Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mańka77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mańka77

  1. Jak mąż pracuje na drugą zmiane to własnie takie gorące przynosi bo jak wiadomo,bułki piecze się w nocy żeby na rano były "swierze" :-P
  2. rudamaxi- współczuję :-( ,nie wiem co napisac, jestem z Tobą a czy taki niedosłuch da sie wyleczyc? He, znam te bułki;-) ale nie ma to jak swierza,prosto z pieca piekarniczego:-P
  3. a skąd o tej porze chrupiace bułeczki? ;-) Chrupiąca bułeczka kojarzy mi sie ze słonecznym porankiem:-D a Ty serwujesz ciemną nocą;-)
  4. oloo- bardzo fajna fryzurka,i jaka odważna;-)
  5. czec wszystkim dziewczyny,mam nietypowe pytanie;co sądzicie o tipsach??? Po ciąży bardzo zniszczyły mi sie paznokcie i nie mogę z nimi dojśc do ładu:-( Mysle,że to dobre rozwiązanie ,tylko czy sobie jeszcze bardziej nie zaszkodzę???:-( Pozdrawiam:-)
  6. mona- 100 lat,100 lat.... Ja tez majóweczka;-)
  7. dziewczyny,o co chodzi z tym TVN Style??? Bo wnioskuje,że wystepuje tam Oloo:-) Ja czasem mam (jak zapłace ;-) ) i chętnie bym popatrzyła. Jaki tytuł tego programu??? Bo to pewnie coś o dzieciach;-) A może tam mówią jak poskromic małego terrorystę;-) Pozdrawiam i miłego dnia zyczę.
  8. No u mnie bez zmian:-( troche sie pochwaliłam,że ostatnią noc przespał i dzisiaj powtórka z z rozrywki,znowu to samo, teraz go uśpiłam ale nie wiem na jak długo:-( Ale dobre i to,chociaż ta jedna noc:-) Teraz siedzę,sącze piwko i się od komarów odganiam bo czuję po nogach,że sezon się juz zaczął;-)
  9. wpadłam na chwilę bo mały śpi, a jak nie śpi to od rana do wieczora jesteśmy na podwórku. No więc, bardzo dziękuje dziewczyny za odzew;-) uspokoiłam się ale i tak do 2.00 w nocy nie spałam, za to Maciek przespał całą noc i obudził się o 8.45 :-D :-D :-D Podziałało ;-) Nawet nurofenu nie dostał na noc :-) Ja już tem jestem przekonana (tak na 80% ) że to zębole bo faktycznie gdyby mu cos dolegało to i w dzień by popłakiwał, a tak nie jest.oprócz tego,że czasem jest marudny ale do tego już się przyzwyczaiłam;-) Ja tez czasem marudzę,może to ma po mnie:-D Jeszcze raz dziekuję i pozdrawiam wszystkie mamusie i dzieciaczki też
  10. syljia- bardzo,bardzo współczuje przeżyc:-( Dobrze że wszystko pomyslnie sie skonczyło ale co przeszłaś to tylko Ty wiesz,biedaczko:-( Uściski dla Ciebie i synusia. Ja tez mama z 2007 r. ,z marca,syn Maciej. Moge sie do Was dołączyc?????
  11. Hej. A ja wciąż siedzę i jestem przerażona dzisiejszą nocą:-(
  12. Emdzi-jakie granulki????? Nie doczytałam chyba:-(
  13. Jedzenie raczej nie bo nigdy go na noc nie faszeruje;-) Tez myslałam o zebach bo ma tylko osiem :-( ale jak te 8 wychodziły to nie było takich ekscesów!!! Mama mnie nastraszyła,że może zapalenie dziąseł bo mu wczoraj krwawiły ale ja nic tam nie widzę, a to pewnie jakis stan zapalny by musiał byc i pewnie bym zauważyła:-(
  14. Witam . Chyba mam depresję, nie mogę sie pozbierac, mam dużo problemów a największy chyba z Mackiem:-( Od poniedziałku jest okropnie!!!!! Budzi sie w nocy z płaczem a ja nie wiem jak mu pomóc:-( Od urodzenia przesypiał noce a teraz takie fanaberie!!!! Tym bardziej jestem przygnębiona bo nigdy tego nie miałam:-( Nie wiem co robic, moja lekarka jest dobrym specjalistą ale lubi sie wysmiewac z mam.I dlatego boje się iśc do niej bo nie wiem co jej powiedziec,gorączki nie ma, nie choruje tylko ten straszny płacz nocami:-( Koleżanka była z córką w szpitalu i takich historii mi naopowiadała,że jestem bardziej przerażona:-( A w ogóle, to nie poznaje własnego dziecka:-(,zmienił sie, jest marudny, zawsze był pogodny, nawet ząbkowanie nie było problemem a teraz nie wiem co sie dzieje:-( :-( :-( Pozdrawiam i licze na słowa pocieszenia;-)
  15. Też lecę,jestem wykończona ostanią nocą :-( Pa,życzcie mi spokojnej nocki;-) Dziękuję:-D
  16. Mój Maciej pewnie by sie taką zabawką nie zadowolił:-) P.s. szukam gumowego młotka bądz tłuczka do kotletów;-)
  17. munka- zapytam. Miłej nocki i kolorowych snów
  18. munka- dałam nurofen, bo jak zęby to pomagało zawsze ale mimo to bardzo sie stresuję:-( I jeszcze dodatkowo mam doła bo synek ma zaległą szczepionke MMr i teraz czytam ,że te szczepionkę wiązę sie z autyzmem:-( Aj, ogólnie jestem dzisiaj na blee.....
  19. Mam jeszcze pytanie do mam,które maja synków. Czy ściągacie swoim maluchom napletek? Bo ja nie. Jak byłam na pierwszej wizycie u pediatry to powiedziała mi,że mam nic nie robic,że ona bedzie to ściagac na każdej wizycie ale z tego co pamietam to zrobiła to chyba raz:-( i teraz widzę taki temat na kafe ale jak zwykle różne opinie:-( Za każdym razem jak sie do niej wybieram to zapominam sie zapytac i juz nie wiem co robic:-( Syn sąsiadki miał zabieg w wieku 3 lat bo sie napletek nie odkleił.
  20. dziewczyny kochane, ja tu tak mało piszę bo ;po pierwsze: nadal czuję sie "nowa" :-( i mam wrażenie że nic nie mam ciekawego do powiedzenia po drugie: jak dzieje się cos fajnego w ciągu dnia w moim zyciu to mysle,że napisze o tym na kafe a potem, jak zasiadam to mam pustkę w głowie:-( Czy ja jestem jakas inna????????????????? Ale pożalę sie tym,że noc mielismy przesraną, Maciek budził sie z rykiem,dosłownie z ryyyyyyyyyyykiem:-(,juz nawet o 2.00 w nocy bylismy ubrani zeby jechac na pogotowie, ale nie było "z czym". Nic mu nie jest,żadnej gorączki,kaszlu itp. ma tylko katar Załamałam sie totalnie, pokłóciłam sie z meżem bo w takich momentach emocje biorą górę:-( Nie wiem co mu było bo dzis jak ręką odjął, narazie;-) Teraz siedzę i czekam na kolejny atak i sie nakręcam:-( Jestem załamana, bo jak pomysle jakie ja rzeczy w tę noc wygadywałam, i mąż zresztą też, to aż mi wstyd,patologia dosłownie:-(
  21. u nas zapowiedzieli na 22.05- +30 st. ale na Mazowszu:-( a my na tym Śląsku zawsze gorzej wychodzimy:-(
  22. W Londynie?????? Przeciez to miasto deszczu;-) i mgieł
  23. inezhh- a gdzie takie upały??? też chcę;-) My też od rana do wieczora na polku bo mieszkamy w domku i mozemy łazic po całym ogrodzie i całej wsi;-) czyli cały dzien nam zejdzie:-) ale upałów brak:-(
  24. dziewczyny genia- jestem bardzo ciekawa co u Was???? Mam nadzieje,że ok. Ta sprawa jest dla mnie świerza i bardzo Ci współczuje, ale z dugiej strony ,tylko pogratulowac lekarza bo mimo wszystko jego reakcja była prawidłowa,mnie lekarka olała, twierdząc,że jest przejedzony:-P, byłam załamana, tak że wiem co czujesz:-( emdżi- bardzo sie masz fajnie ,że dziadkowie zabierają Ci dziecko, chociaz na jakis czas. też bym tak chciała , ale nie ma szans:-( jeszcze kiedys co niedzielę ,mąż zabierał Macka do swoich rodziców na 2 godziny,i wtedy miałam czas dla siebie ( robiłam biad ;-) ) ale zawsze cos, teraz juz tam nie jezdzi bo sie na nich obraził:-( To,że sie obraził to mi pasuje;-) ale że już tam nie jezdzi, troche mniej ;-) Bardzo bym chciała każdej z osobna cos napisac ale wszystko mi sie kiełbasi.W każdym razie ,też mi sie podoba zielona sukienka:-D Dzisiaj w nocy mój szanowny małżonek mnie obudził, i zakumunikował,że Maciek będzie \"rzygał\" bo dziwnie buzią mlaska, no to ja hops na nogi i czekam ,nie wiem za bardzo co się dzieję bo srodek nocy ale czekam, maz zasnął, chrapie jak niedzwiedz a ja oka nie moge zmrużyc bo mi spanie przerwał nie wiem skąd mu to przyszło do głowy Po południu, Maciek budzi się z drzemki, a ten znowu do mnie : \"on ma gorączkę,widzisz, ma szklanne oczy, on jest chory,nie chodzcie na dwór,co robic, jedziemy na pogotowie\", ja sie nakręciłam,mierzę drżącymi rekoma gorączkę,nie ma nic, 36,6, książkowo. no ręce opadają mi już :-( Dobra,lece po piwko;-)
×