Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ambaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ambaa

  1. Ej a jest tu jakaś chustowa laska? Bo mam kłeszczyn a nie wiem komu go zadać ech? No i też chce dom !
  2. Moja zmywarka ma imię na A :D Amelina ma ręcę tak pogryzione i rozdrapane że wygląda to jak jakieś liszaje - po prostu masakra a najlepiej jej pomaga smarowanie cebulą
  3. Kasiu może i mogę ale czy chcę? :P Jezuu laski mnie na samą myśl o jakiś żołądkach aż słabo... Ja ogólnie mam obrzydzenie do wszelkiego rodzaju podrobów. Wątróbka mi śmierdzi przeokropnie a żołądki to kiedyś kotu gotowałam (jak miałam ;)) i na samo wspomnienie mam dreszcze. Brrr Natomiast mój ojciec wpieprza nawet świńskie ogony i krowie jęzory. Flaczkom też mówię nie!
  4. Ja to już zapomniałam jak się bzyka ... :P i chyba szybko sobie nie przypomne ... Bzzz bzzz bzzz
  5. Wow ładnie się dzieje skoro nawet Basiek zajrzał :D Ja się wybieram do pracy tuż po zakończeniu macierzynskiego ,tzn dzisiaj tak myślę a nie wiem co mi odwali Ja zapomniałam dodać, że Awę oficjalnie mi zważono w przychodni i waży 11.70 a długa 89. Emi w ciągu 17 dni przyrosła 900 gram żarłok jeden. No i genialnie dzisiaj wyszukałam spodenki do ćwiczeń z jakiejś specjalnej pianki wydrukowałam sobie zestaw do A6W i cóż się okazało że mam biodra w rozsypce i rana na dupie mnie nadal ciągnie że wszelkie ćwiczenia odkładam na za kilka tygodni :o A żele na moje pazury stopowe odpadają bo rosną mi jak porypane a nienawidzę mieć długich więc pitole interes :) a schudnąć chce 7,5 kg :P Idę karmić żarłacza pospolitego Buź
  6. Fuck żołądki? O Wy baby ? Ja jem ino sałate, kanapki z szynką, i gotowane mięso. Waga 67( i pół) masakra ! :o Pije mineralną i sok jabłkowy :( Kurde Amelka ostatnio stękała że ją boli w zębach coś ale myślałam że na 5 za wcześnie i uznałam że ściemnia bo nie chce jej się jeść.. A szczepiłam Priorixem i modlę się o brak objawów buuuuu Monia nie strasz nawet
  7. ej jak pisałam o sraniu w gacie ostatni wpis był mój wieczorny a tu nagle innych tyle ... ale mary czary
  8. U nas kupy były od dwóch miechów na nocnik a drugi dzień znajduje po jednej w pieluszce :( chyba się napatrzyła na Emi. Sikanie było kilka razy dziennie i też teraz rzadko buuuuuuuu Jutro idziemy do lekarza i chyba nie uniknę cholernej MMR której do tej pory unikałam, aż mi się dupa poci ze strachu taka zeschizowana jestem :o Lenko ja też chcę fotki :) Kitek Maya mnie powala z tym gadulstwem :D Kasiu mówisz masz ;) Dmko chce chce !!!!!!!!!!!!!!!!!! Idę paść na ryło :D (ale ze świeżo zafarbowanym łbem, henną i nowymi pazurami :D) Marzę o urlopie :D I mam ochotę zabić Borubara :D Buziole babole :D
  9. No i schudnąć muszę wrrrrrr ale jak jak jak??????????? Spadam na działę :D Buż buż
  10. Cat ja tęskniłam :P Amelina waży 11,5 :) Powoli się odnajduje w nowej sytuacji ale nie jest różowo :D Emi wisi mi na cycu i pomiałkuje całymi dniami. Awa łazi i ją całuje , przytula i mówi że kocha ale jak zbyt długo je staje nad nią i krzyczy SPAĆ! i pokazuje kołyske :D W sumie prawidziwą szkołe życia dostane od poniedziałku jak Borubi wróci do pracy. Bo od czwartku to gnijemy z moimi rodzicami na działce non stop ech.. I jeszcze ja debil remont dużego pokoju w środe zaczynam. No i to tyle mojego samolubnego wpisu Całuje Was Mocno A i moja Emi nie jest pierwszym "drugim" bo z tego co mi wiadomo Juana miała termin na na 19 więc watpię czy ją wyprzedziłam ;) no i mogłaby się pochwalić synkiem :P
  11. ło kurwus a ten podpis to nie wiem skąd co to za Agnieszka B? :D
  12. Kasiu No to lecę z koksem ... Ok 4 nad ranem w sobotę , obudziły mnie skurczybyki co ciekawe od razu co ok 8-9 minut, próbowałam sobie wmówić że to mi się śni i chciałam zasnąć no ale ból nie bardzo mi dał. Poszłam obudzić Borubara ( ok 3 w nocy polazł do Amelki bo coś płakała i zasnął przy niej) a on do mnie z hasłem "wiedziałam że zrobisz to w swoje urodziny a prosiłem żeby w moje ) i zasnął prosiak jeden. No to polazłam do wanny, umyłam łeb, ogoliłam picz wylazłam z wanny i usiadłam do kompa. "Co robić , co robić" we łbie mi brzmiało.... Poczytałam kilka stron o skurczach no i nagle odkryłam ze mam je co 4 min .. Zadzwoniłam do mamy (była ze mną przy pierwszym porodzie) żeby przyjechała po mnie no i jak dotarła było jakoś 6:30. Pojechałyśmy do szpitala, a tam uznałam, że posiedze w poczekalni bo pewnie za wcześnie i sobie siary narobię że niby drugi raz a ja tu panike sieje no i siedziałam jakieś 5 min i stwierdziłam że chyba jednak dzisiaj jest TEN DZIEŃ i czas iść odwalić papierkologię całą. O 7 byłam na górze, badał mnie straszny burak który stwierdził 9 cm rozwarcia - jak to usłyszałam szczęka mi opadła - mówi że jeszcze z godzine i odbierałbym sobie sama dziecię w domu. Trafiłam na super położną, postanowiłyśmy rodzić na krześle, no i zaczęłam, skurcze co 2 min, ona twierdzi że dziecię tuż tuż i wchodzi ..... stary ślepy cholerny doktor stwierdza że zbyt cierpie i że mają mi walnąć oxy -qrwwwww myślałam że się posram bez kitu , nie wiem czy to kit czy mit ale po tym gównie myślałam że zejdę z bólu no ale nie zeszłam, tylko zaczęłam mdleć na tym krześle i kazali mi przejść na łóżko.Jakoś w międzyczasie przebiła mi worek owodn. Wydobywalam z siebie co jakiś czas "o jezu o jezu" a położna nie kazała mi przeć tylko "wydmuchiwać" małą z siebie :D no i wydmuchałam :D o 8,45. Jak ją zobaczyłam dostałam ataku śmiechu dosłownie - żadne łzy, żadne tam wzruszenia tylko śmiech z zadartego nochala :D normalnie mi odwaliło , mówiłam tylko ale ona śmieszna ale ona śmieszna. Oczywiście zostałam pocięta, ale na szczęscie tym razem nie popękałam cała więc tylko kilka szwów, ale za to przekoorewnie mnie boli :o Ponieważ w szpitalu mamy remont, nie ma opcji sali położnic tylko wsio się dzieje na jednej sali: Moi starzy i Borubar 2 metry ode mnie z moją rozklapichą pani sprzątająca między nami i zszywającym mnie doktor . Jak go ujrzałam mówię" Znowu pan" (bo szył mnie przy ameli no i spytal czy aż tak źle to zrobił :D mówię że nie i że się cieszę. Opowiadał kawały, śpiewał , mówił że teraz gratisowo na urodziny dodatkowy szew i takie tam bzdety. I po dwóch h wylądowalam na oddziale noworódków. :) To tak na szybko i chaotycznie bo źle się pisze z tak obolałą dupą, Borubar mówi żem niczym księżniczka na ziarnku grochu bo plaszcze dupe na 3 poduszkach. Co ciekawe mam wysoki próg bólu, ale to co się dzieje z moim siedzeniem sprawia że beczę co jakieś 30 min, jutro przyłazi położna -jak po zdjęciu szwów się nie poprawi to chyba się potne.. A mała - jets boska - śpi , je i wali kupy :D Amelka zdziczała troszkę ale za krotki to czas by swierdzić cokowliek , chodzi głaszcze, chce dawać pić i takie tam ale jak widzi że karmię płacze i mówi "nie nie nie" :( Spadam bo dupa moja już krzyczy "połóż mnie" Buziole Babole :) Agnieszka B.
  13. Mój prezent ma na imię Emilka waży 3100 ma 53 cm i jest ze mną od 8.45. Buziaki :-)
  14. Co robić co robić... Czekać czy jechać ...buuu
  15. Może moje co 7 min skurcze przewiną stronę... ze tak powiem: jadę sobie rodzić prezent ałććććććććććććććććććććć
  16. Wstrętne 2 w 1 spada, bo jutro mam ważne rzeczy do zrobienia. Fryzjer, paznokcie u nóg i takie tam hehe :D Buziole babole :)
  17. No już już bo budzę się już od 2 tygodni o 5,20 :/ i dupa ze spania
  18. Heh no i ja wstrętna :) a pić szampana nie mogę buuuu no ale wszystkiego naj ;)
  19. Kasiu właśnie tyle musze ją przetrzymać w sobie :) Angie wreszcie ! w sumie od stycznia trochę czasu mineło heh
×