DrAgOnKa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez DrAgOnKa
-
Cloe!! Wszystko dobrze, tylko nie rób peelingów, Boże broń!! Peeling mogą stosować panie po trzydziestce i to w dodatku te, które mają grubą skórę ;) Ty posiadasz bardzo wysuszoną, zmęczoną, no i nie da się ukryć - zniszczoną wszystkimi antytrądzikowymi świństwami... Tak, kup karite - jest dobre, ale efekty widać po około 2 tygodniach (zależy, jaką kto ma skórę). I jeszcze raz przestrzegam - peeling Cię podrażni!! Do parówek nie jestem zbytnio przekonana, gdyż nigdy ich nie zrobię (naczynka). Podkłady... Dobrze byłoby nie używać... Bo ludzie widzą... Ale kto się na Ciebie patrzy?? Chcesz by opinia innych wpłynęła na Twoje postępowanie, które zacznie zmierzać w kierunku jeszcze większego pogarszania stanu Twej buźki?? =P Możesz użyć \'Hauschki\' tylko tam, gdzie naprawdę potrzeba, ale bardzo, bardzo niewiele... ;) I podstawa Twej pielęgnacji - NAWILŻAJ!! --> karite i woda termalna :) Oczywiście - mało stresu, odpowiednia ilość snu, wypoczynek, około 2 filiżanki zielonej herbaty dziennie.. Dla wspomagania kuracji możesz kupić \"Capivit Hydro Control\" - on właśnie pomaga na podrażnioną, suchą skórę ;) O rany, ale rozpis =P Staram się pomóc, bo jako głupia szesnastolatka (którą - nomen omen - jestem=P) również nie zdawałam sobie sprawy z zagrożeń, jakie niosą chemiczne kosmetyki. Teraz kończę \'walkę\' z alergią na brodzie, ale jak tylko przyjdzie paczka z karitą, skóra zacznie się jeszcze bardziej goić :)
-
Będę się powtarzać, ale co tam :P Przemywaj buzię rumiankiem tudzież innym ziółkiem (możesz spytać w zielarni, jakim), na noc smaruj twarz masłem karite 100% (do kupienia na www.esentia.pl --> marka: \"Argiletz\" lub \"Home Institut\"), na dzień możesz też dać troszeczkę, ale nie za dużo, aby się nie błyszczało... Kurcze, dobrze byłoby nie używać żadnych fluidów... Ale jeżeli już... To dobre są z firmy Dr Hauschka - możesz kupić je na: www.drhauschka.pl (--> podkłady) lub w dobrych aptekach, ale dosyć rzadko można je tam dostać... Czy podkłady naprawdę są konieczne?? PS - nie używaj NIC poza ww. rzeczami. W dzień możesz także psiknąć twarz wodą termalną (np. \"AquaVisage\" czy inne takie =P)
-
anka1 ---> Ja też mam taką skórę =P Tego \'Erisa\" to raczej... Ehem... Do śmieci xD Nie wiem, mi rozwalił całą gębę - zaczerwinienia, uczulenie =/ Najlepiej jedz dużo rzeczy z witaminą C (czarna porzeczka, biała kapusta, pietruszka [chyba ;)], trochę cytrusów itp.), możesz także 2 razy dziennie brać \'Rutinaceę\' oraz raz dziennie pić herbatkę z wyciągiem ze skrzypu polnego (samo zioło też można, ale ja bym nie radziła tak iść na żywioł, gdyż mogą być co do tego jakieś przeciwskazania). Fajny na te naczynka będzie olejek marchewkowy firmy \"Diaderma\" (ok. 30 zł), gdyż ma w swym składzie m.in. rumianek, arnikę i marchewkę, a to pomaga. Można tez przecierać twarz naparem z rumianka, a na twarz dawać uniwersalne masło karite :) I oczywiście - żadnych drażniących preparatów!!!!!!! No i ochrona twarzy przed słońcem - karita lub małso kakaowe i czapka czy coś :)
-
Shea - dostaniesz je w \'Esentii\' (sklep wysyłkowy: www.esentia.pl). Czasami, ale bardzo rzadko można dostać je w jakiejś dobrej drogerii --> najczęściej będzie to firma \"Home Institut\" - 100% karite (100% buerre de karite, czy jakoś tak ;))
-
Masło kakaowe miałam kiedyś \"Queen Helene - Cocoa Butter Solid\", kupiłam na Jarmarku Dominikańskim. Teraz go nie mogę dostać, kurczę no... :( Muszę pochodzić, poszukać, popytać... =P Ale masło kakaowe nie jest tylko jedno, być może inne firmy też mają - i tego chcę się dowiedzieć :) Olej kokosowy kupowałam w zdrowej żywności... Jakaś ekologiczna firma... Nie jest on jednak aż tak trudny do zdobycia - w większości sklepików powinni go mieć :) Z tego, co słyszałam, masło kakaowe i shea mają naturalne filtry... Ja je zawsze mieszałam razem, idąc na plażę... Samo kakaowe wcierałam dla utrwalania opalenizny :)
-
Zakupy, których żałuję... Ile ich było... Eh, nareszcie zmądrzałam =P Napiszę więc, co mi służy =P --> seria \"Babydream\" w Rossmann\'ie - bardzo dobra, niedroga, naturalna. Szampon nadaje miękkość, puszystość i piękny połysk, żel - myje nie wysuszając, oliwka jest świetna, nawilża, a i mleczko nie jest gorsze :) Kremy dobrze nawilżają i matują, ale na razie nie używam, bo nie muszę :) --> \"Apotheker Scheller\" (również bez \'świnstw\') - szczególnie balsam z wyciągiem z owsa, karite i olejkiem migdałowym... Bardzo dobry dla suchej skóry... Jest także fluid z algami - lżejszy, odpowiedni na lato (na dzień). Jeżeli ktoś jest starszy i nieuczulony na małą dawkę alkoholu, zapewne niezłe okażą sie dla niego toniki do twarzy. ---> \"Argiletz\" - świetne pasty, dobre glinki i oczywiście masło karite :) Rewelacyjne kosmetyki za niewygórowaną cenę, naturalne :) ---> masło kakaowe, olej kokosowy - super rzeczy :) Olej kokosowy nawilża i łagodzi skórę, a masło kakaowe... Ehhh...Mój ulubiony kosmetyk do ciała... Brązowi, chroni przed UV na plaży... Rewelacja... :) ----> oliwa z oliwek. Na suchą skórę, dobra przy cellulicie. Świetna odżywka do włosów i paznokci (a na rzęsy z dodatkiem oleju rycynowego) To chyba tyle... :P Oczywiście, nie używam wszystkiego (LOL), zazwyczaj mam 2-3 rzeczy z wyżej wymienionych produktów :)