julka11

hej na specjalne zyczenie sylwi macham ))) u mnie bez zmian, wiec sie mało co odzywam, bo niemam nawet checi do kompa siadać, chyba mnie jakas chandra bierze, do tego m mnie wk na kazdym kroku dobra lece niezanudzam juz was moimi humorami, :( ide zaraz z małą na szczepienie, juz ostatnie. PAPA aaaa sylwuś mega fluidki dla mamusi, bedzie dobrze, ja to wiem ..............................................

Witam wszystkie mamusie Dla obu sylwunie zycze wszystkiego naj... naj... naj... zeby wam sie spełniły najskrytsze marzenia Co by wam napisać co u mnie...:( niestety bez zmian:( troche nam sie wszystko skomplikowalo, i niejest dobrze, ja w dalszym ciagu szukam pracy, jakielkolwiek, zlozylam juz chyba setke podan, i nic, do tego u m w pracy nieciekawie, narazie dali im urlopy bezpłatne, on dostal 20 dni wiec niewiem jak to dalej bedzie po za tym dzien leci za dniem, u nas pogoda przez wekend była paskudna, ale dzisiaj słoneczko i cieplo Najważniejsze ze Jagodka zdrowa, i tylko z tego sie ciesze:) Pozdrawiam was wszyskie pa

luiza mam nadzieje ze sie z ta nauczycelka kubusia rozwiazała sprawa i dali im zastepstwo gumusia witaj

ja przepraszam ze sie nieudzielam na forum, ale obiecuje, ze to nadrobie, a teraz do was tak w skrocie... zwaliło mi sie teraz kilka spraw na głowe i niestety poki co nieidzie ku dobremu:(, i niepotrafie naprawde myslec o niczym innym, dlatego sie nieodzywam:( Poczytalam was ale tylko troszke, wiec niebede wiele odpisywac, brylka, Pyska, mam nadzieje ze wasi chłopcy doszli juz do siebie po zabiegu. Sylwuś wstawili ci w koncu te okna? pewnie teraz latasz ze ścierą. Iza, jak tam poszukiwania pracy, zycze powodzenia Dla obu sylwi zycze owocnych starań i bede trzymac kciuki w miare mozliwosci Kasbak...dziękuje Witam nowe mamusie, zagladajcie i piszcie z nami.

Kochane , ja chciałam dzisiaj .... dla tego ze jutro jest świeto... to dla wszystkich aniołkow..... :( i dla tych naszych kochanych bliskich ktorzy odeszli .... I dla ciebie babciu.....:(

ho ho ho no niewierze kto tu do nas dzisiaj zajrzał..... sylwia:D:D:D Trzymaj sie kochana, Sylwinka :) załatw mi jaką role w bufecie bo na sylwie to sie doczekac niemozna :P:D Iza no niezazdroszcze ci tej sytuacji:(, troche to takie dziwne ze ten wujek sie tak wtrąca, ja osobiście bym do niego pojechała i bez owijania powiedziała, ze jak niewyjasni całej tej sytuacji twojej mamie to sie z nim policzysz, i np tez bedziesz ploty na jego temat gadała :P ooo taka jestem :P :D Bubusiak ciasto napewno przepyszne, wiec przepis odpisałam, i napewno wykorzystam ;) Kasbak jak Nadka? mam nadzieje ze ok :) ucałuj ją odemnie Margaret a co ty bedziesz bez nas przez cały tydzień robiła... Brylka, jak synek wraca do sił:) fluidki dla niego.......... Dziewczynki kochane, ja sie do was tez w poniedziałek odezwe dopiero, bo dzis wieczorem jade do siostrzenicy mojego m i mam sie nią zajmować, bo szwagierka jedzie na studja, a miedzy czasie w sobote i niedziele ide do roboty, wiec niebedzie mnie:( I co najgorsze niebede sie widzieć z Jagodką całe dwa dni bo tamta mała jest chora chyba ze mi M ją na chwilke przemyci ;):D Zycze udanego wekendu

prosze buziaki :):):) choc powiem szczerze ze miała być myszka:D:D:D:D:D

No dobra wkleje wam zdjęcie, i kto powie co to za zwierzaczek, dostanie buziaka :D http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/44c402cb2563ba49.html :):):)

Brylka, dla was teraz duzo zdrowia, zycze... Juz po zabiegu to pewnie odetchnełas ale zobaczys maly nie bedzie ci teraz tak chorowal :) . No a corcia na medal:) Luiza, to pani dała popis :O pewnie poco sie ma męczyć biedna przepracowana:O echh i co teraz pewnie zmienią wam nauczycielke.? Babusiak, Margaret, bardzo wam wspolczuje tych chorob dziewczynek :( wiem co to znaczy, bo moj najmłodszy braciszek ma podobnie, do 4 lat chorował bez przerwy, i konzcyło sie przeważnie oskrzelami:( jak mial 4 lata zrobili mu testy i wyszło ze jest uczulony, prawie na wszystko :O od kurzu, roztoczy, cytrusow, plesni, pyłkow przeroznych, mąki, mleka po siersci zwierząt. Na początku wygladało to jak u was wywalanie wszystkiego co ma alergeny, poszedl do szkoly to było najgorzej, dzieci kichały, a on zaraz łapał oskrzela, albo płuca:( Jest ciągle na wziewach i lekach. Teraz ma 13 lat i wyrosł troche z tego, niechoruje tak czesto, i z jedzeniem tez niema wielkiego problemu, poprostu, zawsze jadł to co my tylko mama pilnowała go zeby nieprzesadzał, ale pije mleko je chleb i cytrusy, tylko z umiarem, no i oczywiscie raz do roku senatorium, , albo morze, Myśle ze wasze dziewczyny tez pomału wyrosną z tego, i sie uodpornią. Bubusiak daj ten przepis na marchewkowca :) Pyśka, sylwinka No właśnie gdzie sie podziewa mama kubusia, i iza?? meldować sie co u was słychac? Super mama, napisz jak sie kubuś miewa/ co lekarz powiedział? Acha ! Sylwia kazała was pozdrowć i uściskać (............) :) Sylwia ty sie oknami niezastawiaj tylko wracaj do nas...:( gumisia, myślimy o tobie....

ja sie tylko witam ze jestem, i zyje... jeszcze:P Jak was poczytam to poodpisuje, bo mała mi siedzi na kolanach i chce myszke rozwalić:O U nas wczoraj była ładna pogoda, a dzisiaj leje i zimno, zołądek mam nadal zmulony:(, i jakos sie dziwnie czuje. ide troche mieszkanie ogarnąć. Do poczytania potem Mega fluidki dla chorych......................

hej hej Witam wszystki mamcie:) Ja sie nieodzywałam bo czu jakos mi brakło:( W dalszym ciągu poszukuje pracy, i nici z tego :(, wczoraj miałam wam coś napisać, ale przyjechał kolega i troche sie zasiedzieliśmy;) i sie chyba czymś ztrulam:O bo sie dzis czuje fatalnie, głowa mnie boli, a poł nocy miałam jakieś dziwne bole żolądka:O Luiza, ciesze sie ze sprawa sie wyjaśnila:) troche odetchniecie:) Brylcia wy juz pewnie po zabiegu, trzymajcie sie ciepło, i daj znac jak bedziesz mogła sylwinka, noooo to mąż był pewnie zły :P hehe Dla wszystkich Kubusiów wszystkiego naj naj..... spoznione ale szczere :) A tak wogule, to kubusiowo mamy na naszym topiku, chyba z 3 jakubow jest co nie :) Sylwia, a ty pewnie latasz ze ścierą, i sprzątasz, skończyli cie juz remontować?? :P

Mąż po wypłacie spotyka się z kolegami w knajpie. Nasłuchał się jak to jego koledzy krótko trzymają swoje żony. Po kilku kieliszkach wraca do domu. Dzwoni do drzwi, otwiera żona, a on podniesionym głosem pyta: - Czy jest gorąca woda w domu?! Wystraszona żona odpowiada szeptem: - Tak, jest. Na to mąż: - Daj mi talerze! Będę zmywał! Wraca żona do domu i widzi kartkę na drzwiach: - "Sprzedam żonę za 360 zł". I Mówi do męża: - Czyś Ty zwariował, mnie sprzedasz i to za 360 zł, skąd to wziąłeś? Mąż na to: - Wiesz, 80 kilo wagi razy 2zł, kilo żywca plus 200 zł obrączka. Na drugi dzień mąż wraca i widzi kartkę: - "Sprzedam męża za 1,10zł". Mąż zdenerwowany mówi: - Ja wszystko rozumiem ale za 1,10? Skąd to wzięłaś? A żona mówi: - 2 jajka po 0,30 groszy i rurka bez kremu po 0,50 groszy! a to coś na dobry humor :D

sylwuś jakakolwiek, ja jestem kobieta pracujaca, zadnej pracy sie nie boje :D:D:D:D a tak na marginesie to niewiem jakie są jeszcze wolne, bo... niemam telewizora:P mozecie sie smiac ale jeszcze sie z M niedorobilismy i dobrze nam z tym:) Dobranoc kwiatuszki :)

kasbak a prosze winko, może być tokaj ;)......tylko takie mam w poblizu:d kto ma jeszcze ochote? :)

Moja Jagódka śpi, a ja zaraz zrobie sobie herbatki i pooglądam jakieś filmy:) kto ma ochote na herbatke, malinowa z jabłkkiem ...c(____).... o prsze ;) A i musze sie wam pochwalic że dzisiaj odebralam prawko;) i sama wrocilam do domu;) m tylko powiedział: \'wiem, wiem bede tego żałował\" i dał mi kluczyki :D:D:D:D, a jak ruszylismy to mowi do mnie, zebym jechala ostrożnie, i sie niedenerwowala bo zapomiał z domu dokumentow:O

juz jestem sytuacja opanowana :D:D:D Sylwuś, no ja sie ciągle pisze na jakąś pomoc w serialu;) Brylka, trzymam kciuki...... bedzie dobrze, musi być:) daj znac jak bedziecie po wszystkim, acha no i pogratulować synkowi, ze tak dba o brata Kasbak a gdzie ty jesteś... jak nadkasie czuje, przeszły jej te choroby? Dajesz jej te witaminy o ktorych rozmawiałysmy? fluidki dla niej......:):):) Luiza, i co z ta nauczycielką, ruszylo cos w koncu? Sylwinka podeslij troche pomidorowej mniam:) chyba jutro zrobie na obiad;) A co u mnie... hmm po staremu:(, byłam na wekend w tej pracy, trzeba zasować, bo ruch niesamowity, i cały czas na nogach, ale jest ok:) ludzie mili i uprzejmi:) Po za tym nadal poszukuje jakiegoś zajecia w tygodniu a z tym ciężko. Margaret a co u ciebie długo milczysz...

Ja przepraszam, ze teraz rzadko do was zaglądam, ale jakos nie mam nawet sil:(, ale co wam bede gledzic :D Jagodce przeszło, i przesypia nam ślicznie cale nocki, uffff na szczescie wszystko wrocilo do normy:), idzie spac ok 20 potem budzi sie ok 2 w nocy na piciu i wstaje o 7 rano :), W srode dostanie 2 dawke leku i powinno juz byc dobrze:) Brylka, mega fluidki dla was, na chorubska i bede trzymac kciuki ...... daj znac jak bedziecie po wszystkim Kasbak dzisiaj odpisalam sobie przepis na tego placka, co dałas i wyglada przepysznie, a maz juz sie dopytywal kiedy bede piec:D Jak Nadisia, co tam u was słychać Pyska, to super ze u was wszystko wrociło do normy po tym zabiegu :), oby tak dalej, a i napisz jak sie piesek sprawuje;) Luiza, pokazesz sie nam w nowej fryzurce co nie ;) A ten wasz dyrektor to tez jakis chyba gapa, ze sie ta nauczycielka jeszcze nie zają :O Sylwuś, a dla ciebie mega sily, na ten remont..... Trzymaj sie kochana i sie nie daj Wszystkie mamusie bez wyjątku pozdrawiam, aaaa i niewiem czy sie bede miec jak odezwać dzis bo...... uwaga ide do pracy :D niejest to niewiadomo co, bo w pizzeri i na weekendy ale dla nas zawsze to jakis zastrzyk kasy ;)

dobranoc

Moja Jagoda dzisiaj była wniebo wzięta:) znalazla sobie kałuze i w gumiaczkach robila ciap, ciap :D:D:D a teraz śpi, ptem obiadek i pojdziemy jeszcze na pole bo sie zaczyna chmurzyć i od jutra ma byc deszc A dzisiaj w nocy obudziła sie tylko raz, ale z wielkim płaczem i bardzo rozrzalona:( ale poprzytulalam ją i w koncu usnęła, chyba jej sie coś przyśniło:(, mam nadzieje ze bedzie w koncu przesypiac spokojnie noce. Dziewczyny dla waszych Aniołków...[ ' ]..[ ' ]..[ ' ]..

Sylwinka gratki za stronke:D Pyśka to super że Adaś wraca do sił:) jeszcze troche fluidkow od wirtualnych ciotek...... Sylwuś przytulam cie bardzo mocno (......) Luiza i dobrze, może w koncu coś ten dyrektor poradzi na tą nauczycielke:O, bo to co piszesz o niej to brak slow poprostu:O Brylka a ty pewnie grzybki marynujesz;) podeslij troche prawdziwkow to sobie ususze do barszczyku na wigilie;) Margaret jak Iza? lepiej sie miewa? ffluidki tez dla niej.... Iza a co u ciebie jak poszukiwania pracy? Gumijagoda... :)

ja jak zwykle na momencik Kasbak Margaret ma racje, daj małej Lakcid, możesz jej to dawać nawet do 3 razy dziennie, jest naprawde bezpieczny, ja daje to nawet, Jagodzie jak zazywa antybiotyk tak profilaktycznie A teraz Uwaga! bo niewiem juz sama co myśleć Jagoda przespała całą noc spokojnie, obudzila sie tylko raz ok 1 wypila troszke wody i poszła spać dalej. A wczoraj jak jej podalam ten lek na robaki to po ok 2 godz. zrobila bardzo śmierdzącą kupke. I dodam że wieczorem po kąpieli jak zwylke poszla spać ok 20 wiec naprawde niewiem sama:( zobaczymy dzisiaj, jak przespi spokojnie noc, to bede miec pewnosc ze to przez te robaki Brylka my tez zarzylismy tabletki, wszyscy, oczywiscie pies jeszcze wczoraj dostał dawke leku, przy wielkich pretensjach T, że sie na nią i na psa uwzielismy i wszystko zle to on Pozdrawiam was wszystkie wieczorem poodpisuje, a teraz poki mala śpi to ide pranie rozwiesić, bo słoneczko na polu

dobranoc

ja tylko na chwile Margaret witaj :) Kasbak wczoraj ją wlasnie przetrzymalismy i polożyliśmy spać o 21,30 ale to na nic, obudziła sie ok 12 w nocy i było po spaniu 2 godz. :( Lekarka powiedziała, że dzieci tak czsem mają, właśnie takie objawy, a skoro ona ma kontakt z dziećmi w wieku przedszkolnym, a w przedszkolach to roznie bywa, no i pies jest w domu, to niezaszkodzi. Ja juz sama nie wiem:( Co do tesciowej to ja sie juz niebede wypowiadac, na jej teat szkoda słow:( ona mi dzisiaj powiedziala ze pies jest dla niej najwazniejszy:O wiec skoro ona uwaza ze pies jest wazniejszy od dziecka, to przepraszam, ale ja z takim czlowiekiem niechce miec nic wspolnego

sylwuś ale to było naprawde nieplanowane, jak babcie kocham :D:D:D:D hehe az mi sie humor poprawił:) Pyśka dla was duzo zdrowia, życze odpoczywajcie sobie