julka11

dobrej nocy wszystkim, spać grzecznie bo Mikołaj patrzy :D:D:D

sylwuś przyznaj sie zrobiłaś to z premedytacją :P:P:D:D:D:D

ja sie pokazuje ze zyje, byłam u lekarza, pani doktor mnie obejrzała, i mówi : no śliczna Anginka, takiej dawno niewidziałam \" Goraczke mam cos koło 39, ale wziełam leki i trochu spadła, czekam na m jak z pracy wroci bo musze z nim cos ogadać i sie kłade.

ja sie pokazuje ze zyje, byłam u lekarza, pani doktor mnie obejrzała, i mówi : no śliczna Anginka, takiej dawno niewidziałam \" Goraczke mam cos koło 39, ale wziełam leki i trochu spadła, czekam na m jak z pracy wroci bo musze z nim cos ogadać i sie kłade.

dorotusia, jakos wytrzymujemy, napisz ile twoj synek ma lat, i cos wiecej o sobie, Kochana niema tu chyba mamusi, ktora dla swojego dziecka niezrezygnowala z czegos, ja dla przykladu, stracilam prace, ( dostalam umowe do dnia porodu) a pracowalam tam 3 lata. I jest nam teraz ciezko, ale niezałuje ani jednej chwili spędzonej z malutką. Czasem jest jak aniołek, a czasem ...:O ale grunt do dobrze zorganizowac sobie czas, i wszystko sie da zrobic;)

a co to jeszcze nikt niewstał? wczoraj myslalam ze mi sie mala pochoruje ale dzis jest ok, za to ja czuje sie fatalnie niemoge nic polykac, tak mnie gordlo boli, do tego dochodzi bol plecow, i głowy, goraczki niby niemam, ale ide do lekarza popoludniu, bo czuje sie fatalnie:( Ide sie połoze, bo Jagodka wlasnie zasnęła. Trzymajcie sie ciepło.

hej usiadlam do was na chwilke, bo mala dopiero zasnęla. Chyba ja cos nabiera, taka niewyrazna byla pod wieczor:(, usnela mi na kolanach ok 17 pospala tak 20 min, malo co jadla, podalam jej ibufen, i pyrosal i natarłam vikiem. Mam nadzieje ze ja nierozłozy. Brylka pytanie nie było do mnie ale ci odpowiem cytologie mozna zrobic kilka dni po braniu antybiotyku, Duzo zdrowia dla twojej babci zycze wszystkim spokojnej nocy.

Pyska, :P:P:P:P wstalam o 8 moja mała tak długo spała, ze wyspalam sie za wszystkie czasy;) kto ma ochote na pierozki zapraszam, m mnie tak dzisiaj o nie ładnie prosił, ze niepotrafilam odmowic;) Ja chcialam do was zajrzec ale mala nieda mi siasc przed kompem na minutke, teraz nocniczkuje, to korzystam z okazji, Kasbak, bidulka, zapracowana, niema czasu pewnie na nic trzymaj sie maleńka i ucaluj nadisie Luiza, oby wam te chorubska przeszły jak najszybciej Sylwia jak sie juz tak rozkręcisz to wpadnij do mnie łazienke posprzatac, bo sie juz na litosc prosi :D Margaret, bidulka, ta twoja Ola, musi cierpiec przez te migdałki, bardzo:( ale dzielna z Niej dziewczynka ze sie nawet nieskarzy no własnie gdzie sie reszta podziewa?? Brylcia machnij lapka że wszystko oki. Zycze miłego popołudnia, zmykam i odezwe sie wieczorkiem, a teraz ide przewietrze troche bo mała skończyła nocniczkować :D:D

no sie w kurzyłam etraz zjadło mi ponad pol tekstu, niewiem czemu....ech.. napisze jescze raz Margaret co ci ze bierzesz antybiotyk, mam nadzieje ze nic powaznego. I twoja Ola sie bidula wycierpi przez te migdałki:( usciskaj ja od Wirtualnej ciotki(......) :) Luiza jak mała po bańkach, napisz jak to znosi? Ja chodze ostatnio jakis podminowana, wszystko mnie , obiadu dzis nierobie, zrobiłam zapiekanke, podgrzeje na kolacje, jak M wroci, malutka ma jeszcze zupke jarzynową, a potem jakies racuszki jej zrobie, z T jestem dalej na wojennej drodze, wpienia mnie jej zachowanie niezajrzy nawet do wnuczki a mieszka za ścianą, nieobchodzi ją nic! a niech przyjdzie tylko do małej z mikołajem to nie wpuszczę za drzwi o nie!! nibedzie robic prezentow tylko dlatego zeby pokazac znajomym jaka to z niej wspaniała babcia ech... naprawde mnie cos nosi :( Nieprzynudzam juz. Wam zycze oczywiscie duuuuzo słoneczka

ja sie tylko pokazuje ze jestem;) Margaret, oczywiście ze jestem juz do tego przyswyczajona, tylko w*...* mnie takie coś i dobija:(

Dziendobry:) Pyska pani oczywiscie nie zadzwoniła jej tel. tez nie odpowiadał . Ja naprawde nie rozumiem tych ludzi, poco sie umawiac, i mowić, ze na pewno wtedy, czy wtedy zadzwonie, a potem nie dzwonic, nawet zeby tylko powiedziec, \"nie dziekujemy\" i tak jest niestety wszędzie:( Ide zrobie sobie herbaty mietowej, bo mnie cos żołądek boli od rana, U nas słonko wyszlo, ale zimno na polu, wiec pewnie pojde zaraz z Jagodką na mały spacerek, moze mi przejdą te bole. fluidki przesylam, w dalszym ciagu dla chorow itek luiza,jak coreczka lepiej?

miało być Dobrej nocy wszystkim ;) przepraszam za byki, ale mi sie juz w oczach wszystko zlewa. papa

Czysc dziewczyny, a ja dopiero co usiadłam do kompa. MAMAkubusia, no to zeczywiscie nieciekawie macie , sie wam synek pochorował, niewiem co ci doradzić, moja mała tez jest uczulona na 2 antybiotyki, i paracetamol jak narazie, ale jej sie to ujawniło swędzącą wysypką na całym ciele. Natomiast synek jesli ma chore uszko to napewno przy jedzeniu i piciu to ucho go boli,wiec dlatego nie chce jesc. Margaret napisała juz w zasadzie wszystko co z jedzenia, dawaj mu jak najwiecej pic jak nie bedzie chcial, to chociaz po łyzeczce co 15 min, np. kisielu, albo kaszki na mleku modyfikowanym nestle czy bobowita. Mozesz mu np. upiec jablka w piekarniku z cynamonem,(całe umyte jabłka kladż na blasze nasmarowanej lekko masłem, piec az sie skorka zrumieni.) Dziewczyny dzieki wam za pomysły co do prezentu, chyba jednak kupimy obydwom, ciasto-plasto , myslałam tez o jakichs fajnych spineczkach do włosow, bo ta 4 latka to mała strojnisia, a Jagodce kupie kilka nowych bajeczek ;) troche skromnie:( ale w tym roku niestac mnie na nic wiecej:( Margaret, taką masą solna dziewczyny sie właśnie całe wakacje bawiły;) Luiza kawały super:D:D:D mi sie tez od razu humorek poprawił :D:D:D Ja od 8 rano byłam u sąsiada pomoc mu chate do porządku doprowadzić :O przyszłam, o 13, M pojechal do pracy a ja szybko obiadek zanim sie mała obudzi, i zabralam sie za pranie, sprzątanie u nas tak sie rozkręciłam, ze zrobiła sie 18, Jagodka była grzeczna, zresztą tesc sie z nią bawił cały czas wiec była przeszczesliwa:) Jeszcze jej zupke ugotowałam na jutro, i w szafkach z ubraniami porzadek zrobiłam, A teraz sie juz chyba połoze bo jutro o 3 musze wstac :O Dobrej nicy wszystkim.

Ja na momencik napisze tylko wam bo Sylwunia prosiła, była u lekarza i Dawidek dostał antybiotyk bo ma powiększone migdałki, ale nie skierowali go na zadne badania co Sylwia chciała. Do tego ona pytała doktora czy Ja tez zbada bo aie czuje a ona ze jak nie była zapisana to nie. No i jest wk*** na maksa. Sylwus mam nadzieje ze nic niepoprzekręcałam. Ja położyłam małą spać, i sobie chyba coś obejrze zanim m wroci z pracy. Liza dzięki kochana, niestety niema u nas tesko jest w sąsiednim mieście jakieś 70 km a tam mi sie nieopłaca jechać, ale własnie myslałam o jakiejs ciastolinie myśle ze moja Jagódka jest na tyle duza zeby sie nią bawić, nawet na jednym topiku znalazłam takie coś jak plastolina, takie kuleczki, mozna kupic na allgro, i chyba sie na to skusze.:) Wszystkim mamciom życze miłych snów.

A teraz stawiam wszystkim pyszną kawe, lub herbatke z malinkami, jak kto woli ...C...c(__).. Jakis dobry humor od rana złapałam :D mam nadzieje ze mi nie minie, bo dosc juz tych smutków. Dziewczyny napiszcie , jaki prezent można zrobić na mikołaja 4 letniej dziewczynce, i 1,5 rocznej chcielibysmy cos kupic chrzesnicy M no i Jagódce, za bardzo niemamy kasy, na drogiego mikołaja:( , ale moze macie jakies pomysły.

hej Ja dopiero do was zajrzałam, bo pradu niemielismy, robiło nam jakies zwarcie w gniazdkach w kuchni, i m z tesciem naprawiali ale juz jest ok. Sylwia napisz co i jak u tego ;ekarza jak wrocicie. Moze to tylko jesienne osłabienie chwilowe. A dla ciebie to śle mega fluidki, wiesz na co ;) Mnie jutro niebedzie bo podlapałam fuche:D mam pomoc sąsidowi w doprowadzeniu domu do porzadku po jego 5 m-cznej nieobecnosci, a ze bardzo go lubie, i zadną pracą nie pohanbię to czemu nie;) N i wekend tez mam zajęty, bo szwagierka wyjezdza na studia pojade zając sie jej coreczka.

Sylwuś na temat lekarzy to ja tez mam swoje zdanie, to co oni teraz wyprawiaja to przechodzi ludzkie pojęcie My mamy swoja panią doktor pierwszego kontaktu, ktora jest jeszcze młodziutka, ale ma głowe na karku i jest naprawde kompetentna, Jak trzeba przyjedzie do domu zawsze, zeby np. dziecka z gorączką na mroz nie wyciągać,ale taki lekarz to sie trafia raz na 1000 co ja pisze raz na 1000000 Pamietam jak bylam z Jagodką w szpitalu, na oddziale zakaznym dzieciecym, bo miala przewlekła biegunke i 3 bakterie w jelitkach, to najpierw panie pielęgniarki we 4 niepotrafiły pobrac jej krwi a miała 3 m-ce była kłuta chyba z 10 razy nieprzesadzam, nawet jej sie w głowke wkoły z wenflonem poto tylko zeby stwierdzic ze dziecko jest odwodnione i sie krwi nieda pobrać Lekzrz był tam gościem, nieraczył sie dzieckiem zainteresować, przyjeła nas jakaś siostra lekarz przyszedł na drugi dzien koło południa i stwierdził ze dziecko zdrowe, dopiero po dwoch dniach dostali wyniki od sanepidu, bo oczywiscie własnego laboratorium niemieli (oddział zakażny :O ) to wyszło ze ma gronkowca, colli i jeszcze jakies inne g..* A jak mi mała dostała potwornej kolki po lekach i wzdęć, w środku nocy, to dopiero po godzinie d***pe ruszyli, zeby zobaczyc co sie dzieje, i moj mąż musiał 30 km z domu jechca zeby nam espumisan przywieżć, bo niemieli . Ech rospisałam sie :( rzeczywiscie temat rzeka... Sylwus fluidki dla Dawidka i walcz o swoje, zrob mu badania, bo ja bym ich tam rozniosła chyba w mak.

Ja niedawno co wrociłam, malutka już śpi, wyszalała sie u dziedkow za wszystkie czasy;) Kasbak, dla Ciebie ode mnie specjalne życzenia, marzeń spełnienia duzo radości i mało złości z mężem miłości;) ciepła czułości i coś jeszcze;) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b4b3a6ab94d9b20e.html :)

Dobra mała nocniczkuje to wam jeszcze coś napisze:D:D:D Pyśka podrzuć pare gołąbkow:P nie bądz taka:P:P:P:P Luiza, doszłaś już do siebie po baletach? Ale Ci super niespodzianke mąż zrobił:) a ty mowisz ze on taki niedobry:P Sylwuś jak Dawidek, lepiej? fluidki dla was.... Dobra zmykam juz naprawde papa

aacha bubusiak , jak tam z twoimi testami, napisz bo jestem ciekawa:) Ja w dalszym ciagu szukam pracy, bezowocnie niestety:( Kasbak a co u ciebie... wiem ze niemasz czsu na nic, ale machnij czsem łapką....

Dziewczyny bardzo dziękuje za opinie:) To naprawde miłe:P Takiego wielkiego talentu to ja niestety niemam jak bym chciała, ale jak sie przyłoże to coś fajnego czsem uszyje;) Teraz myśle nad sukieneczką dla Jagódki na święta, a może macie jakieś pomysły?? Pyska zakladu chyba nie otworze, bo to naprawde mało opłacalny zawod w naszym rejonie, tych zakładow jest tutaj duzo i każdy cienko przędzie:O Poza tym lubie szyć ale tylko dla małej;) poprostu to jedyna klientka , która niewydziwia i zgadza sie z moją koncepcją...:D poki co:D:D:D:D:D:D Pozdrawiam wszystkie ja odezwe sie dopiero wieczorem, bo jade zaraz do rodziców. papapapa

Dziewczyny dziekuje za miłe komentarze Pyśka i Brylka kurujcie sie , bo pusto tu bez was:( A wogole to cos marnie na naszym topiku ostatnio, nikt niema czsu:( Jestem ciekawa co u Moniki, jak Miłoszek i Nikuś? machnij do nas łapką jak mozesz:) Pozdrawiam wszystkie obezne i nieobecne kobitki..... Fluidki sle chorowitkom............ Sylwuś dzięki dla Dawidka też fluidki:) papa

hej Korzystam ze śniegu i byłam z małą na polku jest zachwycona sniegiem;) Wklejam wam fotke ze spacerku a przy okazji pochwale sie własnoręcznie wykonaną kurteczką;) a co :P http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bbb0adbcc95c876c.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8d29f79f7a5815ab.html

:D:D sylwia:P:P:P:P:P:P:P:P to było niechcący :D:D:D