Mańka77

nadaje z pracy;-) Ale sie porobiło z tym moim wpisem o meżu:-P O tym ,że pisze na kafe to wie,przecież szkrobie co chwila na klawiaturze to trudno sie nie zorientowac:-P -to do pomarańczki. Chodzi mi konkretnie,że nie wie z kim piszę, o czym i jakie mam pseudo;-) I wcale się tego nie wstydzę, tylko traktuje to jako moją,osobistą przyjemnośc i nie chciałabym aby mąż wiedział o czym piszę. Ale to tylko moje zdanie :-) Pa

Nie no, dopisałam kilka słów na innych topikach i umilkły, tu tez cisza:-( Nic juz nie piszę od dzisiaj:-( chyba że bedzie jakies pytanko;-) Dobranoc. Bo jeszcze chwile posiedze to sie na kolejną stronę załapie ,z Mańką77, oczywiście:-P

Aaa, i wpadłam dzis na genialny pomysł:-D Co o tym sądzicie? Maciek ma byc u mojej mamy. Teraz mąż ma urlop więc są w domu ale jak pójdzie do pracy to bede musiała Macka odwozic przynajmniej o 6.30 do mamy:-( i tak ustaliłam z moimi rodzicami,że w tygodniu bede po prostu u nich mieszkac a na weekendy do domciu:-) Wyśpi sie dziecko(spi do 8.30 ) a i ja od męża odpocznę:-P Już go o tym poinformowałam i przyjął to z radością:-O i stwierdził,że to mądre rozwiązanie:-O

No to popiszę z Mańką77- :-D EmDżi- wysłałam Ci zdjęcia,pare sztuk:-( nasze życie nudne jak flaki z olejem;-) nic sie nie dzieje ciekawego,ciągle jedno i to samo:-( Koleżanki z dzieckiem w wieku Macka, też nie mam:-( a te które przychodzą to"'wredne":-P trzylatki które leją go na każdym kroku:-( i szkoda aparatu na takie pamiątki;-) Ogólnie mój Maciek to taka dupa wołowa, taki opłakliwy:-(. chyba po tatusiu:-( bo mnie to energia rozpiera:-D Zresztą jak spotkanie dojdzie do skutku to same zobaczycie jaki to lizus,nie wszystkie,oczywiście:-P I tez godom po sląsku:-P A czy Wasi mężowie wiedzą że piszecie tu na Kafe? Bo ja przed moim to ukrywam, i juz sie zastanawiam co za historyjke wymyslę,że jadę do Pszczyny , do parku;-) Ale często sie tam spotykam z moją przyjaciółką , czyli jakoś się wytłumaczę:-) Tylko ,że jej teściowa mieszka obok mnie i nie daj Boże przyjedzie ją odwiedzic w ten dzień:-P Rozwód murowany;-)

A co do zdjęc to mam kilka nowych,przesle którejs z Was i "podaj dalej" ,gdyby Was to interesowało:-P Bo nadal nie mam odwagi robic "fotosika" :-P

copa,olooo -

Hej. Ja po pierwszej dniówce:-( :-( :-( Krótko mówiąc- do dupy!!!!!!!!!!! Wybiłam sie z rytmu i mam zległości,musiałam o wszystko pytac jakiegos szczyla,który pracuje od niedawna A przecież to ja jestem pracownica ze stażem;-) Już mam doła,buuuuuu...... a gdzie tam do emerytury;-) Hej,lasencje,czyli spotkanie w Pszczynie,czyż tak? ;-) Mnie tam pasuje obojętnie kiedy bo \"szłapcugiem\" się dostanę:-D Pozdrawiam.

Aaaa, i chora jestem pierońsko:-( Z mokrą głową jechałam autem,oczywiscie przy otwartej szybie(głupota nie boli;-) ) Może po L4 juto wyskoczę:-P

Cholercia,musze podnieśc temat bo jest na \"drugiej\" stronie:-( Jutro do pracy

To ide zapalic:-P

Nikt nie pisze???????

Do gór też dojadę:-P ,znajdę Was i się doczepie;-) byle nie Katowice i okolice bo mnie to miasto przeraża:-(

Koksa- zdjęcie jest rewelacyjne!!! Poryczałam sie ze smiechu:-D :-D :-D Mój Maciej jest ostrozny w wyrażaniu czuc, jak mamusia:-P munka- Twój maż jest mi dziwnie znajomy, jego twarz,czy jest taka opcja że mogłam go widziec gdzies w okolicach Pszczyny? Bez podtekstów;-) oczywiście:-)

Hej wszystkim a szczególnie slonzoczkom;-) Niegrzecznie sie \"wpraszam\" na Wasze spotkanie, tylko że nasze województwo jest dosyc obszerne i ciężko bedzie znalezc miejsce.No więc ja proponuje park w Pszczynie:-P No i w weekend ,oczywiście bo ja od wtorku jestem kobieta pracująca od 7.00 do 15.00:-P Ale franca ze mnie;-) nie dosc że sie przyczepiła tak pózno to teraz warunki stawia,co nie? ;-)

EmDzi- dzieki.Tak myslałam Ikea, tyle że ja do Ikei to wyprawa na cały dzień:-( ale poszukam tego Jusk'a gdzies bliżej. Pozdrawiam.

A co do jedzenia, to moje dziecko je WSZYSTKO!!!!!!!! Dosłownie, i juz mnie to troche martwi bo przy okazji grillowania np. każdy wciska do buzi Macka co się da:-( a potem w nocy to i ja i on mam problemy bo budzi sie z bólem brzucha:-( Jadł już naprawde wszystko!!!!!! No i brzuch oddstaje:-D a jakże:-D Taki mecenas chodzi ,jeszcze jak mu spodenki opadną to wygląda jak nasz proboszcz;-)

hej. Udało sie wczesniej a widze że tu pustki:-( jak któraś może niech napisze gdzie kupic takie cosik,jak moskitiera do łóżeczka? Oczywiście podwieszana jakas.Do sufitu. Bo ja ograniczona jestem co do sklepów,tzn. Kaufland,Tesco itp. Smyki,H&M odpadają:-( Z prowincji jestem;-)

Aaaa i Wasze dzieci takie "zębate" a my dalej 8 szt. :-(

Czytam;-) bo duzo napisałyście. Bede o 24.00 ;-)

ruda- :-( i ja sie wypowiem co do naszej słuzby zdrowia-JEST CHORA!!!!!!!!! Moja mama lezała w szpitalu przez 10 dni,po wypis kazali przyjsc za tydzień,co wypadało w piatek. A na wypisie notatka \"kontrola u lekarza rodzinnego w ciągu 7 dni od wypisu\",porażka dosłownie:-( .Oczywiscie u lekarza swojego była zaraz na trzeci dzień po wyjściu ale sam fakt,nikt jej o tym nie poinformował ,tylko na wypisie było,który otzrymała \"po terminie\". Wiem,że to pierdołka ale tak dla przykładu podaję;-) Hej,dziewczyny mam problem z komarami, siatki we wszystkich oknach,drzwi zamknięte a te cholery gdzieś wchodzą i dziecko mi gryzą ,( mame też;-) ), czy mogę posmarowac Macka jakims płynem przeciw komarom? Bo sama nie wiem co robic, czy to nie zaszkodzi bo przeciez w dzien jest na powietrzu a w nocy by te chemie wdychał:-( Sama nie wiem co lepsze:-( W zeszłym roku był malutki to miał moskitiere na łóżeczku, teraz to nie przejdzie bo wstaje przynajmniej 3 razy na równe nogi,wiec mógłby dostac szoku;-) Pozdrawiam.

hej jestem z rana:-P Wyjatkowo. Mąż w domu ,na urlopie,wiec zabrał małego na rower i gdzies pojechali:-) nawet nie pytałam;-) Kawę już drugą pije a pewnie czeka mnie jeszcze kilka bo dzionek długi;-) Dzis mam wizyte u ginekologa:-( pierwszą od porodu:-(, wiem, wiem, troche za pózno:-( Ale nie martwie co \"w środku\" tylko jakos nie mam ochoty na rozkładanie się znowu przed facetem, na dodatek obcym:-P Pozdrawiam i zycze miłego dnia

to doradz czym go karmisz;-) bo mój nie moze zgrubnac i ma kompleksy:-) a ja bym chetnie oddała mu swoje kg ;-)

inezh- Twój mąż to kawał chłopa:-) mój taka lebioda,pewnie by go zwiało z tego motoru:-D

ja tam twierdzę,że wszystko jest dla ludzi, tylko z umiarem trzeba;-), ale jak z umiarem prowadzic taka brykę? :-(

Miał plany kupic taką bestie ale nie ma pieniedzy i tu akurat sie ucieszyłam,ze ich brak;-) Skuterek,lekki, szybki za bardzo nie jest:-P, i to mi pasuje:-), a i ja skorzystam czasem:-)