Treselle81

Dziewczyny ja zaraz zasnę !!!!!! Oczy mi sie zamykają na żywca !!!! Pije już 2 kawę :(( jak ja taka bede do końca dnia to ja nic w domu nie zrobię :(

Ja sie mogę wytłumaczyć :P mam remont i nie siedze przy kompie za często a i dietą się pochwalic nie mogę bo muszę dorze karmić moich robotników :) by mieli siłę szybko skończyć remont - więc gotuję niestety nie dietetycznie. :((

Hejka. A ja dziewczyny po całym dniu padam na ... oczywiście jak co dzien zaspałam i leciałam do pracy na 7 a nie na 6 :((( po pracy galopem po synka, potem do domu, ekspresowe gotowanie obiadu,zjedlismy i spacer do sklepu po zkupy potrzebne do remontu, do domu dotarłam o 20-ej i teraz siedze i stękam bo nóg nie czuję !!! Ja tez chce znowu słoneczko i urlop !!!! Śniadanko tak jak pisałam poprzednio + 1/2 teatralnego. obiad - miał byc ryz i warzywa ale nie wyszło :(( były ziemniaki + kurczak w sosie i kalafior i smażona cukinia. kolacji - brak :)))) ide zaraz spac bo rano trzeba wstac :((((

witam moje sniadanko dzis to: 1 kanapka zytniego chleba 1 kefir 8 śliwek suszonych :)))) koniec obiad: ryz z warzywami Powoli odkopuję sie z tych papierzysk :))))) zrobiłam wczoraj zestawienie produkcji w toku, dziś zrobiłam wydajność - musiałam sprawdzić wszystkie zlecenia drukowane w msierpniu a jeszcze mi została inwentaryzacja materiałów - no do piatku to się chyba wyrobie :p

Hejka 1 dzien miesiaca = nowe postanowienia :))) Weekend spedziłam miło , ale jesli chodzi o diete to raczej nie bardzo mi wyszło. Sobota: -śniadanie pozostały farsz z ryby po grecku ( sama marchewka z reszta warzywek :)) + 1/2 bułki, -obiad - gotował mój luby , zrobił schab pieczony w sosie + ziemniaczki. -podwieczorek - lody Niedziela: -śniadanko - hmmm nie pamiętam -obiad GRILL na działce u mamy :))))))))) ale nie bylo obżarstwa !!! 1 kiełbaska + pomidory z cebulka w smietanie, potem spacerek na lotnisko bo była impreza - dzien lotnictw- mały był zachwycony takimi wielkimi \" salotolami \" he he powrót na działeczke i wtedy zjadłam 1 ćwiartke z kurczaczka + dużą ilość grillowanej cukini + sałatka z pomidorów :) -kolacji nie jadłam :) wczoraj były urodziny mojej mamy - nie jadłam ciasta ale wzielam sobie na wynos i zjem dzis w pracy . dzis na śniadanko mam jeszcze jogurt, jabłko, kanapkę z chleba żytniego pełnoziarnistego - i tak pewnie połowy nie zjem no ale z tego powodu to na pewno plakac nie bede :) koniec moich wypocin , wracam do pracy mimo , ze cholernie mi sie nie chce. mam jakas ciężka głowe dziś- kręci mi się w głowie i ogólnie kiepsko sie czuję. Oby do 14-ej wytrzymać . pa

co do herbatki figura 2 piłam jest skuteczna przy takich mocnych i dugotrwałych zaparciach ale to prawda moze rozleniwic jelitka wiec polecał łupian z babki ( pisałam o tym jakis czas temu) i picie wyciagu z aloesu z firmy aloa vera ( też o tym pisałam ). Eveline uzywam tego bordowego ale za krótko by widziec jakies skutki chociaż brzusio mam mniejszy :) jak na razie na koncie mam kolejno : jabłuszko, bułka zaraz zjem pomidorka :) a za 2 godzinki do domciu :) u nas pogoda sie psuje chyba zacznie padać :(

Siemka :)) Co tu tak pusto ? WSTAWAĆ !! he he Wczorajszy dzień spędziłam w biegu. Najpierw biegiem do pracy, potem biegiem po pracy do domu po synka i do lekarza... Wczoraj na śniadanko zjadłam bułkę i pomidor, na obiad zupkę warzywną a kolacji nie jadłam :) Dziś na śniadanko bułka, pomidor no i może te 2 jabłka w końcu zjem :) Na obiad warzywa na patelnie z ryżem albo z kaszą albo zupka warzywna na skrzydełkach. Pozdrawiam.

Gdzie jesteście :((( ????? ale ponury dzień, ani mi się śmiać nie chce ani wnerwiać - mimo, że kolega próbuje mi podnieść ciśnienie.he he na koncie ma bułkę razową z salcesonikiem czarnym( 1 plasterek) i kefir naturalny (250ml). A co tam u Was??

Hejka. witam nowa koleżankę :) Weekend minął spokojnie, wczoraj mało co jadłam - jakoś mi sie nie chciało. Dziś na śniadanko 2 bułki w tym jedna razowa. Na obiad ja zjem zupkę warzywna na drobiu a moja rodzinka pewnie coś innego - czeka mnie podwójne gotowanie wrrrr Miłego poniedziałku :)

Kumcia -> humor mi sie wyostrzył bo śmiech to zdrowie !!!! Jak bym tak miała popatrzeć na jedzonko to prawie wszystko jest niezdrowe he he Ja przede wszystkim staram sie ograniczać ilość spożywanego jedzenie by nie rozepchać sobie żołądka. Krupcia -> z tym , że Ci przybyło po wakacjach na Cmentarzysku to bym tak nie rozpaczała - zawsze przecież mogłaś cały urlop spędzić w toalecie na kibelku z rozstrojem żołądka z powodu innej flory bakteryjnej he he A tak serio to my tez za rok odbijemy sobie ostatnie 2 lata ( bo nigdzie nie byliśmy na wakacjach od 2 lat !!! ) i wybierzemy sie gdzieś nad cieplutkie morze :))) Co do kredki jak jest taka mądra to zamiast tej złośliwości mogła coś doradzić skoro jest taką znawczynią diet :PPP Miłej niedzieli życzę :)) ps. u nas na razie piękne słoneczko świeci :))

Krupcia -> no co Ty taki kawał pojechałas by pozwiedzac CMENTARZYSKO - trzeba było przyjechac do mnie mam cmentarz niedaleko osiedla na którym mieszkam he he he

kolorowa kredko -> jeśli myślisz ze dieta polega na tym by jeść same beztłuszczowe produkty, mało kaloryczne i bez cukru to sie mylisz - no pewnie, że jedzac takie rzeczy szybko sie schudnie ale i tez szybko wraca efekt jojo Dieta polega na tym by jeść wszystko tylko w ramach rozsądku. I jeszcze nie słyszałam aby od gruszek sie tyło. :P

tak od czasu do czasu napiszemy jak tam z dieta hi hi A tak poważnie to dziś zjadłam tylko 1 kromkę chleba razowego grubo ziarnistego z serem żółtym ( 1 plasterek) ma jeszcze 1 kromkę i 2 gruszki. na obiad jak zwykle DYLEMAT

Sa dziecięce w Carrefour i w Realu no ale ceny tez tam sa świetne... Na rynku tez jest pare butików w róznych miejscach a na manchatan nie jężdze to nie wiem. Ja dzisiaj chodziłam po rynku i szukałam spodni (- długie, cienkie i szerokie nogawki) takie by były przewiewne ale i dobre na chłodne ranki. Szału nie było :( na śniadanko zjadłam a raczej zmeczyłam musli, drożdżówkę i ciasto. Bułke przyniosłam do domu i dałam pieskowi. na obiad makaron z sosem pomidorowym z pulpecikami i więcej nic , mam nadzieję że wytrzymam do rana.

kto ma namiary na doktora Radosława Szelca ?? Kiedys przyjmował w przychodni na Fredry i pracuje w szpitalu na Bielanach.

A ja oni piwka, ani winka wczoraj a czuje sie nieprzytomna i tak jak bym kaca miała. Nie wstałam do pracy na 6 :( będę siedziała dzis do 15-ej :(((( Na sniadanko 2 bułeczki i jogurcik. i duuuuużżżżżo kawy !!!!!

Jestem jestem tylko czekam na Was !!!!! Przejrzałam internet, sprawdziłam n-k, pocztę - po odpisywałam na emile i jestem :)))) Teraz delektuje sie kawka :)) Na śniadanko : chlebek razowy z żółtym serem z ziarnami zielonego pieprzu, banan, gruszka kefirek znowu zapomniałam . No im kawałeczek cista bo wczoraj gości miałam i zostało więc trzeba zjeść by sie nie zmarnowało - takie delikatne biszkopt z bitą śmietanką. dziewczyny ociągacie sie z wpisami oj oj oj he he

Aneczka2405 -> ja ten balsam kupiłam w sklepie \" superpharm\" ( chyba tak sie pisze) które u nas jest wybudowane razem z multikinem . i zapłaciłam niecałe 17 zł. + gratis błyszczyk do ust :) Własnie siedze i czuje jak grzeje, no i troche swedzi - ggoska87 Ty tez masz takie uczucie z tym swedzeniem?? Mi tez dziś dzionek szybko minął i w pracy i w domku.

Hejka. I dzień w pracy sie na reszcie skończył bo już miałam dosyć !!!! Kupiłam sobie ten krem Eveline, posmarowałam i czuję takie gorąco a po dłuższym czasie nawet swędzenie co mnie do szału doprowadza. !!! Ale wytrzymam. Zaraz przyjdzie gość reanimować pralkę , ciekawe jaka będzie diagnoza??? W pracy zjadłam: kanapeczki z pastą z łososia i nic więcej nie zdążyłam :)

Hejka :))) Ale dziewczyna zabalowałyście skoro Was nie ma :) To jak to teraz mam napisać - człowiek który pije sam to sie mówi , ze pije do lustra - a ja na topiku pisze sama do siebie ??? he he he To już jakieś uzależnienie jest od internetu !!!!! Nie nie, nie jestem taki ranny ptaszek jak myślicie , po prostu od 33 minut jestem w pracy i popijam kawkę. Śniadanie mam takie jak pisałam wczoraj tylko kefiru zapomniałam :((((( - małe kanapeczki chlebka ( zwykłego niestety) z pastą z łososia, banan, gruszka i kieł. sur. polska + brzoskwinka która dostałam od kolegi w pracy :)))) mniam

No i koniec dnia :) Jaśko ma sie lepiej, jak się obudził to już nie miał temperaturki kazał się ubrać i teraz się bawi. Pranko wyprałam, wypłukałam teraz będzie schło 3 dni !!!! Posprzątała, odkurzyłam, pomyłam podłogi, trochę poprasowałam i teraz padam na twarz. Od obiadu zjadłam kawałeczek bułki z dżemem i 2 ciastka. Jeśli chodzi o dietę to myślę, że dzisiejszy dzień był udany :) no i ten wysiłek (pranie ręczne pościeli, dżinsów i bluzek) to też sie przydał :) Na dodatek prawie dziś mnie goście nawiedzili ale powiedziałam im aby jutro przyszli - dobrze, ze są telefony i zadzwonili wcześniej. Jutro rano do pracy :( Przewidywane śniadanko na jutro to : kefir, 1 bułeczka lub chleb wasa oraz banan no i może jabłko lub gruszka a i prawie zapomniałam, mój kupił polską surową wędzoną i powiedział, że mam jutro zjeść w pracy ;/ - no to zjem może hi hi ok to kończę podtrzymywanie topiku na dziś pa pa pa

Aneczka2405 -> Witaj. a jaka dietę stosowałas , że tyle schudłaś?? Ja juz nie pamietam kiedy ważyłam 45 kg. :(((( też bym chciała. Teraz ważę ok. 52-54 kg Po ciąży zamiast chudnąć to mi przybywa i brzusio wywala :( Dziewczyny a znacie jakieś dobre smarowidlo na brzusio by spaliło zbędny tłuszczyk i ujędrniło skórę? Chyba sie jutro przegłodzę.

ja jak wstaje rano w weekend to przynajmniej dzień mi długo leci a jak sobie pospie do południa to juz klops - zamiast śniadania to od razu obiad, potem cos tam porobię i juz czas spac - lipa. A dziś ledwo wstałam, nawet budzika nie słyszałam. Teraz siedze w pracy i zerkam na zegarek - do 14-ej już niedaleko - siedze i walcze ze snem!!!! A za oknem coraz chłodniej, coraz pochmurniej niedługo zacznie padać :((( oby dopiero od 15:30 jak juz w domku będę hi hi hi I jak zwykle mam problem - co zrobić na obiad ??? Zjadłam musli, bułeczkę ( mężus mi przywiózł :)) ), parę krówek :)))) i śliweczki 2 szt. Moze później przed 14-ta jabłuszko zjem (?)

Oj nie chce się nie chce !! Mi to juz nawet rano wstawać do pracy sie nie chce , dobrze że dziś piątek :) zaraz zjem musli, mam kefir i sliwki a o buleczce zapomnialam z pospiechu :(((( super sie dzien zaczal ...

i tak nas mało - coraz mniej :(((((