Czarownica Południa

złośliwa masz flagę na aucie ?

No tak jak w każdym przypadku - potrzebny złoty środek szczypta porządności z nutką rozwiązłości:D

Ju...:D:D:D hahahahahaha łobuzie a na co stawiasz:D? w każdym razie nie noszę garsonek:D

zwariowałaś:D o pogodzie to można sobie pogadać z nielubianą sąsiadką:D:D Ciekawe jak szybko byś wykopała takiego "wrażliwego" delikwenta :D zresztą żebyś nie wiem co włożyła to se ne da jak mawiają:D i bardzo dobrze:)

Złośliwa zrzucaj tę garsonkę - zawsze mam wrażenie że takie ubrania są właśnie po to:) aha i rozpuść włosy;):) Po co babeczka z taką werwą i pazurkiem wciska się w uniform:)?? Ja się pytam się:D Ju nie więrzę Ci towarzyska dziewuszko:) a jeśli tak było nie wiedzieli co tracą:)

Justi łobuziaro zabawy w chowanego Ci się zachciewa:D

właśnie tak pomyślałam;) takie smaczne:) a tu proszę;)

Ju dzięki w miarę ok:) Złapało mnie jakieś uczulenie nie mam pojęcia od czego i mam ochotę zedrzeć z siebie skórę:D jak za dawnych dobrych czasów;);) Najważniejsze, że już w domku:) mogę spokojnie poczytać:)

Hej:) Ju jak się dziś czujesz?? uspokoiło się? Piąte świetna koszula i co muszę podkreślić pod tym względem fantastyczny facet, którego nie trzeba holować do sklepu lub zastraszać:D:D Sami jaka ma być? długa czy krótka?

hmmmmm nie mam pojęcia z czym to jest związane. Może ze zbyt dużą ilością CSI i tego typu rzeczy;) Ju na pewno nie Ty popsułaś tylko ja;) i nie topik tylko dzisiejszą część. Ponieważ jednak to świat równoległy to pewnie Wielki Założyciel;) zdawał sobie sprawę że taki moment też może nastąpić:D i skinie łaskawie wybaczająco ręką;);) jutro (albo później )będzie bardziej kreatywnie:) Zmykam bo bzdury zaczynam pisać:D Koralowych snów:)

Ju... a na serduszko trzeba uważać!

przepraszam Ju... nie chciałam sprawić przykrości [tuli tuli]

u mnie ciemne zaułki i puste ciemne uliczki :D Po takich "atrakcjach' większe zmęczenie niż przed pójściem spać;)

ok:) Ju... nie było poprzedniego pytania:) Ja wcześniej mieszkałam na 1. p więc sporadycznie;) dopiero potem przeskok na 9 :)

same psuje;) Ju... co się stało? chyba, że jednak nie chcesz pisać...

zbyt górnolotnie;) ok:D mnóstwo tego było:D najpiękniejsze w tym wszystkim, że oni byli jak informacja:D wiedzieli kto przyszedł kto wyszedł, dokąd, o której. Doradzali z autem, zakupami itd:D:D Nie potrafię już teraz zacytować:D chyba psuję Ci topik;)

* tam wyżej menelskim;)

Szukanie:) wiesz nie ma sensu się czepiać i ich krytykować za to że wybrali taki a nie inny styl życia:) bardzo uporządkowany trzeba powiedzieć i swoje plany realizowali sumiennie każdego dnia:) Jedno trzeba im przyznać, że nawet zawiani zawsze byli mili i chętni do pomocy:) a dla mnie to ważniejsze niż jakieś kreacje i sztuczności:)

Justi zmieścimy się:) Ja poproszę jeszcze białe delicje;) A właśnie... wspomniałaś Justi o 9 uwielbiałam wspinaczkę z pełnym plecakiem właśnie na 9 piętro...:D Ale najlepiej wspominam przejażdżki windą z manelskim towarzystwem p. Romka:D W tym przypadku wyszłyby nie Opowieści z windy ale Z krypty;):D

Nefrytka czyżby wokół fruwały małe iskierki agresji [kot ze Shreka]?

zmieszczę się do Waszej windy? czy już all zajęte paczkami;)

jestem;) o co chodzi?

będzie dobrze Ju... nie przejmuj się - szkoda zdrowia. Co się stało Agiie? Muszę zmykać bo futrzak zaraz dom zdemoluje. Wypas kocura;)

męczący dzień...?

ok Samiczka od kiedy :D?? W sumie też muszę sobie takie coś zorganizować będziemy ( jak tu często piszą ) tylko leżeć i pachnieć:D:D