Ola_K-P
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Ola_K-P
-
zmień lekarza..... pco trzeba monitorowac a nie puszczać na żywioł.... przepisał ci na 3 cykle od razu?
-
no bierzesz duphaston i czekasz potem na @ i lekarz pewnie bedzie chciał cie zobaczyć... czesto w 3 dc (w trakcie@ ) wtedy usg zeby zobaczyć czy jak wygladaja jajniki, czy nie ma cyst itp, a potem sam zdecyduje czy clo, czy zobaczy czy w pierwszym cyklu uda się naturalnie wychodowac pecherzyk odpowiedniej wielkości
-
tak od 16 do końca cyklu to jest juz po owulacji
-
jak nie miałas owulacji to niezaleznie kiedy spałaś z lubym nic z tego nie bedzie. Duphaston ma spowodowac zeby pojawiła sie @ a wraz z nią szanse na owulację... często od np 3dc bierze się clo na stymulacje pęcherzyków czyli szanse na owulację rosna... i jak pęcherzyk ma odpowiedni rozmiar pęka - owulka a jak sam nie peka to daje sie pregnyl
-
duphaston bierze się już po owulacji tak jak luteinę
-
Też mam taka nadzieję mamo_sammiego :)
-
trzymaj trzymaj nikt cię nie zlinczuje ;)
-
i tempkę mam cały czas 36,8-37,0
-
no i tym razem naprawdę było widać płyn... poprzednio nie widziałam, lekarz chyba też nie bo mi nie pokazał a zawsze wszystko pokazuje... tym razem pokazał wyraźnie..... zobaczymy....
-
widziałam..... tyle że ja już miałam 2 razy pregnyl 10000 i ten paskudel nie pękł... pękł ten drugi co to pojawiał się i znikał.....a ten rośnie w siłę.... pytanie.... czy jak się pojawi @ to on zniknie?
-
gratuluję kolejnej mamie :) lekarz powiedział że to nie torbiel... tylko taki \"mamut\" no i że jest płyn więc coś pękło... więc kto wie? ale nie nastawiam się jakoś szczególnie, powiedziałam że nie będę w tym cyklu sprawdzać.... zobaczymy co będzie.... ale szczerze to mnie ten pęcherzyk zmartwił... a płyn zdziwił...
-
no to byłam na tym usg.... i tak.... prawdopodobnie były jednak dwa pęcherzyki i jeden pękł po pierwszym pregnylu dlatego na kolejny usg nie było go widać... a teraz.... jest płyn w zatoce... czyli coś pękło (typuję ten pierwszy pęcherzyk) ale jest tez pęcherzyk gigant - 43mm.... biorę luteinę od piątku.... sama nie wiem co myśleć..... :(
-
sporo dziewczyn zachodzi w ciąże dzięki leczeniu ale na to trzeba cierpliwości, nic nie dzieje się od razu...
-
sliwka... poczytaj forum, dużo się dowiesz i nie panikuj :)
-
może jak odpuścisz to wtedy sie uda :) basia :) głowa do góry :)
-
ja jestem... ale nikogo nie ma więc siedze cicho :) ide dzisiaj na usg... zobaczyć czy w ogóle cos pękło w zeszłym tygodniu.... ciagna mnie jajniki.... jak sie przekręcam... czy jak się przeciagam... i mam tkliwe piersi.....
-
trzymaj trzymaj..... mam temp 37.... i trochę "tkliwe" piersi.... ale to pewnie efekt pregnylu i luteiny teraz...
-
mnie ból przeraża.... mam bardzo niski próg bólu.....
-
wiem wiem... wszystko będzie dobrze, zdrowi i szczęśliwi wrócicie do domku :)
-
nie bój się.... w poniedziałek będziecie razem zaczynać nowy tydzień życia....
-
ja chętnie sie \"brzuszkiem\" zaopiekuję :) w tym miesiącu odpuszczam sprawdzanie, wczoraj się nic nie dowiedziałam, lekarz tylko telefonicznie powiedział ze mam dzisaij zacząć brać luteine i tyle, a ja nie wiem czy w ogóle pęcherzyk pękł :( w poneidziałek ide na usg.... :(
-
no i nic się nie dowiedziałam :( lekarz pojechał do porodu.... mam się pojawić dopiero w poniedziałek bo wcześniej nie dam rady :(:(:(:( czyli jak nic nie wiedziałam tak nic nie wiem :(
-
dam znać co z pęcherzykiem dzisiaj po 17, jak będe po usg.... ale jakos oklapłam....
-
gratuluje, zeczywiście dajesz nam nadzieję :)
-
jak nie pojechałaś to cóz... mówi sie trudno... twój wybór idz do niego na normalna wizyte a on ci juz wyznaczy kiedy i na co masz się zgłosić. miłego dnia wam życze, u mnie humoprek po wczorajszej wizycie kiepściutki....:(