ambaa

Ale mam dzisiaj dzień.Jakaś dziwna się już obudziłam. Po 15 minutowej próbie ubrania mojego dziecięcia, po wykulaniu się z domu po zniesieniu cholernego wózka, usłyszałam odgłosy \"kupnianie\" i dawaj z powrotem do domu... To była mega plecowa kupa :D No i wiem, wiem każde dziecko ma swoje tempo ale ja już świruje, że zębów niet, że siedzenia niet, że \"baba\" \"mama\" ani inne gaworki niet, że obracanie z brzucha na plecy prawie niet (kilka razy się wydarzyło ino) A potem ... myślę że wystarczy jedno słowo: \"teściowa\" Akurat gdy przed wyjściem z domu przebierałam się chyba z 15 razy i wsio zostawiłam na wyrze w sypialni Akurat gdy pranie wywaliłam z pralki i leżało na podłodze ,by zrobić inne - Amelkowe Akurat gdy gary w kuchni niepomyte Akurat gdy wróciłam ze sklepu z mega siatami i rzuciłam je w przedpokoju Akurat gdy w tym samym przedpokoju na wieszaku (zamiast w szafie) wisi 5 moich kurtek bo nie mogłam sie zdecydować w co się ubrać no i porozpieprzane buty z tego samego powodu Pewnie nawet nie zwróciła na to uwagi a może właśnie wręcz przeciwnie. :o No i potem: \"A sąsiadki wnuczka ma 5 miesięcy i już chodzi\" \"A innej sąsiadki wnuk ma 6 miesięcy i 4 zęby\" \"A czemu ona nic nie mówi\" \"A po co okno otwarte\" \"Jak dziecko może leżeć bez skarpetek\" I nawet wiem że to nie złosliwe jakieś gadanie, ale i tak jakoś boli (wkurza?)? Buuuuuuuu No i powracające myśli czy aby na pewno wszystko robię dobrze No i to że przyrost wagi mały No i cholerna wysypka No i sobie pojęczałam tutaj PRZEPRASZAM :( Z dobrych wiadomości to jest taka, że będziemy miały nowy kubek :D Juana trochę późno na wiadomości koperkowe ale dzisiaj podawałam zupę z Gerbera i było tam w cholerę koperku Ksemma zagłosowałam :) Ania fajne foteczki aż zatęskniło mi się za Karpaczem którego nie widziałam od lat :D Balbinka po obejrzeniu fotek zachciało mi się też podania chrupek ale jakoś się boję czy jej się nie poprzykleja gdzieś do gardła i nie zacznie się krztusić

Pytałam wczoraj lekarki o karmienie dodatkowe. Powiedziała, że w zupełności w tym wieku wystarczają te posiłki co ja daje - obiad + deserek (oczywiście plus cyc). Pytałam czy dawać jakąś kaszkę - mówiła że jak nie przejawia ochoty nie ma potrzeby. No i miałam wątpliwości co do tych obiadków. Większość z nich jest z mięsem; poza dynią z ziemniakami i marchewkową zupą chyba nic nie znalazłam u mnie na "wsi" . No i pytałam czy może tak codziennie jeść mięcho i powiedziała że w tych słojach są tak śladowe ilości że spokojnie może codziennie.

Dla Juleczki Kurcze moja dziecię jest jakieś dziwne bo zasypia samo. Od wczoraj nawet na brzuchu - pocieszna w tym jest :) Luxorku miałam ten sam problem z kubkiem :D dlatego olałam temat hehe Kupiłam nie to Emolium co trzeba :( No i ta dupiata pogoda dzisiaj buuuu

*byłoby :/

Wpisałam najniższą i przekroczyłam magiczną dwudziestkę :D

Ja idę w piątek do neurologa. Przez całą ciąże jadłam rovamycyne ( 3 tygodnie jadłam 2 tygodnie przerwy) bo miałam cholernie wysokie Igm toksoplazmozy na którą zachorowałam na szczęście przed ciążą. A chciałam zapytać czy do tabelki wpisujecie wagę urodzeniową czy najniższą? Bo jak najniższą to było by mi jakoś lepiej na duchu chyba :D

Moja Amelina zasnęła przed chwilą na brzuchu, pierwszy raz w życiu jej się to zdarzyło :o A ja chodzę jak głupia i zaglądam czy oddycha bo to jakieś dziwne dla mnie ...........................

Aaaa i mówiłyście o Emolium... Czy to miał być zwykły krem? Bo taki kupiłam i nie wiem czy dobrze zrobiłam. Był jeszcze jakiś specjalny i jeszcze jakiś dziwny którego nazwy nie pamiętam .

Byłam u lekarza - alergia pokarmowa - muszę się pożegnać z truskawkami które uwielbiam. Patrząc na to co Ty jadasz Lenko to niewielkie wyrzeczenie. Dostała Zirtec i Calcium. Do 3-4 dni ma minąć. Dodatkowo oko jej spuchło :( od tego wszystkiego Luxor wysłałam Ci przesyłkę ;) jutro powinna być. Ale pogód jezuuuu :) Wreszcie Buziale :D

No i mała miała stan podgorączkowy dwa dni przed wysypką, ale czytałam że trzydniówce towarzyszy wysoka temperatura

Lena idę na 14:15 . Wysypka jest trochę mniejsza, ale nadal jest ... :(

Ja ok 11 podaję owoce ze słoika. Obiadek ok 15-16 po spacerze ( jak dawałam wcześniej to wracałyśmy do domu całe brudne od marchewki - mała ulewa mi obiadkami, tzn jak jej się odbije to zawsze coś w pomarańczowym kolorze wyleci). A cyc kiedy ma ochotę. Poza tym po spacerze jakoś ten obiad chętniej jej wchodzi.

Wysłałam linki do picassy tym których maile posiadam :) Czy któreś z Waszym bejbików miało trzydniówkę? Bo zastanawiam się może to dolega mojej pitulce :( Zwariuje do jutra , nie wiem czy ją to boli, swędzi czy cokolwiek buuuuuuuuuu

Luxor wyślij mi adres na maila to poślę Ci listem ;)

I chciałam zapytać, czy któraś z Was używa Cerazette bo jeśli tak to mogę oddać dwa opakowania, bo są mi zbędne ... ;) Kurde ta wysypka coraz gorsza - zawału dostanę do jutra :(

A ta wysypka to chyba jednak nie truskawki. Kurde nie wiem co jest granie jutro idziemy do lekarza :(

Ja też wieczorem się leczę ... :( Jednosztukowo, ale zawsze ech

U mnie też bezzębnie. Nażarlam się truskawek - zobaczyłam w sklepie i nie mogłam się oprzeć - efektem mojej słabości jest wysypka na buzi i na całym tułowiu :( pierwszy raz coś takiego się stało. Jestem zła na siebie jak cholera. No i siedzimy jak te dupy w domu bo pada u nas.

Hejka. Wszystkiego Naj dla Solenizantów :) Moja mała ma stan podgorączkowy, ślini się strasznie i językiem jeździ bo dziąsłach. Marudzi przy jedzeniu :( Mam nadzieje że to zęby i szybko minie. W nocy płakula buuu. Aż serce mnie boli - czuję się bezradna ...

Cat ja będę jechać z Ameliną na długi weekend "bożociałowy" ale to tylko 5 h i chcemy jechać w nocy właśnie wtedy gdy będzie spała

A ja już dzisiaj nic nie zamierzam robić oprócz siedzenia przy kompie :)

Chyba lepiej się w to nie wgłębiać ;) Chociaż te robaki nadal mam w głowie hehe. Ale jestem głupol :D

Ja chyba też olewam temat. Zanim spać pójdę o robakach pewnie zapomnę :)

Ja jestem w szoku. A moja młoda jada praktycznie tylko obiadki gerberowe, bo bardzo jej smakują. Nadal nie wiem co o tym myśleć. Jestem zdegustowana strasznie. Ale faktem jest, że marchewki ze sklepu na pewno mają w sobie masę chemii ...

"Produkowane przez rośliny transgeniczne toksyczne białko jest silnie alergizujące; wbrew zakazom jego obecność stwierdzono w produktach dla dzieci (Gerber/Novartis)" artykuł z 2005 roku co prawda ale... Bez komentarza ech............