Mańka77

Kawa z rana jak smietana;-) Hej,dziewczyny,któraś z Was pisała,że nastepne szczepienie dziecka dopiero w wieku 4 lat.Od czego to zależy bo nam kolejne wypada w wieku dwóch lat. Czy od rodzaju wybranej szczepionki czy jak? Miłego dnia

zmrużyłam;-) Aż mi ciarki przeszły jak to przeczytałam:-D

Oj,myslałam,ze tu wiecej stron naprodukowane i bede miec lekturę na dzisiejszy wieczór,;-) Chyba pogode macie piekną :-) , to fajnie bo my też :-P U nas nic nowego. Bo nowością to,ze jestem na każdym kroku potępiana ,to chyba juz nie nazwę:-( .Dzis znowu pewna ciotka,pouczała mnie,że po co buty kupuje jak tyle używanych dostałam:-(,potem,że mam Macka już uczuc czegokolwiek bo córka jakiejstam Wioli ,która ma we wrześniu 3 latka, rozróznia kolory i figury geometryczne:-O.Nie cierpie tego babsztyla,a że jest osobą bardzo \"wpływową\" w naszej rodzinie, wszyscy jej dopingowali:-( shirin- gratuluje Matko Chrzestna!!!Tzw. waga ciężka;-) Czyli bedziesz sie trzy razy \"wydawac\";-) chcaca- bardzo współczuje bo też maciek przechodził to cholerstwo:-( i pierwszą noc nie zmrózyłam oka, budził sie z płaczem co 15 min, na dodatek jak płakał to drażnił gardło i tylko sytacja sie pogarszała:-( Pozdrawiam wszystkie.

u nas pogoda do bani, od kilku dni ulewy z podtopieniami:-(,mam juz dośc tego deszczu:-O Dlatego wszystkim przebywającym,bądz wybierającym sie na fczasy;-),życzę pieknego słoneczka i równej opalenizny:-)

:-) Oj,jak ja sie nie umie doczekac piątkowego wieczora:-D :-D :-D Mam luz psychiczny ze nie musze rano wstawac;-) bo noce w tym tygodniu były koszmarne:-( ,doszło do tego że spałam na ziemi:-O bo szanowny syn spał tylko w łóżku,z mężem:-( ,łózeczko było bee..... Nie wiem o co chodzi ale wiąże to z tym,że od paru dni nie pije mleka i jest jakis inny...:-O,mam nadzieje ,ze dzisiajsza noc bedzie ok... sylwunia- ode mnie też STO LAT,I ZDRÓWKA co do szczepienia to maciek był szczepiony prorixem i tez jestem pełna obaw ale staram sie myslec pozytywnie i się nie nakręcac.

Co jest ? Kafe nie działa? ;-) A ja w pracy siedzę,sama, wszyscy juz poszli a dziś mój dyżur,gasić swiatło i zamykać:-( ale ta wskazówka się wlecze:-O

Znowu pada:-(

corula- chyba ostro swiętujecie bo sie powtarzasz;-) Dobrej nocy

Siedze w nocy i czytam wiadomosci bo za dnia nie mam czasu :-( Maciek sie w bajkach zafascynował i tv mam z głowy a jak zasnie to szanowny pilotem operuje wiec wole na internecie poczytac co w kraju i w swiecie;-)

I jeszcze takie cosik: Zalecane jest, dla zdrowia dziecka aby poziomu glukozy we krwi - zarówno na czczo jak i po posiłkach był optymalny: glukoza na czczo i przed posiłkiem powinna być w zakresie: 70 -110 mg% (3,9 - 6,1 mmol/l) w 1 godzinę po posiłku - mniej niż 160 mg% (8,9 mmol/l) W 2 godziny po posiłku - niż 140 mg% (7,8 mmol/l)

oloo- nie wiem czy to pocieszające:-( ale znalazłam że ta górna granica to 126 , w pomiarze rannym,na czczo.

I niemrawy tez fajne:-D Pewnie jak corula poczyta to dostane szmatą za tłumaczenie języka niemieckiego:-P

Mój chłop jest NIERYCHLIWY :-D

Ja niemieckiego nie znam ale nazwa tego czegoś to BABYTRAGE. Baby-wiadomo a trage: träge (Ectaco-Poland) adv, 1 apatyczny 2 bezwładny 3 bierny 4 gnuśny 5 inercyjny 6 leniwy 7 niemrawy 8 nierychliwy 9 ociężały 10 powolny 11 gnuśnie 12 ociężale :-) :-) :-)

Ja sie skutkach cukrzycy duzo naczytałam w ciaży,ale o leczeniu czy jakichs metodach żeby zbic ,to już nie:-( Wyniki miałam dobre,cukrzykiem wczesniej nie byłam wiec nie zgłębiałam tematu. A co lekarz na te wyniki?

oloo- witaj. Z cukrem nie pomoge ,moze inne dziewczyny:-( Ale chyba jest coś na to dziadostwo?

gienia- :-D u nas to samo, jak piesek:-) gdzie stanie tam plamka. Teorie to on juz tez dobrze zna:-) ale z praktyką gorzej.Przyniesie ,usiądzie ale po chwili wstaje i siura na dywan:-D

A jak ja nie reaguje na niego bo w tym czasie robie inne rzeczy,przewraca sie celowo na ziemie i uderza głową :-(,wtedy moja reakcja jest wiadoma i wykorzystuje to przy kazdej okazji:-(

I co dziwne, w momencie "ataku" stoi bez ruchu,patrzy głeboko w oczy (przerazajaco) i nagle łupnie w pysk:-(, wyglada to tak,ze ja gadam,produkuje się,wygląda chocby słuchał a kończy sie ciosem:-O

koobi- sytuacja jak z filmu komediowego:-D

Informacja dla Sylwuni- dziś nie piję:-P,siedzę przy herbatce,fuj...;-)

A kobiecie w sklepie po nogach sie dostało:-(, a pieniadze to on akurat "zjada",nie płaci;-) i ogólnie straszny nerwus z niego:-(,moze kiedys to było fajne i smieszne bo nie mogłam się nadziwic jak moje dziecko sie rozwija i wszystko rozumie.teraz to jestem przerażona co z niego wyrosnie;-),chociaz zawsze w takich sytuacjach reagowałam po "supernianiowemu" to efektów żadnych:-( Teraz ,przyznaję się, czasem ode mnie dostanie...:-(w rzyc oczywiście.

EmDzi- aleś naopisywała,ojojoj...;-),no i oczywiscie tez trzymam piąstki:-) corula- nie Ty jedna:-(,niestety,Maciek tez mi juz duzo wstydu narobił,a to pewnie poczatek.I nie wiem jak sie zachowac w takich sytuacjach,on bije ludzi po twarzach:-( Tzn. tych u których jest akurat na rękach badz bardzo bliso:-(

sylwunia- pijem bo lubiem:-P ale nie przesadzam;-) Pogoda dzis sliczna:-D Pozdrawiam słonecznie;-)

sylwunia- w pierkarni mojego meża zrobili ostatnio tort ze zdjeciem i sie zdjecie rozlało:-( Dla Macka tez zamówiłam na roczek taki ale w ostatniej chwili odmówiłam:-( w lecie ,ryzyko duże:-(