i podszczypywanie skory na brzuchu/udach czy gdzie masz serek wiejski:P itd.Jesli nie masz skonnosci do pekajacych naczynek,zrob sobie masaz banka chinska albo odkurzaczem-dziewczyny wczesniej o tym pisaly:)
  22. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    ponti,pomi-Wasze dziewczyny sa przesliczne! Ewa rzeczywiscie wyglada na starsza,niz jest:) madz-czytalam o Tolpie i gdybym ja tutaj mogla dostac,to bym sie nie zawahala.Poki co taplam sie w blocie i jestem zadowolona z efektow. Minis-ja tez dzisiaj poszewki zmienialam:D smutasek-jak nie ta robota,to inna.Predzej czy pozniej cos znajdziesz Sirusho-kiedys w Pl uzywalam podkladow Ireny Eris i Sorayi i z obydwu bylam zadowolona.Wypadly lepiej,niz Dior,po ktorym nie dosc,ze dostalam uczulenia,to jeszcze po kilku tygodniach sie rozwarstwil:O
  23. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    Minis-super.ze wszystko poszlo gladko:) Sirusho-dzieci,tak jak dorosli,tez maja zle dni-czasem kilka-kilkanascie pod rzad:)jak czujesz,ze sie w Tobie zbiera,wez gleboki oddech,usmiechnij sie i przypomnij sobie,jaki Borysek potrafi byc kochany,gdy jest grzeczny.Mozesz tez zrobic cos,co calkowicie odwroci Twoja uwage od narastajacej irytacji,albo po prostu pozwoli Ci wyzyc na czyms negatywna energie,np.troche posprzatac:) z moze kilka-kilkanascie glebokich wdechow pomoze?albo medytacja?albo nawet pojscie na krotki spacer?Cos z pewnoscia dla siebie znajdziesz:)We mnie jakis czas temu tez sie zbieralo,ale nauczylam sie nad tym panowac, i juz nie mam z tym problemu.Podobnie,jak Ty,nie chce na swoje dzieci krzyczec. Sto lat dla Ali:) Hura,Pucka sie nie obudzila w srodku nocy!Nie wiem,czy to dlatego,ze zanim ja polozylismy,zjadla kilka batonikow muesli (zapychaja ja),czy dlatego,ze nie pozwolilam jej spac wieczorem (spala wczesnym popoludniem) czy w koncu dlatego,ze zostawilismy dla niej dodatkowe picie na noc...czy wszystko razem wziete.W kazdym razie dziala,a ja w koncu normalnie sie wyspalam:)
  24. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    taa,jasne.Jak matki sie nad soba uzalaja-zle,jak sie nie uzalaja-tez niedobrze:D
  25. Gallardo_Superleggera

    Marzec 2009

    Minis-trzymaj sie,babo
×