julka11

przepraszam ze was nie poczytam dokładnie, naprawde nie mam czasu, wyjeżdzam z domu o 7.30 i wracam przed 17 jeżdze rowerem, pogoda paskudna:O, do tego intrnet nam padł, korzystam z brata kompa, ide obiad na jutro zrobic i pranie nastawic. z męzem lepiej sie dogaduje;), mała zdrowa:) Agus strasznie mi przykro, będe sie modlic za kruszynke zeby wszystko było ok. Spadam dziewczynki jesli sie bede długo nieodzywac prosze sie niemartwić, poprostu brak czasu i netu:) fluidki dla chorowitków........:):):)

Iwett nie gniewaj sie na nas:( to tak czasem samo wychodzi:( wiesz że Cie tu wszystkie lubimy buziaki na przeprosiny:):):) supermama hej zaglądaj jak tylko będziesz mieć czas ja stawiam soczek jabłkowy i zabieram się za sprzątanie bo wczoraj nic nie zrobiłam:O a jutro mamy miec gości. z m nadal kiepsko sie dogaduje:O ech.. przynajmniej słoneczko wyszło to pójde z małą na dwór. Sylwus jak gardło, przeszło Ci troche? Fluidki dla chorowitków.................... Miłego dnia życze

pyśka polej tego szampana a co mi tam ... znowu sie pokłóciłam z m i to poważnie:(nie wiem jak do niego dotrzeć, nie mam sił:( a rano sie tak dobrze zapowiadał dzień:O u nas śnieg, wiatr normalnie zima na całego.Ech.. ide cos posprzątać, nie zanudzam was już:( Iva nie chciałam Cię nastraszyć, przepraszam, nie koniecznie to mogą być robaki, ja bym się jednak przeszła do lekarza z małym, bo skoro sie budzi z płaczem co noc to i ty i on potem jesteście wykończeni.trzymaj się

Dla Adasia Rośnij duży dzielny zdrowy, w 100% odlotowy. Teraz coś dla Twojej główki, by nie było z niej makówki: Śmiej się dużo, ucz się mało, na klasówkach ściągaj śmiało. Bądź pomocny jak komputer, szybki jak japoński skuter, sympatyczny jak maskotka i słodziutki jak szarlotka.

hej ale jestem zmarznięta:O wróciłam z pracy, a u nas pogoda paskudna, leje i wieje, zimno takie ze szok a ja na rowerze sie wybrałam 7km w jedna strone, chciałam przejechać na skróty, bo jest a raczej była taka ścieżka przez pola i lasek ok 2,5 km a le bobry całą droge zawaliły i zalało połowe:O Ide odmarznąć troche, postawcie jakiegoś grzańca na rozgrzanie ;) napisze pózniej jeszcze papapapa

Pyska ja chyba wiem co to za placek, hmm dawno go nie robiłam ale pyszny jest. Okej to ja stawiam dwa placki , fale dunaju, i polecany przez pyske bounty , postawiłabym jeszcze kremówke, bo była ...ale sie zbyła:P, dzis poszedl ostatni kawałek. Sylwia ja nie mam czasem sił do niego, czasem jest jak do rany przyłóż a czasem zachowuje sie jak rozpieszczona dziewczynka w wieku przedszkolnym strzela focha obraca się na pięcie i tyle go widziano po za tym nie raczy odebrać telefonu bo po co ON sie ma denerwować brakuje jeszcze żeby zaczą tupac nogami ze złości:O Ide mała szykować do spania, a potem jade po szanownego księcia do pracy

Luiza dzieki juz troche ochlonelam:O praca przy kwiatkach spoko, najwazniejsze ze mogę tak chodzic zebym miała z małą kim zostawiać.Tyle ze tunele nieogrzewane i zimno straszne:O, ale wytrzymam, ale mnie moj wk**** od wczoraj a dzisiaj przeszedl samego siebie nie mam sił ja mam jakiegos dola od soboty Mała zasnęla na kanapie, to ja ide sie na garach wyładować bo nie myte od rana :O

witam IVA no właśnie tym bardziej zrób to jak będziesz w makijażu;) Słuchaj nie jestem jakimś psychologiem czy coś, ale sama musisz sobie uświadomić jakie wady ma ON i jakie zalety, a potem zastanow się czy taki człowiek zasługuje na drugą szanse i czy ją wykorzysta w 100% !!Jestem z tobą ! i jak by co służę swoim ramieniem :) Margaret zrobiłam małej dzis grysik na kozim mleku oczywiście rozrobiłam z wodą;) szukałam u nas mleka sojowego ale nie ma są tylko kotlety sojowe:O Super że dziewczynkom przechodzi, niech sie już prawdziwa wiosna zrobi bo ta pogoda nas wszystkich wykończy Aga tobie kochana dużo sił i dla córeczki również, żeby te choróbska od was się odczepiły:( fluidki przesyłam........... dzis pewnie mężuś przyjechał ;) i cie nie będzie:D Sylwunia jak po imprezce? :D leczysz kaca:D:D?? Kasbak gdzie jesteś?? ja tu tęsknie:( Pyska dla ciebie na poprawe nastroju dziś ja stawiam winko;):P , ciasto bounty i sałatke z gyrosem :) smacznego a dla Sylwuni pyszny soczek bananowy :D Zmykam sprzątać, bo jak zwykle mam sajgon, a juz prawie południe:O pappaaa

a tak wogóle to witam i uciekam, mała spi to ogarne mieszkanko i musze coś przygotować jeszcze mój w niedziele konczy 30 latek;) a jutro może posiedzimy przy jakim winku;)

Sylwuś kochanie moje niech Ci wyjdzie na zdrowie :D:D:D

Iwet sliczna masz córcie, to chyba juz pisałam;) a loczki fajowe;)

NO i gdzie to picie co:D??? kasbak przytachała sałatkę to najadły się jak bąki popiły martini i teraz pasą brzuchy na kanapie :D:D leniuchy jedne :P Moj po kuchni buszuje ło matko 23 w nocy:O Iwet idź, idź do lekarza, bo po co sie masz męczyć, a jak masz w domu maść z clotrimazolem, albo pimafukort to możesz posmarować zawsze cos pomoże. Ja z nocnikiem tez nie za wiele pomoge, bo moja sika czasem jak ją posadze a tak to na razie nie wola sama że chce :( Sylwia a co tobie ? niełam się fluidki mega na poprawe humoru dla ciebie...:):):) Ide m z kuchni wygonić, bo wyżre cale zapasy:O, normalnie zachcianki ma jak by był w ciąży :O :D:D Dobrej nocy;)

Margaret ciesze sie że sie odezwałas :) Zdrowia zycze dla dziewczynek niech sie kurują szybko Pytałyscie mnie kiedys jak Jagoda z tymi wysypkami wiec jest tak, ze w sobote dostała jogurt, a w niedziele zupke podbitą śmietaną, ale juz w niedziele rano miała zesypany brzuszek i plecy, taką drobniutka wysypka, ale bardzo czerwona, pojechalysmy do lekarza, ale naszego nie było, tylko inny kazal jeszcze na tydzien odstawic mleko i jego produkty, widze ze wysypka znikła, wiec zastanawiam sie nad podaniem małej mleka koziego w sobote, zobacze jak zareaguje , nie wiem jak to wygląda robi sie malym dzieciom testy na alergie? narazie nie je tez cytrusów. Co do pracy mam przyjsc w poniedziałek, chyba jeszcze dla mnie cos sie znajdzie uffff mam nadzieje, bo troche sobie dorobie, nie wiele ale zawsze coś. Sylwinka to Pyśka tak nas demoralizuje to wszystko przez nią:P:D:D tylko czekać jak zobaczy białe myszki:D:D

Pyska mam pytnie na temat tego ciasta, a raczej masy do niego chodzi o BOUNTY bo z tego co piszesz to ta masa wychodzi taka raczej rzadka, mleko, masło , jak sie to rozpusci to czy potem zastygnie się na twardą masę, czy nie będzie spływać po placku? Pyśka no z tym noszeniem na rękach to powaliłaś mnie:D moj to b sie biedaczek nieżle musiał namęczyć zeby mnie ponosić :P :D I oczywście tak jak mówiłam, biedna Julka bierze antybiotyk a tu libacje co wieczór na całego :P:D:D:D:D Żabka ja mam do Ciebie ok 100km mieszkam w okolicach krosna, a najblizej by nam było sie spotkac w rzeszowie to tak pośrodku;)

hej:) Usiadłam na chwile, ale zaraz ide oczywiście co robić...? no...? pranie rozwieszać !:D:D uwidziało mi się posciel prać :O a zaraz ręczniki na gotowanie nastawiam. Aniali witaj :) ja niestety nie z twoich okolic, ale chyba Kasbak i Pyśka z tamtych stron:) jak szanownie któraś ruszy tyłek i zajrzy na forum to sie dowiesz;) Dziewczyny dzięki za fluidki, czuje sie naprawde lepiej, gorączki niet, katru niet tylko kaszel został:O no i prubuje sie dodzwonic do goscia od kwiatków, od 3 godzin:( mam nadzieje ze maja jeszcze miejsce. U nas zima wróciła, sypie śniegiem jest pięknie;) Iva co u Ciebie czemu milczysz? machnij łapką ze jest OK

Iwet to moze byc niestety infekcja, idz do lekarza czym prędzej po co się masz kochana męczyć:( pozdrawiam i życzę zdrowia:)

POBUDKA!!! Dzień dobry:)

Żabka serio przeczytałaś wszystkie wpisy?I sie nas nie wystraszylaś ;):D zuch dziewczyna:) Karo większysc z nas zajmuje sie dziećmi w domu, ale jest też część mam pracujących:), jeśli jesteś zmęczona ciągłym przebywaniem w domu z dzieckiem, to spróbuje sobie ( o ile sie da ) zorganizować troszkę czasu tylko dla siebi , nie wiem basen, aerobik, solarium, kosmetyczka, albo nawet powrót do pracy jesli ma to w czymś pomóc:) Pozdrawiam i życze powodzenia :) gdzie są wszystkie nowe mamy? ja się pytam? hęę?? Ja mykam pod kołderke miłych snów życzę wszystkim ps. Pyska no ne wiem kto kogo będzie wygrzewał, bo moj tez chory :O

Ło matko aleście sie rozpisały :D:D Sylwia a co ty takiej weny dostałaś na wieczór, i tak stronki nie złapiesz:P:D Zabka :D swój swojego zawsze pozna coś miałam przeczucie że z podkarpackiego jesteś, napisz bliżej z jakich okolic, bo ja też z tych stron;) Pyśka już oczywiście tylko o jednym mysli , jak by tu upic nową koleżanke:D:D:D co wieczór winko:P:P:D:D Iwet pytałaś kiedys co nazwać alkoholizmem, popatrz na powyższy wpis o Pyśce :D to sie nazywa dopiero delirium alkoholium:D:D Sylwia i co mu dali na tego zęba? pewnie oczywiści przewspaniały Paracetamol :O bosz..megaśne fluidki na tego ząbka dla Dwidka ... Dziewczyny, Brylka, Margaret coś milczycie ostatnio:( co u was?

Nastawiłam 3 pranie:O skąd się tyle tego bierze, nie mam pojęcia:O Jeszcze wam napisze że czuje się lepiej, tzn goraczki nie mam gardło mniej boli, ale faszeruje sie tabletkami i syropkami, Piszecie o swoich męzach ze nie pamiętali o 8 marca, mój też mi zyczen nie złożył, wypomniałam mu to oczywiście;) a wczoraj był taki milusi ze szok, nawet specjalnie zadzwonił po urlop żeby się małą zająć, a ja sobie mogłam poleżeć, naczynia pomył bez słowa sam z siebie i \" coś tam\" sprzątał. Pisze tylko \"coś tam\" bo dziś nie wiedziałam w co ręce od rana włożyc :D Idę obiad dokończyć, i pranie rozwiesze. Dziękuję za fluidki

jak mi teraz zje tekst to chyba wyjde z siebie :O Pyska Kasbak pewnie śpi gdzies pod stołem po tej imprezie:D:D Luiza to chyba lepiej ze Kuba będzie w takiej klasie na pewno mu to na złe nie wyjdzie:) Sylwia zdięcia fajowe, wyglądasz bosko a twoje chłopaki to niezłe ciacha:D:D Iwet jak mojemu sie nie chce zrobic kolacji albo sniadania jak go o to prosze, potem jęczy że głodny i by coś zjadł to rzucam chasło " a co rączki do dup*ci przyrosły :D" i odrazu leci stawiać wody na herbate:D ale fakt ostatnio rzdko gdzieć razem wychodzimy, a zanim się mała urodziła to przynajmniej raz w miesiącu byliśmy w jakiejsc knajpce czy w kinie;) ech stare dobre czasy... Iva hej co u Ciebie machnij łapka jak synek?

Ale sie spisałam i mi wszystko zjadło

Hej przepraszam ze nie poodpisuje kazdej ale brak mi sił, na cokolwiek, wczoraj cały dzien mnie łamało w kościach, a wieczorem mielam prawie 40 goraczki m mial juz po pogotowie dzwonić:( tak się zle czułam, zimno, dreszcze, i słabo mi było, gardło, katar:O Dzis do poludnia przespałam, potem do lekarza po antybiotyk, i ide sie znowu połozyć bo czuje ze mnie nabiera znowu:O. A najgorsze jest to ze dzis mialam iść pierwszy dzień do pracy bo wczoraj sie do południa umawiałam do pomocy przy kwiatkach, niby nic wielkiego, ale przez 2 mies mogła bym sobie troche dorobić ale jestem na siebie zła

Iwa, nikt Cie tu nie skrytykuje, wręcz przeciwnie jesteśmy tu po to żeby sie nawzajem wspierać. Odpowiem Ci na twoje rozterki, i broń Boże nie będzie to żadna krytyka z mojej strony po prostu przez nie ktore rzeczy sama przeszłam i wiem co pisze:( Po pierwsze alkoholik/ narkoman zawsze nim pozostanie nie ważne ile się będzie leczył i jak długo będzie trwał w abstynencji to może wrócić do niego po 2-5 a nawet 15 latach abstynencji, po drugie o ile sie podda leczeniu żeby przebiegło ono bez rzadnych komplikacji typu ucieczki z zakładu, okłamywanie wszystkich wkoło, musi to zrobić z całą swoją świadomościa DLACZEGO/DLA KOGO to robi. Trzeba go wtedy wspierać, ale nie rozczulać się nad nim.moje zdanie na ten temat jest takie że jeśli się jeszcze z nim nie związałaś (małżenstwo) to nie ma sensu dalej brnąć w taki związek, człowiek ten jeśli by chciał stworzyć prawdziwą rodzinę szczerze przyznawał by się do swych nałogów, i robił cos z tym a nie okłamywał wciąż i obiecywał złote góry. Nie znam dokładnie twoich uczuć do niego, ale myśle ze o ile nie jesteś w nim zakochana o tyle jesteś od niego uzależniona/ przyzwyczajona do niego. człowiek uzależniony zawsze próbuje wciągnąć w nałóg inne osoby , obojętnie jaki nałóg ot po prostu.A póżniej wykorzystuje to wytykając nam błędy jakie popełniamy aby choć na chwile zagłuszyć własne sumienie. A ty powinnaś twardo trwać w swoim postanowieniu i jak najmniej okazywać mu że ma nad wami jakąkolwiek kontrolę, bo on tylko czeka żeby wykorzystać twoją chwile słabości.Jesli chodzi o to że płaczesz... to dobrze płacz, złośc się ALE nigdy przy nim, straj się nie okazywać zadnych emocji,wiem to na pewno trudne. Ech dużo sie rozpisałam, mam nadzieje że nie masz mi za złe niektórych słów. Trzymaj się, płacz ile tylko chcesz w poduszkę, a jeśli w złości bdziesz chciała nakrzyczeć na dziecko wyjdź do łazienki umyj twarz zimną wodą i popatrz na siebie w lustrze ...od razu Ci przejdzie. serduszka dla Ciebie

iwet maja wcale nie pije samego mleka:( jeszcze jak jadla w nocy do ok roku, to piła przez sen z butli, bo tylko tym ją w nocy dokarmiałam, a potem nie tkneła wcale i tak do tej pory, to samo z kakaem , czasem wypije 2-3 łyki i tyle, no a teraz ma zakaz na kakao:( Ale bardzo lubi coś gotowanego na mleku (płatki, ryż, grysik, owsiankę,lane kluseczki) więc problemów ze śniadaniami czy kolacją dla niej nie mam, ona nie pije juz przez butle, oduczyłam jak przestała sie budzić na nocne karmienie , teraz budzi się czasem na piciu to pije z kubeczka niekapka.Po za tym je dużo jogurtów, serków homogenizowanych, białych i czasem topiny serek.