Mańka77

Mam pietra na jutrzejszy dzień bo od rana z moim dzieciem będe;-) Ciekawe co mi szykuje na jutro:-O Taki nieznośny sie stał:-( Dorasta???:-D

Załapałam sie:-D :-D :-D

inezh- Chyba tylko ja czuwam;-)

munka- spij dobrze i reszta babek też;-), ja jeszcze poślęczę bo dzis jedyny wieczór co mogę:-D

mam nadzieje,że to minie:-O,że znowu jakis paskudny okres w jego życiu(i moim):-( Z tą rozpiską to dobry pomysł tylko czy przez "resztę" będzie akceptowany?:-( Kurcze,gdybym mogła to rzuciłabym te robotę od zaraz,nie jestem stworzona do roboty:-P,wole byc kurą domową:-) i wcale nie mam uprzedzeń,że sie nie spełniam zawodowo:-P Bo z chłopem to sie wadzimy juz codziennie po kilka razy:-O

EmDzi- ja nic Ci nie doradzę,bo ja poszłam do pracy "napalona" a teraz żałuję:-(

hej munka- :-( ,nic sie nie zmieniło,dalej to samo.I na dodatek zaczął sie przez cały dzień dopominac"me-me" (smoczek) i mysle,ze on w ciągu dnia,jak mnie nie ma ,cały czas chodzi z tym zasranym me-me:-O

wszystkim

Witam Ja tylko na chwile bo chciałam coś jeszcze dodac-mianowicie, ja prowadze bardzo nerwowy tryb życia:-(,jestem wybuchowa, z małego problemu robię wielką aferę:-O i sie zastanwiam czy mojemu synowi nie kształtuje sie charakter-po mamusi:-( A druga sprawa,wcale ale to wcale nie chcę pracowac:-(,załuje że w ogóle sie zdecydowałam isc do pracy,wmawiałam sobie,ze odetchne,ze zarobie pieniadze bo są nam potrzebne ale tak naprawdę to mogłabym siedziec w domu do końca życia:-P i chyba szukam pretekstu żeby sie jak najszybciej zwolnic:-O 12 lat w Biurze Rachunkowym wypala człowieka doszczętnie:-(jak kiedys uwielbiałam chodzic do roboty, tak teraz żygam na \"dzien dobry\" :-(.Jestem wkurzona na wszystkich i synek chyba to czuje:-( Dal wszystkich chorusianych dzieciaczków buziaczki A dla \"reszty\"

munka- ja od urodzenia Macka płukałam w Lenorze, ale tym bardzo,bardzo bladym niebieskim i nigdy uczuleń nie było.Moze to płyn?

Rozryczałam się :-( Musze to przemyslec i podjąc decyzję, i tak mi ta praca nie odpowiada a szkoda mi dziecka, przecież on taki malutki jeszcze

Cholera, człowiek jest tak zaganiany że nawet nie ma czasu głebiej pomyslec:-( Pewnie to jest przyczyna:-(, rozjasniło mi to troche umysł:-O Dzieki dziewczyny

Jeśli mam mozliwośc zostawic go z kimś z rodziny to z tego korzystam bo mi pieniadzę zostają w kieszeni:-O, wiem,ze to przykre co piszę,że przeliczam ale niestety, takie czasy:-(

olooo- gorąco czy duszno wykluczam bo okno mam ottwarte od kwietnia juz :-) mokro też nie- sprawdzam,pic podaję,czasem na siłe ale nie chce i zaczyna płakac. Ze spaniem jest róznie, czasem spi do 16.00 a problemu nie ma a czasem ,tak jak dziś, juz o 13.00 był po drzemce. Śpi przeciętnie po 2 godziny, w ciągu dnia. Z tą pracą to sie zastanawiam też, bo generalnie pracuję już od lipca a te akcje zaczęły sie ok. 2 tygodnie temu, tyle,ze on ciągle jest z kims innym:-O, tzn. raz z meżem, potem z moją siostra, z babcią też co jakis czas,cholera może to to?:-( Ale nie jestem w stanie ustabilizowac mu zycia:-(,niestety:-(

spi na poduszce od zawsze, to może mu poduszke zabrac:-O Juz mi ręce opadają, bo jak tu siedzę to cały czas kwili i rzuca sie po łózku:-(, jakis czas temu to bardzo mu współczułam ale teraz to juz mnie wkurza cała ta sytuacja:-(

zęby już ma, jak uda mi sie zaglądnoąc w paszczękę to juz ma pełną białych punkcików:-), chyba ze jak wychodzą to też bolą bo ja mysle,że tylko jak sie wyrzynają:-O

Nie było by problemu bo przecież byłam świadoma tego,ze nie zawsze jest kolorowo i jak z filmu, ale mam dosyc odpowiedzialną pracę i muszę byc aktywna przez 8 godzin a ja chodzę i ziewam i piję po 6 kaw:-O

Witaj Aniu. My usypiamy Macka razem z mezem w naszym łózku i do tej pory było tak,ze jak usnął to przenosiłam do łózeczka i spał do rana. Ale skonczyło sie,od pewnego momentu (choroba,tak myslę) spał tylko w łóżku i był spokój.Myslałam,ze o to mu chodzi, o spanie w naszym łózku.Niestety, teraz nawet u nas wstaje co 15 min z płaczem, wierci sie dosłownie cała noc i popłakuje:-( Troche "masło maslane" mi wyszło ale jestem padnięta a połozyc sie nie mam ochoty:-O

Hej. Pozdrawiam wszystkie Od tygodnia chodze \"na rzęsach\":-( śpie na ziemi w dalszym ciągu i już schudłam 3 kg,nie wiem co się dzieje z Mackiem ale ogólnie jest koszmarnie:-( Dobrej nocki

:-D

shirin- wszystkiego najlepszego

EmDzi- u Macka tez brzydka ciemieniucha:-(, a teraz gdy juz częsciej strzyzony to tym bardziej widac:-( Kiedys smarowałam oliwką, godzine przed myciem a potem normalnie szamponem i schodziło, ale teraz znowu jest:-O

Wypowiedzenie to nic innego jak stosunek pracy,są takie same prawa co obowiazki, to jedynie informacja ze stosunek pracy sie kończy.

EmDzi- na zwolnienie lekarskie moze iśc ale wygasa z dniem rozwiazania umowy i "chorobowe" dalej płaci ZUS;-)

Ale to forum chyba własnie po to jest ,zeby pisac o sikaniu i o kupkach:-O Sesnacji trzeba szukac na innych:-P Dobra,wiecej się nie rozpisuje.